Z kawą jest jak z fajkami. Do póki się nie wciągniesz to będzie śmierdzieć i smakować jak syf. Czasem napije się kawy ale to bardziej z musu żeby nie zasnąć i zawsze mi ledwo przez gardło przechodziła(nieważne czy słodziłem, lałem śmietanki, mleka czy też czystą czarną - zawsze był to smak raczej odpychający) ale ja jestem dziwny. Nie lubię gorącej czekolady czy też cappuccino a papierosy palę nałogowo :P .
Nie wszystko, co pozytywne,
Jest legalne.
Nie wszystko co takie legalne,
Pozytywnym jest.
Nie wszystko co pozytywne,
Jest realne.
Kawa uzależnia
Z kawą jest jak z fajkami. Do póki się nie wciągniesz to będzie śmierdzieć i smakować jak syf. Czasem napije się kawy ale to bardziej z musu żeby nie zasnąć i zawsze mi ledwo przez gardło przechodziła(nieważne czy słodziłem, lałem śmietanki, mleka czy też czystą czarną - zawsze był to smak raczej odpychający) ale ja jestem dziwny. Nie lubię gorącej czekolady czy też cappuccino a papierosy palę nałogowo :P .
I produkcja kortyzolu pikuje , a po pewnym czasie pije sie kawę bo trzeba, żeby normalnie funkcjonować. Na szczescie po kilku latach odstawilem to.
... i zupełnie chuyowe. SŁABE.