Bo był przystosowany do małych pożarów które zazwyczaj występują, a jak Małysz sam mówił, że coś wybuchło i płomień był tak intensywny, że zdążył zabrać tylko dokumenty i cały samochód już stał w ogniu.
Jedna z najnowocześniejszych konstrukcji... Tak to z prototypami bywa, że nie działają albo działają nie tak, jak chciał konstruktor. Adam, nie daj się a na następny Dakar weź coś sprawdzonego!
Wystarczy po prostu włożyć porządną, trwałą jednostkę napędową, najlepiej lekko przerobiony silnik toyoty, napęd na tył dla lepszego rozłożenia mas i ekonomiczności, solidna rama i spory bak, do tego opony MT i sportowe zawieszenie, środek ciężkości musi leżeć nisko, więc w sumie subarowski silnik typu bokser się do tego nadaje. Dobre chłodzenia i dwa akumulatory tak w razie czego, poza tym umiarkowany lift i masz już porządną rajdówkę a do tego dużo tańszą od tego co jeździ na Dakarze.
"Wystarczy po prostu włożyć porządną, trwałą jednostkę napędową" mówimy o rajdach? Porządna i trwała znaczy ciężka i słaba, nie ma innej opcji. Żywotność tych silników liczy się w godzinach, to ma przetrzymać rajd, priorytetem tu jest moc i waga. Rajdy typu Dakar są specyficzne bo trzeba znaleźć złoty środek między wagą, mocą i niezawodnością. To co wymieniłeś nadawałoby się na amatorskie rajdy, albo na przejechanie Dakaru bez walki o jakiekolwiek sensowne miejsce. Sporty motorowe są swego rodzaju motorem postępu (przynajmniej powinny być), trzeba cały czas wymyślać nowe i udoskonalać stare by móc utrzymać się w czołówce. Wielka szkoda, że wielu sportach motorowych ogranicza się możliwości sprzętu i możliwe do zastosowania typy silników.
Oj tam na tęczy w Warszawie też jest system przeciwpożarowy a za każdym razem się pali :D
Bo był przystosowany do małych pożarów które zazwyczaj występują, a jak Małysz sam mówił, że coś wybuchło i płomień był tak intensywny, że zdążył zabrać tylko dokumenty i cały samochód już stał w ogniu.
Pewnie wybuchł ten system przeciwpożarowy... ;)
Cieszmy się, że Małysz i jego pilot są cali.To jest najważniejsze.
Piszecie o jakimś Małyszu, a doszła smutna depesza że Michał Hernik, motocyklista jadący w rajdzie Dakar zginął na dzisiejszym odcinku.
Jest to bardzo smutna wiadomość, ale DEMOTYWATORY nie są serwisem informacyjnym.
A tobie każą wozić gaśnice którą co najwyżej możesz ugasić płonące pudełko zapałek
To ja ugaszę 2 pudełka zapałek,bo mam w aucie 2 kilogramową
Najlepiej się nadaje do zgaszenia komuś papierosa :)
Jedna z najnowocześniejszych konstrukcji... Tak to z prototypami bywa, że nie działają albo działają nie tak, jak chciał konstruktor. Adam, nie daj się a na następny Dakar weź coś sprawdzonego!
Tak, na przykład załaduj do bagażnika wóz strażacki z pełną ekipą!
Wystarczy po prostu włożyć porządną, trwałą jednostkę napędową, najlepiej lekko przerobiony silnik toyoty, napęd na tył dla lepszego rozłożenia mas i ekonomiczności, solidna rama i spory bak, do tego opony MT i sportowe zawieszenie, środek ciężkości musi leżeć nisko, więc w sumie subarowski silnik typu bokser się do tego nadaje. Dobre chłodzenia i dwa akumulatory tak w razie czego, poza tym umiarkowany lift i masz już porządną rajdówkę a do tego dużo tańszą od tego co jeździ na Dakarze.
"Wystarczy po prostu włożyć porządną, trwałą jednostkę napędową" mówimy o rajdach? Porządna i trwała znaczy ciężka i słaba, nie ma innej opcji. Żywotność tych silników liczy się w godzinach, to ma przetrzymać rajd, priorytetem tu jest moc i waga. Rajdy typu Dakar są specyficzne bo trzeba znaleźć złoty środek między wagą, mocą i niezawodnością. To co wymieniłeś nadawałoby się na amatorskie rajdy, albo na przejechanie Dakaru bez walki o jakiekolwiek sensowne miejsce. Sporty motorowe są swego rodzaju motorem postępu (przynajmniej powinny być), trzeba cały czas wymyślać nowe i udoskonalać stare by móc utrzymać się w czołówce. Wielka szkoda, że wielu sportach motorowych ogranicza się możliwości sprzętu i możliwe do zastosowania typy silników.
Nie zadziałał bo się spalił :D
albo już nie było bo zdążyli go sprzedać xd