Dzisiaj nie jest zagrożeniem aneksja przez inne państwo, bo oznacza wzięcie odpowiedzialności za mieszkających tam ludzi i dopuszczenie ich do wyborów w nowym kraju.
Dziś największym zagrożeniem jest wroga ekspansja ekonomiczna, kraj jest niby-niepodległy (więc żadnej odpowiedzialności za jego mieszkańców przez nowych panów), ale jego ekonomia jest całkowicie podporządkowana suwerenowi i państwo takie robi za bazę półniewolniczej siły roboczej.
@Skorpion91 ale właściwie to by była wbrew pozorom dobra sytuacja dla Grecji. Szansa na rozpłynięcie się długów w powietrzu. Bo oznaczałoby to jakąś większą wojnę, a w takim zamieszaniu dzieją się różne rzeczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2015 o 12:27
Lepiej pomartwmy się mniejszością niemiecką na Opolszczyźnie, bo to zagrożenie jest bardziej realne.
Dzisiaj nie jest zagrożeniem aneksja przez inne państwo, bo oznacza wzięcie odpowiedzialności za mieszkających tam ludzi i dopuszczenie ich do wyborów w nowym kraju.
Dziś największym zagrożeniem jest wroga ekspansja ekonomiczna, kraj jest niby-niepodległy (więc żadnej odpowiedzialności za jego mieszkańców przez nowych panów), ale jego ekonomia jest całkowicie podporządkowana suwerenowi i państwo takie robi za bazę półniewolniczej siły roboczej.
Powiedz to Irakijczykom, Syryjczykom, Libijczykom, albo choćby Serbom. Takie gadanie, to pic na wodę fotomontaż i woda na młyn odwetowców z Bonn.
może jak opolszczyzna będzie w niemczech to lepiej się będzie żyć :D
Z tego co wiem, na krymie była rosyjska większość a nie mniejszość. Której na dodatek majdanowcy zabrali urzędowy język rosyjski.
do Grecji maja daleka droge przez inne panstwa , to przynajmniej narazie nie przejdzie
@Skorpion91 ale właściwie to by była wbrew pozorom dobra sytuacja dla Grecji. Szansa na rozpłynięcie się długów w powietrzu. Bo oznaczałoby to jakąś większą wojnę, a w takim zamieszaniu dzieją się różne rzeczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2015 o 12:27
Do Rumunii i Mołdawii też mają daleko, a jednak Naddniestrze fika.
Żeby się Turcy nie zdziwili, że kiedy dalej będą fikać to nagle ich wojska mogą zniknąć z Cypru...
Powiedz to Irakijczykom, Syryjczykom, Libijczykom albo choćby Serbom. Takie gadanie, to pic na wodę fotomontaż i woda na młyn odwetowców z Bonn.