Zdarza się też że dwoje ludzi zna się i kocha przez parę lat, potem podejmuje świadomą decyzję o ślubie i w małżeństwie radzą sobie z problemami i rozsądnie rozwiązują konflikty zamiast skakać sobie do gardeł
Masa ludzi wynajmuje mieszkanie w bloku mając dzieci a do tego nie trzeba ślubu. Mi tu chodziło raczej o ludzi, którzy chcieli zabawić się na imprezie i wpadli nic do siebie nie czując.
leonkennedy, masa ludzi tonie w długach, co z tego? Młody człowiek mający naście lat albo student nie ma możliwości zarobić na dziecko i mieszkanie. Oczywiście niektórzy "Tatusiowie" mogą olać to dziecko i niech sobie klepie biedę razem z mamą, a on sobie będzie żył dalej po swojemu. Ale są też tacy dla których to jestważna sprawa i nie chcą żeby ich dziecko miało słaby start w życiu i decydują się albo na płacenie na dziecko, albo na mieszkanie z mamą dziecka i nim samym. Wiadomo że mieszkanie w akademiku z bobasem odpada, więc coś trzeba wymyślić, wynajem mieszkania to ponad połowa pensji jaką mógłby sobie załatwić od zaraz, a z czegoś trzeba opłacić gaz, prąd, kupić jedzenie i artykuły dla boba. Mama sobie w ciąży raczej pracy nie znajdzie, zwłaszcza bez doświadczenia. A jeśli już jej się uda to prędzej czy później będzie musiała się zwolnić z powodów zdrowotnych. No i przecież ktoś się będzie musiał tym dzieckiem zajmować, albo mama, albo tata musieliby siedzieć w domu a to się równa głód albo długi. Tego wszystkiego można uniknąć dogadując się z rodzicami i mieszkając na ich warunkach.
@Pingwinpingwin właśnie dlatego w tym złym okrutnym Kościele Katolickim seks przed ślubem jest zabroniony. Oczywiście sami możecie decydować ale jak widzicie takie rozwiązanie eliminuje od razu pare spraw, przez które związki się rozpadają.
Dziś już się tak nie da prawie, kiedyś śluby się brało w wieku 20 lat albo i wcześniej, dziś takie rzeczy się zdarzają tylko poprzez wpadki. Zresztą, ludzie nigdy tego nie przestrzegali, ale inne zwyczaje były, żona miała określoną rolę w domu, tak jak mąż. Dziś nie każdy by się na coś takiego zgodził, zwłaszcza że mąż był jedyną głową rodziny i żona wiele do gadania nie miała.
Nie rozumiem po co się ktoś żeni a potem za kilka lat te dwie kochające się osoby wcześniej skakają sobie do gardeł...
Bo jest się albo młodym i głupim, albo się wpadło i ma się z kimś dziecko, rodzina naciska więc na ślub. OFC nie zawsze to musi wyjść na złe.
Zdarza się też że dwoje ludzi zna się i kocha przez parę lat, potem podejmuje świadomą decyzję o ślubie i w małżeństwie radzą sobie z problemami i rozsądnie rozwiązują konflikty zamiast skakać sobie do gardeł
Co ma rodzina do mojego życia? Owszem jak się wpadnie to trzeba płacić alimenty, ale ślubu z rozsądku bym nie wziął za nic na świecie.
leonkennedy, wypadałoby gdzieś mieszkać z tym dzieckiem i dziewczyną, czyż nie?
Masa ludzi wynajmuje mieszkanie w bloku mając dzieci a do tego nie trzeba ślubu. Mi tu chodziło raczej o ludzi, którzy chcieli zabawić się na imprezie i wpadli nic do siebie nie czując.
leonkennedy, masa ludzi tonie w długach, co z tego? Młody człowiek mający naście lat albo student nie ma możliwości zarobić na dziecko i mieszkanie. Oczywiście niektórzy "Tatusiowie" mogą olać to dziecko i niech sobie klepie biedę razem z mamą, a on sobie będzie żył dalej po swojemu. Ale są też tacy dla których to jestważna sprawa i nie chcą żeby ich dziecko miało słaby start w życiu i decydują się albo na płacenie na dziecko, albo na mieszkanie z mamą dziecka i nim samym. Wiadomo że mieszkanie w akademiku z bobasem odpada, więc coś trzeba wymyślić, wynajem mieszkania to ponad połowa pensji jaką mógłby sobie załatwić od zaraz, a z czegoś trzeba opłacić gaz, prąd, kupić jedzenie i artykuły dla boba. Mama sobie w ciąży raczej pracy nie znajdzie, zwłaszcza bez doświadczenia. A jeśli już jej się uda to prędzej czy później będzie musiała się zwolnić z powodów zdrowotnych. No i przecież ktoś się będzie musiał tym dzieckiem zajmować, albo mama, albo tata musieliby siedzieć w domu a to się równa głód albo długi. Tego wszystkiego można uniknąć dogadując się z rodzicami i mieszkając na ich warunkach.
@Pingwinpingwin właśnie dlatego w tym złym okrutnym Kościele Katolickim seks przed ślubem jest zabroniony. Oczywiście sami możecie decydować ale jak widzicie takie rozwiązanie eliminuje od razu pare spraw, przez które związki się rozpadają.
Dziś już się tak nie da prawie, kiedyś śluby się brało w wieku 20 lat albo i wcześniej, dziś takie rzeczy się zdarzają tylko poprzez wpadki. Zresztą, ludzie nigdy tego nie przestrzegali, ale inne zwyczaje były, żona miała określoną rolę w domu, tak jak mąż. Dziś nie każdy by się na coś takiego zgodził, zwłaszcza że mąż był jedyną głową rodziny i żona wiele do gadania nie miała.
facebook nie ważne jak jest na prawdę - ważne by dobrze widnieć w oczach innych... tragedia ...
Rozumiem ze zrobi foty,a nastepnie wywali zarcie,czy tez zostawi na focie?