To nie takie proste w dzisiejszych czasach, po n-tej przeprowadzce w ciągu ostatnich kilku lat wszystkie moje książki, a trochę ich było, zostały u rodziców, a ja przerzuciłam się na czytnik. Obecnie w domu mam 2-3 papierowe i koło 2 tys. na czytniku. A z życia też chcę mieć trochę przyjemności... :)
To jest rozwiązanie. Dzięki temu ktoś, kto niema książek w domu nie będzie miał problemu przez to, że prześpi się z idiotą. Bo tylko idiotę stać na takie kryteria.
Książka ma nie być "cool" tylko przyjemnością. Druga sprawa jeżeli ktoś idzie do wyrka z kimś bo ten ktoś ma książke laptopa albo super auto to sorry ale jest szmatą ( zarówno kobieta jak i facet). Książek nie czyta się by być trendy. Niech czytają ci co chcą a nie ci co chcą zaliczyć
A moze podasz autora tego cytatu, czy nie trzeba? Pewnie, lepiej ukrasc cudze powiedzenie i sie jeszcze szczycic publicznie. Inna rzecz, ze to powiedzenie juz sie zdazylo przebic nawet przez srejka, zanim to tutaj skopiowales. Jednakze na innych portalach ludzie mieli dosc przyzwoitosci aby autora jednak podac.
Slowa te wypowiedzial John Waters, producent/rezyser z lat 1960-2000, w US.
Nie każdy lubi książki np. ja wolę obejrzeć ciekawy dokument i przejrzeć ciekawy artykuł naukowy na internecie (ale bardziej wiarygodny niż te o dokonaniach "amerykańskich naukowców" ;) ) ,niż przeczytać 50 twarzy greya czy zmierzch i wcale nie czuję się od takich osób gorszy.
B.T.W. autor tematu chce promować książki i to jakie one dają korzyści ,a sam ma na tyle ubogi język że musi w polski tekst wtrącać angielskie słowa które można zastąpić polskimi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2014 o 17:05
To nie takie proste w dzisiejszych czasach, po n-tej przeprowadzce w ciągu ostatnich kilku lat wszystkie moje książki, a trochę ich było, zostały u rodziców, a ja przerzuciłam się na czytnik. Obecnie w domu mam 2-3 papierowe i koło 2 tys. na czytniku. A z życia też chcę mieć trochę przyjemności... :)
Ja mam mnóstwo książek, ale są one schowane w szafkach, ponieważ bardzo się kurzą!
To jest rozwiązanie. Dzięki temu ktoś, kto niema książek w domu nie będzie miał problemu przez to, że prześpi się z idiotą. Bo tylko idiotę stać na takie kryteria.
Nie kupuję książek, bo mnie nie stać, a po co mają zalegać na półkach raz przeczytane. Korzystam z biblioteki i pdfów.
Gracjan wciąż nagrywa debilne piosenki przy swojej wypasionej biblioteczce, czyli to dobry kandydat na kochanka?
To nigdy nie będzie cool. Gdyby ilość książek decydowała o seksie, to... ehhh :)
Książka ma nie być "cool" tylko przyjemnością. Druga sprawa jeżeli ktoś idzie do wyrka z kimś bo ten ktoś ma książke laptopa albo super auto to sorry ale jest szmatą ( zarówno kobieta jak i facet). Książek nie czyta się by być trendy. Niech czytają ci co chcą a nie ci co chcą zaliczyć
Przecież czytanie książek dzisiaj jest w modzie, więc nie wiem o co chodzi?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2014 o 13:19
A moze podasz autora tego cytatu, czy nie trzeba? Pewnie, lepiej ukrasc cudze powiedzenie i sie jeszcze szczycic publicznie. Inna rzecz, ze to powiedzenie juz sie zdazylo przebic nawet przez srejka, zanim to tutaj skopiowales. Jednakze na innych portalach ludzie mieli dosc przyzwoitosci aby autora jednak podac.
Slowa te wypowiedzial John Waters, producent/rezyser z lat 1960-2000, w US.
a jeżali ma czasopisma lub książki 18+ to można już iść
Wam się we łbie poprzewracało od tych książek. "Patrzcie, czytam Harrego Pottera, ale jestem mądry".
Nie każdy lubi książki np. ja wolę obejrzeć ciekawy dokument i przejrzeć ciekawy artykuł naukowy na internecie (ale bardziej wiarygodny niż te o dokonaniach "amerykańskich naukowców" ;) ) ,niż przeczytać 50 twarzy greya czy zmierzch i wcale nie czuję się od takich osób gorszy.
B.T.W. autor tematu chce promować książki i to jakie one dają korzyści ,a sam ma na tyle ubogi język że musi w polski tekst wtrącać angielskie słowa które można zastąpić polskimi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2014 o 17:05
a co jak ktoś kupuje e-booki albo korzysta z biblioteki?
Ale książki są cool. Ja przynajmniej czytam i jestem z tego dumny. :)
A jakie książki czytasz?
A ja uprawiam seks, ale nie widzę żeby to był powód do dumy. Książki też czytam, ale dla przyjemności a nie urojonej dumy.
Ja kocham czytać :-) Najbardziej fantastyczne książki.
Ps.Mam ich z 90 ;-)
A jak czyta tylko z e-booka?
No to cyberseks.
I prześpij się z nim jeśli ma tylko jedną za to czekową jakiegoś zacnego szwajcarskiego banku Misiaczek jeden!