Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3021 3667
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~paradok
+152 / 192

Tak! Dokładnie! Większość tych co poniżają najstarszy zawód świata, przekonana jest do tego że ich jedzenie jest po prostu ze sklepu. Nie zastanawiają się nad tym jaką drogę musiało przebyć żeby się tam znaleźć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+85 / 103

Niestety w tym kraju mamy dziwny syndrom, zniszczyć kraj bez wojny. Sprowadzać wszystko z innych krajów, sprzedać wszystko a tym przy korycie będzie zylo sie lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
-3 / 61

Prawdą jest że często ten zawód jest niedoceniany... ale teraz ich postulaty są dla przeciętnego inwestora dziwne!... Domagają się rekompensaty za straty po dzikach jednocześnie walcząc z kołem łowieckim... Jeżeli jest za dużo dzików to walka z kołem nic nie da bo nie będzie miał kto ich odstrzelić!... poza tym to pokazuje nieporadność tych ludzi... jak są straty i jest problem to niech napiszą projekt o dofinansowanie do UE np. pastucha ogradzającego pola... albo dokarmiania dzików w głębi lasu by nie schodziły na pola... a nie pchają się do premiera robiąc strajk i utrudniając życie innym zwyczajnym ludziom, którzy chcą dojechać do pracy albo na wypoczynek, lub też prowadzą działalność transportową i ponoszą straty... Posłowie z tego problemu nie mają kłopotu tylko zwykli ludzie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Heyter
+44 / 96

O ile mi wiadomo, to najstarszy zawód świata jet zupełnie inny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+23 / 39

A wiesz dlaczego walczymy z kołem łowieckim? Bo po pół roku pisania pism i ocierania sie o sady przysyłaja nam myśliwego który jest zawieszony do wycenienia strat kiedy pole zostało obsiane ze 3 razy bo czesem zeby cos uroslo trzeba siac po 4 razy przez te właśnie stworzenia ktore sa non stop pod ochrona. Co z tego ze zabija odynca jak podczas dosiewania kukurydzy lovha z malymi biegnie za siewnikiem? Pomijając fakt że wiekszosc wnioskow jest poprostu rzucana do kosza na smieci albo slyszy sie tekst "jakby pan wyslal listem zwyklym to byloby po sprawie bo poleconego przez miesiac nie mialem czasu odebrac" kpina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 10:01

A Antonio1985
+2 / 58

Nikt nie poniża. Żąda tylko odebrania przywilejów. "Tworzenie jedzenia" to biznes jak każdy inny. Nie może być tak, że jeden przedsiębiorca dopłaca do czyjegoś biznesu. Tylko tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MJK9000
+16 / 34

Tylko panie korwin zapomniałeś że w Niemczech czy Francji rolnicy dostają dopłaty i to sporo wyższe... zaczynasz coś kojarzyć panie biznesman ? podpowiem... konkurencja ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Racjel
-3 / 31

Ja sobie zdaję sprawę skąd jest to jedzenie, mało tego, ja sobie też zdaję sprawę skąd idą pieniądze na wasze odszkodowania i dopłaty - a ty wiesz? Czy jesteś kolejnym rolnikiem powtarzającym frazesy bez zajrzenia w ogólnodostępne dane? Jak przejedziesz się po wsiach, spojrzysz w dane o podatkach i ulgach, o opłatach i dopłatach, to zauważysz, że żaden rolnik o liczbach nie mówi, bo okazuje się, że miażdżą z kretesem wszystkie argumenty. Dlatego lepiej krzyczeć, że jest źle bo tak, niż sprawdzić jak się faktycznie wypada na tle całego społeczeństwa... Lepiej też wypisywać, że wasi przeciwnicy nie wiedzą co jedzą, a przy tym samemu jeżdżąc na co dzień Amerykańskim John Deer-em albo Włoskim New Holland-em. Ech ta hipokryzja...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+16 / 20

To idz do byle jakiej firmy handlowej zapytac sie dlaczego kupuja nowe somochody dla firmy skoro na allegro za 1000 zl moga kupic malucha. Całe życie koniem mamy robić? Naobiecywali rzucili na dwa miesiace cene 1.80 za litr kazdy nabral sprzetu bo dobrobyt i nagle w pol roku cena spadla o 60 groszy. Malo tego dlaczego mamy doplaty od hektara a nie od produkcji? Zeby byle polityk kupil na lewo 200 ha ziemi i zebral sobie za to dotacje bo sobie krzywdy zrobic nie dadza. Ba otrzymujemy tylko polowe naszych doplat bo druga polowe otrzymuja gminy. Biorac te kredyty (bo na dotache tez sie czeka nawet do pol roku) jak juz gdzies tu napisalem napedzamy potezna czesc gospodarki a jak sie slucha tv i mowia ze dostajemy bezprocentowe kredyty to pytam sie ktory bank da taki kredyt? To jest jawne nastawianie ludzi przeciwko rolnikom i bardzo duzo z tego co mowia w tv to śmiech w żywe oczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+4 / 14

~misiek107 użytkownik ~Racjel nie miał na myśli by kupować używane ale by kupować z polskich zakładów np. Ursus... Ponadto chodzi jemu że zwykły przedsiębiorca w Polsce też musi się narobić by coś sprzedać a żadnych większych ulg nie ma.. Ponadto też musi się zmagać z różnymi kursami materiałów oraz ryzykiem podejmowania różnych działań za które konsekfencje ponosi w 100% i nikt nigdy mu nic nie sfinansuje... Z tego co wiem to faktycznie banki kredytów nie dają za darmo ale niektóre programy UE potem zwracają naliczone oprocentowanie... bank niekoniecznie musi o tym wiedzieć, trzeba się przejść jedynie do właściwej organizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+7 / 13

Oczywiście nie neguje że ludziom w miastach też nie jest lekko. Mówie poprostu że jest za duży szum o te ciągniki bo jeżeli tak będzie polityka prowadzona to banki bardzo szybko zabiorą te nasze "luksusy". Co do przywilejów też nie zawsze wyglada to tak jak w tv się mówi. Przychodza nam za to ogromne rachunki do opłacenia i w konsekwencji wcale nie jest tak że przychodzi nam 50 tyś i to nam zostaje bo większość trzeba wydać na nawozy kredyty rachunki (za sam prad okolo 1400zl+) pasze hektolitry paliwa (nie nie zwracaja calej akcyzy jak na zachodzie)
To co my dostaniemy to jest obrot a nie dochod jak wielu myli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
+12 / 16

@Stud - żarcie jest takie drogie, ponieważ rolników się w zasadzie okrada. Z twojego żarcia dla rolnika jest mały procent, zarobić przecież musi sklep, pośrednik sklepu, przetwórca/fabryka, pośrednik fabryki, punkt skupu itd. Generalnie to jak rolnik zarabia 10x to punkt skupu sprzedaje to za 20x, za pośrednika robi się 22x, fabryka nie dość że ma koszty to chce zarobić i wychodzi 32x, pośrednik i mamy 34x, a sklep też charytatywnie nie robi i wychodzi nagle 50x.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
+3 / 5

@Travler - czytając komentarze w internecie można łatwo zostawić mizantropem, lub zostać urażonym. Grunt to przecież się nie przejmować zdaniem innych przecież. I w mieście pełno wieśniaków. Ludzie się nie szanują nawzajem, dlaczego to już wymówka, trzeba przecież kogoś poniżyć i się dowartościować. Nie powinieneś robić swojego i pi*rdolić zdanie innych? Świata nie się naprawi, trzeba dążyć do własnego szczęścia, a nadmierne branie pod uwagę czyichś opinii, zazwyczaj do niczego dobrego nie prowadzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
+11 / 13

@Wacht - kłopot w tym że polscy rolnicy NIE są uprzywilejowani. Niby mają KRUS itd., ale mają mnóstwo innych ograniczeń które na miejscu zabiłyby zwykłego przedsiębiorcę. Wiesz, to tak jakbyś porównywał dzikie wilki żyjące na wolności do burka siedzącego na dwumetrowym łańcuchu i powiedział że burek ma lepiej bo raz dziennie go karmią...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmmm44
+10 / 16

Wacht, Polska do mojej dopłaty nie wnosi nic. Na decyzji o dopłacie widnieje zapis "środki krajowe 0,0%" dokładnie tyle dopłaca państwo do rolnictwa jeśli chodzi o dopłaty z UE. Pomijam fakt, że karzą naszemu rolnictwu konkurować z lepiej bo dłużej dofinansowanym rolnictwem zachodnim. W obecnej sytuacji jeśli chodzi o jakąkolwiek konkurencje z nimi mamy ogromny problem. Składa się na to fakt, że wcześniej byliśmy zwyczajnie biedni, państwo nie stworzyło norm prawnych umożliwiających np. produkcje bioetanolu, biodizla, (warunki prawne przekraczają możliwości rolnika), brakuje sprawnego systemu likwidacji nadwyżek produktów rolnych (gorzelnie przerabiają nadmiar: zboża, owoców na bioetanol). Polscy rolnicy szczególnie Ci mali nie mają możliwości w sposób regionalny sprzedawać swoje produkty np. jaja, mleko prosto od krowy. Problem stanowią nieprzystępne przepisy prawne i praktycznie 8 letnia stagnacja w działaniach ze strony państwa, aby cokolwiek zmienić. Nasze rolnictwo przegrywa pod względem: majętności, technologi i prawodawstwa. Mleko się wylało, a rząd zaczyna się zastanawiać jak to "posprzątać"!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
+4 / 4

I mnie tu właśnie zastanawia ta droga. Ile pieniędzy dostaje rolnik za dostarczenie ilości zboża potrzebnego do wytworzenia jednego bochenka chleba. Jak ktoś mi to przeliczy, to będę wdzięczny. Może wtedy będzie widać, jak bardzo robią ich w ch...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmmm44
+8 / 10

Watch, to można sprawdzić wystarczy, że się tym zainteresujesz. Zgodnie z Twoim rozumowaniem, każdy powinien rezygnować z walki o swoje prawa. Każdy powinien się poddać i wyjechać na zmywak za granicę, bo Ty tak chcesz! Zobacz na Youtube jak wyglądają strajki rolników z Francji i powiedz, że strajki Polaków uprzykrzają komuś życie. Z drugiej strony żądasz, aby strajk nie paraliżował nikogo, zatem w jaki sposób ma na siebie zwracać uwagę? Rolnicy mają blokować pola? Zostaną wyśmiani za nieudolność, bo zawsze się znajdzie powód do wyśmiania "wieśniaka". Trzeba też pamiętać, że rolnicy wydają lwią część tych pieniędzy w kraju. Każda złotówka z Brukseli, która trafi w ręce rolnika zostanie w jakimś procencie w Polsce i to jest fakt!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmmm44
+6 / 6

Kamelieon, pszenica konsumpcyjna kosztuje na dzień dzisiejszy 0,76 zł/kg. Nie wiem ile kosztuje wyprodukowanie mąki (zmielenie ziarna). Nie wiem ile % mąki pszennej jest w zwykłym chlebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmmm44
+6 / 6

Wacht, czy rozumiesz, że to co dostaje rolnik z dopłaty jest w 100% z Unii Europejskiej, z Brukseli? Ja nie neguje tego, że rolnicy dostają, tylko wyjaśniam Tobie od kogo dostają. Masz prawo wydawać, swoje pieniądze jak chcesz i to prawda, ale będąc w Unii decydujesz się na to, że rolnik dostanie od Unii dopłatę, bo taka jest socjalistyczna rola Unii. Będąc obywatelem kraju, zgadzasz się na to w jaki sposób wydaje się Twoje podatki, jeśli Ci to nie odpowiada, możesz nie płacić, albo zmienić kraj. Ja natomiast staram się wytłumaczyć Tobie, że sytuacja w jakiej są rolnicy związana jest z wieloma błędami i zaniechaniami.
Należy też, przypomnieć jaki jest cel dopłat. Celem dopłat według polityki Unii Europejskiej jest zmniejszenie cen żywności, tak aby była dostępna dla uboższych obywateli. Fakt jest taki, że cała Unia jedzie na dopłatach, a działania polegające na odebraniu tego przywileju Polskim rolnikom, będzie powodować całkowite zniszczenie Polskiej wsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfgsdfsdfsd
+4 / 8

Wacht mądralo mam do Ciebie pytanie, bo mądrzysz ale zapomniałeś o jednej ważnej sprawie, to miasto decydowało o wejściu Polski do Uni Europejskiej jednocześnie zgadzając się na tego typu dopłaty do rolnictwa, to nie wieś chciała Uni tylko miasto, więc skończ ujadać z ministerstwa propagandy Cię przysłali? Każesz oddać ziemi rolnikom innym rolnikom, którzy lepiej będą dawać sobie radę na ziemi? Na prawdę? Po sprzęcie widać, że przyjechali najlepsi jacy są, nie przyjechał żaden 10 ha rolnik żyjący z dopłaty tylko właśnie Ci najlepsi, rozwojowi. Slepy czy propagandowiec?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-4 / 10

Nie decydowało miasto tylko większość. Po tym że przyjechali widać że ich gospodarstwa mają problemy. Gdyby mieli rentowne gospodarstwa to by nigdzie nie jeździli i głupa nie palili tylko pracowali. Gdy ma się ziemię to kredyt na ciągnik aż wpychają przez gębe. Nie trzeba nawet pytać czy dadzą więc to słaby argument. Bele rolnik może mieć nowy sprzęt na kredyt.
@mmm4 A myślisz że Bruksela to skąd bierze te pieniądze. Zarabiają tam w tej komisji europejskiej i dają nam z własnej kieszeni? Polska część pieniędzy tam oddaje to po raz a po dwa na urzędników obsługujących te dotacje też idzie kasa od podatnika. Rozumiesz czy nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 21:13

avatar ~mmmm44
+4 / 6

Wacht, a to oznacza, że jak nie wezmą rolnicy to wróci do Unii np. na dotowanie Niemieckich rolników. Jak chcesz zabrać dopłaty to walcz o zmianę prawa w całej Unii, a nie tylko w Polsce. Mówisz o równości, a chcesz wprowadzić dualizm. Jedynie nie rozumiem Twojej zawiści. Ja nie zazdroszczę Twoich pieniędzy. Dopłatę możesz dostać na utworzenie miejsc pracy po 100 tys. zł za jedno miejsce, tylko spełnij warunki! Zapominasz o tym, że rolnik ma też obowiązki płynące z przywilejów. Musi spełniać warunki, których normalnie nie musiał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dsfgdfgdgfd
+6 / 6

