@TeslaTank W trakcie, po likwidacji KRUSu i nałożeniu na rolników podatku dochodowego produkcja rolna przestanie być w Polsce opłacalna i zaczniemy importować całą żywność z Rosji, Chin, etc. bo taniej. A wy dalej plujecie na PSL...
@Piotr_27 Ten niedobry PSL właśnie w zamian za poparcie marszałka sejmu wymusza na PO podpisanie ustawy blokującej spekulacje przy sprzedaży ziemi cudzoziemcom.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2015 o 10:54
@oliveira, może, gdybym miał wujka w PSL, to też bym tak mówił, w końcu miałbym pewną robotę w agencji albo KRUSie ;) PSL nie ma wiele wspólnego z rolnictwem to partia urzędników i ich rodzin.
@survive nie mam wujka w PSL, nie pracuję w budżetówce, a na rynku prywatnym. Wolałbym, żebyś napisał coś merytorycznego, zamiast bez sensu pluć. No chyba, że tak naprawdę nie masz ani swojego zdania, ani nic konkretnego do powiedzenia, to sorry, pluj sobie dalej, nie przeszkadzaj sobie.
@oliveira tak więc dalej pisz, że PSL uratuje Polskie rolnictwo. Już Pawlak dał popisu, szkoda, że na prezydenta nie startował, babka mojego kolegi ma jego zdjęcie obok Matki Boskiej.
@survive Oczywiście, że będę - bo to prawda. Przypomnę, że grzecznie proszę o cokolwiek merytorycznego. Jeśli nie masz, to nie bawią mnie pyskówki z 23 letnim specjalistą od rolnictwa i płytkiego politykierstwa. EOT.
@oliveira, umowa gazowa, wielki sukces rządu PO-PSL, a raport NIKu ciągle nie jest w pełni odtajniony, taki "sukces" wystarcza. A o stosunku PSL do rolników, tu zacytuje słowa ministra Marka Sawickiego skierowane do rolników "Jesteście frajerami!"
A co za roznica kto na tej ziemi uprawia? Chyba wazniejsze co uprawia, jak uprawia i gdzie to sprzedaje, najmniej wazne jest kto to robi. Jesli o mnie chodzi to moze to nawet robic koles z Senegalu albo Ugandy, byle bylo dobrej jakosci. A jak bardziej sie oplaca kupic komus innemu niz Polakowi, to dlaczego to uniemozliwiac? Moze jeszcze zakazmy otwierania pizzeri przez Wlochow i handlu na bazarach przez Azjatow,co?
@Xar kwestia zasadnicza dotyczy nie tyle wykupu ziemi, co zależności od innych Państw. Jeżeli w Polsce nie będziemy sami produkować żywności, będziemy zależni od innych Państw, nie zawsze pozytywnie do nas nastawionych. Będzie powtórka z negocjacji gazowych - z braku alternatywnych kanałów pozyskiwania, jedyny dostawca dyktował skrajnie niekorzystne dla nas warunki. Żywność i w dzisiejszych czasach także ciepło i energia są niezbędne dla przeżycia ludzi. W skrajnie niekorzystnej sytuacji (zima) zanim ktokolwiek wyhoduje nowe pożywienie lub zapewni alternatywne dostawy gazu i prądu UMRZE kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset tysięcy ludzi. Oczywiście, że wszystko można kupić taniej, ale, w perspektywie uzależnienia się od innych, czy zawsze warto?
~~Xar - to już przerabialiśmy. Piętnaście lat temu wmawiano że pieniądze i rynek nie mają narodowości. I było pięknie do czasu pierwszego kryzysu. Wtedy się okazało, że państwa wspierając własne narody i dotują własne zakłady. Przykładowo - po załamaniu rynku automotiv - rząd Niemiec, przeznaczył dotacje na zakup nowych aut, żeby ożywić rynek Niemiecki. A zarządy firm odpowiednio zadbały, żeby całą ta gotówka została w ich kraju. Hiszpański rząd władował ciężkie pieniadze żeby nie popadały firmy. Ale tu warunek był jeden - kasę dostały tylko zakłady ulokowane na terenie Hiszpanii. Filie tych zakładów w Polsce grosza nie zobaczyły. Włoski rząd pod naciskiem włoskich związków, odebrał filii Fiata w Polsce najlepiej produkujące się modele. Z zakładu o najwyższej w korporacji jakości (Tychy) , przeniesiono do zakładu gdzie dyscyplina nie istnieje - ale utrzymano zatrudnienie włoskich pracowników. W Polsce masa ludzi straciła pracę.
