Dajcie już spokój z tą serią "jaką masz wymówkę?" jedni chcą mieć zajebistą rzeźbę inni nie. Jedni mają więcej czasu i chodzą na siłownie, a inni nie... Więc niech każdy robi co chce i odpuśćcie z tymi demotami....
Na przykład moja wymówka brzmi: "Nie chcę mi się płacić za podnoszenie kawału żelastwa i bieganie, skoro mogę to robić za darmo, ale mi się nie chce". Ot co.
@adadadafsf co za bzdury... Madre cwiczenia moga poprawic samopoczucie, ale to tez nie trwa wiecznie a pare godzin, jak woli je spedzic na łące, czy z wedka nad jeziorem, albo siedziec w pubie i gawedzic to niech tak robi, to jest JEGO zycie, jego system wartosci i jego pragnienia, nie kazdy pragnie byc przepiekny dla tlumu i na odwrot... kazdy z nas skonczy tak samo, a to czego i jak bedzie zalowac w ostatnich dniach zycia to JEGO sprawa.
Wszystkim tym, którzy dodają te demoty z serii "wymówka od siłowni" dedykuję pytanie, a jaka jest Twoja wymówka od czytania książek, bo myślę, że 3/4 tych ludzi nie przeczyta nawet jednej rocznie. To jest dopiero "otyłość umysłowa".
Umięśnione ciało to respekt,jak ktoś jest chudy iak patyk to jest większym celem to ataku przez bandziora a jak idzie taki napakowany to budzi respekt w takim bandziorze bo wie,że nie da rady psychologia kochani psychologia.
Dokładnie ja np jak idę osiedlem to dresiki stoją spokojnie jak ja przechodzę nawet słowa nie powiedzą trzeba w nich budzić respekt i o to tu chodzi a nie wykorzystywać swoją siłe to bicia słabszych niestety niektórzy nie umieją korzystać z daru umięśnionej sylwetki
Lepiej nic nie robić a potem się dziwić,że na starość są problemy z sercem,ze stawami a to wątroba boli głowa plecy i trzeba brać mnóstwo leków.można znaleźć godzinkę czasu 3 razy w tygodniu jeśli się chcę.Człowiek powinien ćwiczyć rozwijać się bo niedługo dojdzie to tego,że większość będzie miała zadyszkę po wejściu na parter.Trzeba hartować ciało. tak
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 września 2014 o 9:37
Nie mam wózka i jestem facetem :P
Nie mam kasy na siłownie...
Nie potrzebuję wymówki bo nie mam obowiązku ćwiczyć.
Dajcie już spokój z tą serią "jaką masz wymówkę?" jedni chcą mieć zajebistą rzeźbę inni nie. Jedni mają więcej czasu i chodzą na siłownie, a inni nie... Więc niech każdy robi co chce i odpuśćcie z tymi demotami....
Na przykład moja wymówka brzmi: "Nie chcę mi się płacić za podnoszenie kawału żelastwa i bieganie, skoro mogę to robić za darmo, ale mi się nie chce". Ot co.
Kolego jak człowiek potrafi to znajdzie wolną chwile na ćwiczenia przynajmniej godzinę 3 razy w tygodniu....
Nie mam wymowki to moja wymowka
Nie mam wózka
mam większe mięśnie niż ona - to wystarczy
Tak czy siak umrę więc co za różnica czy będę gruby czy napakowany,ważne żebym był szczęśliwy a ćwiczenia nie dadzą mi tego.
Oj dadzą Ci dużo cwiczenia,jak jesteś napakowany to budzisz respekt w okół.sfs
@adadadafsf co za bzdury... Madre cwiczenia moga poprawic samopoczucie, ale to tez nie trwa wiecznie a pare godzin, jak woli je spedzic na łące, czy z wedka nad jeziorem, albo siedziec w pubie i gawedzic to niech tak robi, to jest JEGO zycie, jego system wartosci i jego pragnienia, nie kazdy pragnie byc przepiekny dla tlumu i na odwrot... kazdy z nas skonczy tak samo, a to czego i jak bedzie zalowac w ostatnich dniach zycia to JEGO sprawa.
Nie mam czym dojechać
Nie chce mi się
musze pushowac mida
Nie chce mi się. No bo po co?
Jej nogi nie bolął :D
że cął?
Żeby tylko nie zapomniała o nogach.
Wszystkim tym, którzy dodają te demoty z serii "wymówka od siłowni" dedykuję pytanie, a jaka jest Twoja wymówka od czytania książek, bo myślę, że 3/4 tych ludzi nie przeczyta nawet jednej rocznie. To jest dopiero "otyłość umysłowa".
Bardziej niedożywienie. ;p
Nie mam pieniędzy
Nie mam czasu ani pieniędzy, więc nawet nie mam jak mieć tej wymówki.
Wystarczy droga Gosiu znaleźć pół godzinki x3 tygodniowo przynajmniej na bieganie i będzie czas i nawet kasy nie musisz wydawać
Ręce mi urwało :P
naprawdę mam porównywać się z kobietą, która jest tak leniwa, że podciąga się z siedzeniem?
Umięśnione ciało to respekt,jak ktoś jest chudy iak patyk to jest większym celem to ataku przez bandziora a jak idzie taki napakowany to budzi respekt w takim bandziorze bo wie,że nie da rady psychologia kochani psychologia.
Dokładnie ja np jak idę osiedlem to dresiki stoją spokojnie jak ja przechodzę nawet słowa nie powiedzą trzeba w nich budzić respekt i o to tu chodzi a nie wykorzystywać swoją siłe to bicia słabszych niestety niektórzy nie umieją korzystać z daru umięśnionej sylwetki
Nie chce mi się i ch*j ci do tego. Oto moja wymówka.
SZACUN !!
Lepiej nic nie robić a potem się dziwić,że na starość są problemy z sercem,ze stawami a to wątroba boli głowa plecy i trzeba brać mnóstwo leków.można znaleźć godzinkę czasu 3 razy w tygodniu jeśli się chcę.Człowiek powinien ćwiczyć rozwijać się bo niedługo dojdzie to tego,że większość będzie miała zadyszkę po wejściu na parter.Trzeba hartować ciało. tak
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2014 o 9:37