Mieszkasz z mężem, dwójką dzieci, wchodzę na twój profil -> zdjęcie całej rodziny nad jeziorem z przed 15 minut a mamy godzinę np 15. Na drugim zdjęciu masz zdjęcie domu z podpisem "nareszcie w domu, czas na odpoczynek" a na zdjęciu widać dom i fragment ulicy, po innym zdjęciu określam bardziej lokalizację domu i już mam tak Twój adres, to że nie ma Cię w domu z całą rodziną, po innych zdjęciach wiem, że w domu masz np. macbooka, jakiś sprzęt droższy i jakąś fajną biżuterię, czyli przedmioty nie małej wartości. Wiem, że Cię nie ma i przez najbliższą godzinę nie będzie to spokojnie mogę okraść Twój domu. Jeden prosty scenariusz. A gościu w 15 minut wiedział, o niej że trenuje to i to, pracuje tu, ma psa takiego, kupiła ostatnio kanapę (a mógł być to samochód z powiedzmy 50 tys a w komentarzu, że bez kredytu się obyło), a to tylko 15 minut przeglądania internetu, jak ktoś chce i wiem jak a nie jest to trudne to dowie się o wiele wiele więcej w ciągu kilku godzin i wykorzysta to tak jakbyś nie chciała. Pomijam fakt, że wielu pracodawców przegląda profile przyszłych pracowników właśnie pod takim kontem, zwłaszcza jeśli jest to pracownik reprezentacyjny danej firmy. A wystarczy profil prywatny ustawić i już mniej się znajdzie, chyba, ze klikasz akceptuj na każde zaproszenie bez myślenia kto to jest i czy ja go znam.
Informatyka opiera się na logice ;) Poza tym bycie hakerem to też nie jest jakiś powód do dumy. Więc można by to było dołączyć do wachlarza wad Holmesa. Ale to i tak nie zmienia faktu, że internet to w dzisiejszych czasach najlepsze narzędzie szpiegowskie i dobrzy detektywi powinni ogarniać sieć.
@impala1967 Właśnie, że nie. W książkach Holmes często posiada informacje, których nie posiadają czytelnicy. Jest OGROMNA różnica między powieścią detektywistyczną, jaką są książki o Holmsie a kryminałami.
@impala1967 Nic nie musiał, po prostu jego inne książki nie sprzedawały się nawet w jednej dziesiątej tak dobrze jak Holmes, a ACD nie pisał charytatywnie.
Zastanawiam się czasami czy jeszcze w głowach niektórych ludzi w dobie internetu istnieje słowo "prywatność" i dochodzę do smutnych wniosków, że chyba nie. Ludzie lubią mieć na sobie uwagę, chwalić się, sprawdzać ilość odsłon i lajków, ale to ich czasami może kosztować.
Miałem takiego nauczyciela, który stwierdził, że Mark Zuckenberg osiągnął coś, czego Stalin, Hitler, czy inni dyktatorzy i jacyś, nie wiem agenci nie mogli osiągnąć przez stosowanie najstraszliwszych tortur - no nikt nie chciał im nic mówić. A teraz ludzie wrzucają wszyściuteńko sami i nie trzeba nawet się z nimi kontaktować żeby o nich coś wiedzieć :)
niesamowite dowiedział się, że maja psy i kupiły materac...i co teraz. To nie są informacje p nich tylko gówno warte detale ;p
Przez takie rożne g warte detale duża grupa osób nie dostanie porządnej pracy.
Mieszkasz z mężem, dwójką dzieci, wchodzę na twój profil -> zdjęcie całej rodziny nad jeziorem z przed 15 minut a mamy godzinę np 15. Na drugim zdjęciu masz zdjęcie domu z podpisem "nareszcie w domu, czas na odpoczynek" a na zdjęciu widać dom i fragment ulicy, po innym zdjęciu określam bardziej lokalizację domu i już mam tak Twój adres, to że nie ma Cię w domu z całą rodziną, po innych zdjęciach wiem, że w domu masz np. macbooka, jakiś sprzęt droższy i jakąś fajną biżuterię, czyli przedmioty nie małej wartości. Wiem, że Cię nie ma i przez najbliższą godzinę nie będzie to spokojnie mogę okraść Twój domu. Jeden prosty scenariusz. A gościu w 15 minut wiedział, o niej że trenuje to i to, pracuje tu, ma psa takiego, kupiła ostatnio kanapę (a mógł być to samochód z powiedzmy 50 tys a w komentarzu, że bez kredytu się obyło), a to tylko 15 minut przeglądania internetu, jak ktoś chce i wiem jak a nie jest to trudne to dowie się o wiele wiele więcej w ciągu kilku godzin i wykorzysta to tak jakbyś nie chciała. Pomijam fakt, że wielu pracodawców przegląda profile przyszłych pracowników właśnie pod takim kontem, zwłaszcza jeśli jest to pracownik reprezentacyjny danej firmy. A wystarczy profil prywatny ustawić i już mniej się znajdzie, chyba, ze klikasz akceptuj na każde zaproszenie bez myślenia kto to jest i czy ja go znam.
Czemu mnie nie dziwi, że to były same dziewczyny?
Gdyby Arthur Conan Doyle pisał dziś Sherlocka Holmesa, to Holmes pewnie byłby hakerem a Watson nocami by siedział na fejsie ;)
Informatyka opiera się na logice ;) Poza tym bycie hakerem to też nie jest jakiś powód do dumy. Więc można by to było dołączyć do wachlarza wad Holmesa. Ale to i tak nie zmienia faktu, że internet to w dzisiejszych czasach najlepsze narzędzie szpiegowskie i dobrzy detektywi powinni ogarniać sieć.
@impala1967 Właśnie, że nie. W książkach Holmes często posiada informacje, których nie posiadają czytelnicy. Jest OGROMNA różnica między powieścią detektywistyczną, jaką są książki o Holmsie a kryminałami.
@impala1967 Nic nie musiał, po prostu jego inne książki nie sprzedawały się nawet w jednej dziesiątej tak dobrze jak Holmes, a ACD nie pisał charytatywnie.
Zastanawiam się czasami czy jeszcze w głowach niektórych ludzi w dobie internetu istnieje słowo "prywatność" i dochodzę do smutnych wniosków, że chyba nie. Ludzie lubią mieć na sobie uwagę, chwalić się, sprawdzać ilość odsłon i lajków, ale to ich czasami może kosztować.
Miałem takiego nauczyciela, który stwierdził, że Mark Zuckenberg osiągnął coś, czego Stalin, Hitler, czy inni dyktatorzy i jacyś, nie wiem agenci nie mogli osiągnąć przez stosowanie najstraszliwszych tortur - no nikt nie chciał im nic mówić. A teraz ludzie wrzucają wszyściuteńko sami i nie trzeba nawet się z nimi kontaktować żeby o nich coś wiedzieć :)
tego samego można dowiedzieć się chwilę spacerując za kimś, ojej ma psa!! profil psychologiczny gotowy...żenada.