Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~nefri
+11 / 15

Ale jednak wielu ludzi wierzy, że "coś" ich czeka po śmierci. Nikt na razie nie udowodnił, że niczego nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mk
-2 / 4

Udowodnij. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
-1 / 11

Ateizm to wiara, że nie jest się niczym więcej niż kupą mięsa i kości. Ta wiara głosi, że nie ma w Tobie nic duchowego, żadnej boskiej cząstki, a wszystko czym jesteś to tylko to co można dotknąć: skóra, mięso i kości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tr0lolo
-5 / 13

MasterYoghurt: Wiara w Boga u ludzi wynika ze strachu i braku akceptacji, że ich życie znaczy dokładnie tyle samo i tak samo jest ulotne, jak u każdego innego zwierzęcia w przyrodzie. Ze strachu przed samotnością. człowiekowi ciężko jest sobie wyobrazic, że po jego śmierci miałby po prostu przestac istniec. Ludzie musieli nadac jakiś sens własnej egzystencji, temu co czynią. Jeżeli komuś wiara pomaga w akceptacji siebie, świata, oraz własnej śmierci, niech wierzy na zdrowie. Nie ma w tym nic głupiego, moim zdaniem to nawet piękne, o ile nie przeradza się w fanatyzm. Ważne, by byc szczęśliwym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 13:28

M MasterYoghourt
+4 / 6

@trololo
Po prostu śmierć sama w sobie jest straszna, obojętnie czy istniejemy nadal po śmierci ciała czy też nie, śmierć budzi grozę. Ale tą grozą nie można tłumaczyć brak Boga. Nie ma obiektywnych dowodów na nie istnienie Boga, są tylko odczucia i domysły, które jako takie trzeba również nazwać "wiarą" w nieistnienie Boga. Miedzy śmiercią, strachem a wiarą może istnieć zupełnie odwrotny precedens bo na przykład w dawnych kulturach, wierzeniach, ludzie potrafili poświęcić swoje życie w ofierze bóstwom, pomimo strachu przed śmiercią. To samo dotyczy pierwszych chrześcijan, którzy woleli zginąć na arenie niż wyrzec się swojej wiary. Więc widzisz, Bóg nie zawsze rodzi się ze strachu ale czasem to wiara w niego potrafi przezwyciężyć strach i śmierć. Bo to żyjący w strachu umiera setki razy, odważny tylko raz a wierzący nigdy. Istota ludzka, tym czym na prawdę jest człowiek, to psychika, charakter, system wartości, pamięć, wola, a to wszystko twory niematerialne, które kryją się za materialną maską. Istota człowieka bytuje na płaszczyźnie duchowej, na co więc jej potrzebne nogi czy ręce po śmierci ciała ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 13:57

avatar pypyty
-1 / 5

~mk @MasterYoghourt W tym rzecz - to nie ateisci maja cos udowadniac, to wierzacy powinni udowodnic ze cos jest. Jezeli ja mowie, ze poza Ziemią sa inne planety - to ja to mam udowodnic a nie ktos kto mi nie wierzy - ja wymyslilem ten poglad wiec ja mam go na tyle jasno przedstawic aby inni mogli go zrozumiec, najlepiej w takim wypadku poprzec to dowodami, albo nawet logicznymi wnioskami. I w kazdej spolecznosci, ktorza wierzyla w te czy inne bostwa zdarzali sie ateisci - w kazdej, bo jest to zgodne z logiką. Wiara bez przerwy sie zmieniala, zmienialy sie bostwa, zmienialy sie poglady ale zawsze byli ateisci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 20:12

avatar ~Gahver
-2 / 6

@MasterYoughourt: nie, ateizm to wiara w człowieka - w jego własne możliwości i siłę, a nie oczekiwanie, że jak będziesz grzeczny, dobry dziadek z chmurki da ci nagrodę. To nie ateizm robi z człowieka kukłę, która niby ma wolną wolę, ale jeśli wykorzysta ja inaczej niż to sobie zaplanował Bóg, dostanie karę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
0 / 2

@Gahver Ateizm to po prostu doktryna że Bogowie nie istnieją i nic poza tym. To nie jest ideologia wiary w cokolwiek, poza tym, że nie ma Boga. Ateizm to antyteza teizmu - wiary w istnienie Boga. Nie ma ani słowa o wierze w człowieka, możesz wierzyć w pieniądz, technologię, przyrodę, medycynę czy nawet hossę na giełdzie, aby tylko nie wierzyć w Boga. Natomiast religia oczekuje od człowieka określonych zachowań, czynów, decyzji, czyli jest ideologią motywujący do zachowań, na dodatek korzystnych dla ogółu. I dopiero gdy spełnisz te warunki, możesz liczyć na nagrodę. A jeśli na przykład twoją wolną wolą było by mnie okraść i nie zostaniesz nigdy złapany, to czemu nie miała by ciebie za to czekać kara ? Logika ateizmu głosi natomiast, że możesz robić co chcesz, żadnych ponad doczesnych konsekwencji się nie spodziewaj. Póki ktoś cie nie złapie na występku, wszystko jest dozwolone. Więc widzisz, że religia to kompletny system, któremu nowoczesne ale dosyć proste filozofie typu "hulaj noga, piekła nie ma" nie sprostają. Religie przeżyły tysiące lat, ewoluują, przystosowują się do zmieniających się zwyczajów. Natomiast Atezim to sezonowa idea, taka moda na dziś, lansowana jako cool - nowoczesna - postępowa, która i tak podzieli losy każdej poprzedniej. Bo ludzie nie potrzebują braku wiary, nie wierzenia w Boga, nie chcą apatii, poczucia bezcelowości życia. Ludzie pragną wierzyć, chcą mieć nadzieję, że po mimo wszystkich przeciwności losu, trudów życia, wyrzeczeń, coś tam ich czeka po drugiej stronie. Ateizm żyje tak długo jak jest lansowany. Sam w sobie nie jest ciekawy, mistyczny, nie daje nic, żadnej mądrości czy przestrogi, żadnej przyszłości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 15:28

