Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
174 213
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar dzosiaxd
+8 / 10

Dyski przecież są hermetyczne... Dopadło cię coś w stylu "a co jest w środku" czy co??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yamir
0 / 0

A na dodatek dane są utrzymywane w polu magnetycznym. Upadek dysku hdd grozi uszkodzeniem, w przeciwieństwie do ssd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xmatuzalem
0 / 0

@Yamir: upadek dysku twardego niekoniecznie grozi uszkodzeniem danych co najwyżej uszkodzeniem pewnych jego elementów. Jeśli system parkowania głowicy jest dobrze zrobiony, talerze powinny być bezpieczne (oczywiście nie mam tu na myśli nie wiadomo jakich wysokości no i oczywiście dysk musi być wyłączony; dyski 2,5" są bardziej odporne na wstrząsy ponieważ - zazwyczaj - posiadają dodatkowe zabezpieczanie głowicy w stanie zaparkowanym). Oczywiście poz względem wytrzymałościowym (mechanicznie) dyski ssd są lepsze (przede wszystkim dla tego, że nie mają żadnych części ruchowych i są lżejsze)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yamir
0 / 0

Myślałem o tym samym co ty, tylko mi się pisać nie chciało tzw. skróty myślowe. Przynajmniej głupot nie pisałeś i część osób może Twoją wypowiedź uznać za ciekawostkę i pójdą w świat mądrzejsze choćby o te wiedzę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar breyas325
+2 / 2

Ktoś tu chciał wypalić dane :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cien_21
0 / 0

Wystarczy mały klucz tor-x ok 6 śrubek (40sek.) i dysk otwarty - dyski produkuje się w sterylnych lub jak kto woli hermetycznych warunkach by do środka nie dostawał się kurz lub jakieś inne zanieczyszczenia (ludziki w białych kombinezonach a dyski i tak robi w całości maszyna za pleksi)

PS. Mój 13 letni 40 GB miał tylko jedną malutką skazę/zadrapanie jak go osobiście "utylizowałem" :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Seon
0 / 2

Mam dysk SSD ;_;

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+3 / 3

Pamiętam jeszcze czasy jak zgrzyt dobiegający z komputera był na porządku dziennym i oznaczał wczytywanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MM
+1 / 1

brawo. teraz będę nasłuchiwała każdego nietypowego szmeru dobiegającego z wnętrza mojej maszyny,,,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xmatuzalem
+2 / 2

Dysk na zdjęciu jest prawdopodobnie jakiegoś starszego typu... obawiam się, że w tym przypadku nawet do "zgrzytu" nie doszło. Bardzo wątpię by głowica była w stanie się ruszyć (co do serwa też nie byłbym pewien). Wygląda to tak, jakby doszło albo do spalenia dysku (być może skok napięcia) lub pracy dysku w bardzo trudnych warunkach (wstrząsy). Tak czy inaczej odzyskanie danych (częściowe) tylko w laboratorium. Co do hermetyzacji dysku, prawdą jest, że kiedyś dyski były hermetyczne. Jednak takie środowisko niezbyt dobrze współgrało m.in. z energią uboczną pracy dysku w postaci ciepła (czy choćby ciśnieniem), więc postanowiono zmienić podejście. Aktualnie (właściwie można śmiało napisać - od dawna) dyski nie są hermetycznie zamknięte. Posiadają co najmniej jeden otwór służący wymianie powietrza. Barierą między światem zewnętrznym, a środowiskiem dysku (wewnętrznym) jest zazwyczaj filtr powietrza, który ma za zadanie nie tylko zapobiec dostawaniu się drobin do dysku, ale również ich wyłapywaniu od wewnątrz (w momencie gdy talerze zaczynają się kręcić). Panuje jakieś takie dziwne przekonanie, że dysku nie powinno się/nie można otwierać - nie jest to prawdą. Można go śmiało otworzyć - ważnym jest by w maksymalnym stopniu zachować - uogólniając - warunki uniemożliwiające przedostaniu się drobin do dysku - przy odpowiedniej wiedzy, można takowe warunki osiągnąć w warunkach domowych bez specjalistycznego sprzętu. Dysk po takiej operacji popracuje długie lata, być może przeżywając właściciela. Oczywiście i bez przygotowań można otworzyć dysk z tym, że to już niesie ze sobą pewne negatywne skutki (jeśli nie zadbamy o wcześniej wspomnianych warunkach) - drobiny mimo, że zostaną zepchnięte pod wpływem rozkręcania talerzy, może zdarzyć się tak iż po przejściu głowicy ze stanu zaparkowania niestety natrafi ona na zabrudzenia i tym samym może dojść do jej uszkodzenia. Tego typu "operacje" przeprowadza się raczej tylko i wyłącznie na dyskach, na których nam nie zależy (na dłuższą metę), a jedynie chcemy uruchomić dysk i w maksymalnym stopniu zgrać z niego dane (odzyskać itp.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2014 o 17:38

