Z racji tego, ze nie wiadomo czy kopalnie nie zostana zamkniete jest to dosc zla sytuacja. Rozumiem ze te 6 tys na reke to srednia 99 gornikow po 3000 zł i 1 prezesa ktory zarabia 303 000 zł? Gornicy maja lepsze wynagrodzenie niz wiekszosc ale po pierwsze ile z tych narzekajacych chcialoby byc gornikiem? jak wiecej niz 20% to jestem zaskoczony po drugie jest to praca obciazona ryzykiem, po trzecie to nei gornicy sa problemem a zarzad ktory nie wie nic o gornictwie ani zarzadzaniu a ze sa kolegami ministrow to dostali fajne stanowisko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2015 o 10:03
6000zł na rękę to realna wypłata górnika. Emerytura górnicza po 43 roku życia to 3000zł na rękę. Ja zarabiam lepiej niż górnicy, ale nie miałabym problemu, by pracować w kopalni. Ryzyko w górnictwie jest niewielkie. Jest 30 wypadków śmiertelnych w roku. Więcej jest w budowlance w przeliczeniu na 100 tys pracowników.
Problemem są za wysokie pensje górników, wszechwładza związków zawodowych, brak prywatyzacji górnictwa oraz niczym nieuzasadnione wcześniejsze emerytury w 43 roku życia.
Wiesz, te 160.000 odprawy akurat starczy na spłatę kredytu zanim franka da się we znaki. Inna sprawa, skoro bycie górnikiem jest takie złe, to czemu jest tyle chętnych na ten zawód, że o miejsce trudno? Fakt praca niesie ryzyko, ale nie tylko ta. Jest ciężka, ale też nie tylko ta. Jedyny powód dla którego mają te wszystkie przywileje (nie mówię tu o uczciwej pensji po za pracę należy się płaca tylko o tych dodatkach, odprawach itd.) jest to, że mają tak silne plecy polityczne u komunistów i socjalistów wszelkiej maści, którzy wiedzą, że starczy ich przekupić by robili co chcą, już Gierek to udowodnił.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2015 o 13:05
@Izaura 6000 to nie realna wyplata gornikow, a srednia wyplat na kopalni, zwykly gornik (tych ktorych jest najwiecej) zarabia gora 3500 na reke, moj kolega jest gornikiem dostaje 2600 do reki. _________________________________________________________________________________@Elathir chetni znajda sie do kazdej pracy ale jak ludzie mieliby wybor by zamienic sie praca z gornikiem to mysle ze wiekszosc by sie zamienic nie chciala a napewno znalezli by sie tacy ktorzy nei chcieli by sie zamienic z gornkiem jednoczesnie krzyczac ze maja oni za duzo kasy jak na swoja prace i tym podobne argumenty, praca gornika niby ciezka ale wiadomo ze sa dni gdy jest mniej roboty lub wiecej, i nigdzie nie napisalem ze inne zawody sa lzejsze. Problem poelga na tym, ze szerzy sie fala nienawisci wobec gornikow, tych ktorzy pracuje na dole i wydobywaja wegiel a przyczyna upadku sa pensje zwiazkowcow i prezesow kopaln, ktorzy nie znaja sie na swojej robocie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2015 o 14:44
Górnik robiący pod ziemią (podkreślam, nie liczę tych robiących na powierzchni bo przywileje dla nich to jawna kpina) zarabiający poniżej 3500 po opłaceniu podatków i zusu? A, tylko jedno ale większość górników jak swoją płacę podają to co dostają do ręki, tymczasem ignorując składkę na spółdzielnie mieszkaniową (odpowiednik raty kredytu szarego człowieka), dobrowolne składki związkowe itd. A tymczasem to też jest część rzeczywistych zarobków, bo są to opłaty dobrowolne. Pomijanie ich to tak jakby szary kowalki od pensji swojej odejmował ratę kredytu na mieszkanie. To jestem zdziwiony, ci których znam mają powyżej 4000 z reguły, niewiele powyżej ale ciut więcej.
W Polsce rzadzonej przez PO:)
Bycie górnikiem jest złe? 14 pensji rocznie i 6 tysięcy na rękę miesięcznie? Naprawdę, nic tylko powiesić się z rozpaczy z powodu biedy.