Pieniądze nie mają kraju, ale ci którzy nimi rządzą są wybierani przez obywateli poszczególnych państw. A że bliższa ciału koszula, dbają o swoich.
I my też powinniśmy.
@oliveira
KRUS rujnuje społeczeństwo - jakim prawem rolnicy mają być rozliczani inaczej niż reszta społeczeństwa do jasnej ciasnej?!
Wy chłopy byście nawet niepodległość sprzedali za ten KRUS.
@Oliveira Sugerujesz, że opłacalność polskiego rolnictwa to tylko i wyłącznie wynik pasożytowania rolników na pozostałych Polakach - płacących w pocie czoła do budżetu podatnikach? Przecież to my, podatnicy dorzucamy się do miliardów wypłat z KRUS i finansujemy Polskę swoimi podatkami dochodowymi, których rolnicy nie płacą. Kiepskie masz zdanie o polskiej wsi, skoro tylko w tym upatrujesz jej siły...
@The_Stroy @tytusz Po pierwsze, nie korzystam z KRUSu, ale korzysta JKM ;) Jego zapytaj, czy z tego powodu głosuje na PSL. Po drugie: rolnicze ubezpieczenia społeczne funkcjonują na takich samych lub zbliżonych zasadach we Francji. Niemczech, Grecji, Austrii, Finlandii, Hiszpanii, Włoszech, etc. Tylko w części tych Państw rolnicy płacą podatek dochodowy. Dlaczego? Bo jeśli zaczną ponosić obciążenia takie jak wszyscy, to po pierwsze skokowo wzrosną ceny żywności, a po drugie, produkcja rodzima stanie się nieopłacalna. W kwestii kluczowej, czyli żywności, staniemy się zależni od Rosji, Chin, etc. i kilka razy więcej trzeba będzie dopłacać do rolniczych zasiłków dla bezrobotnych i pomocy społecznej. Ciekawe dlaczego nie masz zastrzeżeń do preferencyjnych warunków emerytalnych nauczycieli, górników, policji, wojska... Jakąś fobię masz? Kompleksy? Nie przejmuj się tak, najdalej w 2-3 pokoleniu i tak wszyscy pochodzimy ze wsi.
@Oliveira Gdyby, jak sugerujesz, rolnictwo w Europie było w całości nieopłacalne (co zresztą jest nieprawdą), jaki byłby sens je utrzymywać w takiej skali? Może wystarczył by wtedy jakiś procent tego co dziś, właśnie taki, by zabezpieczyć bezpieczeństwo żywnościowe w razie jakiegoś dużego konfliktu. A resztę (nomen omen) zaorać. Miałoby to same zalety - uwolnilibyśmy środki finansowe na dużo bardziej od rolnictwa rentowne dziedziny (= zwiększenie bogactwa Europejczyków), zmniejszyłby się wolumen obciążeń fiskalnych dla nierolników, Afryka i inne biedniejsze od nas kontynenty przestałyby przegrywać konkurencję z dotowaną europejską żywnością = tez szybciej by się bogaciły. Same zalety.
@tytusz Z rolnictwa bezpośrednio lub pośrednio utrzymuje się ok 4-9 mln Polaków, przy czym zatrudnionych w rolnictwie jest 2,15 mln. Mieszkańcy wsi to ponad 15 mln. Masz zamiar płacić im zasiłki, czy po prostu zagłodzić?
PS. Najbardziej rentowne dziedziny, to prostytucja, hazard i narkotyki. Co chcesz dokapitalizować pierwsze?
@Oliveira Jaka jest różnica między pasożytniczym zabieraniem cudzych podatków w formie dopłat do KRUS i zwolnienia z podatku dochodowego, a równie pasożytniczym pobieraniem zasiłków? Ba! uwolnienie tych ludzi od obowiązku świadczenia deficytowej pracy w (mam nadzieję, że dużej) części z nich wyzwoliłoby inicjatywę i z przyssanych do cudzych podatków przeszliby do grupy uczciwych. Hazard, alkohol czy narkotyki tylko dlatego są tak dochodowe, że przy kalkulacji dochodowości nie bierze się pod uwagę kosztów społecznych, bo te tez płaci społeczeństwo. Czyli de facto producenci narkotyków czy umożliwiający hazard tez pasożytują na innych obywatelach. Dlatego sugerowałbym ci zwrócenie swojej uwagi na rzeczywiście rentowne dziedziny - innowacyjność, know how, technologie, usługi finansowe, produkcja przemysłowa towarów bardzo wysoko przetworzonych itp.
