Kobieta, która kocha, które zależy, i która potrafi czekać w nieskończoność aż osoba, którą kocha do niej przyjdzie a z drugiej strony mężczyzna, który chce aby zostali tylko przyjaciółmi... czy to demot z serii "A tym czasem w alternatywnym wszechświecie..."? W prawdziwym życiu jest na odwrót a przynajmniej ja nigdy nie spotkałem się z sytuacją jak z demota.
A jednak zdarza się... Może nie do końca idealnie tak, jak w tym democie, ale jednak. Chociażby mój ukochany, mimo że sam również wykazywał zainteresowanie moją osobą, to na początku "trochę" spękał, kiedy powiedziałam mu wprost, że mi się podoba i chcę go lepiej poznać. Dodam, że dałam radę to z siebie wydusić dopiero po jedenastu miesiącach mniej lub bardziej widocznego podkochiwania się, a zanim udało nam się potem spotkać minęły kolejne cztery... ale warto było :)
Księżniczka nazywała się Achaja, a "wilki" miały przerąbane. Kto czytał Ziemiańskiego ten zrozumie
A jak potańczyła z wilkami to poszła chlać z Biafrą.
Kobieta, która kocha, które zależy, i która potrafi czekać w nieskończoność aż osoba, którą kocha do niej przyjdzie a z drugiej strony mężczyzna, który chce aby zostali tylko przyjaciółmi... czy to demot z serii "A tym czasem w alternatywnym wszechświecie..."? W prawdziwym życiu jest na odwrót a przynajmniej ja nigdy nie spotkałem się z sytuacją jak z demota.
A jednak zdarza się... Może nie do końca idealnie tak, jak w tym democie, ale jednak. Chociażby mój ukochany, mimo że sam również wykazywał zainteresowanie moją osobą, to na początku "trochę" spękał, kiedy powiedziałam mu wprost, że mi się podoba i chcę go lepiej poznać. Dodam, że dałam radę to z siebie wydusić dopiero po jedenastu miesiącach mniej lub bardziej widocznego podkochiwania się, a zanim udało nam się potem spotkać minęły kolejne cztery... ale warto było :)