Ta dziewczyna jest niezwykle okrutną osobą... lub to kompletna kretynka i nie zauważa, że chłopak bardzo cierpi z powodu friendzone co wyraźnie widać po jego minie. Z drugiej strony po części chłopak sam jest sobie winień, powinien z nią szczerze pogadać o swoich uczuciach po czym być z nią w związku (bardzo mało prawdopodobne zakończenie) lub pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie jej miał, odejść i trzymać się od niej z daleka. Życie fałszywą nadzieją jest gorsze niż żyć bez niej, dopóki jest nadzieja człowiek ciągle spotyka się z rozczarowaniem i powodowanym przez nią cierpieniem, bez nadziei nie ma rozczarowań tylko wielka pustka, która jej lepszym rozwiązaniem.
Chyba jednak nie... no chyba, że wg ciebie lepiej żyć w friendzone będąc traktowany przez kobietę, którą kochasz jak przyjaciel i co krok spotykać się z sytuacjami jak pokazana na zdjęciu w democie. Lepiej wyzbyć się fałszywej nadziei, odejść i liczyć, że gdzie indziej odnajdziesz szczęście niż tkwić w beznadziejnej, szkodliwej dla siebie sytuacji i cierpieć przez lata.
Kobiety trzymające wianuszek facetów w friendzone to zwykłe panie niewolników. Robią to na co mają ochotę, a niewolnik robi wszystko co mu się każe.
Obym nigdy tego nie zrozumiał na jakiej zasadzie istnieje to poddaństwo, bo nie chcę mieć zrytej bani.
Zero godności.
to juz kiedyś było, nie chce mi się źródła szukać...
Ciekawe czy już poznał rodziców jej chłopaka :)
Ta dziewczyna jest niezwykle okrutną osobą... lub to kompletna kretynka i nie zauważa, że chłopak bardzo cierpi z powodu friendzone co wyraźnie widać po jego minie. Z drugiej strony po części chłopak sam jest sobie winień, powinien z nią szczerze pogadać o swoich uczuciach po czym być z nią w związku (bardzo mało prawdopodobne zakończenie) lub pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie jej miał, odejść i trzymać się od niej z daleka. Życie fałszywą nadzieją jest gorsze niż żyć bez niej, dopóki jest nadzieja człowiek ciągle spotyka się z rozczarowaniem i powodowanym przez nią cierpieniem, bez nadziei nie ma rozczarowań tylko wielka pustka, która jej lepszym rozwiązaniem.
Chyba jednak nie... no chyba, że wg ciebie lepiej żyć w friendzone będąc traktowany przez kobietę, którą kochasz jak przyjaciel i co krok spotykać się z sytuacjami jak pokazana na zdjęciu w democie. Lepiej wyzbyć się fałszywej nadziei, odejść i liczyć, że gdzie indziej odnajdziesz szczęście niż tkwić w beznadziejnej, szkodliwej dla siebie sytuacji i cierpieć przez lata.
A skąd wiesz, że on ją kocha? Po jednej minie?
Piszę ogólnie o takich sytuacjach a nie tylko o ludziach widocznych na zdjęciu.
Widziałem to 5 razy, w tym na mistrzach.
Jak ona ma na imię?
Kobiety trzymające wianuszek facetów w friendzone to zwykłe panie niewolników. Robią to na co mają ochotę, a niewolnik robi wszystko co mu się każe.
Obym nigdy tego nie zrozumiał na jakiej zasadzie istnieje to poddaństwo, bo nie chcę mieć zrytej bani.