Bo Pani Justyna chyba siedziała w ciepłej loży z gorącą kawką w ręce i nie marzła jak większość kibiców którzy już dość mieli tego żałosnego spektaklu -.-
justysiu, biedna sportówko. nie masz pojęcia o czym piszesz. żużel to sport Gorzowa, Bydgoszczy, Zielonej G. Torunia, Leszna. we WSI warsiawka nie mają pojęcia o ŻUŻLU więc po zawodach poszli do chaty. warsiawskie wsioki nie wiedzą kto to jest Gollob i czego w tym sporcie dokonał. życzę ci głupiutkie dziewczątko, zeby jakis warsiawski dureń nie wpadl na pomysl urządzenia ci pożegnania np. 22 lipca na narodowym basenie.
Nie jest to prawdą. Moja rodzina pojechała z Lublina na ten żużel po to, aby zobaczyć kawał dobrego sportu i właśnie pożegnanie Golloba, a ze stadionu byli zmuszeni wyjść, kiedy z wyższych trybun zaczęto rzucać butelkami i innymi przedmiotami, więc nie można powiedzieć, że wyszły słoiki, bo wielu z tych ludzi nie było z Warszawy, przyjechali tylko na ten jeden dzień (pomijam fakt, że marzli tam od 11, a wyszli bojąc się o siebie). Prawdziwi kibice i Ci, którzy przyszli "bo taka moda" zostali po prostu zmieszani z błotem, bo toromistrz i organizatorzy nie potrafili przygotować zwykłego toru żużlowego na tak ważną imprezę. Nie jestem w stanie tego zrozumieć, bo kasy nie powinno im zabraknąć biorąc pod uwagę, że bilety zostały wykupione. Zero szacunku nie tylko dla kibiców, ale też dla zawodników, którzy musieli jeździć po niebezpiecznym torze, tylko dlatego, że nikt nie zadbał o jego jakość.
Pani Justyno, szkoda, że nie wali Pani to jak organizator obszedł się z kibicami. Łatwo było tak napisać, jak się siedziało w loży z ciepłą kawką czy herbatką, zupełnie inaczej po 4 godzinach (bo wiele osób weszło około 18) na trybunach, w zimnie i oczywiście będąc poinformowanym na samym końcu, co się dzieje. Gdyby organizator miał choć niewielkie jaja, to każdemu z tych cierpliwie czekających kibiców dałby choć gorącą herbatę, za wytrwałe oglądanie tej żenady i oczekiwanie, że jednak może prawdziwa gra się rozpocznie. Nikomu też jakoś nie żal kasy zmarnowanej przez kibiców, bo przyjechali z całej Polski i ponieśli o wiele większe koszty niż cena biletu (za bilet kasy też nikt nie zwróci, w końcu GP zostało zaliczone).
Golloba szkoda, ale prawda jest taka, że jego pożegnanie powinno się odbyć na przykład w Bydgoszczy, tam gdzie jeździł przez większość swojego życia, wśród kibiców, którzy go kochają. Ale nie - komuś zachciało się pompy na narodowym to ma..
Golob pożegnał się z GP a nie całkowicie z żużlem, wiec to oczywiste, że pożegnanie było na narodowym. Poza tym pożegnanie Goloba trwało ok 15 min? Przy kilku godzinach czekania to chyba nie robi większej różnicy przy tak ważnej sprawie. Ale zgadzam się - ciepła herbata powinna się pojawić.
to niech zrobią komercyjne pseudo zawody w biegach narciarskich, a trasę ułożą tak że wiele zawodniczek będzie się przewracać i np. system liczący czas będzie szwankował i zobaczymy co pani Justyna w tedy powie... Dobrze że kibicom już się nie da byle gniota wcisnąć i to za ciężkie pieniądze...
Pani Justyno, szkoda, że nie wali Pani to jak organizator obszedł się z kibicami. Łatwo było tak napisać, jak się siedziało w loży z ciepłą kawką czy herbatką, zupełnie inaczej po 4 godzinach (bo wiele osób weszło około 18) na trybunach, w zimnie i oczywiście będąc poinformowanym na samym końcu, co się dzieje. Gdyby organizator miał choć niewielkie jaja, to każdemu z tych cierpliwie czekających kibiców dałby choć gorącą herbatę, za wytrwałe oglądanie tej żenady i oczekiwanie, że jednak może prawdziwa gra się rozpocznie. Nikomu też jakoś nie żal kasy zmarnowanej przez kibiców, bo przyjechali z całej Polski i ponieśli o wiele większe koszty niż cena biletu (za bilet kasy też nikt nie zwróci, w końcu GP zostało zaliczone). Golloba szkoda, ale prawda jest taka, że jego pożegnanie powinno się odbyć na przykład w Bydgoszczy, tam gdzie jeździł przez większość swojego życia, wśród kibiców, którzy go kochają. Ale nie - komuś zachciało się pompy na narodowym to ma..
