Jest muzyka dla ludzi kultury, i jest muzyka dla gumofilców. Zresztą gumofilce które używają 70 słów i tak nieco więcej myślą od techno-ciuli, którzy do tworzenia muzyki używają 3 dźwięków: łup-łup, umc-umc i jazdaaa!!! :-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2015 o 15:55
@Wolfi1485 Jak to się mówi głupi słuchają gatunków a nie muzyki. Najgorsi to typy zapatrzone w jeden ukochany. Rock, metal, reggae, rap każdy ma w sobie coś pięknego, ale nie mów mi że na weselu będziesz tańczył do któregoś z nich - i po to jest disco.
@GeddyLee może być polo, może być italo, może być i zachodnie - disco to disco, nie ważne w jakim języku będzie tekst, bo w każdym przypadku będzie podobny - miłość, złamane serce, dobra zabawa i impreza. I... nic w tym dziwnego, bo ta muzyka nie służy do rozmyślania nad sensem istnienia i doszukiwania się dziesiątego dna w tekście. Ona służy do zabawy.
@KrolikAlbinos sama prawda. Najśmieszniejsze jest to, że zatwardziali "słuchacze gatunków" często zupełnie nie zdają sobie sprawy jak krytykowany przez nich inny gatunek jest szeroki. Dla wielu tak to właśnie wygląda - rock/metal = darcie mordy, rap = patologia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2015 o 3:25
@Wolfi1485 Dlaczego polo? Bo disco polo, to taka odmiana disco, coś jak metal i heavy metal, lub trash metal. Nasze polo różni się tym iż więcej w tym najzwyklejszego robienia sobie jaj. Buzia się śmieje i nasze polo jest na weselach niezastąpione, nawet nie wiem co innego w ogóle się kwalifikuje? XD.
To nie jest trudna muzyka, nie jest wybredna i takiej nie udaje. Jakoś np filmy typu Iron Man, czy Transformers też nie mają żadnej głębi a jakoś ludzie dają im 9 i 10 na prawo i lewo. Polo to fajna muzyka do pracy, poprawiania humoru, grilla i sprawdzi się tam gdzie chcemy by się ludzie śmiali.
Często słyszę coś takiego "pff disco polo? Ja jestem 3 poziomy wyżej, takiego chłamu nie słucham." jest wg mnie nie na miejscu. Rap to muzyka ludzi po przejściach, ludzi którzy żyli w patologii, która czasem (nie wszystkie kawałki oczywiście, pomijam te w duchu JP) potrafi pocieszyć. Metal to dla mnie muzyka ludzi którzy zawsze idą pod prąd (na pewno w 100% tak nie jest)... Lubię słuchać wszystkiego po trochu, zależnie od humoru, jak coś mnie wkurzy to metal XD, jak mam luzz to reggae, jak chce się śmiać do disco polo XD. Wg mnie metal jest muzyką dla "gumofilców" (mam na myśli zwykłych chamów), kiedyś znajomy mi podrzucił nagranie z koncertu jakiegoś zespołu metalowego (rainstain, czy menson - sorki za literówki XD), to jak widziałem samo BYDŁO tam było, laski się rozbierały, kolesie obrzucali czym popadło i to ma być kultura? Taka sama jak u kiboli XD.
sposób na główną - skopiować tekst z innej strony i zrobić z niego demotywator http://demotywatory.pl/4510477/Sposob-na-glowna ja zrobiłem demotywatora ośmieszającego te metode i trafiłem do archiwum. sami sobie odpowiedzcie jak to skomentować...
No właśnie, mają tylko 70 słów a jak sobie z tym świetnie radzą! Gdy brakuje im już pola manewru, to dośpiewają coś w stylu lalala i piosenka gotowa. Tacy są kreatywni.
@tomracja768 "Tyle że w popie można znaleźć dużo dobrych kawałków a dobrej discopolo jeszcze nie słyszałem" Ja z kolei dobrego muzycznie utworu z gatunku POP nie słyszałem nigdy.
@HuecoMundo Hmm, no może trochę na wyrost to zabrzmiało, miałem bardziej na myśli "dobre jak na pop", do discopolo nie można tego zastosować bo nie można tego nazwać muzyką. Innymi słowy czasem nawet nieźle posłuchać gdy się usłyszy np. w radiu przypadkiem. Poza tym istnieją takie gatunki jak np. pop-rock które bardziej zaliczysz przecież do popu niż rocka
Polska "ku**a" ma nieskończoną liczbę znaczeń i może określać i opisywać wszystko i każdego w zależności od sytuacji. A i spore grono obcokrajowców zna naszą polską "łacinę podwórkową". Tego nic nie przebije;)
@rafik54321 Widzisz, a mnie disco polo ani nie smieszy, ani nie bawi, tylko irytuje jak mało co.Nie rozumiem jak można się przy tym bawić, musiałbym chyba się upić do nieprzytomności tak żeby było mi to totalnie obojętne. Transformersi mimo że nie mają żadnej głębi to nie jest to film bezwartościowy i powtarzalny. Disco polo możesz sobie porównywać do Warsaw Shore, podobny poziom ;)
Jest muzyka dla ludzi kultury, i jest muzyka dla gumofilców. Zresztą gumofilce które używają 70 słów i tak nieco więcej myślą od techno-ciuli, którzy do tworzenia muzyki używają 3 dźwięków: łup-łup, umc-umc i jazdaaa!!! :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2015 o 15:55
@Wolfi1485 http://bi.gazeta.pl/im/4/11095/z11095394Q,Marcin-Miller.jpg
@Wolfi1485 Jak to się mówi głupi słuchają gatunków a nie muzyki. Najgorsi to typy zapatrzone w jeden ukochany. Rock, metal, reggae, rap każdy ma w sobie coś pięknego, ale nie mów mi że na weselu będziesz tańczył do któregoś z nich - i po to jest disco.
disco okej, ale dlaczego koniecznie polo?