Z racji tego, ze nie wiadomo czy kopalnie nie zostana zamkniete jest to dosc zla sytuacja. Rozumiem ze te 6 tys na reke to srednia 99 gornikow po 3000 zł i 1 prezesa ktory zarabia 303 000 zł? Gornicy maja lepsze wynagrodzenie niz wiekszosc ale po pierwsze ile z tych narzekajacych chcialoby byc gornikiem? jak wiecej niz 20% to jestem zaskoczony po drugie jest to praca obciazona ryzykiem, po trzecie to nei gornicy sa problemem a zarzad ktory nie wie nic o gornictwie ani zarzadzaniu a ze sa kolegami ministrow to dostali fajne stanowisko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 10:03
6000zł na rękę to realna wypłata górnika. Emerytura górnicza po 43 roku życia to 3000zł na rękę. Ja zarabiam lepiej niż górnicy, ale nie miałabym problemu, by pracować w kopalni. Ryzyko w górnictwie jest niewielkie. Jest 30 wypadków śmiertelnych w roku. Więcej jest w budowlance w przeliczeniu na 100 tys pracowników.
Problemem są za wysokie pensje górników, wszechwładza związków zawodowych, brak prywatyzacji górnictwa oraz niczym nieuzasadnione wcześniejsze emerytury w 43 roku życia.
Wiesz, te 160.000 odprawy akurat starczy na spłatę kredytu zanim franka da się we znaki. Inna sprawa, skoro bycie górnikiem jest takie złe, to czemu jest tyle chętnych na ten zawód, że o miejsce trudno? Fakt praca niesie ryzyko, ale nie tylko ta. Jest ciężka, ale też nie tylko ta. Jedyny powód dla którego mają te wszystkie przywileje (nie mówię tu o uczciwej pensji po za pracę należy się płaca tylko o tych dodatkach, odprawach itd.) jest to, że mają tak silne plecy polityczne u komunistów i socjalistów wszelkiej maści, którzy wiedzą, że starczy ich przekupić by robili co chcą, już Gierek to udowodnił.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 13:05
@Izaura 6000 to nie realna wyplata gornikow, a srednia wyplat na kopalni, zwykly gornik (tych ktorych jest najwiecej) zarabia gora 3500 na reke, moj kolega jest gornikiem dostaje 2600 do reki. _________________________________________________________________________________@Elathir chetni znajda sie do kazdej pracy ale jak ludzie mieliby wybor by zamienic sie praca z gornikiem to mysle ze wiekszosc by sie zamienic nie chciala a napewno znalezli by sie tacy ktorzy nei chcieli by sie zamienic z gornkiem jednoczesnie krzyczac ze maja oni za duzo kasy jak na swoja prace i tym podobne argumenty, praca gornika niby ciezka ale wiadomo ze sa dni gdy jest mniej roboty lub wiecej, i nigdzie nie napisalem ze inne zawody sa lzejsze. Problem poelga na tym, ze szerzy sie fala nienawisci wobec gornikow, tych ktorzy pracuje na dole i wydobywaja wegiel a przyczyna upadku sa pensje zwiazkowcow i prezesow kopaln, ktorzy nie znaja sie na swojej robocie.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 14:44
Górnik robiący pod ziemią (podkreślam, nie liczę tych robiących na powierzchni bo przywileje dla nich to jawna kpina) zarabiający poniżej 3500 po opłaceniu podatków i zusu? A, tylko jedno ale większość górników jak swoją płacę podają to co dostają do ręki, tymczasem ignorując składkę na spółdzielnie mieszkaniową (odpowiednik raty kredytu szarego człowieka), dobrowolne składki związkowe itd. A tymczasem to też jest część rzeczywistych zarobków, bo są to opłaty dobrowolne. Pomijanie ich to tak jakby szary kowalki od pensji swojej odejmował ratę kredytu na mieszkanie. To jestem zdziwiony, ci których znam mają powyżej 4000 z reguły, niewiele powyżej ale ciut więcej.
Co Ty pierd***sz? Jakie 6 tysięcy? zapytaj zwykłego górnika ile dostaje na rękę a potem się wypowiadaj.
Propaganda niegasnącego słońca eru w toku jak widać ;-) niby rysunek z dupy o frankach, ale przekaz podpisem prosty jak strategia GW.
A kto powiedzial ze zycie bedzie proste? A jak ktos z Was znajdzie sprawiedliwosc to przyprowadzicie ja do mnie bo mam do niej kilka spraw...
Za to szczyt szczęścia: kupić tydzień wcześniej znaczną ilość franków.