Widziałem filmik i mi się spodobał, tylko jedno pytanie... CO TO ROBI NA DEMOTYWATORACH??? I do tego jeszcze bez jakiegokolwiek sensownego podpisu, tylko chyba z dosłownie przekopiowanymi słowami samego Wardęgi.
kopnac to moze nie bo za duzy szok i ludzie raczej uciekaja... ale co by bylo gdyby ktos go na parkingu przejechal bo stwierdzilby ze zostnaie bohaterem?
Miał kilka fajnych filmików, ale czasami przesadza.
Jestem ciekaw czy kiedyś zdarzy się sytuacja, że przebrany za jakiegoś potwora w nocy chcą kogoś przestraszyć trafi na gostka który w obronie swojej dziewczyny złamie szczękę i rękę zombiakowi czy jakiemu to tam innemu potworowi za który się przebierze. I czy jeżeli się to tak stanie czy będzie sprawa za pobicie.
W prawdziwie wolnorynkowym społeczeństwie z ogólnym dostępem do broni palnej ktoś by zwyczajnie tego kundla odstrzelił. I nie byłoby śmiesznych filmików dla idiotów, którzy marnują czas na głupoty zamiast budować silną Polskę.
Żałosne, musisz go reklamować? Oglądałem ten film przed demotami, ten mu się udał, co nie zmienia faktu, że poprzednie były bardzo słabe. Osobiście nie polecam go oglądać, bo jest wiele innym ciekawszych osób.
Nie wiem dla czego ten film trafia na demoty. Pierwsza myśl, jak bym zobaczył coś takiego, to pierwsze co bym zrobił to dał mega kopa. Logicznie też bym pomyślał czy przypadkiem nie jest to np. pies. No ale jak by było blisko mnie i nie widział, kop by był. Jestem ciekaw ilu by uciekło a ilu wywaliło kopa. Ludzie życie to nie film SF czy jakiś horror.
Pie*dolenie... pierwsza myśl, jak byś zobaczył coś takiego, to "gacie: full of shit". Mam dosyć, jak ludzie pieprzą, co by w takiej sytuacji nie zrobili, bo są albo tacy bohaterscy, albo tacy racjonalni. Przykład: idziecie sobie w nocy po ciemku do kibla, kiedy ktoś kładzie wam rękę na ramieniu. Mieszkacie sami, drzwi zaryglowane - więc logicznie rzecz biorąc musiała nastąpić jakaś pomyłka i nie wydacie z siebie nawet pisku przerażenia, prawda?
Pomysł całkiem spoko ale o jednym nie pomyśleli. Prędzej czy później znalazłby się ktoś, kto postanowiłby takiego stwora zabić, wierząc, że to faktycznie jest gigantyczny pająk albo jakiś inny nieudany eksperyment i mógłby tego psa zabić lub co najmniej zrobić mu krzywdę.
Wydaje mi się, że ci ludzie są podstawieni. No, może nie te babeczki, co znajdują go w windzie, ale już np. ten facet w tunelu wydaje się trochę zbyt spokojny.
Dobra jest to śmieszne, pomysłowe, ciekawe. Ale Wardędze chyba jednak trochę brak rozumu. A jakby ktoś tak chlapnął na zawał? Albo dostał jakiegoś ataku/duszności albo czegoś podobnego ze strachu?
Co to robi na demotach?
Widziałem filmik i mi się spodobał, tylko jedno pytanie... CO TO ROBI NA DEMOTYWATORACH??? I do tego jeszcze bez jakiegokolwiek sensownego podpisu, tylko chyba z dosłownie przekopiowanymi słowami samego Wardęgi.
promocja, inaczej wardęgi, ravgory i inne marne autory tych filmików by nie zaistnieli w internecie.
