Patrząc na modę typu "zrób zdjęcie książki a potem ją wywal" może to i lepiej. Potem mielibyśmy hordy nastolatków ''obczajających" Schopenhauera podczas robienia sobie fotek w kiblu. Moda masowa nigdy nie służy rozsądnej popularyzacji dzieł. Mówiąc rozsądnej mam na myśli takiej, która nie jest chwilową zajawką dla szpanu.
Patrząc na modę typu "zrób zdjęcie książki a potem ją wywal" może to i lepiej. Potem mielibyśmy hordy nastolatków ''obczajających" Schopenhauera podczas robienia sobie fotek w kiblu. Moda masowa nigdy nie służy rozsądnej popularyzacji dzieł. Mówiąc rozsądnej mam na myśli takiej, która nie jest chwilową zajawką dla szpanu.