A większość to miasto, w rolnictwie nie pracuje aż tak dużo ludzi aby mogło zdecydować o wejściu czy nie wejściu do uni, miasto chciało takie warunki więc nie ma prawa narzekać, chcesz zmian to wyjdź na ulice i protestuj za wyjściem z uni, wielu rolników się ucieszy, bo w końcu skończy się ta"wspólna polityka rolna" nierównych szans, gdzie rolnik zachodni dostaje większe dopłaty i może sprzedać taniej towar, który wykańcza polskie gospodarstwa. Dobrze widać, że przyjechali dobrzy rolnicy, przedsiębiorczy ponieważ kryzys dopadł praktycznie cały sektor rolnictwa od mleka przez wieprzowinę po producentów warzyw i owoców, praktycznie wszystko poszło w dól, dlatego są te strajki, tak nasilone ostatnio były za czasów leppera więc nie narzekaj, ze rolnicy cały czas strajkują, wyśli bo musieli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nala15
+7 / 7

Całkowicie popieram rolników, rząd elegancko kłóci wszystkich ze wszystkimi. Moi rodzice są sadownikami, kilka lat temu były protesty właśnie sadowników w moim rejonie, przetwórnie porządnie waliły sobie w ch*ja, zablokowana została jedna z nich. I wtedy zaczęły się telefony z przetwórni do okolicznych rolników, którzy byli umówieni z nami, żeby odpuścili sobie kolejne 3 dni, bo zwyczajnie będzie protest, żeby nie było sporów i marnowania paliwa, żeby przyjeżdżali z towarem, bo już nie ma blokad itd. Oczywiście zdenerwowanie po obu stronach, bo jednak nasi, a przeszkadzają. Zamiast się kłócić, wyjdźmy wszyscy razem, wszystkie gałęzie przemysłu w tym naszym pięknym kraju leżą i kwiczą, ludzie z miasta czepiają się naszych nowych ciągników, wiedza jest im całkowicie obca. Ten sprzęt jest z dopłat, nie stać nas na taki sprzęt od ręki, BO JEST ***** DROGI, jak wszystko, środki ochrony roślin i wszystko inne. Jeśli ktoś nadal ma z nim problem, chętnie odstąpię na rok swój areał z jednym ursusem 30, niech załatwi wszystko. Bez sprzętu nie da się pracować, to tak jakby kazać drukarni pracować na staroświeckich maszynach do pisania, przecież działa i jest tanie, a nie takie nowoczesne technologie. Krew się w człowieku gotuje, czytając tak głupie komentarze. A najgłupsze są te, że jeśli komuś się nie opłaca życie na roli, to niech zmieni zawód. W takim razie nauczcie się żreć kamienie i przygotować się na miejskie slumsy i 50% bezrobocia, bo tylko skończony... niewyedukowany odpowiednio człowiek mógł wymyślić coś tak bezsensownego. Zamiast wkurzać się on KRUS i blokady, pomyślcie trochę o tym, jak my się czujemy. Zamiast kopać pod kimś innym dołki '' niech płacą taki sam ZUS jak my!!'' pomyślcie o tym, jak sobie obniżyć ZUS. To, że my będziemy mieli jeszcze gorzej nie poprawi waszej sytuacji, stańmy wszyscy razem i walczmy o lepsze jutro, bo kłócąc się do niczego nie dojdziemy. A pseudowszystkowiedzącym geniuszom proponuje wylać jad na rząd, nie na najniższą klasę robotniczą polski, bo to, że wszyscy mają przerąbane w tym kraju, to nie jest nasza wina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jwiweiwjew
+5 / 5

Ja pamiętam nastroje rolników co do Uni, byli nastawieni negatywnie i nie próbuj usprawiedliwiać się teraz frekwencją, miasto po nagonce mediów zdecydowało, gdyby wieś decydowała o wynikach wyborów to np PO nigdy by nie doszło do władzy. Nie można też mówić o jakimś nagłym zrywie rolników podczas referendum w sprawie wejscia do UE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmmm44
+5 / 5

Wacht czy stefania niesiołowska? Powinieneś zmienić pseudonim. Strasznie się irytujesz, skoro nam słoma, to co Tobie musi wystawać? Zdradzisz nam?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asdsadasd
+2 / 2

Z czytaniem masz problem? Nie było właśnie niczego takiego... co by mogło stwierdzić, że nagle wszyscy rolnicy poszli do urn i zdecydowali. Zerknij sobie na mapę wyników referendum, którą znajdziesz w internecie, tam gdzie większe miasta kolor na legendzie podaje wyniki nawet ponad 70% głosów za unią. Miasta były za, a teraz narzekają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sakdsda
0 / 0

wpisz sobie w google wyniki referendum panie mądralo, dla tak wybitnej jednostki to żaden problem chyba? Ja linków nie mogę wstawiać, musiałbym odnaleźć hasło do konta, którego nie pamiętam, ale jesteś wybitny google nie gryzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfdsfsgwef
+1 / 1

Na wikipedi masz mapę głosów z której wynika, że w dużych miastach ilość głosów za ue wynosi często ponad 70-80% oddanych głosów. Więc miasto samo chciało wejść do ue zgadzając się na taką pomoc dla rolników. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że takie miasta jak Poznań czy Olsztyn gdzie na tak było wg legendy ponad 85% na tak są kolebką rolnictwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmmm44
+2 / 2

Wacht, przedstaw nam Swoją funkcję w społeczeństwie, co robisz takiego ważnego, że pozwalasz sobie obrażać każdego na lewo i prawo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmmm44
+1 / 1

Wacht Podpowiem Ci, żebyś sprawdził ile jest gospodarstw rolnych, ile pracuje w nich ludzi i wywnioskował, kogo jest więcej! Podpowiem, że rolników jest znacznie mniej! Zatem siła głosu rolników już jest mniejsza, a to kto dokładnie głosował jest niemożliwe do sprawdzenia, bo głosowanie jest tajne! Jeśli rolnicy mieli jakiś wkład to raczej marginalny. Jeśli jeszcze coś mam Ci wytłumaczyć to pytaj, bo mam limitowany czas na Ciebie.
To Ty sugerujesz, że rolnik się do niczego nie nadaje, dlatego pytam do czego się nadaje tak wybitna jednostka jak Ty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 23:56

W wacht
-2 / 2

Ja nie chcę podpowiedzi, bo nie będę zgadywał, tylko dane i źródło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 23:59

M mmmm44
+3 / 3

Wacht: Udaj się na stronę, Państwowej Komisji Wyborczej i pokaż nam wszystkim, że potrafisz udowodnić nam że rolników jest więcej od ludzi mieszkających w mieście, bo ja jako rolnik "trochę przygłupi" nie jestem w stanie sobie poradzić z tym! Naucz mnie, w końcu jesteś nie rolnikiem, zatem kimś lepszym, sprawniejszym, mądrzejszym i inteligentniejszym. Pokaż nam wszystkim, że masz rację!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 0:24

W wacht
-3 / 3

No to jak żeś sobie z tym nie poradził to nie wiesz ile osób gdzie na co głosowało i przekaż to swojemu koledze z branży co wpisać nicku jednego i tego samego dwa razy nie umie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmmm44
+3 / 3

Wacht:To smutne, że nie potrafisz udowodnić swojej wyższości nad "głupimi rolnikami". Pewnie jesteś zły, bardzo Ci współczuje. Nie możesz się wyładować, a irytacja narasta!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 0:24

M mark3204
+2 / 2

Przeczytałem Panowie waszą rozmowe i postanowiłem poświecic 10 minut i poszukać tych danych któych tak bardzo domaga się wacht.
Wyniki głosowania w referendum:
http://referendum2003.pkw.gov.pl/sww/kraj/indexA.html
Ilość osób pracujących w rolnictwie (strona 8):
http://referendum2003.pkw.gov.pl/sww/kraj/indexA.html
Ilość osob mieszkających w Polsce:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5%9B%C4%87_Polski

Z tych danych wynika, ze około 17,5 procent ludzi mieszkających w Polsce pracuje w rolnictwie. Niech każdy zinterpretuje te wyniki osobiście

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 1:36

avatar ~regdsfsdfsdf
+1 / 1

Tam dokładnie widać, że frekwencja w dużych miastach była dużo większa niż w małych, frekwencja na wsi to tylko 51% czyli jakieś 8% obywateli a w miastach ponad 63%, w mieście 9 mln głosów na tak, na wsi 3 mln, mieliście 3/4 głosów na tak, miasto miało decydujący wpływ na wejście do uni europejskiej. Gdyby zagłosowało na nie, nie byłoby dopłat do rolnictwa, sami na to się zgodziliście powtarzam juz chyba z 10 raz panie mądralo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-5 / 5

Interpretować to sobie możesz wiersz. Dane się analizuje. Żeby jednoznacznie stwierdzić fakty musisz mieć liczby. Liczbę sób głosujących na tak/nie/nie głosujących z miast i ze wsi. Z tych danych co podałeś nie da się tego wyliczyć. Można jedynie "interpretować" jak tamten wieśniak na zasadzie "nie było takiego zrywu na wsi". Jak wy ludzie możecie do czegoś dojść jak nie potraficie tego zrozumieć? Nic dziwnego że telewizja wami manipuluje. Ciągle wam podają jakieś słupki, procenty a wy tak naprawdę nie wiecie co to o znacza bo nigdy tego nie analizowaliście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dsgdfsdf
+3 / 3

Funkcja wachta to zapewne gimbaza lub jakieś studia bez przyszłości, bo kto więcej może pisać takie brednie, normalny człowiek ma jakieś pojęcie o liczbie ludności na wsi i w miastach oraz o ich nastrojach. Gość chyba nie może sobie uświadomić, jak te mądre, wybitne miasto mogło iść i zdecydować, że ten głupi, niewykształcony rolnik będzie dostawał dopłaty do rolnictwa, pro rządowe media zrobiły nagonkę pod hasłem tania żywność dzięki dopłatom do rolnictwa a jak się potem okazało żywność po wejściu do UE zdrożała dwukrotnie niezależnie od rolnictwa. Teraz mamy kolejną medialną propagandę i znowu miasto łyka to bez zastanowienia się. Czy tym wybitnym jednostkom z miasta, z najlepszych uczelni nikt nie wyprał rozumu przypadkiem?
PS tam pod pierwszym linkiem jest własnie odpowiedz na Twoje pytanie "wynik w zależności od wielkości gminy" czyżby taki wybitny znawca przeoczył tak ważną informację?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-3 / 3

Tak, faktycznie przeoczyłem tego linka http://referendum2003.pkw.gov.pl/arkusze/kraj_size.html. Wchodziłem tylko na strony do których kolega wyżej podał link, dalej nie klikałem. No więc jak głosowali ludzie na wsi, głosów na TAK: 3 620 311, głosów na NIE:1 885 276. No i co wieśniaku? Po co się kłucisz i obrażasz jak nie masz racji? Widzisz jak ci propaganda wodę z mózgu zrobiła? To są twarde dane a nie jakieś "nastroje", "zryw", "często", te słowa są typowe dla propagandy którą tacy jak ty łykają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 10:40

avatar ~ghjgfhfg
+1 / 1

Weź poprawkę na to, że wieś to nie tylko rolnictwo tylko małe miejscowości utrzymujące się z handlu i pracy w miastach niezwiązanymi z pracą na roli! Czemu nie bierzesz pod uwagę, że to miasto miało 2/3 głosów z czego prawie 80% było na tak, które były decydujące, wieś sama w sobie nie mogła zdecydować, gdyby miasto powiedziało Nie, dziś uni i dopłat nie byłoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-4 / 4

Czy ty jesteś naprawdę tak tępy? Czy ludzie ze wsi naprawdę są tak tępi? Gdyby wieś chciała to by mogła przegłosować miasto. Zgodnie z tableką, w linku który podałem, potrzebne do tego było ok. 7,8 mln głosów. Natomiast uprawnionych do głosowania na wsi było 10,8 mln. Czyli wieś miała wsytarczająco dużo głosów żeby przegłosować referendum na "NIE". To jest prosta matematyka. O wejścu do uni zdecydowało tak samo miasto jak i wieś. Nie kompromituj się już.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 11:14

M mark3204
+1 / 1

Też nie jestem wielkim zwolennikiem teorii o "zrywie" na wsi podczas tego referendum, bo w sumie nie przypominam sobie takiego, ale patrząc na ferkwencje powyżej 50% i tak uważam że był to wysoki wynik, patrząc na frekwencje w innych wyborach. Przykłady: http://wybory2011.pkw.gov.pl/att/pl/000000.html#tabs-1 albo http://pe2014.pkw.gov.pl/pl/ Poza tym podałeś Wacht wyniki głosowania na wsi ogólnie, nie da się ich w żaden sposób podważyć, ale przydałoby się wziąć pod uwage jeszcze to jak wygląda typowa wieś. Na wieś składa się zazwyczaj jakas miejscowość "centralna", gdzie znajduje sie osrodek gminy i cała władza gminna, i jakieś okoliczne wioski, gdzie faktycznie mieszkają rolnicy i uprawia sie ziemie. często jest tak ze w tej jak ja to nazwałem "centralnej" miejscowości mieszka nawet połowa ludności gminy, ktora bardziej nadawałaby sie do zakwalifikowania jako ludność miejska (sam mieszkam w takiej miejscowości więc wiem to z własnego doświadczenia), ktora pracuje w zawodach nie związanych z rolnictwem i z rolnictwem nie ma nic wspólnego. Chcąc dowiedzieć sie jak "głosowała wieś" przydałaby sie statystyka np: "rozkład głosów w referendum za wejściem do UE miedzy ludźmi pracującymi w rolnictwie", niestety takiej statystyki nie udało mi sie znaleźć, bo i pewnie nie była prowadzona, a nawet jezeli gdzieś sie taka znajduje, tą watpie, aby były to wystarczająco wiarygodne źródła. A tak juz na marginesie "kłócisz" nie "kłucisz"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 11:37

W wacht
-2 / 2

Dyskusja była o mieście i wsi a nie o rolnikach i nie rolnikach. Tak na podstawie tych danych nie da się powiedzieć że sami rolnicy chcieli/nie chcieli wejść do unii. Możliwe że nie chcieli i są teraz pokrzywdzeni a możliwe że propaganda im mózgi wyprała, sprzedali się za dotacje i mają teraz źle na własne życzenie. Jak widzisz był tu taki który krzyczał jak to miast "zdecydowało" a okazało się że wieś chciała wejść do ue. Teraz rolnicy sieją propagandę że oni nie chcieli unii, nie głosowali a tak naprawdę to mogło być tak że garstka rozumnych rolników nie chciała do unii a reszta ciułaczy się sprzedała za dotacje. A co do "kłucisz" to sorry ale ja mam wykształcenie podstawowe niepełne i ortografia kuleje. Kiedyś też takie miałeś i tak pisałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 11:51

W wacht
-2 / 2

Głąbie, ja nie piszę o rolnikach bo nie o tym była dyskusja, nie zmieniaj tematu. Dyskusja była o mieście i wsi. I zgodnie z danymi http://referendum2003.pkw.gov.pl/arkusze/kraj_size.html Gdyby odpowiednia liczba ludzi ze wsi poszła i zagłosowała na "NIE" to nie weszlibyśmy do UE. Czyli wieś miała możliwość zablokowanie wejścia do EU. Co do tego ile rolników i na co głosowali się nie wypowiadam bo nie wiem, nie mam takich danych. Kapujesz mongole?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~keciamciu
0 / 0

Ta sama sytuacja jak z węglem i górnikami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfsfsdf
+1 / 1

Gdyby do urn poszła odpowiednia ilość miasta i zagłosowała na TAK to głos rolnictwa w ogóle by się nie liczył. Nie zakładajmy teorii tylko to co było faktycznie a faktycznie to 3/4 głosów na tak to było miasto i to jest niepodważalny argument za tym, że dzięki miastu mamy to co mamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-3 / 3

No mamy to co chciała wieś, wejście do unii. A gdyby odpowiednia ilość ludzi ze wsi zagłosowała na "NIE" to nie weszlibyśmy do unii ale nie zagłosowała bo chcieli wejść do unii. Zrozum głąbie że zarówno wieś jak i miasto chciały wejść do unii. Gdyby miasto w ogóle wyłączyć z głosowania to weszlibyśmy do unii bo wieś tak chciała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 12:43

M mark3204
+1 / 1

Wach, masz racje, według wyników z PKW http://referendum2003.pkw.gov.pl/arkusze/kraj_size.html wieś mogłaby zablokować wejście Polski do UE, ale teraz wytkne jeden mały bład jaki jaki robisz robiąc te obliczenia. Nie bierzesz pod uwage tego że ludzie z miast też brali udział w tym referendum. Wg danych uprawnionych do głosowania na wsiach było 10800000 ludzi, natomiast tylko w samych miastach wydano 11900000 kart do głosowania z czego 9800000 głosowało ZA. Z czego wynika że jeżeli wieś miałaby zablokować wejście do unii do urn musiałoby pójść prawie 91% mieszkańców wsi i wszyscy musieliby głosować przeciw. Za czasów komunistycznych takie frekwencje to nie był problem, no ale teraz niestety ludzi jak widać zrobili sie bardziej "leniwi" i juz tak chetnie do urn nie chodzą. A co do tego że temat jest o mieszkańcach miast i wsi, to nie zgodziłbym sie. Część mieszkańców wsi, to tak jak napisałem osoby, które które mieszkają na obrzeżach miast, w miejscowościach, ktore nie posiadają po prostu praw miejskich. Pracują w mieście, ich dzieci chodzą do miasta do szkoły, być może i nie dawno wyprowadzili sie z miasta na wieś, bo teraz zapanowała taka moda na wyprowadzki z miasta na wioske. Nie można takich osób porównywać z typowym rolnikiem, ktory od dziecka uprawia role. Podobieństwa między tymi dwiema osobami kończą sie na tym że w statystyce obie są mieszkańcami wsi, nic wiecej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-3 / 3

No masz rację. I co z tego? Jaki z tego wniosek? Sformułuj jakiś. Widzę że na demotach każdy lubi pisać, pisać, pisać. A wniosek? Czy z tego co napisałeś wynika że wieś nie chciała wejść do UE? Nie? No to po ch*j to piszesz? Poza tym, brak oddania głosu też jest głosem i też ma znaczenie bo dzięki temu oddane głosy mają większą wagę. Jak widzisz wieś miała bardziej wyj*bane niż miasto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 13:13

avatar ~dsfdfdfds
+1 / 1

Ale nadal nie rozumiesz, ze 40% miast też nie oddała głosu a mogła głosować za wejściem, Idąć tym tokiem rozumowania "nieoddany głos też jest głosem" to nadal miasto ma przewagę, bo te 40%, które nie głosowało zgodziło się na wejście do UE. Jednak nie możesz powiedzieć, że osoby które nie poszły do urn były za wejściem do Uni, po prostu było im to obojętne, nie byli przeciw ale nie możesz powiedzieć, że byli za. Nadal chcesz odbijąć piłeczkę, czy w końcu zrozumiesz, że miasto ma przewagę w wyborach? Nic nie usprawiedliwi tych 9 milionów, które zagłosowały za wejściem do Uni europejskiej, 9 mln osób które zagłosowały nie ma prawa mieć pretensji do rolników o dopłaty do rolnictwa, kolejne 7 mln mieszkańców miast nie ma prawa mieć pretensji, bo było im to obojętne i niech tak pozostanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfsdfsdas
+1 / 1

Niecałe 4 mln może mieć pretensje, bo głosowało przeciwko wejściu do uni, ale niech je ma do mieszkańców miasta, bo widać, ze im zależało na przystąpieniu do Uni europejskiej widać, to po frekwencji i wynikach głosowania, taki jest wniosek na podstawie danych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

No tak zależało miastu na wejściu do unii. Podobnie wsi. Już to napisałem że jedni i drudzy chcieli do unii. A ty twierdziłeś żę wieśniaki nie chcieli. Więc ci udowodniłem że chcieli i już nie chrzań bo nie mam zamiaru z tobą dyskutować tępy wieśniaku. Spadaj do obory na obiad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 13:48

avatar ~gdsfsdfsdds
0 / 0

Ja napisałem, że było im to obojętne, nigdzie nie napisałem, ze Ci co nie głosowali chcieli wejść do UE. Wsi nie zależało tak na wejściu do UE, widać to po niższej frekwencji i % większej ilości głosów na NIE. Widocznie wieś stwierdziła, że inteligenci o wysokiej kulturze osobistej tacy jak ty (nie chrzań bo nie mam zamiaru z tobą dyskutować tępy wieśniaku. Spadaj do obory na obiad.) Nawet bym powiedział, że o bardzo wysokiej kulturze zdecydują lepiej no i zdecydowali za wejściem do UE a teraz kto ma pretensje o dopłaty? Rolnik czy mieszczuch? Oczywiście mieszczuch, który 11 lat temu sam głosował za wejśćiem do Uni Europejskiej. Miejcie pretensje do siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mark3204
+1 / 1

Wniosek, chcesz wniosków? Wnioski są takie że wieś sama mogła teoretycznie zdolna do tego zeby zablokować wejście polski do UE, ale tylko teoretycznie, bo osiągnięcie 91% frekwencji jest mozliwe ale chyba tylko Korei Północnej, wiec obalam to nad czym tak długo sie tu upierasz. Kolejne wnioski: Nie zauwazyłem aby ktorykolwiek z rozmówców obraził cie bardzo, nazwał cwokiem, wiesniakiem, głąbem,kazał spadac itd. Natomiast z twojej strony widze cały czas tego typu rzeczy. Wniosek: jesteś internetowym trolem, ktorego jedynym argumentem jaki moze użyć jest obrażanie innych, chciałem podyskutowac kulturalnie, ale jak widac nie da sie. Piszesz że wystaje nam słoma z butów, co musi w takim razie wystwać tobie? Napisałem że masz racje, ale potem zaraz to kompletnie obśmiałem i obaliłem, wczytaj się dokładnie, wiesz jak się coś takiego nazywa: sarkazm tu masz definicje, bo pewnie nie bedziesz umiał jej znaleźć http://sjp.pl/sarkazm , podobnie jak nie potrafiłeś znaleźć i udowodnić niczego innego, dopiero ja musiałem sie w tym wyręczyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

No to skoro żeście stwierdzili że ci z miasta lepiej zadecydują to miejscie pretensje do siebie i do tych co tak zadecydowali a nie do wszystkich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 14:26

avatar ~knjkkl
+1 / 1

Ale rolnicy nie mają pretensji do miasta, tylko miasto do rolników o dopłaty na które sami głosowaliście. Nie miejcie pretensji, nie będzie problemu. Nie masz pojęcia o problemach w całym sektorze rolniczym, wiec się nie wypowiadaj, to że jesteś mieszkańcem miasta nie oznacza, ze jesteś wszechwiedzący i znasz się na problemach rolników jak nikt inny. Z tego co ja wyczytałem nie masz żadnego pojęcia o tym segmencie gospodarki. Swoje wywody prowadzisz na podstawie wiadomości z tv, radia, internetu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-4 / 4

No racja, nie mam pojęcia o tym i mnie to nie interesuje, nie interesują mnie ich problemy, ich ciężka praca i nie chcę dopłacać do tego interesu i nie głosowałem za tym żeby im dopłacać. I słucznie mam do nich pretensje bo większość z nich głosowała za UE i dopłatami które po części idą z mojej kieszeni. Kapujesz baranku? A jak rolnicy nie mają pretensji to czemu blokują mi drogę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2015 o 14:42

avatar ~fbhhmnm
+2 / 2

Nie bo zakłamujesz rzeczywistość, już Ci pisałe że prawie połowa mieszkańców wsi nie poszła na wybory z czego tylko około 65% to rolnicy, czyli około 37% zagłosowało z czego 1/3 przeciwko, więc około 25% rolników mogło zagłosować za wejściem do UE. To mówią liczby, ty możesz mieć pretensje do rządów Millera, bo to on był wtedy premierem i innych mieszkańców miast, którzy stwierdzili, że chętnie podzielą się z rolnikami wrzucając głos do urny z zakreślonym słowem "tak". Nikt Cię nie okrada, gdyż sam się na to zgadasz, jakoś nie widzę tłumu przeciwków polityki UE protestujących przed sejmem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-3 / 3

To że nie protestuję to nie znaczy że się zgadzam. Gdybym protestował przeciwko wszystkiemu z czym się nie zgadzam to bym musiał całe życie spędzić na protestach. To mnie się powinni rolnicy pytać czy ja chcę im dawać pieniądze. Rolnicy biorą dotacje które po części idą z moich podatków i nikt im nie każde tego robić sami je biorą i do tego blokują mi ulice. Rozumiesz głąbie jeden?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmmm44
0 / 0

Wacht ten protest nie mógł wpłynąć na blokowanie Twoich dróg, bo Ty praktycznie cały czas jesteś na demotach i bluzgasz ludziom. Jedyny protest, który może Ci poważnie zaszkodzić, to ten który zrobią firmy udostępniające internet. Zupełnie inaczej można było toczyć z Tobą rozmowę. Niestety Ty, za każdym razem musisz udowodnić jak bardzo "upośledzeni" są Twoi rozmówcy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sfsdfsdfsd
0 / 0

Głąb? Kto jest ten głąb? Rolnikom nikt nie każe brać dotacji, rolników zmusza się do ich pobierania wysokimi cenami maszyn rolniczych i niskimi dochodami ze sprzedaży żeby można było ich kontrolować. Przed wejściem do uni europejskiej nie było w rolnictwie żadnych kontroli obór, nie było żadnych kontroli wysiewanych nawozów czy też używanych środków ochrony roślin, dzięki dotacjom, a raczej karom powodującym zmniejszenie dotacji rolnika zmuszą się do prowadzenia przeróżnych ksiąg i spisów oraz spełniania unijnych norm w budynkach. Rolnicy w Polsce do 2004 roku żyli bez dopłat i także dawali sobie radę, nadal udowadniasz, że nie masz kompletnie żadnego pojęcia o sytuacji na wsi, o tym że 10 lat temu ceny było podobne do tych które mamy dziś, a nakłady finansowe wzrosły często 2-3 krotnie, tego pan mąrdraliński z miasta nie zauważył, widzi tylko dopłaty i kompletnie nic więcej. Jeszcze raz napiszę, nie podoba Ci się wspólna polityka rolna UE? Protestuj za wystąpieniem z UE, uwierz że pojadę i Ci pomogę, bo jako rolnik chętnie zrezygnuje z dopłat na rzecz niezależności państwa, bo my rolnicy Polscy nie jesteśmy w stanie konkurować z rolnictwem zachodnim, które jest lepiej dotowane (miasto jakoś nie ma z tym problemu na zachodzie, ale francuzi to nie cebulaczki, oni rozumieją jak ważne jest rolnictwo). Jesteś jednym z miastowych cebulaków, którzy swoją nieudolność tłumaczą dopłacaniem do rolnictwa, a protest jest podstawowym prawem w kraju demokratycznym, więc jeśli Ci on przeszkadza, to nie dojrzałeś jeszcze do demokracji, dla Ciebie idealnym państwem byłaby Korea Północna, tam protestów nie ma, pakuj się i szerokiej drogi do lepszego jutra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

Nie czytałem tego bełkotu co tam rolnicy robią w polu ani jakie są ich problemy bo to nie jest mój interes. I nie zawracaj ludziom tym głowy, i inni też niech nie zawracają bo to ludzi nie interesuje i nie powinno nas interesować. Co chwile jakiś wieśniak włazi i żali się o zdychających świniach, o niskich cenach itd. Nikogo to nie obchodzi i nie zawracajcie tym dupy. Jakby w rolnictwie było różowo to nikt by w mieście nie siedział tylko prowadził różowy żywot rolnika. W rolnictwie ma być ciężko po to żeby zniszczyć małe nierentowne gospodarki a żeby zostały tylko te najwydajniejsze i najbardziej rentowne. Nie może być tak żeby ziemię obrabiały jakieś maleńkie nieopłacalne gospodarstwa jak to na obrazku w których pracuje cała rodzina i nadal się to nie opłaca (śmiech).@mmmm Płacę podatki na wszystkie drogi i nie życzę sobie żeby ktoś blokował te drogi, tym bardziej jeżeli to robi w swoim tylko interesie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 11:04

avatar ~gdfdsfsdf
0 / 0

Aleś Ty głupi prowokatorze... skończ pieprzyc i nie pogrążac się. Przyjechali najlepsi gospodarze z najlepszych gospodarstw rolnych, które zainwestowały w wydajnośc, a nadal się nie opłaca rozumiesz ośle? Pomimo wysokiej wydajności nie opłaca się, ponieważ konkurencja z zachodu może produkowac taniej ale nie ze względu na lepszą wydajnośc tylko większe dopłaty i lepsze warunki atmosferyczne, bo tam jest państwo, które wspiera rolnictwo a Polska istnieje tylko teoretycznie, taka anomalia w środku europy udająca zachodnią gospodarkę. Rozumiesz czy przeliterowac? Protest jest podstawowym prawem demokracji i nie możesz go nikomu zabronic, w Twojej głowie siedzi komunizm. Narzekając na rolnictwo srasz do własnego gniazda. Może Ci się to nie podobac ale rolnicy jeśli będzie potrzeba będą wychodzic na drogi bez względu na Twoje zdanie, prowokatorze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

A skąd wiesz kto przyjechał i jakie to ma znaczenie? Nie opłaca się bo jest za duża podaż. Zbankrutuje paru najgorszych rolników, zmniejszy się podaż, ceny wzrosną i będzie się bardziej opłacało. I to bez żadnych głupich dopłat. Natomiast jeżeli będzie się dopłacać do tego interesu to zwiększy się podaż, spadną ceny i będzie jeszcze mniej opłacalne rolnictwo i jeszcze więcej rolników będzie protestować. Czy znasz prawo podaży i popytu? Czy rozumiesz co się do ciebie pisze żebyś się nie żalił i nie pisał o problemach rolników? Czy jak idziesz kupić ubranie to ktoś ci zawraca dupę jakimiś żalami jak to ciężko jest w biznesie ubraniowym? W każdym biznesie firmy upadają i powstają nowe, dlaczego w rolnictwie tak ma nie być?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 12:37

avatar ~stoppropagandziewpolsce
0 / 0

Takiego pustaka, jak Ty wacht to dawno nie widziałem. Mam nadzieję, że płacą Ci za to, bo jeśli na prawdę tak myślisz to jestem głęboko przerażony poziomem idiotyzmu wyprodukowanego przez TVN. Chcesz doprowadzić do upadku małych gospodarstw? A gdzie Ci ludzie pójdą pracować? Masz dla nich miejsca pracy? Pewnie Cię to nie interesuje, jednak powinno, bo to z Twoich podatków pójdzie socjal dla tych bezrobotnych, o ile będziesz je płacił, bo może okazać sie, że jakiś zaradny rolnik wygryzie Cie z interesu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dsfhthghdfg
0 / 0

Widać, kto przyjechał, 60 tam nie widziałem, tak kredyty, dopłaty, bla, bla, bla, bo kredyt i dopłaty to dostaniesz na ładne oczy, idź może Ci dadzą. Kredyty muszą być czymś zastawione a wniosek o dopłaty podparty argumentami, że taka maszyna jest nam potrzebna w gospodarstwie, nikt nie dostanie 200 konnego ciągnika na 5 ha, tylko musi mieć duże gospodarstwo, żeby mieć duże gospodarstwo trzeba mieć wydajność, bo na wsi też jest konkurencja, słabe jednostki się nie rozwijają, bo to duże dyktują ceny ziemi. Ale to trzeba mieć pojęcie o wsi, a Ty jej nie masz. Nie rozumiesz też, że rolnik nie wyprodukuje Ci na zawołanie danego produktu, jak np.: producent ubrań. Każdy producent ubrań może zacząć produkować na 3 zmiany, gdy sprzedaż ubrań jest bardzo opłacalna i ograniczyć produkcję, gdy nie jest to aż tak opłacalne, bo wszyscy mają się w co ubrać, w rolnictwie nie ma takiej możliwości, ponieważ jeśli nie zasieję w marcu zboża a w czerwcu okaże się, że cena podskoczyła to już nie mam możliwości zasiania tego zboża, podobnie z przygotowaniem pasz dla zwierząt i samym rozrodem zwierząt. Jeśli dziś ubije moje krowy, to za 2 tygodnie, gdy mleko zacznie się opłacać już ich nie odzyskam. Czas od urodzenia cielaka do produkcji mleka przez krowe to 2 lata. Ale skąd możesz o tym wiedzieć, jak nie nie masz pojęcia o wsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

No nie mam pojęcia o wsi i nie muszę mieć i nie chcę mieć i już trzeci raz ci mówię głąbie jeden że mnie biznesowe problemy rolników nie interesują. Ich biznes, ich problem. Podobnie z pracą. Mnie nie interesuje co się stanie z tymi ludźmi jak padną ich gospodarstwa. Niech sobie szukają pracy. W mieście jak pracujesz i coś nie halo biznes idzie to cię wywalają na zbity pysk, tracisz pracę i sayonara. A dlaczego rolnicy mieli by nie tracić pracy? Pytam się? Co to oni? Nie potrafią nic innego robić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 13:22

avatar ~tyhdgdfgd
+1 / 1

Jeśli nie masz pojęcia o wsi, to po co się wypowiadasz na jej temat? Jeśli chcesz się wypowiadać na temat rolnictwa to musisz posiadać jakąś wiedzę na ten temat, bo dyskusja tego wymaga. Nie interesuj się tym i będziesz miał z głowy, ominiesz sobie blokadę jadąc objazdem i z głowy. Załamanie na rynku rolniczym, to nie załamanie w biznesie gdzie pracę straci 50-100 osób. Wyprowadzenie ze wsi małych gospodarstw to wzrost bezrobocia o około 10% Gdzie podziejesz 10% obywateli państwa? Wyślesz kolejne 2-3 mln na zachód? Widać, że udajesz inteligenta, jednak brak Ci wykształcenia. I nie pisz mi, że w mieście jest dużo wykształconych ludzi, może i są ale na pewno Ty nie należysz do nich. Doucz się, zapoznaj z życiem i wtedy pisz co kto ma robić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jhg
0 / 0

Rolnictwo nie jest najstarszym zawodem świata, przez tysiące lat ludzie były zbieraczami i łowcami nie uprawiali ziemi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Ja się nie wypowiadam na temat rolnictwa tylko na temat gospodarki kraju. Nie wiesz czy i o ile wzrośnie bezrobocie więc nie opowiadaj głupot. Pytam się dlaczego rolnik nie może stracić pracy tak samo jak każdy inny? Bo co? Święta krowa? Ja nie piszę co kto ma robić. Niech każdy robi to w czym jest dobry i co mu przynosi dochody, z poszanowaniem wolności i własności całej reszty. "Załamanie na rynku rolniczym, to nie załamanie w biznesie gdzie pracę straci 50-100 osób. " - a to to już w ogóle bzdury jakieś. Nie masz pojęcia jak działa gospodarka jak i wszyscy wieśniacy. Już pisałem w tym wątku że mam wykształcenie podstawowe nie pełne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 14:05

avatar ~houiygoiyu
0 / 0

A jakie ty masz pojęcie na temat gospodarki kraju człowieku? Kilka formułek nauczonych na podstawach przedsiębiorczości nie robi z Ciebie wybitnego ekonomisty. Rolnicy mogą i tracą pracę, cały czas wypadają małe nierozwijane gospodarstwa ze wsi i nikt nie protestuje. Jednak jest to proces powolny i niezagrażający gospodarce. Wiem ile, sprawdź sobie ile jest małych gospodarstw w Polsce. Źródła sobie sam poszukaj, może choć trochę zmusi Cię to do zainteresowaniem się tematem przed wypowiadaniem się w nim. Jednak nie ma to nic wspólnego z protestami w Polsce, ponieważ nieopłacalne są najlepsze gospodarstwa z powodu DECYZJI PAŃSTWA, które były opisywane wcześniej, decyzją państwa mamy problemy w rolnictwie. Na nasze produkty nadal byłby popyt w Rosji, tylko państwo swoimi wojennymi zapędami zablokowało nam ten rynek zbytu. Jesteś inwalidą w tej dyskusji, jednak ZAŁÓŻMY, że jesteś ekspertem w dziedzinie gospodarki i zadam Ci pytanie: dlaczego państwo zablokowało rynki zbytu rolnikom? Dlaczego wpłynęło na opłacalność ich gospodarstw rolnych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Mnie się o to pytasz? Zapytaj państwa. "ponieważ nieopłacalne są najlepsze gospodarstwa" To tak jakby pisać że najlepsze biznesy są te które przynoszą straty. Jak nieopłacalne gospodarstwo możę być najlepsze? Nie trzeba być ekspertem w dziedzinie ekonomii żeby wiedzieć że najlepsze są opłacalne gospodarstwa. Na jakiej podstawie twierdzisz że updek nieopłacalnych gospodarstw zagraża gospodarce? W jaki sposób? W zdrowej gospodarce wszystko się musi opłacać. Ty wszystko masz w tym zakutym wieśniackim łbie przeinaczone. Twierdzisz że nieopłacalne gospodarstwa są najlepsze a upadek niewydajnych jest szkodliwy dla gospodarki. Palnij się ciołku w ten zakuty łeb.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 14:38

avatar ~ghdfgdfgsfds
0 / 0

No Ciebie pytam, przecież wydajesz się być "ekspertem" od gospodarki kraju, więc takie pytania nie powinny być dla Ciebie problemem, powinieneś też dopisać jak rozwiązać taki kryzys, bo od eksperta takich rzeczy się wymaga, dodatkowo trzeba zauważyć, że znasz odp na wszelkie pytania więc jak to nie wiesz? Wychodzi kolejny brak wiedzy na temat rolnictwa... Jeżeli nie mamy opłacalności produkcji trzody chlewnej w całym kraju to nawet najwydajniejsze chlewnie są pod kreską, są nieopłacalne. Cena poniżej 4 zł nie jest w stanie zapewnić nawet najlepszej chlewni pokrycia kosztów hodowli, rozumie wybitny miastowy czy nadal nie dociera? Napisze prościej żeby szanowny ekspert zrozumiał: żadnej świni w Polsce nie wykarmi za takie pieniądze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Jest zbyt duża podaż trzody i dlatego cena jest mała. Updanie kilku producentów trzody chlewnej to cena wzrośnie i będzie się opłaciło w całym kraju. Wystarczy że podaż poleci o parę %. Rozumiesz to głąbie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 15:10

avatar ~fdsdcvxzvx
0 / 0

Za duża podaż? Masz ty rozum dziecko? Pogłowie świń w Polsce jest w stanie zapewnić tylko 70% zapotrzebowanie w kraju, do nas sprowadza się wieprzowinę z dani (lepiej dotowaną przez Unię) co powoduje, że u nas nigdy nie będzie opłacalności, bo duńczycy w zamian za dopłaty wepchną nam po tańszej cenie wieprzowinę. Więc mamy miejsce w kraju nie tylko na utrzymanie tej produkcji a nawet na zwiększenie jej o 30%, dodatkowym rynkiem zbytu jest Rosja, przedstawiłem Ci 2 argumenty dla których Polski rolnik ma prawo protestować: 1 to wpuszczenie na rynek polski dotowanej wieprzowiny z zachodu, 2 powód to zamknięcie granicy Rosyjskiej spowodowaną prowadzeniem wojny przez polskich polityków. Rynek zbytu jest, tylko polityka nieudolna, kolejny raz udowadniasz brak wiedzy na temat rolnictwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

Dlaczego mam kupować drogą wieprzowinę od polskich prodeucentów a nie tańszą z Danii? Co? Oczywiście że podaż nie jest za duża pod warunkiem że zmusisz konsumentów Polskich do kupowania polskiej wieprzowiny. A ja nie chcę żeby mnie ktoś do tego zmuszał. Jak mam możliwość kupić tańszą to chcę tańszą. Kapujesz? Że co mam przepłacać żeby rolnik miał dobrze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 15:31

M mark3204
+1 / 1

W takim razie pozwól ze ci to wytłumacze. Jeżeli będzie przyzwolenie na kupowanie Duńskiego mięsa, ktore jest tansze w produkcji niż nasze, to po pewnym czasie doprowadzi to do jak sam wczesniej pisałeś, do upadłości gospodarstw Polskich, czyli wilekrotnie spadnie produkcja krajowa. Wtedy Duńczycy będą zaopatrywac większość rynku, a poniewaz nie będą mieć naturalnej konkurencji w postaci producentów krajowych, będą mogli podyktowac cene taka jaką sobie zażyczą. Wniosek: przy obecnej polityce pąnstwa będziesz za kilka lat kupował o wiele drożej niż teraz, bo panstwo nie "myśli" kilka lat do przodu. I to właśnie przeciw temu strajkują rolnicy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 15:51

avatar ~fgfgdfgdfgdfg
+1 / 1

Ale dzięki temu, że kupujesz wieprzowinę duńska, to duński rolnik ma opłacalną produkcje, ma z Tego powodu pieniędze więc je wydaje w swoim kraju i napędza gospodarkę, daje miejsca pracy miastu. Ale nadal nie rozumiem dlaczego się godzisz z faktem, że to duński rolnik dostaje większe dofinansowanie i w nieuczciwy sposób wykańcza polskich rolników, którzy też mogliby dostawać większe dofinansowanie i wykańczać duńskiego rolnika, rozwijać gospodarstwa i napędzać gospodarkę Polską, która dałaby miejsca pracy Polakom. Po prostu Polska polityka jest nieudolna i dlatego rolnicy strajkują. Proste? To nie wydajność stanowi problem tylko lepiej dotowana(nieuczciwie) konkurencja, rząd ma obowiązek coś z tym zrobić, za to biorą kasę. Wniosek: duński rolnik, który pobiera dopłaty z twoich podatków może żyć dobrze, polski rolnik musi żyć źle, skąd taka wrogość do rodaków?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Z tego co tamten delikwent się żalił 30% wieprzowiny jest z Danii. Tyle nie spowoduje że całe rolnictwo upadnie bo ktoś będzie musiał produkować pozostałe 70%. To po pierwsze a po drugie Dania ma konkurencje w postaci innych krajów. Jak nie kupimy od nich to od kogoś innego. A po trzecie dywersyfikacja jest ważna i dobrze że sprowadzamy część z zagranicy na wypadek jakby nasi rolnicy focha zrobili. Jeszcze jakiś głupi argument do wyzyskiwania polskich konsumentów? Nie mam ochoty dokładać się do jakiejś walki między duńskim rolnikiem a polskim. Jak duńczyków stać i chcą dopłacać to niech dopłacają, ja mam dzięki temu taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 15:59

avatar ~sdjfiodfjspodfds
+1 / 1

Dziecko moje drogie ale duńczycy dostają dofinansowanie z Uni, a do budżetu uni dokłada się także Polska, czyli to TWOJE pieniądze z podatków idą na walkę z polskim rolnikiem. Dziś jest 70% a za 2-3 lata może być już 50% ponieważ jak sam proponowałeś należy zamykać nasze chlewnie, bo niby jest za duża podaż, w tym czasie duńczycy mogą spokojnie podnieść produkcje aby zapewnić pełne stoły w Polsce, to nie jest żaden problem, tylko że to oni zarobią i poprawią poziom życia w Danii a nie w Polsce, Twój tok myślenia doprowadzi do destrukcji własnego państwa, nie zauważyłeś tego? Rolnik bez pieniędzy nie inwestuje i nie napędza gospodarki, czyli znikają miejsca pracy, znikają miejsca pracy ludzie uciekają za granice, uciekło już z polski ponad 2 mln konusmentów, nie ma konsumentów, to rynek się załamuje ponieważ nie ma dla kogo produkować, kolejni wyjeżdżają, i zamyka się błędne koło destrukcji państwa, poczytaj książki od ekonomii to zrozumiesz ten efekt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Znaczy się że więcej z moich pieniędzy idzie na duńskiego rolnika niż na polskiego? Nie sądzę. Oficjalnie Polska więcej dostaje z unii niż wpłaca, więc jeżeli już dopłacam do duńskiego rolnictwa to duńczycy więcej dopłacają do naszego. Inaczej bylibyśmy tzw. "płatnikami netto" a jeszcze nie jesteśmy. Kapiu? A duńczycy nie mogą sobie od tak podnosić produkcji bo muszą mieć pieniądze na to bo do tego dopłacają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 16:30

avatar ~tgfdgdfgfd
0 / 0

Oficjalnie gdyby Polska wykorzystała w 100% budżet UE i nie płaciła żadnych kar to wyszło by na plus, ale go nie wykorzystała w 100% i płaciła kary. Z tego co piszą w internetach to jesteśmy na minus około 2 mld euro. Więc tak, dołożyłeś się duńskiemu rolnikowi aby mógł wykańczać polskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

