Nie potrzebuje wystrzałowych zareczyn ktore bede ja lub moj ukochany mogli wrzucic do sieci i sie pochwalic calemu swiatu, to co zrobi dla mnie bedzie tylko dla mnie i nie musi sie tym obnosic na posrtalach
nie rozumiem o czym ludzie myślą planując zaręczyny w miejscach publicznych - nie chciałbym żeby moja kobieta poczuła się zmuszona nie upokorzyć mnie przed wieloma ludźmi i powiedzieć 'tak' zamiast 'może kiedy indziej'/'nie'
Facet na 7. zdjeciu wydawal mi sie uzbrojony w karabin i imierzacy do tej dziewczyny w pierwszej sekundzie... Cos ze mna nie tak? ;)
Nie potrzebuje wystrzałowych zareczyn ktore bede ja lub moj ukochany mogli wrzucic do sieci i sie pochwalic calemu swiatu, to co zrobi dla mnie bedzie tylko dla mnie i nie musi sie tym obnosic na posrtalach
Nie ma jasnej zasady jak odróżnić romantyzm od kiczu. Trzeba po prostu mieć coś Ci nazywa się wyczucie. Niektórzy go nie mają. i tyle.
Powinno być: "coś "CO" nazywa się wyczucie", przepraszam. Autokorekta.
czy ktoś wie o co ją zapytał, bo jakoś mi ucięło dalszą część tekstu. nr 14
Zapytał ją, co dziś na obiad.
nie rozumiem o czym ludzie myślą planując zaręczyny w miejscach publicznych - nie chciałbym żeby moja kobieta poczuła się zmuszona nie upokorzyć mnie przed wieloma ludźmi i powiedzieć 'tak' zamiast 'może kiedy indziej'/'nie'
Ale zwróć uwagę, że większość z tych przykładów to miejsca z nie za bardzo dużą publiką - np. góry :P