Pierwszym i podstawowym powodem bezsenności jest... mózg. W pewnych sytuacjach, zależnych od różnych warunków nie jest w stanie - mówiąc kolokwialnie - dać sobie siana, a niedoszły śpiący nie potrafi odpowiednio się zrelaksować. Przez niektóre osoby już pierwsza źle przespana noc odbierana jest jako objaw bezsenności, powodując tym samym nasilenie stresu i intensyfikację negatywnych odczuć. Efekt tego jest taki, że nawet u pacjentów, którzy nie mają nic wspólnego z bezsennością, pojawiają się problemy z zaśnięciem drugiej i kolejnych nocy. Wszystko przez to, że już w mózgu pojawia się hasło „bezsenność”, z którym nieszczęsny umysł próbuje się mierzyć
Żadnej kawy wieczorem, ani grama alkoholu, bez objadania się. Brzmi jak wyjątkowo marny koniec dnia? Być może, ale odwdzięczy się doskonale przespaną nocą. Co ciekawe, według naukowców na sen idealny nie ma wpływu łóżko, w którym się śpi - super-komfortowe modele za dziesiątki tysięcy złotych to zatem pieniądze wyrzucone w błoto. Wystarczy zająć wygodną pozycję i... przestać myśleć. To ostatnie nie jest wcale łatwe, ale prędzej czy później każdemu się udaje. Przynajmniej w świadomej sferze
Mimo że naukowcy nie ustają w staraniach nad zapewnieniem nam informacji na każdy możliwy temat, o śnie wiemy tak naprawdę bardzo niewiele. Zresztą dopiero niedawno w ogóle zaczęto się nim interesować - nagle zrozumiano, że sen to nie okres braku aktywności mózgu, a wręcz przeciwnie. Wyróżniono dwie fazy snu - NREM i REM - przy czym w tę pierwszą podzielono jeszcze na cztery stadia. Zbadano przyczyny bezsenności, odkryto, że podczas snu mózg potrafi być bardziej aktywny niż podczas czuwania, a na koniec i tak okazało się, że wszystko co do tej pory wiemy to tylko mały początek znacznie większej i bardziej skomplikowanej historii.
Obrazek 5. WYPERDALAC KULRWA.. THEN TO NIE THAN IDIOCI!!!
Jak dla mnie śpi się tylko dla mózgu, mózg musi w trakcie snu "wyłączyć" swoją "świadomość" by poukładać doświadczenia i wspomnienia z dnia. Ale przecież coś musi zarządzać ciałem wtedy i włącza "podświadomość" która czasowo przejmie kontrolę, mózg układa i analizuje wszystko. Np gdy uczyliśmy się podbijać piłkę, mózg analizuje jaki układ pracy mięśni dawał najlepsze rezultaty i automatyzuje proces. Na to czy dobrze zaśniemy wpływa, poczucie bezpieczeństwa, zmęczenie i spokój. Więc gdy jesteśmy zmęczeni senni i nerwowi, to najlepiej byłoby się przytulić do kogoś (najlepiej do swojej drugiej połówki), jeśli ona/on jest spokojny to nasz mózg zacznie to naśladować i się uspokoi. Przynajmniej u mnie to się sprawdza XD.
Zieeeeeeeeeffff....
@markownik Podczas czytania tego marnego artykułu? Napewno.