@tytusz mam do ciebie prośbę - przestań się powtarzać z tymi pasożytami, może idź jeszcze do lekarza, bo albo masz fobię, albo nerwice natręctw z tym powtarzaniem. Proponuję też, żebyś chociaż na 1 tydzień pojechał na wieś i popracował w wakacje razem z tymi wzgardzanymi przez ciebie ludźmi, zanim zaczniesz ich od nierobów i pasożytów wyzywać.
PS. Chciałbym poznać choćby rząd wielkości podatku PIT, jaki zapłaciłeś za ubiegły rok, żeby mieć pewność, że wiesz co piszesz w temacie tego rzekomego dopłacania przez ciebie do rolnictwa.
@Oliveira Jeśli boli cię nazywanie rzeczy po imieniu - nic nie poradzę. Fobia na pasożyty to naturalna reakcja zdrowego organizmu (żarcik). Bynajmniej nie gardzę ludźmi wsi, ani ich pracą, przeciwnie, do pracy i do ludzi mam ogromny szacunek. Gardzę systemem, który robi z rolników klientelę cwaniaków z PSL, którzy rozgrywają rolników jak chcą. Moim zdaniem PSL to najbardziej pasożytnicza i zepsuta partia w Polsce i najwięcej szkody robi naszemu krajowi. I ten pogląd jest niezmienny od przynajmniej 20 lat. Podatek PIT zapłaciłem w zeszłym roku pięciocyfrowy i to bardzo całkiem wysoko pięciocyfrowy, a Ty? Ktoś musi finansować ten chory system - również KRUS i braku PIT u rolników. Niestety, tym frajerem jestem m.in. ja.
Naszego przemysłu już niema, kupujemy właśnie systemy OPL bez kodów źródłowych które sprzedawca będzie mógł w każdej chwili wyłączyć, pro-amerykański rząd szykuje się na to żeby uciąć wszelkie dopłaty dla rolnictwa...
To jak tam nasze plony? Bo dwa pozostałe już odhaczone.
@TeslaTank Pamiętasz te protesty, że teraz będą mogli kupować polską ziemię? W sumie to można zaliczyć.
@TeslaTank W trakcie, po likwidacji KRUSu i nałożeniu na rolników podatku dochodowego produkcja rolna przestanie być w Polsce opłacalna i zaczniemy importować całą żywność z Rosji, Chin, etc. bo taniej. A wy dalej plujecie na PSL...
@Piotr_27 Ten niedobry PSL właśnie w zamian za poparcie marszałka sejmu wymusza na PO podpisanie ustawy blokującej spekulacje przy sprzedaży ziemi cudzoziemcom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2015 o 10:54
@oliveira, a wiesz kto podpisał "najkorzystniejszą" w historii umowę gazową z Rosją?
@survive A wiesz dlaczego? Przeczytaj raport NIKu i nie powtarzaj jak leming banałów PiSu.
@oliveira, może, gdybym miał wujka w PSL, to też bym tak mówił, w końcu miałbym pewną robotę w agencji albo KRUSie ;) PSL nie ma wiele wspólnego z rolnictwem to partia urzędników i ich rodzin.
@survive nie mam wujka w PSL, nie pracuję w budżetówce, a na rynku prywatnym. Wolałbym, żebyś napisał coś merytorycznego, zamiast bez sensu pluć. No chyba, że tak naprawdę nie masz ani swojego zdania, ani nic konkretnego do powiedzenia, to sorry, pluj sobie dalej, nie przeszkadzaj sobie.
@oliveira tak więc dalej pisz, że PSL uratuje Polskie rolnictwo. Już Pawlak dał popisu, szkoda, że na prezydenta nie startował, babka mojego kolegi ma jego zdjęcie obok Matki Boskiej.
@survive Oczywiście, że będę - bo to prawda. Przypomnę, że grzecznie proszę o cokolwiek merytorycznego. Jeśli nie masz, to nie bawią mnie pyskówki z 23 letnim specjalistą od rolnictwa i płytkiego politykierstwa. EOT.
@oliveira, umowa gazowa, wielki sukces rządu PO-PSL, a raport NIKu ciągle nie jest w pełni odtajniony, taki "sukces" wystarcza. A o stosunku PSL do rolników, tu zacytuje słowa ministra Marka Sawickiego skierowane do rolników "Jesteście frajerami!"
A co za roznica kto na tej ziemi uprawia? Chyba wazniejsze co uprawia, jak uprawia i gdzie to sprzedaje, najmniej wazne jest kto to robi. Jesli o mnie chodzi to moze to nawet robic koles z Senegalu albo Ugandy, byle bylo dobrej jakosci. A jak bardziej sie oplaca kupic komus innemu niz Polakowi, to dlaczego to uniemozliwiac? Moze jeszcze zakazmy otwierania pizzeri przez Wlochow i handlu na bazarach przez Azjatow,co?
