Nigdy nie narzekam, że nikt mnie nie chce, ani że nie ma prawdziwych/fajnych facetów. Wiem, że jedynym zasadniczo powodem, dla którego jestem sama, jest to, że jestem skończoną ciapą w kwestii rozpoczynania związku. Myślę, że większość osób bez pary (dotyczy obu płci) jest singlami dlatego, że jest - podobnie jak ja - niezdecydowaną i/lub nieumiejętną fajtłapą, która dużo myśli, ale kiedy należałoby coś zrobić, zwyczajnie zwiewa. (To nie jest komentarz w stylu "i niech ktoś się tu zgłosi", bo nie chcę człowieka z sieci. To tylko stwierdzenie faktu i apel o nieobrażanie przedstawicieli płci przeciwnej hasłami typu "nie ma już prawdzich mężczyzn/kobiet" z ewentualnym dodaniem słów "w moim wieku"
).
Są też ludzie, którzy nie czują potrzeby bycia z kimś. Lubią bycie samemu, brak obowiązków i to że dbają tylko o siebie. Ja jestem połączeniem fajtłapy z takim kolesiem :) Oczywiście, gdybym znalazł kobietę, z którą bym się najpierw zaprzyjaźnił to kto wie :) Samemu jest mi dobrze, ale nigdy nie mów nigdy.
Dobrze napisane. Nie zwalasz winy na kogoś, zdając sobie sprawę jak jest. Głównym powodem naszych niepowodzeń jesteśmy właśnie my sami i taka jest prawda. Ja też jestem sama i zdaję sobie sprawę, dlaczego tak jest. Również jestem ciapa, nigdy się nie wychylam, chowam się po kątach, boję się rozmów z ludźmi, tak więc nie mogę się dziwić tym, że byłam i jestem samotna. Po prostu nie daję nikomu możliwości na poznanie mnie. No i jak tu miałabym winić facetów? Nielogiczne to by było.
To może zagadaj? Facet nie zagada, nie sprecyzuje swoich uczuć, a ma pretensje, że kobieta tego nie widzi.
problem w tym,że jak za bardzo sprecyzuje swoje uczucia,to i tak jest w czarnej dupie ;)
A jak facet jest nieśmiały?
Wszyscy normalni są poza zasięgiem, bo są niezainteresowani... :(
albo tylko sprawiają takie wrażenie :P
Kobiety Jestem tutaj i chętnie poznam normalną dziewczyną ! Piszę serio, naprawdę chętnie bym poznał kogoś.
Nie słuchajcie trolla ;p
Jaką masz pracę i ile zarabiasz? Mogę Cię umówić z moją wnuczką.
Jaki jest tytuł tego filmiku? na yt go widziałąm i chętnie jeszcze raz obejrzę :)
"Paperman"
I połowa nie zauważy :)
Nigdy nie narzekam, że nikt mnie nie chce, ani że nie ma prawdziwych/fajnych facetów. Wiem, że jedynym zasadniczo powodem, dla którego jestem sama, jest to, że jestem skończoną ciapą w kwestii rozpoczynania związku. Myślę, że większość osób bez pary (dotyczy obu płci) jest singlami dlatego, że jest - podobnie jak ja - niezdecydowaną i/lub nieumiejętną fajtłapą, która dużo myśli, ale kiedy należałoby coś zrobić, zwyczajnie zwiewa. (To nie jest komentarz w stylu "i niech ktoś się tu zgłosi", bo nie chcę człowieka z sieci. To tylko stwierdzenie faktu i apel o nieobrażanie przedstawicieli płci przeciwnej hasłami typu "nie ma już prawdzich mężczyzn/kobiet" z ewentualnym dodaniem słów "w moim wieku"
).
Sad But True
Mam to samo. Uwielbiam słuchać opowieści typu "szkoda ze nie ma już takich facetów , wszyscy faceci to świnie"
Są też ludzie, którzy nie czują potrzeby bycia z kimś. Lubią bycie samemu, brak obowiązków i to że dbają tylko o siebie. Ja jestem połączeniem fajtłapy z takim kolesiem :) Oczywiście, gdybym znalazł kobietę, z którą bym się najpierw zaprzyjaźnił to kto wie :) Samemu jest mi dobrze, ale nigdy nie mów nigdy.
Dobrze napisane. Nie zwalasz winy na kogoś, zdając sobie sprawę jak jest. Głównym powodem naszych niepowodzeń jesteśmy właśnie my sami i taka jest prawda. Ja też jestem sama i zdaję sobie sprawę, dlaczego tak jest. Również jestem ciapa, nigdy się nie wychylam, chowam się po kątach, boję się rozmów z ludźmi, tak więc nie mogę się dziwić tym, że byłam i jestem samotna. Po prostu nie daję nikomu możliwości na poznanie mnie. No i jak tu miałabym winić facetów? Nielogiczne to by było.
z jakiego filmiku ten gif ? kiedyś szukałem chyba z godzine tego filmiku i nie znalazłem, help !!!
to fragment z jakiejś bajki? Ten gif
Mnie też żadna dziewczyna nie chce, a mimo to naiwnie wierzę, że może się to kiedyś zmieni...