@GeddyLee może być polo, może być italo, może być i zachodnie - disco to disco, nie ważne w jakim języku będzie tekst, bo w każdym przypadku będzie podobny - miłość, złamane serce, dobra zabawa i impreza. I... nic w tym dziwnego, bo ta muzyka nie służy do rozmyślania nad sensem istnienia i doszukiwania się dziesiątego dna w tekście. Ona służy do zabawy.
@KrolikAlbinos sama prawda. Najśmieszniejsze jest to, że zatwardziali "słuchacze gatunków" często zupełnie nie zdają sobie sprawy jak krytykowany przez nich inny gatunek jest szeroki. Dla wielu tak to właśnie wygląda - rock/metal = darcie mordy, rap = patologia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2015 o 3:25
@Wolfi1485 Dlaczego polo? Bo disco polo, to taka odmiana disco, coś jak metal i heavy metal, lub trash metal. Nasze polo różni się tym iż więcej w tym najzwyklejszego robienia sobie jaj. Buzia się śmieje i nasze polo jest na weselach niezastąpione, nawet nie wiem co innego w ogóle się kwalifikuje? XD.
To nie jest trudna muzyka, nie jest wybredna i takiej nie udaje. Jakoś np filmy typu Iron Man, czy Transformers też nie mają żadnej głębi a jakoś ludzie dają im 9 i 10 na prawo i lewo. Polo to fajna muzyka do pracy, poprawiania humoru, grilla i sprawdzi się tam gdzie chcemy by się ludzie śmiali.
Często słyszę coś takiego "pff disco polo? Ja jestem 3 poziomy wyżej, takiego chłamu nie słucham." jest wg mnie nie na miejscu. Rap to muzyka ludzi po przejściach, ludzi którzy żyli w patologii, która czasem (nie wszystkie kawałki oczywiście, pomijam te w duchu JP) potrafi pocieszyć. Metal to dla mnie muzyka ludzi którzy zawsze idą pod prąd (na pewno w 100% tak nie jest)... Lubię słuchać wszystkiego po trochu, zależnie od humoru, jak coś mnie wkurzy to metal XD, jak mam luzz to reggae, jak chce się śmiać do disco polo XD. Wg mnie metal jest muzyką dla "gumofilców" (mam na myśli zwykłych chamów), kiedyś znajomy mi podrzucił nagranie z koncertu jakiegoś zespołu metalowego (rainstain, czy menson - sorki za literówki XD), to jak widziałem samo BYDŁO tam było, laski się rozbierały, kolesie obrzucali czym popadło i to ma być kultura? Taka sama jak u kiboli XD.
z tymi Eskimosami to nieprawda - wiem bo osobiscie pytalem
sposób na główną - skopiować tekst z innej strony i zrobić z niego demotywator http://demotywatory.pl/4510477/Sposob-na-glowna ja zrobiłem demotywatora ośmieszającego te metode i trafiłem do archiwum. sami sobie odpowiedzcie jak to skomentować...
No właśnie, mają tylko 70 słów a jak sobie z tym świetnie radzą! Gdy brakuje im już pola manewru, to dośpiewają coś w stylu lalala i piosenka gotowa. Tacy są kreatywni.
A ja tam lubię Zenka. O dziwo teksty jego piosenek są dość sensowne. I te starsze i te nowsze. I do tańczenia ;)
@Smetana Bo widzisz, kiedyś disco polo było dobre, teraz weszła moda na jakieś dance czy cuś gdzie masz dwa zdania na krzyż w piosence.
Spodziewałam się, że dostanę same minusy :p hiehiehie
* znają 70 słów.
w ramach ciekawostki, polski nie jest gorszy od eskimoskiego pod tym względem...
Pop w sumie pod względem treści i ilości słów na równi z discopolo. A discopolo przynajmniej rozumiemy o czym jest :D
@bp2345 Tyle że w popie można znaleźć dużo dobrych kawałków a dobrej discopolo jeszcze nie słyszałem
@tomracja768 "Tyle że w popie można znaleźć dużo dobrych kawałków a dobrej discopolo jeszcze nie słyszałem" Ja z kolei dobrego muzycznie utworu z gatunku POP nie słyszałem nigdy.
@HuecoMundo Hmm, no może trochę na wyrost to zabrzmiało, miałem bardziej na myśli "dobre jak na pop", do discopolo nie można tego zastosować bo nie można tego nazwać muzyką. Innymi słowy czasem nawet nieźle posłuchać gdy się usłyszy np. w radiu przypadkiem. Poza tym istnieją takie gatunki jak np. pop-rock które bardziej zaliczysz przecież do popu niż rocka
70 słów to chyba na cały album
@AnarchySlav Heh. :D
Polska "ku**a" ma nieskończoną liczbę znaczeń i może określać i opisywać wszystko i każdego w zależności od sytuacji. A i spore grono obcokrajowców zna naszą polską "łacinę podwórkową". Tego nic nie przebije;)
@rafik54321 Widzisz, a mnie disco polo ani nie smieszy, ani nie bawi, tylko irytuje jak mało co.Nie rozumiem jak można się przy tym bawić, musiałbym chyba się upić do nieprzytomności tak żeby było mi to totalnie obojętne. Transformersi mimo że nie mają żadnej głębi to nie jest to film bezwartościowy i powtarzalny. Disco polo możesz sobie porównywać do Warsaw Shore, podobny poziom ;)