@Xar kwestia zasadnicza dotyczy nie tyle wykupu ziemi, co zależności od innych Państw. Jeżeli w Polsce nie będziemy sami produkować żywności, będziemy zależni od innych Państw, nie zawsze pozytywnie do nas nastawionych. Będzie powtórka z negocjacji gazowych - z braku alternatywnych kanałów pozyskiwania, jedyny dostawca dyktował skrajnie niekorzystne dla nas warunki. Żywność i w dzisiejszych czasach także ciepło i energia są niezbędne dla przeżycia ludzi. W skrajnie niekorzystnej sytuacji (zima) zanim ktokolwiek wyhoduje nowe pożywienie lub zapewni alternatywne dostawy gazu i prądu UMRZE kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset tysięcy ludzi. Oczywiście, że wszystko można kupić taniej, ale, w perspektywie uzależnienia się od innych, czy zawsze warto?
~~Xar - to już przerabialiśmy. Piętnaście lat temu wmawiano że pieniądze i rynek nie mają narodowości. I było pięknie do czasu pierwszego kryzysu. Wtedy się okazało, że państwa wspierając własne narody i dotują własne zakłady. Przykładowo - po załamaniu rynku automotiv - rząd Niemiec, przeznaczył dotacje na zakup nowych aut, żeby ożywić rynek Niemiecki. A zarządy firm odpowiednio zadbały, żeby całą ta gotówka została w ich kraju. Hiszpański rząd władował ciężkie pieniadze żeby nie popadały firmy. Ale tu warunek był jeden - kasę dostały tylko zakłady ulokowane na terenie Hiszpanii. Filie tych zakładów w Polsce grosza nie zobaczyły. Włoski rząd pod naciskiem włoskich związków, odebrał filii Fiata w Polsce najlepiej produkujące się modele. Z zakładu o najwyższej w korporacji jakości (Tychy) , przeniesiono do zakładu gdzie dyscyplina nie istnieje - ale utrzymano zatrudnienie włoskich pracowników. W Polsce masa ludzi straciła pracę.
Pieniądze nie mają kraju, ale ci którzy nimi rządzą są wybierani przez obywateli poszczególnych państw. A że bliższa ciału koszula, dbają o swoich.
I my też powinniśmy.
@oliveira
KRUS rujnuje społeczeństwo - jakim prawem rolnicy mają być rozliczani inaczej niż reszta społeczeństwa do jasnej ciasnej?!
Wy chłopy byście nawet niepodległość sprzedali za ten KRUS.
@Oliveira Sugerujesz, że opłacalność polskiego rolnictwa to tylko i wyłącznie wynik pasożytowania rolników na pozostałych Polakach - płacących w pocie czoła do budżetu podatnikach? Przecież to my, podatnicy dorzucamy się do miliardów wypłat z KRUS i finansujemy Polskę swoimi podatkami dochodowymi, których rolnicy nie płacą. Kiepskie masz zdanie o polskiej wsi, skoro tylko w tym upatrujesz jej siły...
@The_Stroy @tytusz Po pierwsze, nie korzystam z KRUSu, ale korzysta JKM ;) Jego zapytaj, czy z tego powodu głosuje na PSL. Po drugie: rolnicze ubezpieczenia społeczne funkcjonują na takich samych lub zbliżonych zasadach we Francji. Niemczech, Grecji, Austrii, Finlandii, Hiszpanii, Włoszech, etc. Tylko w części tych Państw rolnicy płacą podatek dochodowy. Dlaczego? Bo jeśli zaczną ponosić obciążenia takie jak wszyscy, to po pierwsze skokowo wzrosną ceny żywności, a po drugie, produkcja rodzima stanie się nieopłacalna. W kwestii kluczowej, czyli żywności, staniemy się zależni od Rosji, Chin, etc. i kilka razy więcej trzeba będzie dopłacać do rolniczych zasiłków dla bezrobotnych i pomocy społecznej. Ciekawe dlaczego nie masz zastrzeżeń do preferencyjnych warunków emerytalnych nauczycieli, górników, policji, wojska... Jakąś fobię masz? Kompleksy? Nie przejmuj się tak, najdalej w 2-3 pokoleniu i tak wszyscy pochodzimy ze wsi.
