@Zoarix Są różne fetysze, takie całkowicie zwyczajne, jak pociąg do biustu, stóp, szyi, ud itp. Są takie na granicy akceptacji, jak przebierania, zabawy w dominy itp, a są również całkowicie nieakceptowalne jak nekrofilia czy tym bardziej pedofilia... @NaBu1908 wg ciebie narkotyki powinny być więc legalne? Bo przecież tylko tobie szkodzą, ale pod ich wpływem możesz coś zrobić, bo zaburza to cały twój obraz świata... Fetysze typu nekrofilia mogą cię czymś zarazić a ty nawet nie wiedząc o tym możesz zarazić kogoś, a to już nie jest ok...
@NaBu1908 alkohol to nie narkotyk (inna linia sub substancji), nikotyna owszem. Miałem na myśli narkotyki typu kokaina, heroina, metamfetamina itp. Jak ty byś chciał zaostrzyć prawo, ale nie zakazać? To się wyklucza. Sam fakt zalegalizowania dopuszcza używanie. Oczywiście świadome zarażanie jest karalne, ale jeśli nie miałeś stwierdzonej choroby to nie jest to karane. Pewności nie masz nigdy, aczkolwiek jeśli znasz dłużej daną osobę, to widzisz jak się prowadza.
@rafik54321, alkohol w znacznie bardziej widoczny sposób działa na postrzeganie, nastrój, zachowanie, niż nikotyna której widoczne działania ograniczają się do pobudzenia, jak inne "drobniejsze" używki typu kawa, czy nawet herbata. Nie wiem skąd wytrzasnąłeś teorię, że alkohol nie jest narkotykiem, może dlatego, że skoro pół świata pije to jest to zwykły, napój. :)
@survive alkohol działa na organizm w zupełnie inny sposób, inaczej zaburza i inaczej uzależnia. To substancja psychoaktywna, a nie od razu narkotyk, nikotyna jest narkotykiem, kofeina też. Alkohol to trucizna i niszcząc komórki powoduje zaburzenia w ich działaniu, narkotyk zmienia chemię w mózgu, jak psychotropy w ten sposób wywołując euforię (lub inne efekty zależnie od substancji). Widzicie różnicę? Nie bierzcie do jednego wora kokainę z kofeiną, bo to bez sens. Jak wóda i piwo 2%... Inna liga. Co do chorób, powinno się zabezpieczać, a jak kogoś poznasz i widzisz że jest uczciwy to nie pozwoli ci się zarazić...
@rafik54321 Czyli substancja psychoaktywna, nie jest narkotykiem??? Przecież z definicji narkotyk to substancja psychoaktywna działająca na ośrodkowy układ nerwowy wlasnie, bez względu na to, czy mniej czy mocniej. WHO uważa za narkotyk wszystkie substancje które mają wpływ na świadomość i tej definicji się trzymam i nie przeszkadza mi to by wypić kawę, napić się wódki, bo nie jestem paranoikiem i uważam, że w odpowiedniej dawce można spróbować wszystkiego, jednak nie oszukuję się, że to nie są narkotyki, których nadużywanie doprowadza do zwiększania się tolerancji organizmu na ich obecność.
@rafik54321 sugerujesz, że substancja psychoaktywna to nie narkotyk, co dla mnie jest niedorzeczne. Piszesz, że alkohol zaburza pracę, a narkotyk zmienia chemię, przecież to jedno i to samo, zaburzenia i uszkodzenia komórek powstają przy reakcji z substancją toksyczną która działa na ośrodkowy układ nerwowy.
-Ekstraklasa
@ZubrSpart Ty chory po***ie
ale nie powiedziała nie
@ANIMAVILISIUS taki tam fetysz http://www.penal-lab.it/wp-content/uploads/2014/07/sadomaso.jpg
@maaciekk wolę na odwrót
z jakiego to filmu
serial: commuinity
"W klasyfikacji APA fetyszyzm należy do kategorii zaburzeń preferencji seksualnych". Wikipedia.
@Zoarix Są różne fetysze, takie całkowicie zwyczajne, jak pociąg do biustu, stóp, szyi, ud itp. Są takie na granicy akceptacji, jak przebierania, zabawy w dominy itp, a są również całkowicie nieakceptowalne jak nekrofilia czy tym bardziej pedofilia... @NaBu1908 wg ciebie narkotyki powinny być więc legalne? Bo przecież tylko tobie szkodzą, ale pod ich wpływem możesz coś zrobić, bo zaburza to cały twój obraz świata... Fetysze typu nekrofilia mogą cię czymś zarazić a ty nawet nie wiedząc o tym możesz zarazić kogoś, a to już nie jest ok...
@NaBu1908 alkohol to nie narkotyk (inna linia sub substancji), nikotyna owszem. Miałem na myśli narkotyki typu kokaina, heroina, metamfetamina itp. Jak ty byś chciał zaostrzyć prawo, ale nie zakazać? To się wyklucza. Sam fakt zalegalizowania dopuszcza używanie. Oczywiście świadome zarażanie jest karalne, ale jeśli nie miałeś stwierdzonej choroby to nie jest to karane. Pewności nie masz nigdy, aczkolwiek jeśli znasz dłużej daną osobę, to widzisz jak się prowadza.
@rafik54321, alkohol w znacznie bardziej widoczny sposób działa na postrzeganie, nastrój, zachowanie, niż nikotyna której widoczne działania ograniczają się do pobudzenia, jak inne "drobniejsze" używki typu kawa, czy nawet herbata. Nie wiem skąd wytrzasnąłeś teorię, że alkohol nie jest narkotykiem, może dlatego, że skoro pół świata pije to jest to zwykły, napój. :)
@survive alkohol działa na organizm w zupełnie inny sposób, inaczej zaburza i inaczej uzależnia. To substancja psychoaktywna, a nie od razu narkotyk, nikotyna jest narkotykiem, kofeina też. Alkohol to trucizna i niszcząc komórki powoduje zaburzenia w ich działaniu, narkotyk zmienia chemię w mózgu, jak psychotropy w ten sposób wywołując euforię (lub inne efekty zależnie od substancji). Widzicie różnicę? Nie bierzcie do jednego wora kokainę z kofeiną, bo to bez sens. Jak wóda i piwo 2%... Inna liga. Co do chorób, powinno się zabezpieczać, a jak kogoś poznasz i widzisz że jest uczciwy to nie pozwoli ci się zarazić...
@rafik54321 Czyli substancja psychoaktywna, nie jest narkotykiem??? Przecież z definicji narkotyk to substancja psychoaktywna działająca na ośrodkowy układ nerwowy wlasnie, bez względu na to, czy mniej czy mocniej. WHO uważa za narkotyk wszystkie substancje które mają wpływ na świadomość i tej definicji się trzymam i nie przeszkadza mi to by wypić kawę, napić się wódki, bo nie jestem paranoikiem i uważam, że w odpowiedniej dawce można spróbować wszystkiego, jednak nie oszukuję się, że to nie są narkotyki, których nadużywanie doprowadza do zwiększania się tolerancji organizmu na ich obecność.
@survive skoro nie pojąłeś definicji którą podałem, to koniec tematu. WHO gada różne głupoty często wzajemnie się wykluczające...
@rafik54321 sugerujesz, że substancja psychoaktywna to nie narkotyk, co dla mnie jest niedorzeczne. Piszesz, że alkohol zaburza pracę, a narkotyk zmienia chemię, przecież to jedno i to samo, zaburzenia i uszkodzenia komórek powstają przy reakcji z substancją toksyczną która działa na ośrodkowy układ nerwowy.
Jak się nazywa ta aktorka?
Według mnie jest to Mélanie Laurent ale pewny nie jestem.
Alison Brie
no to jaki masz ten fetysz?
@corvus_pl Laska przebiera się za ogórek, on wtedy tarmosi pytanga i polewa ją swym mlekiem. tzw Syndrom Mizerii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2015 o 18:18
Ty świntuchu, ale przyznaj w końcu, o jaki fetysz chodzi. Że tak pojadę Sadisticiem: stawianie klocka na klatę?;);)
@Gats, Co tak skromnie? Ja obstawiam, że na twarz, poprzedzając to złotym deszczem, który swoją drogą ma właściwości lecznicze. :D
Bo są fetysze i fetysze.
jak świetnie zagrała ;)