Jesteś smutny i nic cię nie bawi?
Oto kilka prostych ale skutecznych sposobów na poprawę humoru
(32 obrazki)
Płacz, jeśli czujesz potrzebę. Czasem lepiej się uzewnętrznić niż kumulować złą energię w sobie. To naprawdę pomaga
Zrób listę tego za co jesteś wdzięczny. Zacznij od najważniejszych rzeczy takich jak życie i zdrowie, a skończ na drobnostkach
Zapisuj miłe słowa. Jeśli szef wysłał Ci maila pełnego ciepłych słów – zachowaj go. To samo zrób z listami, smsami i innymi tego typu rzeczami. Miło wracać do takiej formy komplementów
Przygotuj się rano do wyjścia nawet jeśli masz zamiar zostać w domu. Leżysz od kilku dni w łóżku i nie masz ochoty się ruszyć? Poczujesz się lepiej jak wstaniesz, umyjesz się, uczeszesz i ubierzesz!
Wychodź z domu. Nawet jeśli miałby to być samotny spacer – skorzystaj z tego. Kontakt z naturą dodaje skrzydeł, poprawia nastrój i uspokaja
Udekoruj swoje cztery kąty. Bardzo często mieszkanie ludzi cierpiących na depresję wygląda przygnębiająco, dlatego zrób tak, aby dekoracje wywoływały na Twojej twarzy uśmiech
Spróbuj odżywiać się zdrowiej. Dzięki temu poczujesz się naprawdę lepiej!
Najsensowniejsza z tych rad to pozwolić sobie pomóc. Reszta może zadziałać w przypadku przelotnego doła u w miarę zrównoważonego człowieka. Niestety, ale zdrowe jedzenie czy prysznic na prawdziwą depresję nie pomogą.
@Kasia111624 ale z drugiej strony lepiej zapobiegać niż leczyć :) Nawet przelotny "dołek" może doprowadzić do depresji, więc pewnie większość z tych rad w takiej sytuacji by się przydało :)
@Kasia111624 - To różne miłe sposoby na odgonienie smutku, który nie musi od razu wiązać się z depresją. I nie są złe, może komuś się przydadzą, kiedy będzie miał gorszy dzień ;)
@Kasia111624 a kto mówi o depresji? Ja widzę w tytule "smutny dzień". Depresja to choroba, którą się leczy, a doła miewa każdy co jakiś czas i rady te wydają mi się wtedy jak najbardziej sensowne. Ludzie, nie każdy smutek to od razu depresja, mimo niezrozumiałej dla mnie, panujacej na nią mody.
@tomracja768 Właśnie miałem napisać komentarz do tego slajdu. Nie, nie chodzi o disco polo ani o techno tylko np. reggae albo rock & roll. Vavamuffin - Nie pękaj albo Creedence clearwater revival - looking out my back door, chociaż to ostatnie jest z lat 50, ale bardzo wpada w ucho
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2015 o 12:03
@tomracja768, @marcel300553 - Z muzyką bywa różnie, to kwestia gustu, charakteru itd., niektórym ta 'smutniejsza' też może w jakiś sposób poprawiać humor. Sama należę do takich osób, dobrym lekarstwem na dołek zawsze było dla mnie słuchanie Closterkellera, maksymalnie głośno, tak żeby zagłuszyć moje dośpiewywanie i wszystko dookoła, tak żebym mogła zmęczyć się tańcząc po całym domu... Zbyt wesołe piosenki bywają w pewnym stanie wręcz drażniące.
@Kasia111624 mówisz o jednej fotce na trzydzieści dwie, w której pojawia się wyrwane z kontekstu słowo "depresja", którego autor używa dla porównania, nie by zaproponować jakiekolwiek rozwiązanie tej choroby. To jest argument? Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Sporo wartościowych i sensownych rad. Nie rozumiem, czego się czepiacie. uświadomcie sobie, że hejt to rodzaj zaburzenia psychicznego - z tym powinniście iść do specjalisty.
A gdzie opcja "Kup sobie kota"?
Najsensowniejsza z tych rad to pozwolić sobie pomóc. Reszta może zadziałać w przypadku przelotnego doła u w miarę zrównoważonego człowieka. Niestety, ale zdrowe jedzenie czy prysznic na prawdziwą depresję nie pomogą.
@Kasia111624 ale z drugiej strony lepiej zapobiegać niż leczyć :) Nawet przelotny "dołek" może doprowadzić do depresji, więc pewnie większość z tych rad w takiej sytuacji by się przydało :)
@Kasia111624 - To różne miłe sposoby na odgonienie smutku, który nie musi od razu wiązać się z depresją. I nie są złe, może komuś się przydadzą, kiedy będzie miał gorszy dzień ;)
@Kasia111624 a kto mówi o depresji? Ja widzę w tytule "smutny dzień". Depresja to choroba, którą się leczy, a doła miewa każdy co jakiś czas i rady te wydają mi się wtedy jak najbardziej sensowne. Ludzie, nie każdy smutek to od razu depresja, mimo niezrozumiałej dla mnie, panujacej na nią mody.
Idź do psychiatry niech ci przypisze leki.
"Nie należy słuchać smutnej muzyki nawet jeśli chcesz" Wtf co to, porada dla discopolowców? Ważne by była wartościowa
@tomracja768 Właśnie miałem napisać komentarz do tego slajdu. Nie, nie chodzi o disco polo ani o techno tylko np. reggae albo rock & roll. Vavamuffin - Nie pękaj albo Creedence clearwater revival - looking out my back door, chociaż to ostatnie jest z lat 50, ale bardzo wpada w ucho
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2015 o 12:03
@tomracja768, @marcel300553 - Z muzyką bywa różnie, to kwestia gustu, charakteru itd., niektórym ta 'smutniejsza' też może w jakiś sposób poprawiać humor. Sama należę do takich osób, dobrym lekarstwem na dołek zawsze było dla mnie słuchanie Closterkellera, maksymalnie głośno, tak żeby zagłuszyć moje dośpiewywanie i wszystko dookoła, tak żebym mogła zmęczyć się tańcząc po całym domu... Zbyt wesołe piosenki bywają w pewnym stanie wręcz drażniące.
@marcel300553 smutne piosenki wytwarzają pozytywne emocje. Wiec wiesz...
Wpie**ol komuś. Nic tak nie poprawia humoru jak porządne lanie sprawione komuś kto się wku*wia.
Dres?
Zajebisty demot.... Kto to zatwierdza? Echhh :-\
@DracarysDragon - fotka nr 13. Tam jest mowa o depresji.
@Kasia111624 mówisz o jednej fotce na trzydzieści dwie, w której pojawia się wyrwane z kontekstu słowo "depresja", którego autor używa dla porównania, nie by zaproponować jakiekolwiek rozwiązanie tej choroby. To jest argument? Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Nie rozumiem, w jaki sposób robienie rzeczy, których nie lubię, ma mi poprawić humor.
Sporo wartościowych i sensownych rad. Nie rozumiem, czego się czepiacie. uświadomcie sobie, że hejt to rodzaj zaburzenia psychicznego - z tym powinniście iść do specjalisty.
Które konkretnie rady tutaj są wartościowe i sensowne? A hejtowanie samo w sobie jeszcze nie jest zaburzeniem psychicznym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2015 o 18:47