Szopka , farsa, kompromitacja ... Kibice pryzjezdzali z calej Polski zarywali dzien i noc aby doczekac tego wydarzenia a organizatorzy mieli to gleboko w dupie... sami zuzlowcy wypowiadaja sie ze juz po trningu doszli downiosku ze tor to szopka wiec skad decyzja o stracie ? odbebnili 12 biegow zeby zaliczyc cale GP i zbey pieneidzy nei zwracac ... bo pewnie juz ich dawno nie ma ... a Pani Justyna siedziala sobie w ciepelku byla traktowana jak " gwiazda " a reszta- 60 tys marzla i nie dowierzala wlasnym oczom co sie dzieje herbatka u Pani byla a kibic jak chcial to i owszem mozna bylo zakupic 6 zl z 0,2 ml :) no i szkoda ze sama informacja o odwolaniu pojawila sie wczesniej w mediach niz na samym stadionie ... A pozegnanie owszem nalezalo sie przyzwoite ale czego sie spodziewali po takich wpadkach? Organiztorzy sa sami sobei winni mogli pozegnac Golloba wczesniej badz na innych zawodach ale chcieli pokazac co Warszawa potrafi to pokazli
Bądź na innych zawodach? To było jego ostatnie Grand Prix. Wcześniej? Już to widzę... Pożegnanie, co z tego że jeszcze jedzie, pożegna się przed ostatnim Grand Prix w swoim życiu.
Olsen Ole... ja pier*ole...
Bo Pani Justyna chyba siedziała w ciepłej loży z gorącą kawką w ręce i nie marzła jak większość kibiców którzy już dość mieli tego żałosnego spektaklu -.-
justysiu, biedna sportówko. nie masz pojęcia o czym piszesz. żużel to sport Gorzowa, Bydgoszczy, Zielonej G. Torunia, Leszna. we WSI warsiawka nie mają pojęcia o ŻUŻLU więc po zawodach poszli do chaty. warsiawskie wsioki nie wiedzą kto to jest Gollob i czego w tym sporcie dokonał. życzę ci głupiutkie dziewczątko, zeby jakis warsiawski dureń nie wpadl na pomysl urządzenia ci pożegnania np. 22 lipca na narodowym basenie.
Kibice zostali. Do domu poszły słoiki, które na stadionie pojawiły się dlatego, że ich znajomi poszli i że taka moda.
Nie jest to prawdą. Moja rodzina pojechała z Lublina na ten żużel po to, aby zobaczyć kawał dobrego sportu i właśnie pożegnanie Golloba, a ze stadionu byli zmuszeni wyjść, kiedy z wyższych trybun zaczęto rzucać butelkami i innymi przedmiotami, więc nie można powiedzieć, że wyszły słoiki, bo wielu z tych ludzi nie było z Warszawy, przyjechali tylko na ten jeden dzień (pomijam fakt, że marzli tam od 11, a wyszli bojąc się o siebie). Prawdziwi kibice i Ci, którzy przyszli "bo taka moda" zostali po prostu zmieszani z błotem, bo toromistrz i organizatorzy nie potrafili przygotować zwykłego toru żużlowego na tak ważną imprezę. Nie jestem w stanie tego zrozumieć, bo kasy nie powinno im zabraknąć biorąc pod uwagę, że bilety zostały wykupione. Zero szacunku nie tylko dla kibiców, ale też dla zawodników, którzy musieli jeździć po niebezpiecznym torze, tylko dlatego, że nikt nie zadbał o jego jakość.
Pani Justyno, szkoda, że nie wali Pani to jak organizator obszedł się z kibicami. Łatwo było tak napisać, jak się siedziało w loży z ciepłą kawką czy herbatką, zupełnie inaczej po 4 godzinach (bo wiele osób weszło około 18) na trybunach, w zimnie i oczywiście będąc poinformowanym na samym końcu, co się dzieje. Gdyby organizator miał choć niewielkie jaja, to każdemu z tych cierpliwie czekających kibiców dałby choć gorącą herbatę, za wytrwałe oglądanie tej żenady i oczekiwanie, że jednak może prawdziwa gra się rozpocznie. Nikomu też jakoś nie żal kasy zmarnowanej przez kibiców, bo przyjechali z całej Polski i ponieśli o wiele większe koszty niż cena biletu (za bilet kasy też nikt nie zwróci, w końcu GP zostało zaliczone).
