@ThomasHewitt I to samo tyczy się kobiet. Jeśli facet jej się nie podoba to "głowa" będzie bolała wybitnie często. Co do przyjaźni to raczej koleżeństwo.
Oczywiście, że istnieje. Występuje np. wśród ludzi, którzy znają się jeszcze z dzieciństwa i są jak brat i siostra, albo u par, gdzie z obu stron nie występuje pociąg seksualny. Kiedy choć u jednego występuje, to jest to friendzone, a nie prawdziwa przyjaźń.
@ThomasHewitt Albo faceci myslą podczas seksu o innych albo maja mało wyszukane gusta. Widuję mnóstwo kobiet grubszychg, zaniedbanych lub bardzo zwyczajnych która mają facetów i dzieci, więc nie że sa razem na chwilę. Niewiele kobiet przypomina modelki zreszta i te nie przypominaja siebie na ulicy, co dl amnie jest mądre i zrozumiałe (trezba odpocząć od mocnych makijaży i obcasów).
@ertt_90 otóż to! A później, jak już zdejmie wysokie obcasy,.zmyje wojenny makijaż, zdejmie gorset to wyjrzy na świeże powietrze damska wersja Quasimodo.
o, niedawno czytałam wypowiedz męzczyzny, zaczał czuł spokój, iznał to za nudę, i poszedł nałowy , zostawiając matkę jego dzieci, właśnie dlatego bo coś za dużo spokoju wzbudzała. Buddyzm jest naprawdę głupią religią
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2015 o 12:56
Spokój? Chyba obojętność i negację bo przecież buddyzm zakłada, że wszystko co widzimy nie istnieje, że ból jak i pozytywne emocje są tylko "iluzją" to jest nic innego jak wynaturzenie człowieka. Ciesze się, że czuje duże emocje jak widzę moją ukochaną bo prócz szczęścia którego CHCĘ czuć, czuję że żyję!
Jeśli druga osoba choć raz wywołała "miękkie kolana" to to wspomnienie będzie siłą we wspólnej drodze, będzie co wspominać gdy ukochana/ukochany wywoła złość. Ważne, żeby odpuścić "patologiczne" zauroczenia i zostać z tym kto stara się nas zrozumieć a my jego/ją. Reszta to dyrdymały. Bo co jak osoba wywołująca jedynie spokój nagle w czymś jednak okaże się inna, wkurzy, nie zrozumie?
@maggdalena18 Haha, bez kitu. Ew. w towarzystwie bratniej duszy, kiedy żadne nic w obecnej chwili nie mówi, a tylko ze sobą przebywa. Niestety wygląd ma znaczenie. Choćby dla tej osoby, która się nie zakochała w przyjacielu/przyjaciółce.
@idji95 przy przyjaciółce czy po prostu koledze, to też jestem spokojna. Ale to dlatego, że od nich nic w temacie miłosnym nie chcę :P A jak mi się facet podoba, to nie da się na początku tak na spokojnie zupełnie podejść do tematu :P
To będzie przyjaźń wtedy, bo kobieta musi wywoływać erekcję u mężczyzny, aby ten chciał z nią być. Facet nie będzie z babą, która go nie podnieca.
@ThomasHewitt O. A ponoć przyjaźń damsko-męska nie istnieje? Zdecydujcie się, panowie.
@ThomasHewitt I to samo tyczy się kobiet. Jeśli facet jej się nie podoba to "głowa" będzie bolała wybitnie często. Co do przyjaźni to raczej koleżeństwo.
Oczywiście, że istnieje. Występuje np. wśród ludzi, którzy znają się jeszcze z dzieciństwa i są jak brat i siostra, albo u par, gdzie z obu stron nie występuje pociąg seksualny. Kiedy choć u jednego występuje, to jest to friendzone, a nie prawdziwa przyjaźń.
@ThomasHewitt Albo faceci myslą podczas seksu o innych albo maja mało wyszukane gusta. Widuję mnóstwo kobiet grubszychg, zaniedbanych lub bardzo zwyczajnych która mają facetów i dzieci, więc nie że sa razem na chwilę. Niewiele kobiet przypomina modelki zreszta i te nie przypominaja siebie na ulicy, co dl amnie jest mądre i zrozumiałe (trezba odpocząć od mocnych makijaży i obcasów).
@ertt_90 otóż to! A później, jak już zdejmie wysokie obcasy,.zmyje wojenny makijaż, zdejmie gorset to wyjrzy na świeże powietrze damska wersja Quasimodo.
o, niedawno czytałam wypowiedz męzczyzny, zaczał czuł spokój, iznał to za nudę, i poszedł nałowy , zostawiając matkę jego dzieci, właśnie dlatego bo coś za dużo spokoju wzbudzała. Buddyzm jest naprawdę głupią religią
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2015 o 12:56
Spokój? Chyba obojętność i negację bo przecież buddyzm zakłada, że wszystko co widzimy nie istnieje, że ból jak i pozytywne emocje są tylko "iluzją" to jest nic innego jak wynaturzenie człowieka. Ciesze się, że czuje duże emocje jak widzę moją ukochaną bo prócz szczęścia którego CHCĘ czuć, czuję że żyję!
Żeby czuć, że żyjesz wystarczy j€bnąć się młotkiem w palec.;)
@szybki1 Pomyliłeś się ,tobie chodzi o Matrix
Jeśli druga osoba choć raz wywołała "miękkie kolana" to to wspomnienie będzie siłą we wspólnej drodze, będzie co wspominać gdy ukochana/ukochany wywoła złość. Ważne, żeby odpuścić "patologiczne" zauroczenia i zostać z tym kto stara się nas zrozumieć a my jego/ją. Reszta to dyrdymały. Bo co jak osoba wywołująca jedynie spokój nagle w czymś jednak okaże się inna, wkurzy, nie zrozumie?
Super! Idę na randkę z moją babcią.
Spokój to ja czuję, jak ktoś mi się absolutnie nie podoba.
@maggdalena18 Haha, bez kitu. Ew. w towarzystwie bratniej duszy, kiedy żadne nic w obecnej chwili nie mówi, a tylko ze sobą przebywa. Niestety wygląd ma znaczenie. Choćby dla tej osoby, która się nie zakochała w przyjacielu/przyjaciółce.
@idji95 przy przyjaciółce czy po prostu koledze, to też jestem spokojna. Ale to dlatego, że od nich nic w temacie miłosnym nie chcę :P A jak mi się facet podoba, to nie da się na początku tak na spokojnie zupełnie podejść do tematu :P
Przy siedemnastej dziewczynie to już jest tylko spokój, żadnego podniecenia, żadnego zdenerwowania....