No to skoro dołożyłem duńskiemu to tym bardziej powinienem mieć prawo teraz kupować tańszą duńską wieprzowinę. Nie może być tak że najpierw dokładam duńskiemu a później jeszcze kupuję droższą polską wieprzowinę. Nie będę dwa razy za to samo płacił i przepłacał. A rolnicy? Niech mają pretensje do rządu że dał moje pieniądze duńskiemu rolnikowi. Jak już mówiłem mnie biznesy czyjeś i problemu nie obchodzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gdfdsfsdfsdfsdf
0 / 0

Mają pretensje, po to wyjechali ciągnikami na drogi, chyba to zauważyłeś? Mam nadzieje, że zrozumiałeś już dlaczego rolnicy są tak zdesperowani, państwo polskie prowadzi do destrukcji własnej gospodarki i należy protestować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~oiajsdhsidjaosd
0 / 0

Nie może być tak, że ktokolwiek dokłada więcej jednemu a zabiera innemu. Jedz sobie duńską wieprzowinkę, jest bardzo "smaczna" a co najważniejsze "dużo zdrowsza" i na pewno "zawsze" świeża. Na zdrowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Sam powiedziałeś że protestują przeciwko sprowadzaniu wieprzowiny z Danii i przeciwko zakazowi eksportu do Rosji. Obydwa godzą w moje interesy czyli konsumenta dlatego że jak sam wspomniałeś dokładam się do duńskiej wieprzowiny to i chcę mieć prawo do jej kupowania. Poza tym dokłądam się też do Polskiej wieprzowiny nie po to żeby mi te wieśniaki sprzedawali ją za granicę i żeby jakiś rusek mógł się tanio nażreć a za resztę budować rakiety wycelowane w moje miasto. Kapujesz głąbasku? Rolnicy protestują ale bardzo sprytnie, tak żeby tylko im było dobrze i to jeszcze kosztem konsumenta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 17:03

W wacht
-2 / 2

Ale ja ciebie wcale nie zamierzam przegadywać. Jesteś wsiór i zawsze będziesz za rolnikami. Papa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfsgrthgh
0 / 0

Jestem za rolnikami, bo są powodu do solidaryzowania się, ale nigdy nie byłem przeciwko miastu, tak jak miasto jest przeciwko wsi, nie masz szans, żeby mnie przegadać, ponieważ nie masz żadnej wiedzy a po twoich wypowiedziach można spokojnie stwierdzić, że jesteś na etapie edukacji i musisz jeszcze dorosnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tst
+12 / 54

Odpowiesz na pytania? Swietnie. Bo ja nie potrafie zrozumiec czemu pracujac poza rolnictwem:
1) Doplacam do KRUSU
2) Doplacam do interwencyjnych skupow plodow rolnych
3) Place za czyjes starty wywolane embargiem innego panstwa, zla pogoda,pozarami i cholera wie czym jeszcze od czego ten ktos "zapomnial" sie ubezpieczyc
4) Place by ktos mial duzo tansze paliwo
5) Place za posrednictwem unii za fakt, tego ze ktos posiada ziemie.
A nade wszystko nie rozumiem, dlaczego jak po oplaceniu tego wszystkiego pojde do sklepu, to towary pochodzace z mojego kraju sa w nim najdrozsze i wcale nie najlepsze.
Potrafisz mi to wytlumaczyc, tak bym jako czlowiek poza rolnictwem zrozumial czemu za to wszystko place?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+34 / 58

1) W KRUSIE nie pracuje, nie powiem ci dlaczego, ale rolnicy też oddają składki do KRUSu, na zwolnieniu chorobowym dostają 300zł/msc. Oczywiście na wsi nie można chorować no bo jak ? Krowa nie popadnie w stan hibernacji na tydzień bo gospodarz chory. 2) Szczerze nwm gdzie są takie skupy, i nie wiem czy wogóle takie coś w praktyce funkcjonuję 3) Aktualnie większość rolników jest na vacie, też mają podatki więc wszystko wbrew pozorom kalkuluje.. Jest to zły system funkcjonowanie państwa. ale przeciez górnicy dostają, lekarze dostają to czemu rolnik nie dostaje ? 4) Ty nie płacisz. Jaka jest akcyza na paliwo ? Po prostu jest on zmniejszana. Do tego sie nie dolozysz. Po za tym ciągnik o mocy około 100km spala 180-200l ON wciągu 12 godzin. Ciągniki, kombajny itp. są budowane tak aby nie zanieczyszczać środowiska. Przez te wszystkie systemy ciągnik spala o 20%-30% paliwa więcej- "Dla naszego wspólnego dobra". 5. Kolego, opowiem ci drogę z ziemniaka z pola do garnka. Najpierw trzeba kupić sadzeniaka, posiać nawóz na pole, potem trzeba go zasadzić. Należy go nawadniać. Czasem pryskać bo szkodniki są wśród nas. Potem trzeba go zebrać. Następnie przesortować, zapakować w worki. Potem należy oddać je do skupu lub sprzedać na rynku hurtowym (na ryneczkach rolnikow juz nie ma). Ten pośrednik płaci za ziemniaka 15-20gr/kg, przejdzie on przez pare rąk osiąga cene 1zł/kg. Ile osób na tym zarobilo ?
Jeszcze jedno, wiele ludzi nie jest świadomych. Propaganda działa. Wszyscy się burzą że cham wyjeżdża ciągnikiem za 300 tys. i jeszcze mu źle. Ten ciągnik powinien kosztować max. 100 tys. Wtedy nie potrzebna była by żadna pomoc- kogo bylo by stać by sobie kupił. Przed wejściem do UE, nie było norm spalin i innej masy wymogów. Wielu rolników jest zadłużonych przez właśnie tak wysokie ceny sprzętu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2015 o 19:18

T tst
+4 / 54

Ja oczekiwalem odpowiedzi a nie prob robienia ze mnie idioty. Wiesz jaka jest skladka w KRUSIE? Minimum 1500 rocznie. Maksymalnie 6000. Wiesz ile placa osoby prowadzace zwykla jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza? Minimum 12 000 rocznie. DWA razy wiecej niz KRUS maksymalnie.
Tylko jakos emerytury chcialoby sie takie same.
3) Jesli jestes vatowcem to glownie oszczedzasz na kosztach a nie placisz podatki. Jestem vatowcem od lat wiec wiem z czym to sie je.
4) Ktos madry usiadl i policzyl ze panstwo na rozne rzeczy musi miec co roku X kasy z paliwa. Potem sie okazuje ze te pieniadze nie beda generowane przez wszystkich a tylko przez czesc ludzi. To jak sadzisz czy ci pozostali nadal placa tyle samo? Jesli chodzi o spalanie to ciagniki siodlowe tez maja je niemale i jakos jeszcze z nich zdzieraja na kazdej bramownicy. Wieksze spalanie z powodu ekologii? Wolne zarty! Wspolczesne maszyny pala MNIEJ wlasnie po to by generowac mniej szkodliwych zwiazkow. Porownaj sobie dowolne specyfikacje aut z dzis i sprzed 10 lat. 5) Mnie, jako klienta, ta droga kompletnie nie interesuje. Mojego klienta tym bardziej nie. Jesli nie jestes w stanie wyprodukowac i sprzedac ziemniaka tak by na tym zarobic, to nie produkuj ziemniakow. Najwyrazniej twoje nie sa potrzebne. Zajmij sie czyms konstruktywnym.
Zrozum moj punkt widzenia: nie wystarczy ciezko pracowac zeby zasluzyc na moj szacunek.
Jesli pan Zenek bedzie jak idiota bez celu ganial z pelna taczka tam i z powrotem bez wysypywania, to po 8h takiego biegania bedzie tak samo zmeczony jak pan Janek, ktory przez 8h przewozil taczka piasek z jednej gorki na druga. Jesli Janek wykonywal swoja prace dlatego, ze go o to poprosilem to mu za jego robote zaplace i bede mial do niego szacunek bo wykonal cos pozytecznego. Czy mam tez zaplacic Zenkowi za jego obled tylko dlatego ze nalezy do grupy "kierowcy taczek"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zaq1987
+20 / 28

@tst jeśli z powodzeniem prowadzisz własną firmę to naprawdę Ciebie podziwiam, gratuluję pomysłu i determinacji do osiągnięcia tego celu. Wyobraź sobie jednak taką sytuację: Twoje przedsiębiorstwo produkuje pewne towary, nie masz jednak wpływu na to za ile ten towar sprzedasz - cena jest regulowana "niewidzialną ręką wolnego rynku", często jesteś po prostu zmuszony do sprzedaży produktu poniżej kosztów produkcji lub na granicy opłacalności, udaje Ci się jednak nawiązać współpracę z odbiorcą który zgadza się na cenę która pozwala na zachowanie płynności finansowej Twojej firmy. Jednego dnia dowiadujesz się, że przez decyzje polityków tracisz tego kontrahenta z którym współpraca pozwalała na pewny zysk. Następnego dnia do Twojej firmy wkracza PAN INSPEKTOR zakazując sprzedaży towarów z Twojej firmy na czas nieokreślony i każe zabezpieczyć lub zniszczyć wszystkie produkty jakie masz w magazynie - ponieważ istnieje podejrzenie, że mogą być niebezpieczne - nikt nie sprawdza czy faktycznie tak jest, z urzędu zostajesz pozbawiony możliwości jakiegokolwiek zarobku, bo w podobnej firmie 10 km od Twojej coś się spierdzieliło... Z historii jaką przedstawiłeś wnioskuję, że byłbyś na tyle zaradnym i rozsądnym człowiekiem aby nie mieć kredytów - wtedy rzucasz to i idziesz dalej, szukasz innych możliwości. Z rolnictwem jest jednak inaczej: rolnik to nie jest zawód, właściwszym określeniem byłoby powołanie - nie każdy kto wychował się na wsi chce na niej zostać, nie każdy kto chce zostać ma taką możliwość, w moich okolicach mówi się, że do pracy na gospodarce trzeba mieć do tego "zajo*a", który nie pozwoli Ci rzucić tego wszystkiego ot tak... Wspomniane przez Ciebie dopłaty bezpośrednie i programy unijne nie są w rzeczywistości dla rolników - rolnik jest jedynie pośrednikiem między unią a bankami/koncernami chemicznymi (środki ochrony roślin, nawozy): obecne ceny płodów rolnych są porównywalne do cen z przed wstąpienia Polski do unii europejskiej; w momencie pojawienia się płatności obszarowych ceny środków do produkcji wzrosły dwukrotnie (nie dotyczy to ceny paliw bo to inna bajka); z chwilą wprowadzenia dotacji na inwestycje, ceny maszyn rolniczych również dwa razy wyższe i aby można było je zakupić konieczne były kredyty do których zachęcali wszyscy od doradców do władz nAJWYŻSZYCH, "Teraz jesteśmy w unii, rynek będzie stabilniejszy, wzrośnie opłacalność, nie można zmarnować pieniędzy unijnych..." a teraz w dobie głębokiego kryzysu w rolnictwie nasi rządzący, jakby chcąc rozstrzelać polską gospodarkę, sprowadza tańsze produkty rolne i siłę roboczą z Ukrainy, tam też przekazuje grube miliony nie widząc co się dzieje na naszym podwórku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+11 / 13

@zaq1987
Serdecznie dziekuje za wyjaśnienie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+16 / 30

@tst odnośnie KRUSU, średnia emerytura brutto z ZUS to 1855, średnia emerytura z KRUS to 1091 ( dane GUS za 2013 r ) więc z kogoś kto twierdzi że te emerytury są takie same nie trzeba już nikogo robić. dodatkowo, jeżeli nie chcesz przepłacać za pyry w biedronce kup je bezpośredni u rolnika, ale będziesz musiał się pofatygować na wieś, bo jemu nie opłaca się zawieźć tym przysłowiowych pyr do miasta i sprzedać ( tak jak może to zrobić np. rolnik francuski, czy niemiecki ), bo dla kilku transakcji sprzedaży, jest zmuszony stosować taką samą procedurę jak sklep ( rejestry, kasy i skomplikowany system rozliczeń skarbowych, dla kogoś kto jest producentem, a nie detalistą ). Fakt wkurzające są te ich konwoje, ale w całym tym bałaganie jednak bardziej potrafię zrozumieć rolnika ryzykującego swoim majątkiem i pracującego na swoim ( choć coraz częściej już banku ) który wścieka się, że obiecywano mu jedno, aby tylko zainwestował a teraz dyma się go na kasie, niż górnika, drącego japę, że jemu trzeba dać, za sam fakt, że" na ślunsku nima tak, coby baba musiała robić"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O obeymydreamz
-2 / 14

@tst Sam robisz z siebie idiotę, nikt nie musi ci w tym pomagać. A robisz to za pomocą wymądrzania się na tematy, o których nie masz zbyt wielkiego pojęcia. W rzeczywistości dotacja budżetowa w przeliczeniu na jednego ubezpieczonego bądź swiadczeniobiorcy (bo to co innego) w ZUS i w KRUS na przestrzeni lat waha się, ale jest podobna. Świadczeniobiorcy w KRUS otrzymują znacznie niższe świadczenia niż ci w ZUS, dlatego tak naprawdę, jeśli by system trochę podrasować, np. poprzez wprowadzenie comiesięcznej składki KRUS, to państwu bardziej opłacałoby się wszystkich przenieść do KRUSu. Składki byłyby mniejsze, ale świadczenia jeszcze mniejsze, przez co moglibyśmy uzyskać tańszy system przy znacznie niższych kosztach pracy. Ulżyłoby nawet korwinistom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+1 / 7

Tst - za to my oddajemy połowe naszych dopłat do gmin które niby maja to zainwestować w infrastrukture. A więc pytam sie ja gdzie jest moja infrastruktura? Wywalone w gminne miasteczko? Czy dali sobie pod stołami jako premie? Bo jakoś nie widze tych milionów wydawanych aby na wsi sie polepszylo jak to pan z polsatu powiedział a w mojej gminie jest dużo rolników wiec i doplat duzo sobie gmina dostanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+2 / 8

A co do paliwa to też jest śmieszna sprawa bo my tańszego nie mamy. Mamy jakiś tam zwrot akcyzy śmieszny bo nie całej jak to sie wmawia usilnie i to też po ciężkich bojach w gminie. Powiem wiecej duzo sie w gminach dzieje z tym powiedzmy gmina ma 800 ha pola rolnicy złoża pismo o zwrot akcyzy za 500 ha a reszta czyli 300 ha jest przesylana na fikcyjnego rolnika albo kogos kto ma pare ha i pracuje w gminie i sie panowie dziela poniewaz zwroty naleza sie tez za dzierzawy objete umowa slowna i nikt nie jest tak naprawde w stanie tego skontrolowac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hazard8
0 / 8

tst pewnie jesteś dodatkowo obrońcą zwierząt i popierasz ekologów. Prowadząc własna firme na weekendy wybierasz sie pewnie z rodzina na "łono natury" popatrzyć na zwierzątka które są tak niemiłosiernie tępione przez rolników. Przyjedz w moje okolice (moge Ci podać dokładnie gdzie) to zobaczysz jak polityka państwa i tych środowisk działa przeciwko "małym rolnikom". Przepiękne bobry w większości innych krajów są uważane za szkodniki a u nas zostały specjalnie napuszczone i nie kontroluje się ich populacji! Zwierzątko pod ochrona a że rolnikom pola i łąki zalewa to szczegół. Moge to dalej pociągnąć ale pewnie nikogo to nie zainteresuje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
0 / 8

@tst - oczekiwałeś odpowiedzi, nie robienia z ciebie idioty? No to ci odpowiedział, a idiotą to jesteś ty, Travler nie musiał nic w tym kierunku robić. Facet odpowiedział ci wszędzie zgodnie z prawdą. Co do KRUSu - większość rolników jest w ZUSie, w KRUSie są ci biedniejsi, dochody powyżej X zarobków przekwalifikowują rolnika na płatnika ZUSu, stąd to maksymalne 6 koła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wolna_polskaaa
+2 / 2

jak sama nazwa wskazuje rolnicy mają częściowy zwrot akcyzy. rolnik przy zakupie płaci cała akcyzę a później zwraca się mu jej część

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hazard8
+2 / 4

tst po minusach widac ze kazdy co zaczyna z Toba dyskusje jest minusowany. Bo Pan Prezes wlasnej działalności w koncu sie zamknal i nie potrafi odpowiadać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nika100
0 / 0

ad 4. a) bo płacisz mniej niż tacy jak ty w innych krajach. b) bo zanim od rolnika trafi do twojego sklepu, to kilku zirytowanych comiesięcznym ZUSem postanowilo się odkuć i narzucić stosowna marżę. Spróbuj na giełdzie owocowo - warzywnej, prosto od tego, na którego płacisz. Obiecuję, od razu ci się zwróci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nixonlr
+4 / 18

Hmmm nie jestem rolnikiem jestem ze Śląska ale na prosty rozum dopłacamy do paliwa bo chcemy jeść tańszą polską żywność, w której "jeszcze" nie ma aż tyle chemii co w produktach z innych krajów UE, Dopłacamy hmm zobacz jak tanio gospodarz musi sprzedać np. Świnkę,jabłka czy marchewkę do skupu a ile ty zapłacisz za nią w sklepie ??? Gdzie ta różnica ?? Polska dostaje z UE dużo mniejsze odszkodowania niż inne kraje, gdzie rolników jest mniej niż u nas. Dopłacamy dla tego, że rząd PO nie chciał nic wynegocjować więcej . POPIERAM rolników, chociaż co do krusu :/ tu sa potrzebne jakieś zmiany

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2015 o 19:04

T Travler
-1 / 9

Kolego przeczytaj moją wypowiedź wyżej podpunkt 5 i 2 :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2015 o 19:11

D dark382
+7 / 9

Media pokazują w złym świetle rolników i górników żeby poróżnić społeczeństwo a za większość patologii odpowiada zbyt duża ingerencja rządu i unijne dyrektywy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tst
-4 / 24

Swoja droga niech sie rolnicy nie dziwia, ze ludzie sie buntuja. Wybrali sobie skrajnie kretynski sposob protestowania.
Myslicie ze jakikolwiek polityk przejal sie tym, ze ktos droge zablokowal? Nie, to dotknelo wylacznie ludzi ktorzy ta droga wlasnie jechali. Czyli wszystkich tych, ktorzy miedzy innymi na rolnictwo wykladaja swoja ciezko zarobiona kase. A tu przychodzi jeden z drugim, uniemozliwia im zarabianie i jeszcze krzyczy, ze ma im oddac wiecej. Szacunek?! Serio?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+6 / 12

No dobra, jak nie tak to jak? Rolnicy domagają się rozmów bodajże od listopada- zrobiło sie głośniej, Sawicki od razu mówi że drzwi otwarte- a jednak coś dało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+9 / 11

W brukseli francuzi wjechali do centrum tam roztrzesli obornik i wylali gnojowke wiec... ;) chyba taka straszna ta polska blokada nie byla ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whitewolf609
0 / 4

Czemu rolnicy blokują ulice "jak popadnie" (przynajmniej w moim odczuciu) i utrudniają prace innym a nie zablokują "wjazdu" do sejmu, urzędu gminy, domu jakiegoś urzędasa który nie chce z nimi rozmawiać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+3 / 5

Bp mamy zakaz wjazdu do stolicy traktorami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
0 / 2

A no tak... by wy protestujecie zgodnie z prawem. Czyli tak jak wam pozwalają. Taki protest to na nic. Jak tak bardzo to jedzenie wszystkim potrzebne to przestańcie je produkować i zobaczymy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agunia007
+1 / 1

Wacht: A pewnie, że potrzebne. Długo wytrzymasz bez jedzenia? A może żywisz się powietrzem lub słońcem? Wyobraź sobie taką sytuację: polskie rolnictwo upada, wszystko kupujemy z zagranicy. Zagranica wie, że MUSIMY kupić od niej żywność, więc bardzo szybko podnosi ceny. Dlaczego? Bo wyczuje, że można duuuużo zarobić, bo przecież coś musimy jeść. Potem np. susza lub klęska żywiołowa. I co? Każdy kraj zaopatrzy najpierw siebie a resztę może sprzedać. Tylko czy to wystarczy żebyśmy w sklepie nie mieli pustych półek i żeby było nas stać na to jedzenie? Uzależnienie od importu żywności jest chyba najgorszym z możliwych. Musimy o tym pamiętać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 23:03

W wacht
-2 / 2

A wyobraź sobie taką sytuację: Spada ci meteoryt na głowę, a potem jeszcze księżyc! I powiem więcej. Prędzej ci ten księżyc na łeb spadnie niż rolnictwo upadnie. Żeby rolnictwo upadło to ludzie musieli by przestać jeść. Jeść to nie będzie wtedy kiedy rolnictwo stanie się nierentowne a państwo właśnie wspiera nierentowne gospodarstwa zamiast pozostawić je samym sobą i pozwolić rozwijać się tylko rentownym gospodarstwom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 23:21

M misiek107
+1 / 1

Wacht jezeli twierdzisz ze na wsi sa ludzie nie wyksztalceni to prosze Cie wracaj do swojej gimbazy ;) w tej chwili bez wyksztalcenia rolniczego nie dostaniesz młodego rolnika to po pierwsze ludzie robia magistry tak jak na wsi poza tym trzeba sie znac na uprawie i chodowli obsluga tych wygodnych sprzetow jest duzo trudniejsza od samochodu. Trzeba sie tez znac na mechanice elektryce ksiegowosci itd bo do agencji musimy wszystko zdawac bo w kazdej chwili moga nam zabrac doplaty jezeli im sie cos nie zgadza a sprzety nie zawsze zaprowadzamy fo mechanikow ktorych zreszta brakuje bo koszty naprawy to czesto koszt niezłego auta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-1 / 1

Ta jasne. Ludzie na wsi wykształceni :) Zabobon i zacofanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmmmmkkkk
+1 / 1

watch ludzie na wsi są bardziej wykształceni od tych z miasta sama jestem córką rolnika mam trójkę rodzeństwa i każde z nas skończyło wyższą szkołę i to nie jakąś beznadziejną tylko jedne z lepszych jak Politechnika Wrocławska bądź Uniwersytet Przyrodniczy, więc nie obrażaj innych. Może Ty nie jesteś wykształcony i zazdrościsz!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+1 / 1

Haha :D wacht ;) problem w tym że ludzie wykształceni ze wsi zostaja w miastach i to jest FAKT bo mało komu chce sie zapieprzac po 16 h dziennie 7 dni w tygodniu bez urlopu bez chorobowego. Masz racje wiekszosc starszych lub w srednim wieku rolnikow ma gora srednie. Ale wiele rzeczy wrecz wymusza na mlodych rolnikach zeby miec wyzsze wyksztalcenie. I niestety prawda jest taka ze np w warszawie wiekszosc ludzi to typowe sloiki co sa tam zameldowane ale w swieta wracaja do domu na wsi gdzie sie wychowali ;) 90% ludzi wierzy w dane statystyczne tylko biorac pod uwage inne czynniki to niestety sa one mocno nagiete ;) i jeszcze jedno jezeli kogos nazywasz wieśniara to poziom twojego rozumowania jest... niski... nikt Cie nie obraza tylko mowi jak jest naprawde i nie życzymy sobie żeby ktoś nas obraził.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~stoppropagandziewpolsce
+1 / 1

Nie ma co się rozpisywać z tym gościem wacht, bo on mocno broni poglądów rządowych, mieszka w mieście i ma dużo czasu na pisanie komentarzy w internecie, zapewne jest opłacany przez odpowiednie służby, ministerstwo propagandy istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-3 / 3

Masz problem z czytaniem wykresu? No tak może ludzie wykształceni ze wsi zostają w miastach ale to jest właśnie jeden z czynników który sprawia że ludzie w miastach są lepiej wykształceni. Czego nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~stoppropagandziewpolsce
+1 / 1

Ten wykres to możesz sobie wsadzić w majtki, chociaż jakiś słupek w końcu tam będziesz miał wacht. Porównaj wykształcenie ludzi ze wsi i miasta z okresu po 89 roku wtedy zauważysz, ze młode pokolenie przejmujące gospodarstwa rolne ma dużo wyższe wykształcenie, nasi ojcowie nie musieli posiadać za czasów komuny większego wykształcenia niż zawodowe, bo to wystarczało do pracy na roli, kolejna sprawa to fakt, że lata 70, 80, 90 to duży napływ ludzi ze wsi do miasta. Może sam masz także rodzinę na wsi tylko wstyd Ci przyznać, bo im zazdrościsz w sumie nie wiadomo czego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
0 / 0

Czytanie a interpretacja to dwie rozne rzeczy :P ale tego w gimbie nie nauczyli widać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-3 / 3

No cóż mogę powiedzieć. No dodałem wykres z którego jasno wynika że ludzie w miastach sa lepiej wykształceni. Zaprzeczacie faktom i kłamiecie. I po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
0 / 0

Ok w miastach jest zameldowanych wiecej ludzi z wyzszym wyksztalceniem to fakt nie zaprzeczalny. Tylko ze jestem pewny ze minimum co 3 specjalista do ktorego sie udajemy jest ze wsi i jezeli twierdzisz ze kto ze wsi ten glupi i zabobon to jestes zwyklym ignorantem i palantem. Bo mamy warunki do tego zeby sie uczyc. Ten wykres tez nie przewiduje tego ze brak wyksztalcenia jest w duzym stopniu nastepstwem komunizmu bo nikt nie mial warunkow na studiowanie. A zreszta to ze ktos ma wyzsze wyksztalcenie nie czyni go nie wiadomo kim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wacht
-2 / 2

Oczywiście że wykształcenie nie czyni nie wiadomo czego. Widac to po tobie. Ja bez wyszktałcenia muszę tłumaczyć jakiejś idiotce po studiach która nie umie czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie pisałem że ludzie ZE wsi są mniej wykształceni tylko ze ludzie NA wsi są mniej wykształceni, czyli mieszkający tam. Zobacz ile ci czasu zajęło żeby to zrozumieć. A mimo to nie zrozumiałaś do końca bo coś tam jeszcze jakieś zażalenia masz że ja coś twierdze co jest nieprawdą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
0 / 0

Bo jest ;) biorac pod uwage wiele czynnikow te dane wcale nie sa wiarygodne do konca ;) tak jak kolega powiedzial taki wykres mozesz sobie wsadzic... ;) ale twierdzac ze ludzie ze wsi sa zabobonni i ciemnota bo nie maja wyksztalcenia ponizasz sam siebie ;) rolnik musi buc weterynarzem mechanikiem elektrykiem ksiegowym i umiec zajmowac sie polem i zwierzetami bez tego nie dałby rady sie utrzymac przez ogromne koszty tychże specjalistow w rolnictwie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whitewolf609
0 / 0

Odnośnie zakazu wjazdu do stolicy: Logiczne jest więc, że zablokujecie dojazd do pracy niemającym na waszą sytuację wpływu ludziom, którzy mogą przez Was mieć problem w swojej pracy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfsdfsdfs
0 / 0

Są objazdy, jesteś mieszkańcem stolicy i musisz liczyć się z tym, że mogą odbywać się w niej protesty utrudniające poruszanie się po jej ulicach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whitewolf609
0 / 0

Ta jasne. Idąc tym tropem mogę odpisać: Jesteś Polakiem i musisz liczyć się z tym, że rząd ma Cię w dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~koskdfdfsf
+1 / 1

Jak najbardziej zgodzę się z Tobą, jestem Polakiem i liczę się z tym, że ten niemiecki rząd (bo to na pewno nie jest Polski rząd) ma mnie w dupie, dlatego też będę się starał być hemoroidem w tej dupie aby polityk siadając w ławie sejmowej czuł moją obecność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whitewolf609
0 / 0

Właśnie, bądź wrzodem w ich dupie, a nie w tyłkach reszty społeczeństwa. Szanuję rolników, ale nie tych którzy wymyślają te strajki i wnerwiają ludzi. Chcecie strajkować? Nie ma problemu, ale róbcie to tak żeby strajk dotknął rząd lub ludzi którzy mają jakiś wpływ na wasze postulaty. Dotychczasowe strajki są bez sensu. Skoro rząd nie przejmuje się niczym, to na pewno zwróci uwagę na utrudnieniach na kilku trasach (którymi żaden poseł nie jeździ). Taa, jasne już to widzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfsdfdssdf
0 / 0

To jaka forma protest jest wg Ciebie skutecznym sposobem na walkę w rządnie? Zachodniopomorscy rolnicy strajkowali tak przeciwko wyprzedaży ziemi słupom opłacanych przez zachodnie spółki i coś to dało? Nic nie dało, bo stali pod agencją nikomu nie zawadzając, postali a i tak nikt się nimi mocniej nie zainteresował. Pokojowe formy strajku były, ale nikt się nimi nie zainteresował, teraz mają zaostrzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whitewolf609
0 / 0

No to przyblokujcie ich np. zablokujcie wjazd do domu ministra rolnictwa. Z resztą nie mnie o tym myśleć, bo i nie ja strajkuję. Ale każdego kto uprzykrza życie innym ludziom (czy to blokując ulicę czy np. parkując tico na dwóch miejscach parkingowych) zwykłem nazywać idiotą i tego zdania nie zmienię. Nie ważne czy to facet, kobieta, rolnik, górnik, minister, rabin czy papież. Jeżeli będziecie dalej "strajkować" w taki sposób to nie dziwcie się, że znaczna część społeczeństwa Was nie popiera. Teraz to wygląda trochę tak: pracuję w biurze i chcę podwyżkę -> idę do szefa i o nią proszę ale on mnie "olewa" mimo, że na nią zasłużyłem -> idę przyblokować prace pracownikom z magazynu, bo tak, a może to coś da. Ciekawe czy dostałbym podwyżkę, czy w mordę od chłopaków z magazynu za to, że przeszkadzam im w pracy + zwolnienie z pracy od szefa? Spróbuj zrozumieć taki tok myślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Max_Kolanko
+14 / 22

Większość psioczy na rolników przez zwykłą zazdrość i zawiść, taką polską przypadłość ale tak naprawdę niema czego zazdrościć bo tej harówy na roli nikomu nie życzę a wszystkie żale do rolników kierujcie do naszej "klasy" politycznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mkkk
+11 / 21

Nie przejmuj się. W internecie siedzi cała zgraja etatowych ( czytaj opłaconych) "pisarzy". Pomyśl jaki jest problem pisać jednemu takiemu pod wieloma nickami? W ten sposób można podburzać ludzi przeciwko sobie i siać propagandę. Pamiętaj, że dobrych i mądrych ludzi jest więcej, ale zło i głupota robią dużo zamieszania i hałasu. Wiesz jak strasznie nie na rękę byłoby niektórym, gdyby się wszyscy zorientowali, że Warszawiak i Ślązak, rolnik i nauczyciel, strażak i żołnierz itd stoją po jednej stronie "barykady"? Dlatego właśnie tyle się robi, by wmówić nam, że jesteśmy dla siebie wrogami, konkurencją etc. Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2015 o 6:29

T Travler
+12 / 16

Przyznam że uważałem że tylko ja miałem takie poglądy. Po prostu chcą skłócić miasto z wsią, aby wszyscy nie ruszyli na stolice to doprowadzi to do zakończenia rządów PO.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek107
+1 / 1

Zauważ że zrywajac maliny przez 2 miesiace zarabic musza na caly rok...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+12 / 18

No to na co oni czekają ?
Widzisz kolego, tak działa propaganda.
Chcą skłócić wszystkich z rolnikami i górnikami, żeby tylko nie odejść od koryta.
Gdyby wszyscy ruszyli w tym kraju by się zmienilo, przemyśl to ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W whitewolf609
+1 / 1

Jakoś skojarzyło mi się z powstaniem Spartakusa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~masakrr
+5 / 7

A wszystko dlatego ze mamy rzad jaki mamy czyli chuujowy, o siebie umieja tylko zadbac, a reszta ludzi? Jaka reszta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+4 / 8

Wielu poslow posiada wielkoobszarowe gospodarstwa. Dla nich to i dziki wystrzelają, i odszkodowanie dadza. I sie pieniadz znajdzie, bez szumu, po cichu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S syla91231
+8 / 14

skoro waszym zdaniem rolnicy mają tak dobrze to proszę bardzo wyprowadźcie się z waszych wygodnych bloków/domów i zacznijcie robić na polu. Ciekawe kto z was dał rade by rano wstawać oporządzać zwierzęta i zapieprzać do wieczora za marne grosze. Przykład w mojej okolicy małe prosie kosztuje 150 zł a dorosła świnia sprzedana na spęd 300 zł i można sie dorobić fortuny. To ze w sklepach jest drogo to nie wina rolnika tylko państwa...
Zastanówcie sie zanim zaczniecie osądzać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ktostu
+1 / 3

A co za problem zebrać świnie z kilku gospodarstw, założyć rzeźnie i promować własne wyroby?
Znam przypadki gdzie część rodziny hodowała zwierzynę na wsi, a cześć miała sklep w mieście. I kasę mieli.
A teraz uwaga, trudne słowo:
"Przedsiębiorczość"
I jeszcze trudniejsze
"Współpraca"
Nie można obwiniać kogoś, za własne błędy.

ps. ja z chęcią się przeniosę z "wygodnego bloku" na wieś, bo pracowałem w mieście i na wsi i wole nawet przerzucać gnój na swoim, niż wypruwać żyły dla szefa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 4

@Syla.Moj ojciec pochodzi ze wsi,ma ziemie na wsi,jak kazdy z jegi rodzenstwa,na brak kasy nie narzekaja,dziadkowie tez nie narzekaja na brak pieniedzy i maja sile dorabiac sobie w wakacje od rana do do poznego wieczoru,jeszcze zajmuja sie gospodarstwem i ziemia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Xxx194452
+5 / 9

Szczerze mówiąc ten kraj jest już na samym dnie. Lata komuny i jej systemu wypaczyły masy, kolejny gwóźdź do trumny dołożyły lewicowe ugrupowania nie mające z ideą lewicy za wiele wspólnego. Płakać się chce, a ręce opadają na to co wyprawia społeczeństwo i jak traktuje się wzajemnie. Naród jest podzielony, a jego znaczna większość to ułomki, którym TVN, TVP itp. kreują wypaczoną rzeczywistość. Władza zapomniała, że jest dla ludzi, a nie ludzie dla niej, najgorszy jest w tym wszystkim fakt, że społeczeństwo daje na to przyzwolenie... W tym kraju nic się nie zmieni, dopóki mentalność ludzi nie ulegnie zmianie. Kolejnym chorym novum jest to, że grupy takie jak : rolnicy, górnicy, itp. upominają się tak naprawdę o swoje, o godne warunki i to co im się należy. Zaś telewizja i politycy przedstawiają społeczeństwu ich zmagania o to, jako próbę szantażu i wymuszanie czegoś co im nie przysługuje, bo w końcu w naszym piękny kraju jest "zielona wyspa" i żyje się wspaniale...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hail5
+2 / 2

Całkowicie się zgadzam. Te wszystkie propagandowe hasła mają na celu skłócić społeczeństwo i podjudzać żeby wszystkie grupy społeczne walczyły między sobą. Najpierw każdy głosi hasło: "Trzeba coś zmienić, rząd nas okrada, zjednoczmy się" a potem jak się jakaś grupa zbierze to nagle połowa ludzi krzyczy : "Do roboty darmozjady a nie jakiś strajków się zachciało, nie będziemy wam pomagać, przecież rolnicy to się tak świetnie mają, a górnicy to zarabiają 8 tys, miesięcznie (no przecież onet tak podawał i w TVN też mówili)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kierowca_ciezarowki
+6 / 20

Mam pytanie. Jestem kierowca ciezarowki w transporcie miedzynarodowym, place wszelkie podatki, mozliwe ze czesc z nich idzie gdzies po czesci na rolnictwo - nie wiem tego. Nurtuje mnie oraz napewno i nnych kierowcow ciezarowek co my jestesmy wam rolnikom winni ze utrudniacie nam wykonywanie naszej pracy powodujac blokady na drogach, rozumiem w warszawie pod sejmem ale jaki ma przyniesc skutek to ze rolnicze blokady sa na drogach tranzytowych. Moim zdaniem, takim dzialaniem zrazacie ludzi do siebie i napewno nie wzbudzicie naleznego Wam szacunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
-4 / 16

Piszesz głupie komentarze na demotach prowadząc jednocześnie ciężarówkę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar El_Presidente
+2 / 4

Nie ogarniam dlaczego ciężarowiec dostał tyle minusów i że w ogóle pojawił się taki komentarz jak tego typa nade mną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
+8 / 10

Ja mam inny pomysł. Po co ma ktoś płacić za szkody sporządzone przez dziki. Zwyczajnie zezwólmy rolnikom na samodzielny odstrzał jeśli znajdują się na jego ziemi. Tak jak np. w USA. KRUS czy ZUS i tak społeczeństwo dopłaca. Niema zwyczajnie różnicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pilotn22
+2 / 14

"Sztuczny wolny rynek". Ok, kilka pytań w takim razie:
1) Jak to jest, że sprowadzając przykładowe ziemniaki z innego kraju niż Polska zapłacę tyle samo, a czasem drożej, jak z jakiejś Hiszpanii czy Cypru? Chociażby koszty transportu powinny spowodować, że w Polsce będą one tańsze. Chyba, że w Polsce koszt ich produkcji jest droższy, ale to byłby dowód na kalectwo tego rolnictwa.
2) Jak to jest, że ja zakładając firmę nie mogłem liczyć na żadne dotacje, bezzwrotne pożyczki itp itd, a rolnicy, którzy płacą tańsze składki, dostają dotacje itp itd jeszcze narzekają? I na co? Na DZIKI?! Czy jak będę prowadził stragan i gołąb zrzuci ładunek wprost na mój towar dostanę odszkodowanie od miasta? Czy jeśli jadąc samochodem uderzę dzikie zwierze to państwo mi zapłaci? Nie, zapłaci mi ubezpieczyciel o ile się UBEZPIECZĘ.
3) I tu dochodzimy do odszkodowań. Odszkodowanie za wichury, powodzie, susze, grady, embargo. Normalny człowiek MUSI się od tego ubezpieczyć gdyby chciał dostać odszkodowanie. Rolnikom się należy i już.
4) "Ustalana cena rynkowa", jak to gdzieś chyba ująłeś. Sprawa jest prosta, jeśli wiem, że ziemniaki mi się nie opłacają, to zaczynam uprawiać rabarbar. Czy jeśli moja firma produkowała kiedyś, załóżmy, dyskietki, to teraz mam płakać bo jest ona bezwartościowa? Albo telefonia komórkowa: kiedyś trzeba było płacić złotówkę za minutę połączenia, teraz bez problemu da się to zrobić za 1 grosz. Jakoś sobie te firmy radzą. Albo coś bardziej realnego. Jeśli jestem fotografem i kiedyś bez problemu sprzedawałem odbitki za 40gr/szt to teraz mam płakać i żądać dofinansowania, bo konkurencja zła sprowadziła cene do 20gr? Poza tym, skoro wszyscy pośrednicy tak bardzo Was oszukują, tak Wam źle, to wynajmijcie lokal w mieście, zatrudnijcie paniusię za 2000zł brutto i sprzedawajcie Wasze produkty bezpośrednio. Produkujesz towar za 20gr/kg a w sklepie jest warty 1zł? 500% przebitki? To spróbuj sprzedawać za 75gr i gwarantuję, że będziesz miał klientów
5) Jak widać rolnicy nie pracują jednak od rana do nocy, skoro są w stanie poświęcić 2 pełne dni na przyjazd do Warszawy. A wiesz, dlaczego inne grupy zawodowe nie strajkują? Bo 90% ludzi, jakby opuściło pracę, żeby postrajkować, to by tę pracę straciło. Pomijając to, że ludzi zwyczajnie nie stać na to, żeby opuszczać dni pracy.
6) Żywność jest niezmiernie ważna. Rolnicy nas wykarmiają, fakt. Mimo to, bez prądu, gazu czy odzieży też byśmy długo nie pożyli. Czy producent laptopów jest dla mnie mniej ważny niż rolnik? Nie. Bez laptopa nie mógłbym pracować, bez pracy nie miałbym pieniędzy żeby kupić jedzenie. Analogicznie sprawa wygląda z lekami, samochodami, paliwem itp. Również, nie uważam żeby kasjerka w sklepie miała łatwe życie, a jest mi potrzebna, żebym mógł kupić produkty. W związku z tym dlaczego nasze państwo ma wybraną grupę (rolników) traktować preferencyjnie? Odpowiedzi "bo górników też traktuje' nie akceptuje. Uwierz mi, nie zarabiam najgorzej, ale za 7 tysięcy pensji +13,14 pensja +dodatek węglowy +bony na mięso (tak, mają coś takiego) naprawdę chętnie bym zaczął tam pracować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karo1234
+9 / 11

1) no właśnie tu jest ogromny problem, w momencie kiedy jest szum że ceny spadają i rolnicy się buntują, zwykły obywatel tego w sklepie nie odczuje. Najwięcej zysku zabierają hurtownie i sklepy. Przykład z mojego domu, ojciec pojechał z towarem za umówioną kwotę przyjeżdża i słyszy od kierownika hali "Panie X dzisiaj promocja, dostanie pan mniej bo szef mi kazał promocję na produkty zrobić". Powiecie zapewne żeby wtedy nie sprzedawać.. hm rynek jest trudny, towar najczęściej umyty i zapakowany powrót z tym jest jednoznaczny z wyrzuceniem.
Winą państwa jest brak jakikolwiek regulacji oraz wspieranie towarów zagranicznych.
2) Rolnicy dostają dotację tak jak rolnicy na całym świecie tu chodzi bardziej o utrzymanie konkurencji na rynku światowym. Jeżeli rolnik za granicą ma większe możliwości rozwijać gospodarstwo to jego towar może być sprzedany taniej - po kilku latach kupisz w sklepie tylko zagraniczne produkty, a nasza gospodarka no cóż może jeszcze jakimś cudem będzie istnieć.
3) Ubezpieczamy pola. (co najmniej moi rodzice)
4) Właśnie nie wiesz co się będzie opłacać. Jest zbyt dużo czynników, które od tego zależą. Nie ma szans na przewidzenie. Przykładowo sadzisz ziemniaki, dajesz dobry sadzeniak na przygotowane pole i oczekujesz dobrego zbioru. Pogoda to jedna sprawa, ale na tyle oczywista, że nie muszę tłumaczyć.(Wszyscy będą mieli dobre - niskie ceny, ale dla rolnik w sklepie nie będzie znacznej różnicy) Potem dochodzi sytuacja na rynku państwo pozwala na skup produktu zagranicznego, który może być tańszy a jednocześnie np. gorszej jakości(różnie bywa). Załóżmy że wchodzi zakaz handlowania z państwem X. Wszystkie osoby, które wcześniej handlowały z państwem X. Próbują sprzedać towar u nas, przez co cena spada. Powody zakazu są różne najczęściej polityczne, dochodzi też złe znakowanie produktu, które często leży po stronie przedsiębiorstw, a nie samego rolnika. Apropo twoje przykładu z fotografią nie znam się na tej dziedzinie ale wyobraź że robisz zdjęcia po cenie "z" i obniżasz cenę z powodów takich jak wymieniłam wyżej. Innym słowem ty dostajesz mniej, ale np cena za sesję jest dalej taka sama. Ty wykonujesz tą samą pracę, zarabiasz mniej, a twoi klienci dalej płacą tyle samo. Wydaje się absurdalne, niestety w rolnictwie dość częste. Wynająć sklep.. nie jeden próbował i nie jednemu nie wyszło. Powiedz mi czy sklepik jest w stanie sprzedać np 200 ton ziemniaka? To musi iść hurtem, bo nie ma przebicia w małych sklepach. Mam nadzieje, że zawsze kupujesz w małych sklepikach a centra handlowe omijasz z daleka.
5) Wierz na słowo że te gospodarstwa nie zostają bez opieki. Każda kobieta, która pracuje na gospodarstwie potrafi przez dwa dni się nim zająć.
6) Argument, że sprawy rolników są ważne bo nas wykarmiają mnie trochę wkurza. Te sprawy są ważne bo jest to element naszej gospodarki. Bo jest to jeszcze coś polskie. Nasze państwo powinno zacząć preferencyjnie traktować swoich obywateli, a nie wspierać zagraniczne koncerny i rozsprzedać wszystko co się da.
Co do górników nie znam nikogo kto by tyle zarabiał, a mam wielu znajomych w tej grupie społecznej na różnych stanowiskach(90% dołowych). Ale to może nie miejsce na ten temat. Chociaż z niektórymi ich postulatami się nie zgadzam.

