ostatni przykład w rodzinie zastępczej dziewięcioro dzieci molestowanych , nad dziesięcioma znęcano się...niby nie matka ale gdzie tutaj ludzkie odruchy
@takbylotruestory Nie prawda. Wspomniane przeze mnie samce lwów zabijają młode tylko dla tego, że owe młode nie są ich. Np.: dochodzi w stadzie do wymiany samca, nowy pokonuje w pojedynku starego i zastępuje go. Dochodzi wtedy najczęściej do masowej rzezi małych lwiątek. Matki, lwice, próbują bronić młode, ale bardzo często samiec stawia na swoim. Pożywienie nie ma tu nic do rzeczy.
@saandra Guzik prawda. Nam ludziom się wydaje, że się tak bardzo różnimy od zwierząt... widziałem sporo programów przyrodniczych i zapewniam, że jak zwierzę ma odpowiedni "nastrój" to czasem pobawi się ofiarą. Krystyna Czubówna raz opowiadała o lamparcie który zagryzł mamę-małpę, a potem łaził w pysku z małą małpką. Posadził ją na drzewie obok siebie. Potem szturchał łapą aż spadła. Potem znów ją przyniósł. Nie pokazali drastyczniejszych scen, ale można się domyślić co słodki koteczek z nim zrobił. Mamy też inne podobieństwo do zwierząt. Bzika na punkcie seksu. Nawet na samych demotach jest mnóstwo erotyki, gołych dup, historyjek z podtekstem itp. Wracając do tematu, ja bym zmienił "w świecie ludzkim" na "w naszym świecie". I my i zwierzęta bywamy potworami. Jakby tak dłużej nad tym pomyśleć można dojść do wniosku, że dopiero tłumiąc zwierzęce odruchy stajemy się ludźmi. Ale na tym poprzestanę, bo i tak nikt tego nie przeczyta :D
Widzisz, może ciężko to ogarnąć ale tak to zwykle bywa, dyskusja zaczyna się od 1 zdania. Moje jest drugie. Idź się popisywać wnikliwym umysłem do babci - one kochają bezwarunkowo.
...co ty za bzdury piszesz?...w świecie ludzkim zdarzają się prawdziwe potwory........
ostatni przykład w rodzinie zastępczej dziewięcioro dzieci molestowanych , nad dziesięcioma znęcano się...niby nie matka ale gdzie tutaj ludzkie odruchy
Nie tylko w ludzkim. Zwierzęta też bywają potworami, np.: lwy. Samce zagryzają młode innego samca. Przedstawione na gifie kotki postępują podobnie.
^tylko, że zwierzęta to robią w ostateczności jak nie ma pożywienia itd. a nie dla zabawy jak niektórzy "ludzie".
@takbylotruestory Nie prawda. Wspomniane przeze mnie samce lwów zabijają młode tylko dla tego, że owe młode nie są ich. Np.: dochodzi w stadzie do wymiany samca, nowy pokonuje w pojedynku starego i zastępuje go. Dochodzi wtedy najczęściej do masowej rzezi małych lwiątek. Matki, lwice, próbują bronić młode, ale bardzo często samiec stawia na swoim. Pożywienie nie ma tu nic do rzeczy.
Bo nie są jego tylko poprzednika. To się nazywa instynkt. Zwierzęta kierują się instynktem, ale nie zabijają dla zabawy. Zawsze ma to określony cel.
@saandra Guzik prawda. Nam ludziom się wydaje, że się tak bardzo różnimy od zwierząt... widziałem sporo programów przyrodniczych i zapewniam, że jak zwierzę ma odpowiedni "nastrój" to czasem pobawi się ofiarą. Krystyna Czubówna raz opowiadała o lamparcie który zagryzł mamę-małpę, a potem łaził w pysku z małą małpką. Posadził ją na drzewie obok siebie. Potem szturchał łapą aż spadła. Potem znów ją przyniósł. Nie pokazali drastyczniejszych scen, ale można się domyślić co słodki koteczek z nim zrobił. Mamy też inne podobieństwo do zwierząt. Bzika na punkcie seksu. Nawet na samych demotach jest mnóstwo erotyki, gołych dup, historyjek z podtekstem itp. Wracając do tematu, ja bym zmienił "w świecie ludzkim" na "w naszym świecie". I my i zwierzęta bywamy potworami. Jakby tak dłużej nad tym pomyśleć można dojść do wniosku, że dopiero tłumiąc zwierzęce odruchy stajemy się ludźmi. Ale na tym poprzestanę, bo i tak nikt tego nie przeczyta :D
Ja przeczytałam. Być może masz rację, ale mówimy o niewielu przypadkach. Ludzie są większymi potworami niestety.
Nie, nie wszystkie. Wszystkie DOBRE matki są takie - czy ja wiem? Może. Ale takie generalizowanie jest przejawem ignorancji.
Zawsze zastanawiałem się co się śni takim machającym łapkami kotkom których nigdy nic nie goniło ani same nie goniły myszy
Dzizys, kotka przytula swoje młode a tutaj dyskusja o molestowanych dzieciach...idzcie sie przejść.
chyba tobie to świeże powietrze się bardziej przyda, skoro jedno zdanie nazywasz dyskusją
Widzisz, może ciężko to ogarnąć ale tak to zwykle bywa, dyskusja zaczyna się od 1 zdania. Moje jest drugie. Idź się popisywać wnikliwym umysłem do babci - one kochają bezwarunkowo.
bzdura... moja matka nie jest kotem