Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
10063 10244
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~theone19809
+13 / 19

spoko demot i dziadkowie też

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+26 / 30

Nie do końca... bo prawda jest jeszcze bardziej demotywująca... Dokładając różnego rodzaju akcyzy np. (alkohol, paliwo)... innego rodzaju podatki... oraz podatki które składają się na pośrednią cenę produktu.. Wyjdzie że państwo zabiera nie 40,25% a jakieś 60-70% całej pensji... !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+7 / 11

@Jorn: Podam prosty przykład kupujesz bułkę VAT wynosi 8% i myślisz że to jedyny podatek jaki zapłaciłeś w cenie towaru? Znajduje się w tej cenie również cały koszt wytworzenia np. transport(paliwo (23%+akcyza), firm pośrednich (składki za pracowników)... oraz wiele wiele innych, które zostały naliczone od momentu posadzenia pszenicy( nawet kupienia ziarna) do sprzedania bułki i są zawarte w jej cenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tlmundi
+10 / 10

kiedys chlopi pacili dziesiecine I bylo wielkie halo a teraz kradna ponad 50% naszego dochodu I mowia ze to podatek I to na szkoly, szpiatale I oczywiscie ich rzadowe przekrety Itp.nie mozemy sami decydowac gdzie te pieniadze trafia ehhh... coz. Ide do pracy :|

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
0 / 0

ładny dom...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Guruq
0 / 2

panstwo zabiera nam 100%
zarabiamy 100zl (ponad juz kwota wolna od podatku) z czego zabieraja nam 19% kupujemy x przedmiot za 81 zl - zabieraja nam 23 % podatku sprzedajacemu zabieraja z marzy 19% podatku
wiadome jest ze cos za resztek kupi tez objete podatkiem i tak do 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Strajk
-4 / 12

Jest OK :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+16 / 16

Znam ludiz kujonów co nie mogą związać końców z końcem, albo mają zaburzenia psychiczne bo w podstawówce do lioceum jeździli na piątkach a na studiach gówno umieli. Więc nie przesadzaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar metropolis92
+18 / 18

A ich podatki nie obowiązują?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
+8 / 10

I tak największe kompleksy masz ty, skoro próbujesz się takim komentarzem dowartościować. Poza tym w internecie możesz być każdym, nawet grubym kujonem zarabiającym kilka tysi mies.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+3 / 3

@Gruby.Kujonem jakos nie bylem,studiow nie mam,a zarobki ponad srednia krajowa.W zyciu wystarczy byc zaradnym i kierowac sie wlasnymi wyborami.Mozna sie tez ksztalcic na wlasna reke,a nie liczyc na szkole.Mozna byc kujonem i zyciowa oferma nie potrafiaca wykorzystac wiedzy w zyciu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+11 / 17

Ahh Socjalizm :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+1 / 5


Obserwuj
Socjalizm (łac. societas – wspólnota) – 1. wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do ideologii politycznej wywodzącej się z utopijnej filozofii politycznej rozwijanej w latach 30. i 40. XIX wieku we Francji lub 2. doktryna gospodarcza postulująca upowszechnienia świadczeń socjalnych i poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalizmu oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej.

Państwowe ubezpieczenia to nie socjalizm ? Lewaki przechodzą samych siebie ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JaroWars
-1 / 3

@stachuW -> Cały demot przedstawia sytuację osoby biednej (no bo chyba nikt nie uzna minimalnej krajowej za majątek), którą gnębią podatki. Socjalizm jest ideologią zakładającą dominację państwa w gospodarce, a także świadczenia na rzecz najbiedniejszych poprzez odbieranie NAJBOGATSZYM. Zresztą za komuny podatki były, zdaje się, zdecydowanie niższe niż teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+1 / 1

No właśnie, są biedni bo państwo zaviera im polowe tego co zarobili na recz tych biednych. No bo pieniadze nie biora sie z niczego. Zeby dac jednemu trzeba ukrasc drugiemu. O to w tym chodzi. To jest wlasnie socjalizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk00
0 / 10

Slusznie! Polacy mowia po polsku! Ale autor demota, w slusznej sprawie, popelnia grzech NIEWIEDZY. Obywatel RP, zeby dostac 1000 zl DO REKI placi najpierw okolo 60% haraczu na ZUS i PIT. Laczna stopa podatkowa rezymu Platformy Oszustow przekracza juz 80%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Polonistaa
+1 / 5

@sceptyk00, Gdyby autor w słusznej sprawie popełniał grzech niewiedzy, to oznaczałoby to, że w ten sposób unika czegoś złego, np. opozycjoniści w słusznej sprawie w czasie stanu wojennego okłamywali swoich bliskich, bo gdyby im mówili prawdę, narażali by ich na aresztowania. Rozumiesz? Więc bredzisz. A czy włączenie polskich znaków przekracza Twoje możliwości? Nie masz szacunku do internautów i języka polskiego. Nie o to walczyli Twoi przodkowie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+2 / 2

jakoś dziadkowie - obojętnie którzy, walczyli z Rosją czy Niemcami i do tej pory zdarza im się powiedzieć czy określić coś w języku jednym i drugim. Czy to znaczy, że oni nie szanują Polski za którą walczyli? A może na studiach zabronimy łaciny bo to nie 100% język Polski? Nie wpadaj gościu w skrajności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I incepto
+2 / 2

Co do części gramatycznej zgoda. Natomiast z rachunkami kiepsko. Nie liczymy w ten sposób podatku zawartego w cenie brutto, bo wychodzą nam bzdury. Najprościej zrobić to tak: 1200 / 1,23 = 975,61 i otrzymujesz cenę netto. Różnica 224,39 zł, to podatek VAT. Licząc go od ceny brutto wcale nie wynosi on 23%, a ok. 18,7% (224,39 / 1200 = 0,18699). Przećwicz to wszystko od ceny netto takiego telewizora, może zrozumiesz jak się liczy procenty "od" i procenty "w".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paczo
+1 / 1

ty polonista jak jestes polonista to sie nie bierz za liczenie podatkow. bo tez nie masz o tym pojecia. kwote brutto dzielimy prez 1.23 . a podatek 23 dodajemy do kwoty netto. a to roznica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fabcio91
+2 / 2

JAK 1230zł jest kwotą brutto zawierającą podatek to żeby wyszła Ci kwota netto musisz podzielić 1230zł przez 1,23 = 1000zł Jak z kwoty netto chcesz obliczyć kwotę brutto to 1000zł * 1,23 = 1230zł v 1000zł +23% = 1230zł. Z Twojego sposobu liczenia wychodzi 1230zł - 0,23 * 1230zł = 1230zł - 282,90zł = 947,10zł. WIĘCEJ MYŚLENIA - MNIEJ ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rob1000
0 / 6

Niestety nie zgodzę sie z suma ktora wraca do naszego kochanego panstwa,(oficjalny) dzien tzw wolnosci podatkowej byl w tamtym roku w drugiej połowie czerwca wiec państwu oficjalnie oddajemy ponad 50% zarobków! oficjalnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorczyc
+4 / 4

A tak dokładnie to skąd te dane o 32%? Dzień wolności podatkowej jest obliczany w bardzo prosty sposób. Jest to stosunek wszystkich wydatków państwa do rocznego PKB całego kraju. Oznacza to, że państwo wydaje ponad 50% pieniędzy będących oficjalnie w obiegu. Jako że państwo nie ma i nie może mieć innych źródeł dochodu niż pieniądze podatników, oznacza to, że średnio jesteśmy obciążeni ponad 50% podatkiem.


Edit: wg danych z wikipedii tylko Francja, Niemcy, Norwegia i Szwecja spośród badanych państw mają dzień wolności podatkowej później niż Polska. Dla porównania w USA dzień wolności podatkowej wypada w kwietniu (obciążenia podatkowe na poziomie 30%) a gdy rozpoczynano badania w 1900r. w USA, dzień ten wypadał 22 stycznia (5,9% podatków!)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2015 o 11:49

L Lomion
+1 / 1

To dlatego że autor pominął podatki które od pensji pracownika płaci pracodawca. Aby wypłacić pensję w wysokości 1750 zł, pracodawca musi dodatkowo odprowadzić do państwa ok. 370 złotych. Jak to uwzględnić, to wychodzi że z zarobionych 25400 zł zostaje w kieszeni 15400, czyli około 60%. Jak do tego doliczyć akcyzę, podatki od nieruchomości, lokalne itp to to co wyjdzie pokryje się z dniem wolności podatkowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
+46 / 48

