Ja tak cały czas odpowiadam jak sobie zapalę a ktoś mi powie coś w stylu "Nie pal, dostaniesz raka .. ble ble ble" jak by ludzie byli idiotami i nie wiedzieli że "palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca". Serio ? No nie wiedziałem. Jak sobie zapale raz na jakiś czas to nie ma tragedii a ludzie się przystawiają do innych bo lubią sobie zapalić ... no idioci. Jeszcze rozumiem jak ktoś pali w pomieszczeniu w waszym towarzystwie czy coś ale tak ...
@SirTopler Jestem zwolennikiem palenia "raz na jakiś czas", wypalam może z 5 fajek miesięcznie(lub w ogóle), czasem dla towarzystwa na imprezie, czasem bo jest jakaś okazja. Uważam jednak żeby po takich okazjach, nie sięgać po papierosa przez pewien czas. Palenie na co dzień kilku papierosów to już problem, to uzależnienie. Nie rozumiem tej spinki palaczy kiedy ktoś ich namawia do rzucenia palenia, to przecież oznaka troski. Komuś na tyle na tobie zależy żeby ci to powiedzieć, zamiast po prostu odwrócić się kiedy wypalasz papierosa. No ten demot nie jest w 100% zgodny z prawdą, słyszałem o ludziach którzy rzucali momentalnie palenie kiedy dowiadywali się że mają raka, z drugiej strony widziałem ludzi którzy palili pomimo iż wystawała im plastikowa rurka z gardła. To był smutny widok, człowiek pokonany przez kawałek chwastu zawiniętego w bibułkę.
@Max_Rockatansky. Różni ludzie potrafią różnie zareagować na daną używkę, To, że Twój dziadek pali i dożył 85 lat nie oznacza, że papierosy nie są szkodliwe, a jedynie to, że ma on mocny organizm. Idź najlepiej sobie do szpitala, i zobacz ile osób znajduje się tam z powodu chorób układu krążenia i układu oddechowego, wywołanych przez nadmierne palenie papierosów.
@Max_Rockatansky Mój dziadek przeżył wojnę, wniosek: wojna nie szkodzi zdrowiu. Te kilkadziesiąt milionów trupów na wszystkich frontach to zbieg okoliczności.
Ale wy kochacie się wpieprzać w cudze życie. Pali? Co kogo obchodzi? Jego zdrowie i jego decyzje. Jak będziecie szamać jakiś szajs i pić wódkę to też trzeba was ugadywać żebyście tego nie robili bo sie trujecie? Każdy przecież ma swój rozum i sumienie. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby jakiś palacz na wiadomość o tym że od tego umrze powiedział"Serio?! Dzięki stary! Życie mi uratowałeś!" - Proszę was :D Zajmijcie się sobą.
Może hamburgera ? widziałeś kiedyś grubego 100 latka ? bo palących sporo by się znalazło.
@Samgwa Ja znałem 3 (nie osobiście). Znaczy sie palących. Grubych stulatków nie maju w żadnym w kraju.
Pasztety się oburzyły i minusują :D , McDonalda nie zamknęli i ja też wam go nie zamknę droga wolna, idę na fajkę.
Ja tak cały czas odpowiadam jak sobie zapalę a ktoś mi powie coś w stylu "Nie pal, dostaniesz raka .. ble ble ble" jak by ludzie byli idiotami i nie wiedzieli że "palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca". Serio ? No nie wiedziałem. Jak sobie zapale raz na jakiś czas to nie ma tragedii a ludzie się przystawiają do innych bo lubią sobie zapalić ... no idioci. Jeszcze rozumiem jak ktoś pali w pomieszczeniu w waszym towarzystwie czy coś ale tak ...
@SirTopler I pewnie umrzesz na raka.
@SirTopler Jestem zwolennikiem palenia "raz na jakiś czas", wypalam może z 5 fajek miesięcznie(lub w ogóle), czasem dla towarzystwa na imprezie, czasem bo jest jakaś okazja. Uważam jednak żeby po takich okazjach, nie sięgać po papierosa przez pewien czas. Palenie na co dzień kilku papierosów to już problem, to uzależnienie. Nie rozumiem tej spinki palaczy kiedy ktoś ich namawia do rzucenia palenia, to przecież oznaka troski. Komuś na tyle na tobie zależy żeby ci to powiedzieć, zamiast po prostu odwrócić się kiedy wypalasz papierosa. No ten demot nie jest w 100% zgodny z prawdą, słyszałem o ludziach którzy rzucali momentalnie palenie kiedy dowiadywali się że mają raka, z drugiej strony widziałem ludzi którzy palili pomimo iż wystawała im plastikowa rurka z gardła. To był smutny widok, człowiek pokonany przez kawałek chwastu zawiniętego w bibułkę.
Nie ma reguły, że jak palisz, to umrzesz na raka, a jak pijesz, to zabije cię marskość wątroby. Wszystko zależy od organizmu.
No błagam,mój dziadek nałogowo pali ruskie fajki,a dożył już 85 lat i nie skarży się na choroby.
@Max_Rockatansky. Różni ludzie potrafią różnie zareagować na daną używkę, To, że Twój dziadek pali i dożył 85 lat nie oznacza, że papierosy nie są szkodliwe, a jedynie to, że ma on mocny organizm. Idź najlepiej sobie do szpitala, i zobacz ile osób znajduje się tam z powodu chorób układu krążenia i układu oddechowego, wywołanych przez nadmierne palenie papierosów.
@Max_Rockatansky Idź na kardiologię i zobacz ilu zawałowców ma wyćwiczony mięsień piwny, no ale przecież goloneczka to samo zdrowie.
@Max_Rockatansky Cukry powodują tycie. Nie tłuszcz i nie białko.
@Max_Rockatansky Mój dziadek przeżył wojnę, wniosek: wojna nie szkodzi zdrowiu. Te kilkadziesiąt milionów trupów na wszystkich frontach to zbieg okoliczności.
Ale wy kochacie się wpieprzać w cudze życie. Pali? Co kogo obchodzi? Jego zdrowie i jego decyzje. Jak będziecie szamać jakiś szajs i pić wódkę to też trzeba was ugadywać żebyście tego nie robili bo sie trujecie? Każdy przecież ma swój rozum i sumienie. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby jakiś palacz na wiadomość o tym że od tego umrze powiedział"Serio?! Dzięki stary! Życie mi uratowałeś!" - Proszę was :D Zajmijcie się sobą.
Czemu ludzie niepalacy nie moga sie po prostu odj ebac i zajac swoim zyciem??
Przez 20 lat zdążył zmienić płeć