avatar pypyty
0 / 0

@MAsterYoghourt Ateizm to sezonowa moda? O matko j*błem. Ale w sumie jestes wierzacy wiec faktow sie nie spodziewalem. Ateizm w starozytnej Grecji, czy w starozytnym Rzymie był juz obecny. nawet Platon mowil ze to zagrozenie, a zagrozeni czuli sie cesarze i krolowie - z wiadomych przycyzn. Podwazanie bostw towarzyszylo czlowiekowi zawsze i nie bylo w zaden sposob zorganizowany, wystepowalo niezaleznie od terenu czy religi - w przeciwienstiwe do religi, ktora zawsze musiala byc rozpowszechniana i zazwyczaj z uzyciem sily, ateizm nie musial byc rozpowszechniony bo glos logiki zawsze pojawi sie tam gdzie sa ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 20:16

avatar ~Mówię_Jak_Jest
0 / 0

Fekalia wiesz, właśnie że jest. A ty się mylisz. Bzdury o niebycie to opium dla mas, leni i innych. Reinkarnacji też niema, ale to już jakoś sensowniejsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
+3 / 5

Piękna śmierć, aby każdy mógł tak zakończyć swoją przygodę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Molay5012
-1 / 3

jesli wierzysz nie tracisz nic bo nawet jeśli nic tam nie ma to się nie rozczarujesz bo i jak skoro cie nie będzie to i nie będzie emocji ale jeśli jednak coś jest , wierząc i praktykując na pewno możemy tylko zyskać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 13:15

T tr0lolo
+1 / 5

@Molay5012 Jeżeli "wierzysz" tylko dlatego, by w razie czego coś ugrac u Boga, gdyby naprawdę istniał, to wybacz - ale dla takich cwaniaczków jest przygotowane specjalne miejsce w piekle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
+2 / 4

@Molay5012 Wiara to kredyt nadziei który dajesz i zobowiązanie które musisz wykonać. Wiara polega na tym by żyć zgodnie z dekalogiem, a to często się nie opłaca lub nie jest wygodne. Sama wiara w istnienie Boga to za mało by być dobrym człowiekiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Molay5012
+2 / 2

Pewnie ze zależy mi przypodobać sie Bogu ty twierdzisz ze po to by coś ugrać ja jestem mu wdzięczny za samo to ze pozwolił mi zaistnieć i wiele innych rzeczy ... a wydanie o kimś pochopnej opinii można bardzo łatwo no cóż tacy są ludzie sam nie raz popełniam ten sam błąd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaro89
+2 / 4

Zbędne rozmowy egzystencjalne. Ateiści ok bądźcie sobie niczym w tym wszechświecie, żyjcie jak chcecie byle to było dobre życie ale wara od wierzących ze swoimi mądrościami i vice versa niech każdy żyje jak uważa i wierzy w co chce tylko niech nie podkłada nóg innym.
Naprawdę nie rozumiem tego całego bełkotu, ateistów niemal pod każdym tematem. Nie wiem mnie nikt na siłę nie namawia w wiarę w Boga czy w cokolwiek a ateizm zaczyna być narzucany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pypyty
-1 / 5

@Jaro89 Nikt ci na sile nie wmawia wiary w boga? Smiechlem. Wpajano ci to na sile od najmlodszych lat twojego zycia, ludzie ktorzy kochali cię, mowili o bogu wiec jak tu im nie wierzyc? Niech kazdy wierzy w co chce. ale niestety to wierzacy sa nachalni i nakazuja innym swoje poglady np. legalna aborcja - niech wierzacy nie usuwaja swoich dzieci skoro to sprzeczne z ich wiarą, ale czemu niewierzacy ma przestrzegac ich zasad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 14:13

avatar ~ed_wood
-1 / 3

tzn. że on/ona leżał/leżała z trupem przez kilka godzin w łóżku? cóż za romantyzm:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
+1 / 3

Jeśli dane ci będzie żyć razem ze swoją ukochaną 75 lat, to myślę że poleżysz nawet i ze dwa dni obok niej, w nadziei że ponownie się z nią spotkasz. Póki co, komentuj demoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~moncias
0 / 0

umarli w odstępie kilku godzin bo pewnie od kilku dni nikt ich nie karmił i nie dawał im pić :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~przopo20015
+2 / 2

Oglądał tu ktoś film "Niebo istnieje naprawdę"?? film oparty na faktach, polecam wszystkim niedowiarkom. Zmusza do refleksji...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wihmann
+1 / 1

Aster-kolejny "ateista",który niczego nie doświadczył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mpa1986
0 / 0

ona poszła pierwsza' stoi przed bramą i rozmawia ze św. Piotrem; Piotr mówi poczekaj, mija czas ona się obraca i go widzi - swojego męża; krzyknęła Alleluja!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem