yakuza- mają powiązania z ULTRAPRAWICOWYMI i nacjonalistycznymi partiami czyli takimi które zazwyczaj zwracają dużo uwagi na RELIGIE a facet na zdjęciu nosi KRZYŻYK przy czym chrześcijaństwo NIE jest tam tradycyjną religią
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2015 o 10:00
Yakuza ma też swoje zalety. Chciałbym przypomnieć, że w porozumieniu z rządem Japonii współfinansowali odbudowę mostu między jakimiś tam wyspami po tsunami z 2011 roku (most potrzebny oczywiście do przewozu "pakunków" :P) oraz dostarczali przedmioty codziennego użytku i pożywienie, na własny rachunek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2015 o 10:34
@Kompleksowy, sam Shinoda Ken'ichi (boss Yamaguchi-gumi) w wywiadzie dla the Japan Times (jeśli dobrze pamiętam) stwierdził, że jego organizacja nie jest żadną grupą przestępczą, tylko organizacją humanitarną, pomagającą ludziom w kryzysie ;)
Bratva nie jest najniebezpieczniejsza na świecie, tylko największa w Eurazji. Jest też jedna z najgroźniejszych, ale jak każda mafia tej wielkości, wpływów i potęgi finansowej raczej trzepie kapuchę niż zabija na prawo i lewo.
Nie znam się na innych mafiach, ale kto Wam naopowiadał bzdur, że yakuza zrywa kontakty z rodziną?? Przecież oni zakładają normalne rodziny, żyją wśród normalnych ludzi, a ich dzieci chodzą do normalnych szkół.
@AoiNamida Tak właściwie to Yakuza jest mocno powiązana z tradycją (sami twierdzą, że wywodzą się od roninów, co sprawia, że są znacznie starsi niż jakakolwiek inna grupa przestępcza) i tym bardziej jej członkowie pielęgnują związki z rodziną. Poza tym, tak jak pisałem, to o obcinaniu palca pochodzi z poprzedniego wieku.
Wiem, wiem. Ich historia sięga XVII wieku, czyli zaczęli funkcjonować za panowania Tokugawów (Edo). Wtedy przecież Japonia była zamknięta na wpływy z zagranicy i kultywowano własne tradycje. I tak jak mówisz, yakuza stoi na straży tradycyjnych wartości japońskich, co potwierdza to, co powiedziałam wcześniej. W ogóle, w niektórych źródłach wyczytałam, że w Japonii yakuza ma podobny wydźwięk, jak np. u nas Janosik albo Robin Hood. A jeśli chodzi o tzw. yubitsume, czyli ucinanie palców, to teraz ten rytuał pojawia się częściej w filmach, niż w realnym życiu.
Mój brat po przyjeździe do Włoch, rok po pobycie tam został członkiem Camorry teraz jest pod-szefem, ma 22 lata jest bezwzględnym człowiekiem lecz o rodzinę dba, ale np. w dzień narodzin jego syna wzywał go boss i nie mógł być na narodzinach, jak by odmówił przybycia do bossa to była by to zdrada i zostało ba na niego wydane zlecenie....
Tak wiece to co u ktoś opisał tu, to jest w porównaniu z Camorra tez przepaść nie mówię o Yakuzie
Czemu nie napisałas noc o naszej polskiej, platformianej mafii?
nic***
@AGC: bo to galerai typu "ciekawostki" a nie pasza dla kretynów.
@AGC A zabili kogoś?
@AGC widzisz taki śmieszny przycisk "edytuj"?
@MINTOR_ Tak, Leppera.
"charakterystyczną cechą" - czy to nie masło maślane ?
Nie, cecha nie musi być charakterystyczna, może być wspólna dla wielu organizacji przestępczych. Następnym razem pomyśl zanim coś napiszesz
yakuza- mają powiązania z ULTRAPRAWICOWYMI i nacjonalistycznymi partiami czyli takimi które zazwyczaj zwracają dużo uwagi na RELIGIE a facet na zdjęciu nosi KRZYŻYK przy czym chrześcijaństwo NIE jest tam tradycyjną religią
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2015 o 10:00
@Koviru Może ten człowiek nie był z Yakuzy...
@Koviru bo to najprawdopodobniej jest przypadkowe zdjęcie z internetu, po za tym wygląda na latynosa.
@MrEgz Nie. Ale to, ze Yakuza ma powiązania z ultraprawicowymi nie oznacza, ze sami są fanatykami religijnymi. Noszą co tam chcą.
Yakuza ma też swoje zalety. Chciałbym przypomnieć, że w porozumieniu z rządem Japonii współfinansowali odbudowę mostu między jakimiś tam wyspami po tsunami z 2011 roku (most potrzebny oczywiście do przewozu "pakunków" :P) oraz dostarczali przedmioty codziennego użytku i pożywienie, na własny rachunek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2015 o 10:34
@Kompleksowy, sam Shinoda Ken'ichi (boss Yamaguchi-gumi) w wywiadzie dla the Japan Times (jeśli dobrze pamiętam) stwierdził, że jego organizacja nie jest żadną grupą przestępczą, tylko organizacją humanitarną, pomagającą ludziom w kryzysie ;)
Bratva nie jest najniebezpieczniejsza na świecie, tylko największa w Eurazji. Jest też jedna z najgroźniejszych, ale jak każda mafia tej wielkości, wpływów i potęgi finansowej raczej trzepie kapuchę niż zabija na prawo i lewo.
Poza tym porównywanie Bratvy do 60-osobowego gangu to tak jakby porównać polską, mała agencję ochrony, działająca w 1 mieście za Academi.
Yakuza zeszła do podziemia dawno temu, nie ma już obcinania palców i mocno przystopowała z brutalnością. Opis autora dotyczy XX wieku.
Nie znam się na innych mafiach, ale kto Wam naopowiadał bzdur, że yakuza zrywa kontakty z rodziną?? Przecież oni zakładają normalne rodziny, żyją wśród normalnych ludzi, a ich dzieci chodzą do normalnych szkół.
@AoiNamida Tak właściwie to Yakuza jest mocno powiązana z tradycją (sami twierdzą, że wywodzą się od roninów, co sprawia, że są znacznie starsi niż jakakolwiek inna grupa przestępcza) i tym bardziej jej członkowie pielęgnują związki z rodziną. Poza tym, tak jak pisałem, to o obcinaniu palca pochodzi z poprzedniego wieku.
Wiem, wiem. Ich historia sięga XVII wieku, czyli zaczęli funkcjonować za panowania Tokugawów (Edo). Wtedy przecież Japonia była zamknięta na wpływy z zagranicy i kultywowano własne tradycje. I tak jak mówisz, yakuza stoi na straży tradycyjnych wartości japońskich, co potwierdza to, co powiedziałam wcześniej. W ogóle, w niektórych źródłach wyczytałam, że w Japonii yakuza ma podobny wydźwięk, jak np. u nas Janosik albo Robin Hood. A jeśli chodzi o tzw. yubitsume, czyli ucinanie palców, to teraz ten rytuał pojawia się częściej w filmach, niż w realnym życiu.
Mój brat po przyjeździe do Włoch, rok po pobycie tam został członkiem Camorry teraz jest pod-szefem, ma 22 lata jest bezwzględnym człowiekiem lecz o rodzinę dba, ale np. w dzień narodzin jego syna wzywał go boss i nie mógł być na narodzinach, jak by odmówił przybycia do bossa to była by to zdrada i zostało ba na niego wydane zlecenie....
Tak wiece to co u ktoś opisał tu, to jest w porównaniu z Camorra tez przepaść nie mówię o Yakuzie
Jest jeszcze Pewna niebezpieczna grupa w Europie Środkowej. Jej człOnkowie mają bardzo wielu swoich ludzi w pewnym środkowoeuropejskim kraju.
A gdzie nasze WSI?? Nawet Jarosław Sokołowski (Masa) zaznaczył że przy WSI, mafia pruszkowska to banda trzepakowa.