Światło i woda - mistrz :D Swoją drogą uważam, że pytanie z owcami jest trochę bez sensu: zjadł WSZYSTKIE oprócz 9. Całe te stwierdzenie jest bez sensu. To tak jakby mówić o "większej połowie". Jeśli zaczynamy od początku zdania i dochodzimy do tego, że "zjadł wszystkie" to nie mógł w żaden sposób oszczędzić 9. Jeśli 9 przeżyło, nie można tu mówić o zjedzeniu wszystkich....
Bo Księżyc nie krąży wokół Ziemi. Oba ciała krążą wokół wspólnego punktu wyznaczonego przez ich masę. Nawet ciężar człowieka zmienia jego położenie (jednak jest to w ogólnie niezauważalne). Fakt, punkt ten znajduje się w Słońcu, ale nie jest on położony idealnie w jego środku.
Gwoli ścisłości to zarówno księżyc jak i Ziemia krążą wokół słońca. Następstwem mas obu ciał i wspólnego oddziaływania jest ruch księżyca wokół Ziemi. No i tak jak mówi Naetian - punkt czasem wychodzi poza Słońce. Tak w ogóle to "kręcimy się" też po naszej galaktyce wraz z całym układem słonecznym, a i Słońce obraca się wokół własnej osi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2015 o 19:38
Brawo, jeden wie o czym mówi. Każdy punkt odniesienia jest dobry. Oficjalny ruch planet wokół Słońca jest tylko umowny. Najłatwiej jest opisać go względem barycentrum ale abstrakcyjny punkt w przestrzeni jest mało przekonujący więc wybrano najbliższy obiekt - Słońce. Równi dobrze można opisać cały układ słoneczny z Ziemią jako punktem odniesienia, jest to jednak skrajnie niepraktyczne (trajektoria planet przypomina bardziej ruch studenta wracającego z imprezy niż ładną elipsę http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/86/Geocentric_movements_of_inner_planets.svg/2000px-Geocentric_movements_of_inner_planets.svg.png). Mogę sobie nawet opisać układ słoneczny względem własnych czterech liter, wtedy całość by jeszcze wirowała wokół osi równoległej do osi Ziemi i przechodzącej przez równoleżnik na którym jestem. Jedyny sposób doboru punktu odniesienia opiera się na możliwie największym ułatwieniu obliczeń. Dlatego też ruch satelit (w tym Księżyca) opisuje się geocentrycznie a nie heliocentrycznie jak ruch planet (mimo, że dało by się to zrobić ale trajektoria znowu przypominała by trasę pijanego studenta).
Ten program to wspaniały prezent dla rządzących nami (dowolnej opcji, obecnych i potencjalnych). Jeśli nie wiesz takich rzeczy, o których jest tu mowa, to znaczy że NIC nie wiesz. I w związku z tym można wcisnąć ci WSZYSTKO.
jak prowadził to Kuba to było to śmieszniejsze
Światło i woda - mistrz :D Swoją drogą uważam, że pytanie z owcami jest trochę bez sensu: zjadł WSZYSTKIE oprócz 9. Całe te stwierdzenie jest bez sensu. To tak jakby mówić o "większej połowie". Jeśli zaczynamy od początku zdania i dochodzimy do tego, że "zjadł wszystkie" to nie mógł w żaden sposób oszczędzić 9. Jeśli 9 przeżyło, nie można tu mówić o zjedzeniu wszystkich....
Bo Księżyc nie krąży wokół Ziemi. Oba ciała krążą wokół wspólnego punktu wyznaczonego przez ich masę. Nawet ciężar człowieka zmienia jego położenie (jednak jest to w ogólnie niezauważalne). Fakt, punkt ten znajduje się w Słońcu, ale nie jest on położony idealnie w jego środku.
Tfu, nie słońcu, a w Ziemi. Ale taka sama zależność występuje pomiędzy Ziemią a Słońcem właśnie.
Czasem punkt ten wychodzi poza słońce.
Gwoli ścisłości to zarówno księżyc jak i Ziemia krążą wokół słońca. Następstwem mas obu ciał i wspólnego oddziaływania jest ruch księżyca wokół Ziemi. No i tak jak mówi Naetian - punkt czasem wychodzi poza Słońce. Tak w ogóle to "kręcimy się" też po naszej galaktyce wraz z całym układem słonecznym, a i Słońce obraca się wokół własnej osi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2015 o 19:38
W fizyce można przyjąć dowolny punkt odniesienia.
Brawo, jeden wie o czym mówi. Każdy punkt odniesienia jest dobry. Oficjalny ruch planet wokół Słońca jest tylko umowny. Najłatwiej jest opisać go względem barycentrum ale abstrakcyjny punkt w przestrzeni jest mało przekonujący więc wybrano najbliższy obiekt - Słońce. Równi dobrze można opisać cały układ słoneczny z Ziemią jako punktem odniesienia, jest to jednak skrajnie niepraktyczne (trajektoria planet przypomina bardziej ruch studenta wracającego z imprezy niż ładną elipsę http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/86/Geocentric_movements_of_inner_planets.svg/2000px-Geocentric_movements_of_inner_planets.svg.png). Mogę sobie nawet opisać układ słoneczny względem własnych czterech liter, wtedy całość by jeszcze wirowała wokół osi równoległej do osi Ziemi i przechodzącej przez równoleżnik na którym jestem. Jedyny sposób doboru punktu odniesienia opiera się na możliwie największym ułatwieniu obliczeń. Dlatego też ruch satelit (w tym Księżyca) opisuje się geocentrycznie a nie heliocentrycznie jak ruch planet (mimo, że dało by się to zrobić ale trajektoria znowu przypominała by trasę pijanego studenta).
Ten program to wspaniały prezent dla rządzących nami (dowolnej opcji, obecnych i potencjalnych). Jeśli nie wiesz takich rzeczy, o których jest tu mowa, to znaczy że NIC nie wiesz. I w związku z tym można wcisnąć ci WSZYSTKO.
Domyślni jesteście z tym księżycem.