Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~AXIV
0 / 0

Autor powinien pomyśleć o tym, że w markecie budowlanym telefon odbiera dziewczyna na informacji głównej, a jeśli ona nie da rady (wydaje FV i załatwia reklamacje) telefon odbiera doradca, który ma klientów na hali sprzedaży. Nikt nie siedzi na tyłku, jak to sobie autor wyobraził, i nie czeka aż ktoś będzie dzwonił. Myślenie nie boli.
P. S. Ciekaw jestem co autor chciał załatwić telefonicznie, może zapytać jakiego koloru mamy płytki albo czy ten stolik z promocyjnej gazetki kosztuje 127 pln tak jak w gazetce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JegoMisia
0 / 0

oooo widze, że nie tylko mnie spotkała w OBI taka telefoniczna "obsługa klienta"... przez dwa dni nie mogłam sie dodzwonić na żaden nr :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem