Moja żona, teściowa i szwagierka nie są tępe, ale zwyczajnie o motoryzacji nie mają pojęcia i zwykle niewiele je to interesuje. Czasami jednak potrafią sobie coś wymyślić i ni chu chu nie da się im tego wytłumaczyć. Wtedy nagle zachowują się jakby wiedzą cały sztab mechaników i policjantów (w przypadku przepisów) ze 4 razy przerastały(szwagierka z resztą w tym przoduje, a takie głupoty potrafi pleść, że głowa mała). Kiedyś się tym przejmowałem mocno, teraz już zaczynam to olewać i robić swoje :) ale są też tacy faceci, często z resztą następnego dnia tacy ludzie potrafią mówić na odwrót i twierdzić, że tak mówili od początku ¯\_(ツ)_/¯ taka prawdziwa dyskusja nie ma z nimi sensu, ich urok i już :)
@Racjel Wiesz mi moja żona nie raz mówiła jak mam pracować. Akurat FB to moje narzędzie do kontaktu z klientami. Tak zamiast pracować to siedzisz na FB. Nie mogłem jej wytłumaczyć, że mam odpalonego ze względu na pracę. Tak obijasz się, mógł byś min. dom posprzątać. Na urlopie zobaczyła jak ja pracuję. Składam projekt w kompie. Tylko słyszała pikanie i mimo woli zobaczyła z kim gadam. Za raz telefon i kolejny klient. No i ją już zatkało. Jak pracuje w domu, zawsze jest czysto i obiad zrobiony. W końcu zrozumiała. Ale trochę za późno.
Wiesz dużo pracuje w domu (jestem na swoim). W tym czasie ogarnę zawiozę do przedszkola dzieci, pracuje ogarnę dom, obiad. Pojadę po dzieci. Ale czasem czasu mi brakuje i siadam jeszcze po 16 czy 17 do pracy. był hejty że się obijam i że siedzę na FB. Ale jak zobaczyła ile czasu mi zajmuje praca i że muszę się przestawić, zrozumiała. Obiad czy sprzątanie to obowiązek. Pomoc w domu to normalna rzecz. Pranie wstawić, jak dla mnie normalna rzecz. Podział obowiązków. Dla wielu praca w domu to obijanie się. Ale ja wolę w domu pracować niż np. zapier.. na budowie. Kasę mam większą niż nie jeden na etacie. Ale gdy trzeba to jestem w plenerze od rana do wieczora. Czasem trudno jest kogoś zrozumieć, że jak jedna osoba się poświęca to jest źle. Ja się poświęcałem. Teraz jest ok. Moj kolega na łapę w fabryce ma 1600 no z premią 1800 zł. Ja za jedno zlecenie mam więcej. Z jego strony czasem jest hejt z zazdrości. Ja odpowiadam, nie podoba się idź na swoje. Ja tak zrobiłem.
Tacy ludzie nie są tępi, tylko często udają takich, żeby coś osiągnąć...
ofc, mam na myśli obie płcie.
Jakim trzeba być tępym dzidą by wziąć sobie tępa dziewuchę i jeszcze się tym publicznie przechwalać?
@tytusz co za różnica. ważne, że ruchać można. kto by słuchał, co tam gada. :D
Cóż, skoro pozamieniałeś się z ch@!#jem na głowy...
@tytusz To nie ja. Zwalam na naturę i genetykę, a jeśli nie lubisz tego, to na boga.
Admin ma jakieś problemy emocjonalne? Dziewczyna zostawiła? Jakiś chory wylew demotów obrażających kobiety.
@Zapatillas frustraci z impotencją i małym przyrodzeniem wstydzą się iść do lekarza, więc wylewają swoje żale w internecie.
Jak wam się głupie pindy nie POdoba to też wstawcie jakieś kretyńskie demoty o facetach, broni wam ktoś?
Moja żona, teściowa i szwagierka nie są tępe, ale zwyczajnie o motoryzacji nie mają pojęcia i zwykle niewiele je to interesuje. Czasami jednak potrafią sobie coś wymyślić i ni chu chu nie da się im tego wytłumaczyć. Wtedy nagle zachowują się jakby wiedzą cały sztab mechaników i policjantów (w przypadku przepisów) ze 4 razy przerastały(szwagierka z resztą w tym przoduje, a takie głupoty potrafi pleść, że głowa mała). Kiedyś się tym przejmowałem mocno, teraz już zaczynam to olewać i robić swoje :) ale są też tacy faceci, często z resztą następnego dnia tacy ludzie potrafią mówić na odwrót i twierdzić, że tak mówili od początku ¯\_(ツ)_/¯ taka prawdziwa dyskusja nie ma z nimi sensu, ich urok i już :)
@Racjel Wiesz mi moja żona nie raz mówiła jak mam pracować. Akurat FB to moje narzędzie do kontaktu z klientami. Tak zamiast pracować to siedzisz na FB. Nie mogłem jej wytłumaczyć, że mam odpalonego ze względu na pracę. Tak obijasz się, mógł byś min. dom posprzątać. Na urlopie zobaczyła jak ja pracuję. Składam projekt w kompie. Tylko słyszała pikanie i mimo woli zobaczyła z kim gadam. Za raz telefon i kolejny klient. No i ją już zatkało. Jak pracuje w domu, zawsze jest czysto i obiad zrobiony. W końcu zrozumiała. Ale trochę za późno.
Ale się trafiło. A ona pracuje, że taka mądra, czy wmawia ci że odkurzenie i zrobienie obiadu to praca?
Wiesz dużo pracuje w domu (jestem na swoim). W tym czasie ogarnę zawiozę do przedszkola dzieci, pracuje ogarnę dom, obiad. Pojadę po dzieci. Ale czasem czasu mi brakuje i siadam jeszcze po 16 czy 17 do pracy. był hejty że się obijam i że siedzę na FB. Ale jak zobaczyła ile czasu mi zajmuje praca i że muszę się przestawić, zrozumiała. Obiad czy sprzątanie to obowiązek. Pomoc w domu to normalna rzecz. Pranie wstawić, jak dla mnie normalna rzecz. Podział obowiązków. Dla wielu praca w domu to obijanie się. Ale ja wolę w domu pracować niż np. zapier.. na budowie. Kasę mam większą niż nie jeden na etacie. Ale gdy trzeba to jestem w plenerze od rana do wieczora. Czasem trudno jest kogoś zrozumieć, że jak jedna osoba się poświęca to jest źle. Ja się poświęcałem. Teraz jest ok. Moj kolega na łapę w fabryce ma 1600 no z premią 1800 zł. Ja za jedno zlecenie mam więcej. Z jego strony czasem jest hejt z zazdrości. Ja odpowiadam, nie podoba się idź na swoje. Ja tak zrobiłem.
Zgoda, tylko idiota robi u kogoś, ale... nie każdy ogarnie własny biznes.