Zapomniałeś o składkach od pracownika płaconych przez pracodawcę. To również koszt pomniejszający kwotę, którą realnie zarobisz.
Również przyjęty 23% VAT zaniża realne podatki pośrednie. Akcyza za benzynę, gaz i energię elektryczną to nie przelewki. A nie dostrzegamy jej tylko dlatego, że jest jeszcze lepiej ukryta w cenie niż VAT.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fabcio91
+1 / 1

Umówmy się tak, że nie zapomniałem, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że pracownik kosztuję pracodawcę znacznie więcej, niż 1750zl, ale to są już koszty pracodawcy, a nie pracownika, dlatego nie zostały wymienione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pozdrawiam1
-1 / 7

340 "mocnych" i w poczekalni? Cenzura POlityczna czuwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JaroWars
0 / 0

Fakt, kto to widział, żeby w ciągu jednego tygodnia zaledwie cztery demoty o dokładnie takiej samej tematyce nie trafiały na główną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anarchian
0 / 2

dobrze prawisz i pozdrowienia dla sympatycznych Państwa Starszych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar montaro11
+1 / 3

...moze dziadkowie sobie nie życzą być na demotach....pytałeś o zgodę....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar running
+3 / 3

Demot byłby bardzo ciekawy, gdyby nie to. że zawiera błąd który faktycznie zaniża wysokość podatków. Otóż jeśli pracownik otrzymuje pensje brutto 1750PLN, to faktyczny koszt pracodawcy to ~ 2 113PLN. Zatem trzeba do kwoty podatków doliczyć jeszcze (2113-1750)*12 = 4356PLN rocznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
0 / 2

Na jedzenie czy leki (ze znacząco NIŻSZYM VATem), i usługi medyczne (zwolnione) dziadkowie nie wydadzą?
Pogratulować zdrowia i ascezy u dziadków.
A tak serio, to mógłbyś uczynić te wyliczenia jeszcze dramatyczniejszymi - dorzucając np. akcyzę- przecież dziadkowie co prawda jeść nie muszą, ale pić i palić (oraz np. jeździć autem po całej Polsce) jak najbardziej. Jak to dziadkowie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+4 / 4

Najniższa krajowa:
Brutto: 1750 zł
Netto: 1286 zł
Koszt całkowity: 2113 zł
Tak, pracodawca nie płaci kwoty brutto tylko tylko więcej, ponieważ musi zapłacić ZUSy po swojej stronie. Dla przykładu, zarabiasz 3000 zł netto to brutto to będzie z 4000 zł a całkowite koszta to pewnie koło 4900 zł, prawie 5 koła. Jak chcesz dokładne wyliczenia to wpisz "kalkulator płacowy pracodawcy 2015" w googlu i sprawdź. Na STARCIE państwo zabiera 40%. VAT i akcyza to daje razem 69% (około), są to wyliczenia na podstawie wpływów do budżetu. Jeżeli do tego doliczysz inne podatki a w Polsce jest ich 115 bodajże, podatki o których nie mamy nawet pojęcia to wyjdzie kilka, kilkanaście procent więcej. Centrum im. Smitha twierdzi, że to jest 83%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~casp
+2 / 2

Przykre ale prawdziwe. Ale najgorsze jest to, że większość ludzi to ignoranci, krytykują pracodawcę nawet nie znając kosztów jakie trzeba ponieść żeby jeden z drugim miał umowę o pracę. ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Faltharis
+1 / 1

Bo to jest sukces polityków, w gruncie rzeczy ludzie obwiniają pracodawcę za zbyt niskie pensje a nie państwo które radośnie nakłada kolejne podatki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pikus_7
+2 / 4

Twoje wyliczenia mają spory błąd... to że Ty zarabiasz 1750 zł brutto nie oznacza że to jest cały koszt pracodawcy... CAŁKOWITY KOSZT PRACODAWCY w tym przypadku to 2112,95 zł, i żeby firmę X stać było na to wynagrodzenie to musi ona wystawić co miesiąc fakturę na 2598,93 zł brutto... teraz oblicz sobie ile tak na prawdę zabiera Państwo... oczywiście żeby to dobrze obliczyć musiałbyś policzyć również dodatkowe daniny w paliwie, podatkach od nieruchmosci, podatkach od czynnosci cywilno-prawny itp. itd.... myślę że 70-80% to jest realna wartość...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wolnościowi
0 / 2

I pomyśleć jak by podatek od żywności itd był na jednym poziomie, nie byłoby podatku dochodowego, żadnych pitów citów i tak dalej. Ile firm by powstało i ilu osobom by się polepszyło życie...