Ja wcale bym się nie zdziwił, że wszyscy ludzie których on straszy (z wyjątkiem Policji) byli podstawieni.
wardega to debil
dobrze ze tego psa nikt nie kopnoł choc tego sie juz nie dowiemy
kopnac to moze nie bo za duzy szok i ludzie raczej uciekaja... ale co by bylo gdyby ktos go na parkingu przejechal bo stwierdzilby ze zostnaie bohaterem?
Momentami można się naprawdę wydygać.
Nie napiszę co noszę ze sobą, ale jakbym spotkał tego psa, to by już nie żył...
prankowcy to debile.
niezłe :D padłem :D
Miał kilka fajnych filmików, ale czasami przesadza.
Jestem ciekaw czy kiedyś zdarzy się sytuacja, że przebrany za jakiegoś potwora w nocy chcą kogoś przestraszyć trafi na gostka który w obronie swojej dziewczyny złamie szczękę i rękę zombiakowi czy jakiemu to tam innemu potworowi za który się przebierze. I czy jeżeli się to tak stanie czy będzie sprawa za pobicie.
mam nadzieje że ktoś kiedyś spuści temu błaznowi taki łomot że długo nie wyjdzie ze szpitala
W prawdziwie wolnorynkowym społeczeństwie z ogólnym dostępem do broni palnej ktoś by zwyczajnie tego kundla odstrzelił. I nie byłoby śmiesznych filmików dla idiotów, którzy marnują czas na głupoty zamiast budować silną Polskę.
Tylko JKM!
Żałosne, musisz go reklamować? Oglądałem ten film przed demotami, ten mu się udał, co nie zmienia faktu, że poprzednie były bardzo słabe. Osobiście nie polecam go oglądać, bo jest wiele innym ciekawszych osób.
gość ma nie równo pod sufitem. w szpitalach psychiatrycznych pacjenci nie powinni mieć dostępu do Internetu
Nie wiem dla czego ten film trafia na demoty. Pierwsza myśl, jak bym zobaczył coś takiego, to pierwsze co bym zrobił to dał mega kopa. Logicznie też bym pomyślał czy przypadkiem nie jest to np. pies. No ale jak by było blisko mnie i nie widział, kop by był. Jestem ciekaw ilu by uciekło a ilu wywaliło kopa. Ludzie życie to nie film SF czy jakiś horror.
Pie*dolenie... pierwsza myśl, jak byś zobaczył coś takiego, to "gacie: full of shit". Mam dosyć, jak ludzie pieprzą, co by w takiej sytuacji nie zrobili, bo są albo tacy bohaterscy, albo tacy racjonalni. Przykład: idziecie sobie w nocy po ciemku do kibla, kiedy ktoś kładzie wam rękę na ramieniu. Mieszkacie sami, drzwi zaryglowane - więc logicznie rzecz biorąc musiała nastąpić jakaś pomyłka i nie wydacie z siebie nawet pisku przerażenia, prawda?
Ja tam lubię go oglądać. Nie to co cebulaki, którzy może zostali wrobieni i wylewają żale...
Pomysł całkiem spoko ale o jednym nie pomyśleli. Prędzej czy później znalazłby się ktoś, kto postanowiłby takiego stwora zabić, wierząc, że to faktycznie jest gigantyczny pająk albo jakiś inny nieudany eksperyment i mógłby tego psa zabić lub co najmniej zrobić mu krzywdę.
nie wymagaj od bez-mózgów myślenia
Wydaje mi się, że ci ludzie są podstawieni. No, może nie te babeczki, co znajdują go w windzie, ale już np. ten facet w tunelu wydaje się trochę zbyt spokojny.
toż to akromantula
Dobra jest to śmieszne, pomysłowe, ciekawe. Ale Wardędze chyba jednak trochę brak rozumu. A jakby ktoś tak chlapnął na zawał? Albo dostał jakiegoś ataku/duszności albo czegoś podobnego ze strachu?
SA Wardęga nosi rurki
Maść na ból dupy dla wszystkich ;D
Wardęga najlepszy Polski Youtuber i tyle w temacie