I Dykatando ;)
W Chrząszczygrzewoszycach (powiat Łękołowy) był dżdżysty dzień, absztyfikant Grzegorz Brzęczyszczykiewicz zaobserwował wśród łąk chrząszcze oraz chrabąszcze. Nad nimi fruwająca gżegżółka mitrężyła czas ataku na świerszcza przemykającego pośród źdźbeł traw.
Eeeee can you repeat?
Eeee... mogę? "zaobserwował wśród łąk" - wypatrzył wśród chaszczy, "Nad nimi fruwająca gżegżółka mitrężyła czas ataku" - Szybująca powyżej gżegżółka mitrężyła czas szarży
Oczywiście nasze kompleksy do reszty Europy musimy leczyć wszystkimi możliwymi metodami, w tym trudnością języka... Gwarantuję wam, że nikt poważny nie emigruje do Polski oraz, że żaden emigrant nie uzna naszego Narodu za lepszy tylko dlatego, że mamy ciężkie słówka (których i tak w większości nie używamy, bo nikt nie wie co to gżegżółka i konstatacja itd.). Przestańmy w końcu na siłę robić wrażenie ma Zachodzie pt.: "A powiedz jeszcze to:" albo "Pół litra to na rozgrzewkę hehehe". Chwalmy się, że nie zostawimy przyjaciela w potrzebie, że rzetelnie wykonujemy naszą pracę. A nie do cholery, że potrafisz powiedzieć absztyfikant....
Z ta gzgegzolka to juz przesadzili. :D
Barbara Konstantynopolitańczykiewiczówna. :)
http://img6.demotywatoryfb.pl//uploads/201106/1308921962_by_Xar_600.jpg
A ja chcę taką torbę :D
Nic więc dziwnego, że kacapy mówią na nas "Pszochy".
I Dykatando ;)
W Chrząszczygrzewoszycach (powiat Łękołowy) był dżdżysty dzień, absztyfikant Grzegorz Brzęczyszczykiewicz zaobserwował wśród łąk chrząszcze oraz chrabąszcze. Nad nimi fruwająca gżegżółka mitrężyła czas ataku na świerszcza przemykającego pośród źdźbeł traw.
Eeeee can you repeat?
Jordan is it hard to speak Polish?
Turn on tv without set top box it is the same.
W końcu to przecież język szeleszczących liści ;D
Eeee... mogę? "zaobserwował wśród łąk" - wypatrzył wśród chaszczy, "Nad nimi fruwająca gżegżółka mitrężyła czas ataku" - Szybująca powyżej gżegżółka mitrężyła czas szarży
Najpierw niech Polacy się nauczą polskiego.
Ale i tak odmiana czasownika "mleć" jest chyba najbardziej hardkorowa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2014 o 19:51
Kto wie gdzie można kupić taką torbę??
I tak język węgierski i język albański są trudniejsze od polskiego.
Węgierski nie ma bardzo trudnej gramatyki, najgorsza jest wymowa.
Oczywiście nasze kompleksy do reszty Europy musimy leczyć wszystkimi możliwymi metodami, w tym trudnością języka... Gwarantuję wam, że nikt poważny nie emigruje do Polski oraz, że żaden emigrant nie uzna naszego Narodu za lepszy tylko dlatego, że mamy ciężkie słówka (których i tak w większości nie używamy, bo nikt nie wie co to gżegżółka i konstatacja itd.). Przestańmy w końcu na siłę robić wrażenie ma Zachodzie pt.: "A powiedz jeszcze to:" albo "Pół litra to na rozgrzewkę hehehe". Chwalmy się, że nie zostawimy przyjaciela w potrzebie, że rzetelnie wykonujemy naszą pracę. A nie do cholery, że potrafisz powiedzieć absztyfikant....
Wie ktoś gdzie można taką kupić?