Socjalizm i Demokracja pffff szkoda, że mamy ciemne społeczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hahahacew
-5 / 5

Nie zarabiam najniższej krajowej co prawda, ale państwo mi 40% nie zabiera, wyliczenia FAKE! Dziadkowie pewnie też FAKE! w ogóle Demotywatory FAKE xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KrzysiekSzakal
0 / 0

Prawda jest taka państwo zabiera tyle ile chce,a my nic nie robimy tylko się na to zgadzamy i narzekamy jak mamy źle. Wyliczanie ile dokładnie nam państwo zabiera nie ma najmniejszego sensu. Ważniejsze jest to co dalej się dzieje z tymi pieniędzmi. Zabierają coraz więcej, wyprzedają co się da, ale czy kraj stał się bogatszy, czy żyje wam się lepiej? Nie, pieniądze zostają roztrwonione. Porównywanie czasów obecnych do czasów w których żyli nasi rodzice i rządzący nie ma najmniejszego sensu. Zmieniły się priorytety i standardy życia. To nie jest kraj dla ludzi, to jest kraj dla władzy, gdzie rząd robi co mu się podoba. Jakie jest rozwiązanie tego problemu? Ktoś ma jakiś sensowny pomysł? Zmiana rządu? Wprowadzenie kontroli nad tą "hołotą"?
Przydałby się drugi Gdańsk z czasów Solidarności, który obaliłby ten "mur berliński" obecny w naszym kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancho
0 / 0

Ktoś kto zarabia 1750 brutto, w rzeczywistości zarabia 2112, bo taki jest koszt pracodawcy. Czyli z 25300pln rocznie które wydaje pracodawca zostaje 12500pln. Przeszło 50% idzie do państwa. A mówimy o NAJNIŻSZEJ krajowej - sumie, która powinna być prawie całkowice zwolniona z obciążeń podatkowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~polakprawdziwy
0 / 0

wziąłeś pod uwagę tylko pół zusu płaconego, oprócz zwykłego vatu 23 % są jeszcze produkty objęte akcyzą i diabli wiedzą czym jeszcze typu paliwo, alkohole, energia - w związku z tym wielkość opodatkowania rzeczywistego to ok. 80%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paczo
0 / 2

jeden duren wrzuca teksty w ktorych sa idiotyczne bledy a drugi komentuje rowniez głupimi bledami. i tak to sie kreci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yyyja
0 / 0

zajebiste mebelki mają ci twoi dziadkowie więc za wystrój kolejne "mocne"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 2

Dziwne, że pod takimi demotami brakuje komentarzy zaprzysiężonych komunistów, którzy twierdzą, iż podatki są zbyt niskie i jaki to wielki liberalizm w Polsce panuje.
A jak się policzy to wychodzi, że oddajemy państwu ok 40-80% tego co zarobimy na usługi, które są marnej jakości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 2

200% niestety się nie da, ale pewnie politycy by tyle chcieli wyrwać. Niestety, matematyki się nie oszuka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dizerr
-1 / 1

Gdyby zarobki były wyższe to byśmy tego nie odczuwali, w Polsce jest zachodni model podatkowy i tylko one są wysokie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

40% łącznie to ogólnie nie jest tak beznadziejnie jak przedstawiają to przeciętne rozpiski korwinistów (okolice 70%), ale na poziomie okolic pensji minimalnej powinno być to coś bliżej samego VATu a płacenie znaczącego podatku dochodowego powinno się zaczynać od okolic średniej krajowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Art701
-1 / 1

Autor podał tu optymistyczną wersję, w rzeczywistości po dokładniejszych wyliczeniach wychodzi ok 80 % :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~xxxwv_gfbdgfgbxdfbx
0 / 0

Najlepiej jest z paliwem. Płacisz cenę paliwa +VAT +akcyza + jeszcze opłata paliwowa( bo za mało podatków by było bez niej)...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LOLL2524
0 / 0

#Pereput
Nie zapominajmy o podatku ukrytym obejmującym wszelkie surowce, pólprodukty potrzebne do wyprodukowania czegoś. No i cło ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lumi_Na666
0 / 0

Ale dziadeczków to ty masz ślicznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem