Fake. 90% osób narzekających na wizyty Świadków nawet nigdy nie zapytało w jakim celu są te wizyty bo przecież wiadomo ze "chcą namawiać na własna wiarę"
@nismo099 No. do mnie kiedyś jeden przyszedł na kawę. No znamy się prywatnie.
Poza tym wcale nie są upierdliwi jak się to przedstawia. Przyszło do mnie kiedyś dwóch, no nie powiem "młodych ludzi", bo byłem mniej-więcej w tym samym wieku. Spytali się, czy chcę porozmawiać o Jezusie, ja podziękowałem grzecznie i powiedziałem, że nie, poszli i nigdy żaden z nich w tym celu nie wrócił.
@~Innkeeper Chciałabym, żeby wszyscy tacy byli. Do mnie przychodzą od wielu lat minimum dwa razy w miesiącu. Nawet im mówiłam, że budzą mi dziecko. Przepraszają ale co z tego jak za około dwa tygodnie przychodzi inna para. Nie mam pojęcia jak się ich pozbyć.
Wyczuli ignorancję i brak szacunku. Nie dziwię się. Ja kiedyś z nimi gadałem, ale mnie nie przekonali, bo zacząłem filozofować, a oni nie nadążali chyba ;P
Jest trudna sytuacja i trudne czasu, lepiej bądź miły dla Polaków-obywateli, gdyby brudas do ciebie zapukał to byś mu tak nie powiedział bo zaraz łeb by ci spadła. Ciesz się że są Jehowy a nie^&&*(%(*$(&$(&% sami wiecie co...
To na pewno autentyk? Słyszałem inne historie. O tym, jak Świadkom Jehowy proponowano, żeby pomogli np przy narąbaniu drewna na opał. Domownik się bardzo zdziwił, gdy zdjęli marynarki i zaczęli rąbać ;) Szkoda, ze nie mogę podać linka, ale ten demot też źródła nie zawiera...
musza ludzie miec wiele tolerancji oraz spokoju zeby chrzescijan traktowac z szacunkiem. czlowiek uczy sie caly czas od chrztu. pozdrawiam swiadkow Jehowy z Mostow (zach-pom) odwiedzajacych okoliczne miejscowosci. nie mam dla Was czasu ale milo gdy przychodzicie porozmawiac. pozdrawiam
A następnego kwejka zrobisz o tym, jacy to ludzie są źli, 0 współczucia i żadnych dobrych uczynków.
Pracowałem kiedyś z dwoma "Jechowymi". Porządni ludzie, trochę dziwni, ale wykonywali swoją robotę najlepiej, jak umieli, nie przychodzili nigdy na kacu i nic nie kombinowali na boku, co było w firmie ewenementem. Ludzi należy oceniać za to jacy, a nie kim są.
Patrząc na to zdjęcie stwierdzam, że nie przedstawia ono Świadków Jehowy. Na trzymanej tutaj publikacji pisze "på vagt". Biorąc pod uwagę, że takiego znaku "å" używa się w języku duńskim to sprawdziłem, że w tymże języku Strażnica nazywa się Vagttårnet. Druga rzecz: znaczek wieży umieszczony jest z lewej strony w językach, w których pisze się od lewej oraz z prawej strony, w których pisze się od prawej - nigdy pośrodku napisu Strażnica.
Mirrage26 jeżeli nie życzysz sobie wizyt Świadków Jehowy to po prostu przy następnej wizycie powiedz im o tym. Oni zanotują sobie zakaz i już nikt Cie nie odwiedzi. Jest to takie banalne a Ty nie masz pojęcia co zrobić.
@nismo099 Wierz mi już niejednokrotnie im mówiłam, że nie chcę żeby przychodzili. Byłam miła i prosiłam, byłam czasem chamska ( bo myślałam, że może tak dadzą mi spokój ) a oni zawsze wracają. @
patryksiwka88 ja nic do waszej społeczności nie mam. Każdy niech sobie wierzy w co chce i żyje jak chce. Tylko dlaczego wciąż mój dom jest nachodzony? Czy oni nie rozumieją, gdy im mówię że nie życzę sobie ich odwiedzin a na dodatek często budzą mi małe dziecko? Ileż można?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lipca 2015 o 14:40
myślę iż dramatyzujesz ponieważ gdyby Swiadkiwie przychodzili do Ciebie mimo iz kategorycznie im zabroniłaś to po prostu postępowali by nie zgodnie ze swoimi wierzeniami, co jest niestety nie realne. reszta twojej opowieści tez jest bardzo naciągana, odwiedzają cie średnio co dwa tygodnie i za każdym razem budzą dziecko... młotkiem pukają do drzwi?
Fake. 90% osób narzekających na wizyty Świadków nawet nigdy nie zapytało w jakim celu są te wizyty bo przecież wiadomo ze "chcą namawiać na własna wiarę"
@nismo099 No. do mnie kiedyś jeden przyszedł na kawę. No znamy się prywatnie.
Poza tym wcale nie są upierdliwi jak się to przedstawia. Przyszło do mnie kiedyś dwóch, no nie powiem "młodych ludzi", bo byłem mniej-więcej w tym samym wieku. Spytali się, czy chcę porozmawiać o Jezusie, ja podziękowałem grzecznie i powiedziałem, że nie, poszli i nigdy żaden z nich w tym celu nie wrócił.
@nismo099 So true..
@~Innkeeper Chciałabym, żeby wszyscy tacy byli. Do mnie przychodzą od wielu lat minimum dwa razy w miesiącu. Nawet im mówiłam, że budzą mi dziecko. Przepraszają ale co z tego jak za około dwa tygodnie przychodzi inna para. Nie mam pojęcia jak się ich pozbyć.
Wyczuli ignorancję i brak szacunku. Nie dziwię się. Ja kiedyś z nimi gadałem, ale mnie nie przekonali, bo zacząłem filozofować, a oni nie nadążali chyba ;P
@Antymonachomachia moze wyczuli ignorancje i brak szacunku?
Jest trudna sytuacja i trudne czasu, lepiej bądź miły dla Polaków-obywateli, gdyby brudas do ciebie zapukał to byś mu tak nie powiedział bo zaraz łeb by ci spadła. Ciesz się że są Jehowy a nie^&&*(%(*$(&$(&% sami wiecie co...
To na pewno autentyk? Słyszałem inne historie. O tym, jak Świadkom Jehowy proponowano, żeby pomogli np przy narąbaniu drewna na opał. Domownik się bardzo zdziwił, gdy zdjęli marynarki i zaczęli rąbać ;) Szkoda, ze nie mogę podać linka, ale ten demot też źródła nie zawiera...
musza ludzie miec wiele tolerancji oraz spokoju zeby chrzescijan traktowac z szacunkiem. czlowiek uczy sie caly czas od chrztu. pozdrawiam swiadkow Jehowy z Mostow (zach-pom) odwiedzajacych okoliczne miejscowosci. nie mam dla Was czasu ale milo gdy przychodzicie porozmawiac. pozdrawiam
Miło czasami przeczytać o nas coś miłego :) to jedynie świadczy o waszej tolerancji i dojrzałość...
Miło przeczytać o nas coś miłego, to jedynie świadczy o waszej tolerancji i dojrzałość :)
A wzieli chociaż te śmieci??
Nawet posegregowali...
A następnego kwejka zrobisz o tym, jacy to ludzie są źli, 0 współczucia i żadnych dobrych uczynków.
Pracowałem kiedyś z dwoma "Jechowymi". Porządni ludzie, trochę dziwni, ale wykonywali swoją robotę najlepiej, jak umieli, nie przychodzili nigdy na kacu i nic nie kombinowali na boku, co było w firmie ewenementem. Ludzi należy oceniać za to jacy, a nie kim są.
Patrząc na to zdjęcie stwierdzam, że nie przedstawia ono Świadków Jehowy. Na trzymanej tutaj publikacji pisze "på vagt". Biorąc pod uwagę, że takiego znaku "å" używa się w języku duńskim to sprawdziłem, że w tymże języku Strażnica nazywa się Vagttårnet. Druga rzecz: znaczek wieży umieszczony jest z lewej strony w językach, w których pisze się od lewej oraz z prawej strony, w których pisze się od prawej - nigdy pośrodku napisu Strażnica.
To nie jest Strażnica to jakiś "podrabianiec"
Mirrage26 jeżeli nie życzysz sobie wizyt Świadków Jehowy to po prostu przy następnej wizycie powiedz im o tym. Oni zanotują sobie zakaz i już nikt Cie nie odwiedzi. Jest to takie banalne a Ty nie masz pojęcia co zrobić.
Mirrage26 Dobrze że uświadamiasz ludzi bo ja już nie mam siły ;)
nismo099 Dobrze że ty też uświadamiasz ludzi
@nismo099 Wierz mi już niejednokrotnie im mówiłam, że nie chcę żeby przychodzili. Byłam miła i prosiłam, byłam czasem chamska ( bo myślałam, że może tak dadzą mi spokój ) a oni zawsze wracają. @
patryksiwka88 ja nic do waszej społeczności nie mam. Każdy niech sobie wierzy w co chce i żyje jak chce. Tylko dlaczego wciąż mój dom jest nachodzony? Czy oni nie rozumieją, gdy im mówię że nie życzę sobie ich odwiedzin a na dodatek często budzą mi małe dziecko? Ileż można?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2015 o 14:40
myślę iż dramatyzujesz ponieważ gdyby Swiadkiwie przychodzili do Ciebie mimo iz kategorycznie im zabroniłaś to po prostu postępowali by nie zgodnie ze swoimi wierzeniami, co jest niestety nie realne. reszta twojej opowieści tez jest bardzo naciągana, odwiedzają cie średnio co dwa tygodnie i za każdym razem budzą dziecko... młotkiem pukają do drzwi?