Golloba szkoda, ale prawda jest taka, że jego pożegnanie powinno się odbyć na przykład w Bydgoszczy, tam gdzie jeździł przez większość swojego życia, wśród kibiców, którzy go kochają. Ale nie - komuś zachciało się pompy na narodowym to ma..
Golob pożegnał się z GP a nie całkowicie z żużlem, wiec to oczywiste, że pożegnanie było na narodowym. Poza tym pożegnanie Goloba trwało ok 15 min? Przy kilku godzinach czekania to chyba nie robi większej różnicy przy tak ważnej sprawie. Ale zgadzam się - ciepła herbata powinna się pojawić.
A może po prostu nie lubią damskich bokserów?
to niech zrobią komercyjne pseudo zawody w biegach narciarskich, a trasę ułożą tak że wiele zawodniczek będzie się przewracać i np. system liczący czas będzie szwankował i zobaczymy co pani Justyna w tedy powie... Dobrze że kibicom już się nie da byle gniota wcisnąć i to za ciężkie pieniądze...
Kibice zostali. Do domu poszły słoiki
Pani Justyno, szkoda, że nie wali Pani to jak organizator obszedł się z kibicami. Łatwo było tak napisać, jak się siedziało w loży z ciepłą kawką czy herbatką, zupełnie inaczej po 4 godzinach (bo wiele osób weszło około 18) na trybunach, w zimnie i oczywiście będąc poinformowanym na samym końcu, co się dzieje. Gdyby organizator miał choć niewielkie jaja, to każdemu z tych cierpliwie czekających kibiców dałby choć gorącą herbatę, za wytrwałe oglądanie tej żenady i oczekiwanie, że jednak może prawdziwa gra się rozpocznie. Nikomu też jakoś nie żal kasy zmarnowanej przez kibiców, bo przyjechali z całej Polski i ponieśli o wiele większe koszty niż cena biletu (za bilet kasy też nikt nie zwróci, w końcu GP zostało zaliczone). Golloba szkoda, ale prawda jest taka, że jego pożegnanie powinno się odbyć na przykład w Bydgoszczy, tam gdzie jeździł przez większość swojego życia, wśród kibiców, którzy go kochają. Ale nie - komuś zachciało się pompy na narodowym to ma..
Cóż... Jaki mistrz takie pożegnanie...
Gollob był kiedyś mistrzem świata, według mnie zasługiwał na szacunek ze strony kibiców, zostając.
No to niech zostanie. Chyba, że chodziło Ci o to, aby kibice zostali. Polska jenzyk trudna jenzyk...
Justyna Kowalczyk to ta co została zawieszona za doping?
Szopka , farsa, kompromitacja ... Kibice pryzjezdzali z calej Polski zarywali dzien i noc aby doczekac tego wydarzenia a organizatorzy mieli to gleboko w dupie... sami zuzlowcy wypowiadaja sie ze juz po trningu doszli downiosku ze tor to szopka wiec skad decyzja o stracie ? odbebnili 12 biegow zeby zaliczyc cale GP i zbey pieneidzy nei zwracac ... bo pewnie juz ich dawno nie ma ... a Pani Justyna siedziala sobie w ciepelku byla traktowana jak " gwiazda " a reszta- 60 tys marzla i nie dowierzala wlasnym oczom co sie dzieje herbatka u Pani byla a kibic jak chcial to i owszem mozna bylo zakupic 6 zl z 0,2 ml :) no i szkoda ze sama informacja o odwolaniu pojawila sie wczesniej w mediach niz na samym stadionie ... A pozegnanie owszem nalezalo sie przyzwoite ale czego sie spodziewali po takich wpadkach? Organiztorzy sa sami sobei winni mogli pozegnac Golloba wczesniej badz na innych zawodach ale chcieli pokazac co Warszawa potrafi to pokazli
Bądź na innych zawodach? To było jego ostatnie Grand Prix. Wcześniej? Już to widzę... Pożegnanie, co z tego że jeszcze jedzie, pożegna się przed ostatnim Grand Prix w swoim życiu.
A ktoś Go zmuszał do kolejnego GP?