X xmatuzalem
0 / 0

@Rocky666: głowica tak po prostu nie może "upaść" - nie jest to element, który mógłby fizycznie wykonać taką czynność. Musiała by się złamać (ewentualnie wygiąć) - wtedy, też mogło by dojść do podobnych uszkodzeń jak na zdjęciu (pisząc o pracy dysku w ekstremalnych warunkach właśnie tego typu sytuację miałem na myśli). To co by mogło również potwierdzić moje domysły co do pracy w trudnych warunkach (wstrząsy) to charakterystyka uszkodzenia talerza. Widać wyraźnie, że głowica wykonywała ruchy skokowe (rowki/wgłębienia na talerzu są mniej więcej równo rozłożone) co sugerowało by, że dysk musiał jeszcze działać jak głowica niszczyła talerze. Prawdopodobnie schemat awarii był następujący: głowica na pierwszy z pierścieni uszkodzenia (jest on ledwo widoczny; zaraz "pod" tym mocno "wyrzeźbionym"), przeskoczyła do centralnych ścieżek talerza (albo samoistnie, albo przez wstrząs), odbiła się zawróciła i zatrzymała się na środkowym pierścieniu uszkodzenia (czyli tam gdzie znajduje się aktualnie na zdjęciu), a następnie kulminacyjnym zdarzeniem był ostatni pierścień, gdzie głowica nie była już wstanie poruszać się w poziomie i tylko dociskała powierzchnię talerza "rzeźbiąc" w nim. Możliwość zajścia powyższego schematu "od końca" jest raczej mało prawdopodobna, gdyż ostatni pierścień uszkodzeń jest zbyt głęboki i wątpię by głowica była w stanie "odskoczyć" w inne miejsce - chyba, że wstrząsy były tak silne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M monofluorek
0 / 0

Ale co tu się niby stało? Nie bardzo wiem co tu wygląda inaczej niż powinno

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M monofluorek
+1 / 1

@Rocky666 Heheh, dzięki. Teraz widzę różnicę. Ja typowa baba w takich sprawach jestem, także proszę się nie śmiać, że nie wiedziałam o co chodzi. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Killll
0 / 0

w moim zgrzytało ale pod wpływem mocnego uderzenia przestało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~janek15951
0 / 0

A ja nie wierzę, by takie zdarcie aluminium mogła wykonać głowica. Może ona uszkodzić samą warstwę magnetyczną, ale to wygląda jak rysa na pół milimetra w głąb. Ktoś rozkręcony dysk uruchomił i się bawił śrubokrętem. W pracy rocznie rozkręcamy około 20 dysków (procedura niszczenia danych wrażliwych) i w każdym sama głowica była bardzo delikatna, prędzej sama się zniszczy.
PS. pobawcie się tymi magnesami - udało mi się na lodówce utrzymać reklamówkę z litrem mleka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ReWimek
0 / 0

Zgrzyt w sensie coś w stylu hałasu przy uruchamianiu komputera przez jakeiś dwie minuty i milknięcia? Mój tak robi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem