Banki dostarczaja wiele dobrych uslug, ich problem/wada jest zwiazana z zlymi przepisami a konkretnie z mozliwoscia kreowania pienidza przez banki komercyjne. Natomiast to ze banki udzielaja pozyczek, biora pieniadze w depozyt, prowadza rachunki, pomagaja w inwestycjach jest bardzo dobra rzecza, oczywiscie wszystko jest odplatne ale te uslugi sa potrzebne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2015 o 10:24
@pypyty kruczek w tym kreowaniu pieniądza, szaraczek nie ma sztabu analityków rynkowych, bank nie dość, że posiada analityków, to grupa banków była by wstanie zmienić kurs na swoja korzyść. Frankowicze są sobie winni, że brali kredyt w obcej walucie, ale to nie znaczy, że bank ma czyste ręce, co by było gdyby sytuacja była odwrotna? Wiem, że to niemożliwe bo banki są taką siłą, że by do tego nigdy nie dopuścili, ale gdyby? Jestem pewny, że państwa pompowały by w nie pieniądze by nie upadły, co miało już miejsce. Banki to panowie, ludzie, a nawet państwa to niewolnicy. Banki mają zbyt dużo przywilejów, a kredyty są za drogie.
Nie wiem czy ludzie są naiwni czy głupi podpisując umowy z bankami, nawet nie czytając ich a potem narzekają.
Kilka dni temu w wiadomościach była mowa o frankowiczach, jeden pan czuł się oszukany, twierdził że pismo było małym druczkiem, dużo niezrozumiałych zwrotów i nader wszystko pracownik banku go poganiał, ale mimo to podpisał umowę.
Jak dla mnie trzy sygnały że coś jest nie tak, co prawda nie jestem prawniczką ani bankierką i jak czegoś nie rozumiem to zabieram umowę do fachowca czyt. doradcy innej instytucji.
Ja też nie przepadam za bankami i im nie ufam bo wiem że w każdej umowie jest zwrot typu "bank nie ponosi odpowiedzialności za ( i tu cała lista przypadków)" jest jeszcze zwrot najprościej mówiąc że co by się nie działo bank i tak musi zarobić.
Banki dostarczaja wiele dobrych uslug, ich problem/wada jest zwiazana z zlymi przepisami a konkretnie z mozliwoscia kreowania pienidza przez banki komercyjne. Natomiast to ze banki udzielaja pozyczek, biora pieniadze w depozyt, prowadza rachunki, pomagaja w inwestycjach jest bardzo dobra rzecza, oczywiscie wszystko jest odplatne ale te uslugi sa potrzebne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2015 o 10:24
@pypyty kruczek w tym kreowaniu pieniądza, szaraczek nie ma sztabu analityków rynkowych, bank nie dość, że posiada analityków, to grupa banków była by wstanie zmienić kurs na swoja korzyść. Frankowicze są sobie winni, że brali kredyt w obcej walucie, ale to nie znaczy, że bank ma czyste ręce, co by było gdyby sytuacja była odwrotna? Wiem, że to niemożliwe bo banki są taką siłą, że by do tego nigdy nie dopuścili, ale gdyby? Jestem pewny, że państwa pompowały by w nie pieniądze by nie upadły, co miało już miejsce. Banki to panowie, ludzie, a nawet państwa to niewolnicy. Banki mają zbyt dużo przywilejów, a kredyty są za drogie.
Nie wiem czy ludzie są naiwni czy głupi podpisując umowy z bankami, nawet nie czytając ich a potem narzekają.
Kilka dni temu w wiadomościach była mowa o frankowiczach, jeden pan czuł się oszukany, twierdził że pismo było małym druczkiem, dużo niezrozumiałych zwrotów i nader wszystko pracownik banku go poganiał, ale mimo to podpisał umowę.
Jak dla mnie trzy sygnały że coś jest nie tak, co prawda nie jestem prawniczką ani bankierką i jak czegoś nie rozumiem to zabieram umowę do fachowca czyt. doradcy innej instytucji.
Ja też nie przepadam za bankami i im nie ufam bo wiem że w każdej umowie jest zwrot typu "bank nie ponosi odpowiedzialności za ( i tu cała lista przypadków)" jest jeszcze zwrot najprościej mówiąc że co by się nie działo bank i tak musi zarobić.
Akurat para sole warto mieć przy słonecznej pogodzie. Gorzej jakby zabrał para pluie.
Już mnie te minionki lekko wku*wiają