@Oliveira Gdyby, jak sugerujesz, rolnictwo w Europie było w całości nieopłacalne (co zresztą jest nieprawdą), jaki byłby sens je utrzymywać w takiej skali? Może wystarczył by wtedy jakiś procent tego co dziś, właśnie taki, by zabezpieczyć bezpieczeństwo żywnościowe w razie jakiegoś dużego konfliktu. A resztę (nomen omen) zaorać. Miałoby to same zalety - uwolnilibyśmy środki finansowe na dużo bardziej od rolnictwa rentowne dziedziny (= zwiększenie bogactwa Europejczyków), zmniejszyłby się wolumen obciążeń fiskalnych dla nierolników, Afryka i inne biedniejsze od nas kontynenty przestałyby przegrywać konkurencję z dotowaną europejską żywnością = tez szybciej by się bogaciły. Same zalety.
@tytusz Z rolnictwa bezpośrednio lub pośrednio utrzymuje się ok 4-9 mln Polaków, przy czym zatrudnionych w rolnictwie jest 2,15 mln. Mieszkańcy wsi to ponad 15 mln. Masz zamiar płacić im zasiłki, czy po prostu zagłodzić?
PS. Najbardziej rentowne dziedziny, to prostytucja, hazard i narkotyki. Co chcesz dokapitalizować pierwsze?
@Oliveira Jaka jest różnica między pasożytniczym zabieraniem cudzych podatków w formie dopłat do KRUS i zwolnienia z podatku dochodowego, a równie pasożytniczym pobieraniem zasiłków? Ba! uwolnienie tych ludzi od obowiązku świadczenia deficytowej pracy w (mam nadzieję, że dużej) części z nich wyzwoliłoby inicjatywę i z przyssanych do cudzych podatków przeszliby do grupy uczciwych. Hazard, alkohol czy narkotyki tylko dlatego są tak dochodowe, że przy kalkulacji dochodowości nie bierze się pod uwagę kosztów społecznych, bo te tez płaci społeczeństwo. Czyli de facto producenci narkotyków czy umożliwiający hazard tez pasożytują na innych obywatelach. Dlatego sugerowałbym ci zwrócenie swojej uwagi na rzeczywiście rentowne dziedziny - innowacyjność, know how, technologie, usługi finansowe, produkcja przemysłowa towarów bardzo wysoko przetworzonych itp.
@tytusz mam do ciebie prośbę - przestań się powtarzać z tymi pasożytami, może idź jeszcze do lekarza, bo albo masz fobię, albo nerwice natręctw z tym powtarzaniem. Proponuję też, żebyś chociaż na 1 tydzień pojechał na wieś i popracował w wakacje razem z tymi wzgardzanymi przez ciebie ludźmi, zanim zaczniesz ich od nierobów i pasożytów wyzywać.
PS. Chciałbym poznać choćby rząd wielkości podatku PIT, jaki zapłaciłeś za ubiegły rok, żeby mieć pewność, że wiesz co piszesz w temacie tego rzekomego dopłacania przez ciebie do rolnictwa.
@Oliveira Jeśli boli cię nazywanie rzeczy po imieniu - nic nie poradzę. Fobia na pasożyty to naturalna reakcja zdrowego organizmu (żarcik). Bynajmniej nie gardzę ludźmi wsi, ani ich pracą, przeciwnie, do pracy i do ludzi mam ogromny szacunek. Gardzę systemem, który robi z rolników klientelę cwaniaków z PSL, którzy rozgrywają rolników jak chcą. Moim zdaniem PSL to najbardziej pasożytnicza i zepsuta partia w Polsce i najwięcej szkody robi naszemu krajowi. I ten pogląd jest niezmienny od przynajmniej 20 lat. Podatek PIT zapłaciłem w zeszłym roku pięciocyfrowy i to bardzo całkiem wysoko pięciocyfrowy, a Ty? Ktoś musi finansować ten chory system - również KRUS i braku PIT u rolników. Niestety, tym frajerem jestem m.in. ja.
Naszego przemysłu już niema, kupujemy właśnie systemy OPL bez kodów źródłowych które sprzedawca będzie mógł w każdej chwili wyłączyć, pro-amerykański rząd szykuje się na to żeby uciąć wszelkie dopłaty dla rolnictwa...
Hmmmm, czy tu nie chodzi o zimną wojnę?
Czy ten Frederic Joliot-Curie przyjął drugi człon nazwiska od swojej żony, bo miała sławne? O_o
No to się pomylił, bo wszystkie ostatnie wojny były raczej widzialne. Ta na Ukrainie chociażby.
A co, za 10minut skończy się ludzkość, że mówisz, że to już się wydarzyć nie może? Tak właśnie brzmi Twoja wypowiedź. I'm wrong?
Jesli ktos jest zainteresowany to jest tu ciekawa analiza
http://niepoprawni.pl/blog/3828/czy-przeciw-polsce-toczy-sie-wojna-analiza-wlasna