Przepraszam, że wyprzedziłam autora postu. Mam nadzieje, że nikt nie będzie miał tego za złe. Oraz że mimo mojej wypowiedzi autor doda własną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pilotn22
-1 / 1

Zacznijmy od tego. Nie neguję, że rolnictwo to ciężka praca. Każdy chyba ma rodzinę na wsi i wie, z czym to się wiąże. Ale tutaj rozmawiamy o strajkach rolników i postulatach. A to co innego. Ad1) Jeśli ja wykonuję usługę dla jakiejś firmy (powiedzmy poligrafia. Robię dla niego baner albo ulotki) to z reguły jest tak, że klient płaci za nią później. I tu zaczynają się schody, bo może nie zapłacić. Wg kochanego polskiego prawa jakiekolwiek działania prawne mogę zacząć dopiero po 60 dniach. Rolnicy dostaną mniej, owszem, ale ja mogę za towar nie dostać nic. Podobnie jest ze wszelkiego rodzaju skupami. Ad2) Utrzymanie konkurencji. No ok, ale dlaczego nie ma dotacji dla właścicieli małych firm? Albo chociażby dla przemysłu prywatnego? Przecież to też utrzyma konkurencję. Ad.3) Skoro ubezpieczasz pola to nie musisz żądać od państwa odszkodowania za dziki, powódź albo suszę. I taką postawę naprawdę bardzo sobie cenię, szkoda tylko, że nie wszyscy idą Waszym przykładem. Ad4) Jak w każdym biznesie... Jak sądzisz, czy gdybym wpadł na pomysł biznesowy, gdzie WIEDZIAŁBYM, że na pewno mi się to opłaci, to nie zastawiłbym domu, samochodu i siebie? Jesli miałbym gwarancję zysku, zapożyczyłbym się wszędzie gdzie mogę i ruszyłbym z biznesem. Ale w dowolnej branży masz tę niepewność. Skąd fotograf ma wiedzieć, że klienci mu nie odejdą, że konkurencja nie wygryzie albo, że zdjęcia przestaną być modne? Skąd deweloper ma wiedzieć, że sprzeda wszystkie mieszkania? Skąd kobieta z osiedlowego sklepu ma wiedzieć, czy nie otworzy się zaraz supermarket obok? To jest ryzyko każdego biznesu. Przykro mi, ale KAŻDY własny biznes to góra czynników, które nie są zależne od nas. Ja jako szef firmy też nie wiem, czy moi pracownicy nie popełnią kluczowego błędu przy kontakcie z klientem. Owszem, są szkolenia itp, ale przyznasz, że ludzie są różni. Ad5) Skoro potrafi się nim zająć przez 2 dni bez pomocy męża i syna to znaczy, że we trójkę jest im łatwiej i jest to mniej czasochłonne, jeśli dobrze rozumiem. Moja żona też pracuje, dzięki czemu wpływy do domowego budżetu są większe ;) Ad6) Czy ja prowadząc swoją działalność nie wspieram polskiej gospodarki? Czy pani krawcowa nie wspiera polskiej gospodarki? Każda jednoosobowa firma wspiera polską gospodarkę, a zatem dlaczego pewna grupa ma być z tego powodu traktowana wyjątkowo? Co do górników- kwotę podałem brutto. 13 i 14 pensja są tam normalne. Bony na mięso też każdy dołowy dostaje. I węgiel również. To nie są złe warunki. Człowiek, który czyści kanały, pracuje na budowie, jest kierowcą itp pracuje równie ciężko na dużo gorszych warunkach. I to co mnie osobiście denerwuje to nie to, że mają 13 i 14 pensje, bony i węgiel. Natomiast wk****a mnie to, że tacy ludzie żądają jeszcze więcej,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karo1234
+2 / 2

1 też obowiązuje nas 60 dni, zdarzyło się że są sąd umorzył dług przedsiębiorstwa które brało towar w wysokości 20 tys firma przeszła na syna jej właściciel nie ma kasy żeby oddać bo remontuje zamek..(nasz przykład) te problemy nie są w rolnictwie obce.
2. Nie wiem czemu nie ma moim zdaniem dobrze jakby były, albo co najmniej nie kuszono niższymi podatkami sklepów zagranicznych. U krawcowej pójdziesz do najlepszej albo do tej która ma najbliżej, nie ma problemu że pani krawcowa z hiszpanii zrobi to taniej..
3. Problem odszkodowań jest nie co bardziej skomplikowany, państwo co raz to więcej zabrania przez co ochrona swoich upraw jest utrudniona. Przykładowo wiele środków chemicznych w Polsce jest zakazana a w innych państwach ogólnie dostępna.
4. Dokładnie jak w każdym biznesie, próbowałam wytłumaczyć że nie jest możliwie przewidzenie co się będzie opłacać "jeśli wiem, że ziemniaki mi się nie opłacają, to zaczynam uprawiać rabarbar" - czasowo kiedy wiesz że się nie opłaca jesteś z np 500 tonami ziemniaka, który musisz sprzedać, a w przyszłym roku może być zupełnie inaczej.
5. To znaczy że przez dwa dni nie upadnie. U mnie pracują praktycznie wszyscy i to ile się da. Zupełne opuszczenie gospodarstwa na miesiąc będzie jednoznaczne z zamknięciem.
6. W pierwszej kolejności górnicy walczyli żeby nie zamykać i okey słusznie. Teraz to już jest trochę przegięcie. Gdzie nigdzie słychać, że osoby które nie chcą strajkować są do tego namawiane przez związki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Travler
+3 / 5

@Karo1234
Dziękuje za oczywiście dobre wytłumaczenie.
Na dzień dzisiejszy ziemniak w workach, przesortowany gotowy do wysypania na lada jest wart 15-20gr.
Tyle dostaje rolnik. Natomiast pośrednik za wysypanie tego ziemniaka i sprzedanie go, zarabia 80gr/kg.
Zachęcam do kupowania od rolnika. Bo prawdziwego rolnika spotkasz tylko w gospodarstwie, na ryneczkach itp, juz ich nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hail5
+1 / 1

Ja tylko króciutko dopowiem na ostatnie pytanie w kwestii z górnikami ... pensja górnika dołowego na ręke to ok. 3,5 tys. i to takiego ze stażem. To jest kolejna propaganda i zakłamanie. Dodatek węglowy- o to bym się nie czepiała, każda firma daje jakieś ulgi czy zniżki, górnicy NIE SĄ wyjątkiem. Jesteś zatrudniony w kolei - masz 90% zniżki i twoja rodzina też znaczącą, przykładów jest mnóstwo.. Przecież nawet pracuąc w CALL CENTER na umowe zlecenie w firmie telefonicznej po paru miesiącach pracy masz dowolny abonamet za połowę ceny! Ulgi w zawodzie, który wykonujesz są praktycznie zawsze. Co do tego mięsa- zdarzają się jeszcze kopalnie gdzie to respektują, ale jest ich niewiele,to akurat zostało po PRL-u i nikt by się specjalnie nie rzucał jakby to wycofali, a tak to tylko dodatkowy prefekst do nagonki, bo w jakiejś tam kopalni się to znajdzie to mówmy, że wszyscy tak mają..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P psulina14
0 / 0

Jeśli chodzi o dopłaty na założenie firmy to niestety nie ma ale można liczyć na kredyty, trzeba się tym dokładniej zainteresować. Przy założeniu działalności gospodarczej można liczyć na niskoprocentowy kredyt. Promują to głównie urzędy pracy. Puki byłam zarejestrowana nie raz proponowano mi założenie własnej działalności gospodarczej przy niskim kredycie, jeżeli firma utrzyma się co najmniej 2 lata.
A jeśli chodzi o ubezpieczenia to niestety wypłata odszkodowania jest kwestią państwa.I to jest największy problem. Wyobraź sobie taką sytuację, że np. masz stłuczkę (nie z Twojej winy) płacisz ubezpieczenie ale kwestią wypłaty nie dysponuje ubezpieczyciel tylko państwo i nie dostajesz pieniędzy za swoją szkodę bo już X osób miało stłuczki i państwo nie ma pieniędzy by zwrócić Ci koszta naprawy samochodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Niezalogowaniec
+6 / 8

Wiem, co czujesz. Ja też trochę pracuję na roli. Niestety obecnie wyjątkowo podle traktuje się prawdziwą pracę wytwarzającą realne dobra i usługi. Ceni się złodziejstwo i usługi wirtualne. Dobrze mają się bankowcy, prawnicy - no i oczywiście politycy. Powodzi się konsumentom PKB, a nie wytwórcom. Poza tym, w Polsce rolnictwo jest niszczone od 26 lat. W

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ala1122
+2 / 8

To ja mam w takim razie pytanie:
Czy jak stanę na torach i złapię obiema rękami te druty trakcyjne - to czy pojadą tak jak tramwaj ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~niczek
0 / 0

Pojedziesz i odjedziesz... a z dupy posypią Ci się iskry...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczepan03
-4 / 12

Skoro tak wam (rolnikom) jest źle to zacznijcie płacić ZUS bo z wasze składki na KRUS nie są wystarczające i ZUS musi do KRUSu dopłacać. Zamieńcie wasze preferencyjne kredyty na zwykły kredyt dla szarego obywatela. Oddajcie wszystkie dopłaty. Wreszcie sprzedajcie te wasze wypasione, paliwożerne ciągniki, kombajny itd. kupcie konia i popracujcie chociaż jeden sezon jak wasi ojcowie i dziadkowie, wtedy może docenicie co macie. Tak się składa, że mam rodzinę na wsi i wiem jak ta praca wygląda. Widać też jak wieś się zmienia, więc skąd macie na te wasze maszyny, na nowe obory, domy, samochody skoro nic wam się nie opłaca?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+3 / 13

Skoro tak tobie źle, to w czym problem? Zapraszamy na wieś. Skoro tutaj takie eldorado, to zachęcamy do kupna ziemi, zarejestrowania działalności rolniczej. Wtedy będziesz mógł nie płacić ZUSu, pobierać dopłaty, korzystać z kredytów preferencyjnych... no po prostu żyć jak w raju. Kto ci kazał wyjeżdżać do miasta?? Najpierw wszyscy pouciekaliście ze wsi do miasta, bo na wsi to bida z nędzą, a teraz marudzicie i zazdrościcie... Cała Warszawa to ludzie ze wsi, których najdalej sięgać dziadek orał pole. Przyjedź sobie jeden z drugim na wieś, wybuduj dom, bo i tak budowa domu na wsi wyniesie cię mniej niż kupno 30-metrowej klitki w Warszawce. Kup ziemię, maszyny i zobaczysz co to za kawałek chleba to polskie rolnictwo.----------------------------------------------------------------------PS: I to wszystko powiedział "znafca", który "ma rodzinę na wsi i wie jak ta praca wygląda":D:D:D:D Ciekawe czy ta rodzina (jeśli faktycznie istnieje) wie jakie głupoty wypisujesz na forach. Pewnie nie, bo jeśli dowiedziałaby się, to już byś sobie więcej na wakacje na wieś nie pojechał:-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 9:39

T Tuti82
+3 / 11

Skoro tak tym rolnikom dobrze to niech ci, którzy tak uważają przeniosą się na wieś i zajmą się rolnictwem. Masa ziemi leży odłogiem. Będą płacili KRUS, dostawali dotacje z Unii, dopłaci im się do paliwa ciągników.
Skoro jest tak dobrze to czemu 95% ludzi ucieka do miasta a nie odwrotnie ( nie piszę o tych , którzy się dorobili i postawili sobie dom pod miastem, bo to nie rolnicy )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 10:00

W wacht
-3 / 3

Myślę że gdyby ci pokrzywdzeni rolnicy uciekli do miasta to nie było by w ogóle dyskusji. A ludzie z miasta mają prawo narzekać bo z ich pieniędzy jakieś wieśniaki dostają dotacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczepan03
-2 / 2

Skoro jedyne co macie do powiedzenie to fakt żeby się przenieść na wieś i zostać wieśniakiem tzn. rolnikiem to ja wam mogę też doradzić: zostawcie w cholerę tą waszą wieś i wyjeżdżajcie do miasta gdzie kupicie 30m klitki ale za to się nie narobicie a zarobicie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PytaniaOdArtka
-1 / 5

To ja mam parę pytań. Dlaczego rolnicy chcą dopłat, gwarancji itp? Uprawy zniszczone - źle, rząd ma dać. Uprawy super - klęska urodzaju, niskie ceny, rząd ma dać. Pytanie kolejne, dlaczego macie mieć preferencyjne składki w KRUS i się bronicie przed przejściem do ZUS?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+6 / 12

Rolnicy nie chcą dopłat!!! Ale jak mają konkurować z rolnikiem z Niemiec, Holandii, Francji, skoro tamci dostają ponad 4000 zł do hektara a polski rolnik niecałe 1000 zł do hektara. Poza tym na zachodzie wszystko lepiej funkcjonuje, te całe programy unijne mają sens i logikę. A tak bdw: wiecie od kogo niemiecki rolnik dostaje te 4000 zł dopłat? Odpowiedź brzmi: między innymi od was:-) Tak, od Polaków między innymi. Całe dopłaty unijne przeznaczone m. in. na rolnictwo pochodzą z wspólnej składki państw członkowskich, czyli m. in. z Polski, z polskiego VATu. Polska już od dawna jest płatnikiem netto wiec pieniądze z Polski idą do kieszeni rolnika z Niemiec, Holandii, Danii:-) Fajnie, co nie?:-) A gdy polskie rolnictwo całkowicie upadnie i polską ziemię zaczną wykupować rolnicy z Niemiec (co się już dzieje, bo Polacy nie mają obecnie żadnych szans w licytacjach ziemi rolnej wyprzedawanej przez Agencję Rynku Rolnego) to nie będzie żadnego płacenia ZUSu ani KRUSu, bo chyba nie myślicie, że niemiecki rolnik będzie odkładał składki na polską emeryturę w KRUSIE, no bez jaj:-) Wtedy to z budżetu państwowego odejdzie ponad 100 miliardów złotych rocznie!! a braki będę rekompensowane podniesieniem składki ZUS dla nas wszystkich, jak i wszelkiech podatków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem