Nie jestem tak do końca pewien czy bycie postrzeganym jako "narośl na penisie" to marzenie KAŻDEGO mężczyzny... (no, może gdy się ma nie więcej niż 15 lat to WYDAJE SIĘ fajne)
Hmm, monogamia to system, który tak naprawdę.. nie istnieje. Tak jak komunizm czy korwiniacki "wolny rynek" - to są systemy istniejące na kartkach papieru i w chorych głowach psychopatów, a nie w realnym życiu. 30% dzieci nie jest swoich biologicznych ojców. 60% kobiet i około 40% mężczyzn zdradza. Wolisz więc samotność? Jak to mówią: "Lepiej jeść tort z kolegami, niż gówno samemu". Dlatego moim marzeniem jest poligamiczna nimfomanka (tylko takie istnieją) - pod warunkiem, że ja - wazektomia, a ona - spirala. #niepopularna_opinia. A jaką masz alternatywę wobec poligamicznej nimfomanki? Ano masz alternatywę w postaci kobiety oziębłej, z wiecznym bólem głowy i widzącą w Tobie maszynę do trzepania kasiory na dzieci i jej zachcianki. Możecie mnie teraz minusować, prawaki i konserwy, wali mnie to xD :D
Nimfomanki zazwyczaj są monogamistyczne. Nie warto wierzyć w stereotypy. Puszczają się znacznie częściej dziołchy o niskim libido, które seks traktują jako towar.
Pozdrawiam tych, którzy chcą udawać "poważnych" i twierdzą, że to jest be i fuj. Jeśli naprawdę seks wam się znudził w wieku 25/30/40 lat to naprawdę bardzo współczuje i polecam wizytę u lekarza.
Myślę, że nieprawidłowo użyte słowo. Z nimfomanką to by chyba nikt nie wytrzymał, chyba, że jej męski odpowiednik ;d Raczej chodzi o kobietę, która lubi seks :)
A są takie?
Są
Nie ma, bo monogamiczna nimfomanka to paradoks :3
Ludzie !!! Normalne kobiety też lubią seks ,jeżeli o tym nie wiecie to trafiliście na jakąś francę lub jesteście dalej prawiczkami ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2015 o 9:56
zmienisz zdanie jak taką dostaniesz.
Nie jestem tak do końca pewien czy bycie postrzeganym jako "narośl na penisie" to marzenie KAŻDEGO mężczyzny... (no, może gdy się ma nie więcej niż 15 lat to WYDAJE SIĘ fajne)
Hmm, monogamia to system, który tak naprawdę.. nie istnieje. Tak jak komunizm czy korwiniacki "wolny rynek" - to są systemy istniejące na kartkach papieru i w chorych głowach psychopatów, a nie w realnym życiu. 30% dzieci nie jest swoich biologicznych ojców. 60% kobiet i około 40% mężczyzn zdradza. Wolisz więc samotność? Jak to mówią: "Lepiej jeść tort z kolegami, niż gówno samemu". Dlatego moim marzeniem jest poligamiczna nimfomanka (tylko takie istnieją) - pod warunkiem, że ja - wazektomia, a ona - spirala. #niepopularna_opinia. A jaką masz alternatywę wobec poligamicznej nimfomanki? Ano masz alternatywę w postaci kobiety oziębłej, z wiecznym bólem głowy i widzącą w Tobie maszynę do trzepania kasiory na dzieci i jej zachcianki. Możecie mnie teraz minusować, prawaki i konserwy, wali mnie to xD :D
100% dzieci jest swoich biologicznych ojców :P tylko 30% ojców nie wie, że nie jest biologicznymi ojcami swoich dzieci :)
Nie cierpię tatuaży u dziewczyn.
Chyba dla jakiegoś zboka. W życiu są wyższe potrzeby
raz, dwa, trzy i cztery - a później mów że Cię głowa boli
Żebyś tylko nie zaczął jęczeć że boli cię głowa.
Ileż można bzykać? Widać, że kolega na głodzie :)
To ona prawda?
http://vimeo.com/62198297
Nie dał byś rady.
Monoandria.
Nimfomanki zazwyczaj są monogamistyczne. Nie warto wierzyć w stereotypy. Puszczają się znacznie częściej dziołchy o niskim libido, które seks traktują jako towar.
Pozdrawiam tych, którzy chcą udawać "poważnych" i twierdzą, że to jest be i fuj. Jeśli naprawdę seks wam się znudził w wieku 25/30/40 lat to naprawdę bardzo współczuje i polecam wizytę u lekarza.
autor to prawiczek, albo nie ruchał od roku
Myślę, że nieprawidłowo użyte słowo. Z nimfomanką to by chyba nikt nie wytrzymał, chyba, że jej męski odpowiednik ;d Raczej chodzi o kobietę, która lubi seks :)
Istnieją takie , potwierdzam .
Marzenie kyda to raczej namietna i zagorzala jak on katoliczka:D