To akurat tak nie zostaje. Te plastikowe paznokcie są tylko bazą, klei się je takie długie, a potem obcina się na odpowiednią dla kobiety długość, a następnie nakłada się na nie najczęściej akryl. Ale zanim można je obciąć to klei musi dobrze wyschnąć bo inaczej się odkleją. No ale po co dowiadywać się o co z tym chodzi -.-
Akurat mnie ten problem nie dotyczy.
Za każdym razem widząc takie pazury, pytam się - jak ona się podciera?
Motoroli V3 to chyba żadna "nowoczesna" kobieta już nie używa...
To akurat tak nie zostaje. Te plastikowe paznokcie są tylko bazą, klei się je takie długie, a potem obcina się na odpowiednią dla kobiety długość, a następnie nakłada się na nie najczęściej akryl. Ale zanim można je obciąć to klei musi dobrze wyschnąć bo inaczej się odkleją. No ale po co dowiadywać się o co z tym chodzi -.-
co? i to jest twoje wytłumaczenie długich paznokci? tak długie paznokcie są tylko i wyłącznie obrazem człowiek niepracującego. Nic innego.
I ktoś jeszcze chce mi powiedzieć, że Freddy Krueger nie istnieje?
Chyba umysłowe.
Ohyda!
I niewspółczesnych telefonów