Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
278 340
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P PL1991
+18 / 18

Wiemy, było już o tym setki demotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zapatillas
+15 / 15

Jeśli Ty, autorze demota nie masz zabawy bez Internetu to już Twój problem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+12 / 12

To ciekawe, że te pokolenia ze "złotych czasów" wychowuje te "internetowe" pokolenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O orelk
+7 / 7

to smutne, że nie umiesz się bawić :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T takbylotruestory
+10 / 10

Ja jak dorastałem to miałem internet lubiłem grać w gry, ale na dwór też wychodziłem. Dzisiejsza młodzież robi tak samo tzn. gra na komputerze i na dwór też wychodzą więc nie rozumiem dlaczego jest o tym tyle gównoburzy. Wiem, że wychodzą bo często jak sam wychodzę to widzę jak dzieci grają bawią się na dworze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twoj_nick2
+5 / 5

@takbylotruestory to jest właśnie ciekawe zjawisko. Pokolenie "ja w dzieciństwie to biegałem i skakałem od rana do zmroku" teraz wsiąknęło w internet do tego stopnia, że nawet nie wie, co się dzieje dookoła. Mają tego w mniejszym lub większym stopniu świadomość i próbują się dowartościować "a ja to miałem dzieciństwo, nie to co teraz". A prawda jest okrutna: czy można wyrosnąć z koszykówki? Czy można wyrosnąć z piłki nożnej? Czy można wyrosnąć z biegania? Jazdy na rowerze? Może niekoniecznie "wypada" ludziom dorosłym bujać się na huśtawce, czy taplać w piaskownicy... ale jednak wiele z tych "fajnych zabaw dzieciństwa" nie leży w sprzeczności z dorosłością. No i właśnie. Szach i mat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Plague_Doctor
-2 / 8

Dzisiaj dzieciom nie wolno się aktywnie bawić. Jakiś czas temu była na demotywatorach historia chłopca, który miał problemy w szkole, bo powiedział koledze, że zniszczy go swoim pierścieniem władzy, zostało to uznane za groźbę. Jeśli używasz patyków jako broni to znaczy, że wyrośnie z ciebie psychopata i trzeba cię zabrać do psychologa. Jak lubisz biegać i skakać to masz ADHD i musisz brać lekarstwa. Wchodzenie na drzewa jest niebezpieczne, a współczesny rodzic musi dbać o bezpieczeństwo dziecka. Jak zabierze się dzieciom komputer, to już w ogóle nie będą miały się jak bawić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2015 o 16:48

avatar kuba007x
+6 / 6

Nie no trzymajcie mnie po prostu, bo te demoty już mi zaczynają grać na nerwach. DEMOTÓW Z PODOBNYMI MOTYWAMI JAKIE TO MIAŁEŚ PRZEZAJ*BISTE DZIECIŃSTWO BYŁA CONAJMNIEJ SETKA. Dzisiejsze dzieciaki naprawdę mają w tyłku to co ty tu piszesz, bo do twoich czasów się nie cofną, a poza tym dla nich to jest wspaniałe dzieciństwo. I PS To dorośli wychowują te dzieci, zakazują brać patyki "bo ktoś pozbierał", ale i tak mimo to jak jeżdżę sobie na rowerze lub wychodzę gdzieś z kumplami to dalej widzę bawiące się dzieciaki, a ty autorze albo nie wychodzisz na dwór albo ogranicza się to do pójścia na przystanek do pracy/szkoły i powrót do domu. No ulżyłem sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2015 o 15:34

M Magdziarek
0 / 0

Jako dziecko spędzałam całe dnie na dworze,ale dlatego,że w domu nikogo nie było,a ja nie miałam klucza.Nie miałam wyjścia i musiałam czekać na powrót rodziców z pracy.Zresztą,w domu nie było interesująco - dwa programy biało czarne,w tym dla dzieci 5-10-15,Piątek z Pankracym,Tik -Tak i dobranocka.Poza tym ciągle odsyłano mnie do swojego pokoju i nakazywano uczyć się ,uczyć....byle się dziecka pozbyć,byle nie przeszkadzało.Jedyną wartą uwagi rozrywką było czytanie książek i głównie tym się zajmowałam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mieszkaniecblokowiska
+1 / 1

To już twój problem że nie potrafisz się bawić bez internetu. Od dzieci się odczep bo te z mojego osiedla biegają do późna na dworze, grają w piłkę, bawią się na placu zabaw i jeżdżą na rowerach do wieczora a przy tym bardzo hałasują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mówię_Jak_Jest
0 / 0

O weźcie już skończcie zawodzenie, wcale tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AprilBlack
+1 / 1

Skoro niby wszystkie dzieciaki teraz siedzą w domu przed komputerem, to ciekawe skąd się bierze ta rozwrzeszczana gromada pod moim blokiem, która nie daje mi się uczyć do sesji ;>
A tak całkiem serio, to nie rozumiem jednej rzeczy. Narzekają tak wszyscy na ten komputer, że przez niego dzieci nie wychodzą, że nic tylko grają. No ale jak ktoś wspomni Pegasusa, to od razu nostalgia, łezka się w oku kręci, "kiedyś to było dzieciństwo, nie to co teraz" :D. A jak sobie przypomnę, ile ja godzin 17 lat temu potrafiłam spędzić przed telewizorem, tłukąc przeciwników na miazgę, to powiem wam, że wcale nie mniej, niż mój dużo młodszy brat teraz gra na komputerze. Ograniczał mnie tylko przegrzewający się zasilacz :). I na dwór się często wychodziło - mój brat teraz też potrafi siedzieć tyle, że ciężko go zaciągnąć z powrotem do domu. Wydaje mi się, że po prostu dzieci jest mniej, stąd to wrażenie, że na podwórkach pustki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2015 o 21:55