Durny komentarz. Kobieta zrobiłą bardzo dobrze, przynajmniej dziecko dostało nauczkę bo wątpię by było w stanie pójść na takie warunki. A 13 latek szczekający do matki o "dorosłości" ? Żywy przykład mam w domu. Ale rodzice nie potrafią sobie z gniotem poradzić bo słucha się tylko taty - tylko w mało ważnych sprawach. Dzieci.. zło wcielone.
Pokazała mu gdzie jego miejsce. Zmusiła do posłuszeństwa tylko i wyłącznie pieniędzmi. Gdyby nie kasa, to nie miałaby żadnego autorytetu. Zobaczymy, jak się odwdzięczy zarabiając już swoje własne w wieku 30 lat. Pomoże matce? Tylko za posłuszeństwo.
jgkdjgkd - skoro dziecko powiedziało jej, że jest takie dorosłe i zarabia własną kasę.. to czym miała odpowiedzieć? Tak jak na chamstwo starej baby w autobusie odpowiadasz chamstwem - tak tutaj odpowiedź była prosta.
A tak btw... serio myślisz aż tak perspektyicznie czy tylko na demotach taka/i mądra/y?
Bo dorosłość zaczyna się tak naprawdę kiedy jesteś w stanie sam siebie utrzymać. W zamian za wolność i niezależność od rodziców, musisz się sam utrzymać.
@jgkdjhkd: Taki nastolatek nadal nie jest w stanie sam siebie utrzymać, bo przecież nie zarabia, tylko wygrał. Nie rozpier*olić takiej fortuny to sztuka. Mało tego, z punktu widzenia prawa w loterii może brać udział tylko osoba pełnoletnia, a nawet jakby w spadku dostał kilka baniek, to rodzice do czasu pełnoletniości, mają prawo rozporządzać tymi pieniędzmi.
Takie zachowanie to konsekwencje wychowania. Też dorabiałam sobie w wakacje mając mniej niż 13 lat, pracując od świtu do nocy w polu i dostając 30 zł. W życiu nie pomyślałabym, żeby tak potraktować matkę.
@termix369
Kiedy miałam 10 lat, to było dla mnie dużo. Nie dostawałam kieszonkowego od rodziców. Poza tym idąc do takiej pracy, nie kierowałam się przeświadczeniem, że chcę zarobić miliony. Miałam jakieś swoje grosze i nie musiałam ciągnąć od rodziców na zachcianki typu zestaw ciastoliny. Zresztą ile można się paść nicnierobieniem w wakacje, tym bardziej jako dziecko z niewyczerpaną energią? ;)
@krzepki_alojz A ty już musisz z Kulczykiem wyskakiwać. Chyba jest coś pomiędzy miliarderem a biedakiem? Robota za 3zł za godzinę to kpina i niewolnictwo nawet jeśli chodzi o dzieciaka ze wsi. Ale jak lubicie być niewolnikami to wasza sprawa, ale później nie płaczcie że wam ciężko i nie macie kasy.
@termix369
Jeeju, wyluzuj. ;)
Kto by zapłacił dzieciakowi więcej, te 10 lat temu? I wcale nie płaczę, że jest mi ciężko i nie mam kasy. Teraz nie haruję w ten sposób i za taką stawkę, tylko studiuję, to była praca sezonowa w podstawówce. Myślę, że nauczyło mnie to pokory i szacunku. Kto wie, jaką częścią wkładu było to doświadczenie do mojego zafascynowania nauką? Ile z tego to ambicja, a ile prawdziwy kop od życia?
@Nefertiti94 Za zbieranie głupich truskawek zarobiłem 20zł przez 5 godzin. Serio pracując w polu przez całe dnie, dostawałeś 30zł? Nic tylko pogratulować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 września 2015 o 1:25
@Kondziox153 Truskawki to zupełnie inna bajka, to była cebula. I przypominam, wiele lat temu 30 zł miało dużo większą wartość niż teraz, więc daruj sobie te złośliwe docinki.
@tytusz Problem w tym, ze to 2 różne wyrażenia. Matka nie radio. "Słuchać się kogoś" jest w 100% poprawnym synonimem "być posłusznym komuś" Zapomnij o swoich kulawych poprawkach.
@Er Otóż nie. Jesteś w błędzie. Słuchać się kogoś NIE JEST "w 100% poprawnym synonimem", lecz błędną niegdyś formą, która przez powszechność błędu została dopuszczona przez słowniki. Ale tylko jako forma potoczna, wskazująca na bylejakość polszczyzny używanej przez osobę stosującą takie formy. To dlatego nie napisałem, że to forma błędna, ale że kulawa. Porównaj: http://sjp.pwn.pl/slowniki/s%C5%82ucha%C4%87-si%C4%99-kogo%C5%9B.html
@Nefertiti94 Najpierw pogratuluję - młoda dziewczyna, która zna zasady polszczyzny to, z moich obserwacji, coraz większa rzadkość. Oczywiście forma dopełniaczowa to zasada. Tyle, że akurat czasownik słuchać, jest wyjątkiem od niej - ze "słuchać" stosujemy formę biernikową w sensie "słuchać czyli być posłusznym czyjejś woli". Porównaj np. tu: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/dopelniacz-czy-biernik;13519.html P.S. Rozpoczynanie zdania od "Jak już to" jest mało eleganckie i sprzeczne z zasadami interpunkcji. W tej mierze popraw się, proszę.
@tytusz; Dziękuję, ale nie ma czego gratulować. Nie znam zasad polszczyzny, a poprawność w mowie i piśmie zawdzięczam jedynie wyrobieniu "intuicji" po przeczytaniu ton książek.
Ten link tylko pogrąża. Wyraźnie jest napisane, że "Wyjątkowo słuchać rządzi biernikiem, gdy potwierdza gotowość wysłuchania kogoś lub spełnienia czyjejś prośby, por. „Słucham panią, czym mogę służyć”".
Czyli można by było powiedzieć: "Słucham matkę, co mam podać?", ale bezwzględnie poprawną formą jest "Przestał słuchać matki."
Postscriptum
Nie będę się stosować do rad, jak zaczynać zdanie, od osoby, która poprawia innych, jednocześnie robiąc podstawowe błędy. I wcale nie zależało mi wtedy na tym, by popełnić elegancki komentarz - przemawiała przeze mnie irytacja.
Polska matka szesnastoletniego syna, który stwierdził, że jest już dorosły, załatwiła lepiej. Ponieważ akurat kroiła coś do obiadu, wcisnęła mu do ręki nóż, którego używała, i, wskazując na drzwi mieszkania, powiedziała "Masz dorosły mężczyzno! Idź upoluj sobie obiad!". I obyło się bez papierkologii ^^ (Nie, nie moje doświadczenie. Było w sieci kilka lat temu)
Pani poprawiła? Uważaj, co ta pani poprawia, bo dopiero człowiek na studiach się dowiaduje, jak mało kompetentni byli nauczyciele. Na przykład ja się nauczyłem, że can not piszemy TYLKO razem, co jest oczywiście bzdurą.
Mama zachowała się jeszcze badziej infantylnie od nastolatka. Gratulacje i powodzenia.
Durny komentarz. Kobieta zrobiłą bardzo dobrze, przynajmniej dziecko dostało nauczkę bo wątpię by było w stanie pójść na takie warunki. A 13 latek szczekający do matki o "dorosłości" ? Żywy przykład mam w domu. Ale rodzice nie potrafią sobie z gniotem poradzić bo słucha się tylko taty - tylko w mało ważnych sprawach. Dzieci.. zło wcielone.
Pokazała mu gdzie jego miejsce. Zmusiła do posłuszeństwa tylko i wyłącznie pieniędzmi. Gdyby nie kasa, to nie miałaby żadnego autorytetu. Zobaczymy, jak się odwdzięczy zarabiając już swoje własne w wieku 30 lat. Pomoże matce? Tylko za posłuszeństwo.
jgkdjgkd - skoro dziecko powiedziało jej, że jest takie dorosłe i zarabia własną kasę.. to czym miała odpowiedzieć? Tak jak na chamstwo starej baby w autobusie odpowiadasz chamstwem - tak tutaj odpowiedź była prosta.
A tak btw... serio myślisz aż tak perspektyicznie czy tylko na demotach taka/i mądra/y?
typowa rozmowa żyda z mamą żydówką - nic za darmo,wszystko za pieniądze
Bo dorosłość zaczyna się tak naprawdę kiedy jesteś w stanie sam siebie utrzymać. W zamian za wolność i niezależność od rodziców, musisz się sam utrzymać.
@zajadacz Czyli 12 latek wygrywający w lotka jest dorosły, a 35 letni przegryw mieszkający u mamusi jest dzieckiem? W sumie racja.
@jgkdjhkd: Taki nastolatek nadal nie jest w stanie sam siebie utrzymać, bo przecież nie zarabia, tylko wygrał. Nie rozpier*olić takiej fortuny to sztuka. Mało tego, z punktu widzenia prawa w loterii może brać udział tylko osoba pełnoletnia, a nawet jakby w spadku dostał kilka baniek, to rodzice do czasu pełnoletniości, mają prawo rozporządzać tymi pieniędzmi.
@zajadacz Nie mają prawa rozporządzać, tylko mają prawo je przechować. Jak będą rozwalać na swoje zachcianki, to kurator je przetrzyma.
Gdy spojrzałem na nagłówek, pierwsza myśl że to kolejny anty-imigrancki bełkot.
Takie zachowanie to konsekwencje wychowania. Też dorabiałam sobie w wakacje mając mniej niż 13 lat, pracując od świtu do nocy w polu i dostając 30 zł. W życiu nie pomyślałabym, żeby tak potraktować matkę.
Na serio chciało ci się robić cały dzień za takie grosze?
@termix369 nie każdy jest dzieckiem Kulczyka, więc przemyśl raz jeszcze swoje pytanie.
@termix369
Kiedy miałam 10 lat, to było dla mnie dużo. Nie dostawałam kieszonkowego od rodziców. Poza tym idąc do takiej pracy, nie kierowałam się przeświadczeniem, że chcę zarobić miliony. Miałam jakieś swoje grosze i nie musiałam ciągnąć od rodziców na zachcianki typu zestaw ciastoliny. Zresztą ile można się paść nicnierobieniem w wakacje, tym bardziej jako dziecko z niewyczerpaną energią? ;)
@krzepki_alojz A ty już musisz z Kulczykiem wyskakiwać. Chyba jest coś pomiędzy miliarderem a biedakiem? Robota za 3zł za godzinę to kpina i niewolnictwo nawet jeśli chodzi o dzieciaka ze wsi. Ale jak lubicie być niewolnikami to wasza sprawa, ale później nie płaczcie że wam ciężko i nie macie kasy.
@termix369
Jeeju, wyluzuj. ;)
Kto by zapłacił dzieciakowi więcej, te 10 lat temu? I wcale nie płaczę, że jest mi ciężko i nie mam kasy. Teraz nie haruję w ten sposób i za taką stawkę, tylko studiuję, to była praca sezonowa w podstawówce. Myślę, że nauczyło mnie to pokory i szacunku. Kto wie, jaką częścią wkładu było to doświadczenie do mojego zafascynowania nauką? Ile z tego to ambicja, a ile prawdziwy kop od życia?
@Nefertiti94 Za zbieranie głupich truskawek zarobiłem 20zł przez 5 godzin. Serio pracując w polu przez całe dnie, dostawałeś 30zł? Nic tylko pogratulować.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2015 o 1:25
@Kondziox153 Truskawki to zupełnie inna bajka, to była cebula. I przypominam, wiele lat temu 30 zł miało dużo większą wartość niż teraz, więc daruj sobie te złośliwe docinki.
"przestał słuchać matkę" Tak będzie dobrze. Zapomnij o kulawym "przestał słuchać się matki".
@tytusz Problem w tym, ze to 2 różne wyrażenia. Matka nie radio. "Słuchać się kogoś" jest w 100% poprawnym synonimem "być posłusznym komuś" Zapomnij o swoich kulawych poprawkach.
@Er Otóż nie. Jesteś w błędzie. Słuchać się kogoś NIE JEST "w 100% poprawnym synonimem", lecz błędną niegdyś formą, która przez powszechność błędu została dopuszczona przez słowniki. Ale tylko jako forma potoczna, wskazująca na bylejakość polszczyzny używanej przez osobę stosującą takie formy. To dlatego nie napisałem, że to forma błędna, ale że kulawa. Porównaj: http://sjp.pwn.pl/slowniki/s%C5%82ucha%C4%87-si%C4%99-kogo%C5%9B.html
@tytusz ; Jak już to "przestał słuchać MATKI", a nie "matkę", tytuszu geniuszu.
@Nefertiti94 Najpierw pogratuluję - młoda dziewczyna, która zna zasady polszczyzny to, z moich obserwacji, coraz większa rzadkość. Oczywiście forma dopełniaczowa to zasada. Tyle, że akurat czasownik słuchać, jest wyjątkiem od niej - ze "słuchać" stosujemy formę biernikową w sensie "słuchać czyli być posłusznym czyjejś woli". Porównaj np. tu: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/dopelniacz-czy-biernik;13519.html P.S. Rozpoczynanie zdania od "Jak już to" jest mało eleganckie i sprzeczne z zasadami interpunkcji. W tej mierze popraw się, proszę.
@tytusz; Dziękuję, ale nie ma czego gratulować. Nie znam zasad polszczyzny, a poprawność w mowie i piśmie zawdzięczam jedynie wyrobieniu "intuicji" po przeczytaniu ton książek.
Ten link tylko pogrąża. Wyraźnie jest napisane, że "Wyjątkowo słuchać rządzi biernikiem, gdy potwierdza gotowość wysłuchania kogoś lub spełnienia czyjejś prośby, por. „Słucham panią, czym mogę służyć”".
Czyli można by było powiedzieć: "Słucham matkę, co mam podać?", ale bezwzględnie poprawną formą jest "Przestał słuchać matki."
Postscriptum
Nie będę się stosować do rad, jak zaczynać zdanie, od osoby, która poprawia innych, jednocześnie robiąc podstawowe błędy. I wcale nie zależało mi wtedy na tym, by popełnić elegancki komentarz - przemawiała przeze mnie irytacja.
I tak od liberalnego kapitalizmu nastolatek szybko powrócił na łono socjalistycznej rodziny ;)
@jonaszewski A w wieku 35 lat będzie wymagał posłuszeństwa od starych i schorowanych rodziców w zamian za opiekę. Tak to wygląda.
Polska matka szesnastoletniego syna, który stwierdził, że jest już dorosły, załatwiła lepiej. Ponieważ akurat kroiła coś do obiadu, wcisnęła mu do ręki nóż, którego używała, i, wskazując na drzwi mieszkania, powiedziała "Masz dorosły mężczyzno! Idź upoluj sobie obiad!". I obyło się bez papierkologii ^^ (Nie, nie moje doświadczenie. Było w sieci kilka lat temu)
@lector oczywiście matka przygotowywała obiad z produktów upolowanych przez siebie.
Życzę młodemu, żeby był w stanie spełnić finansowe wymagania tej "matki". Ciek aw jestem jej reakcji, jeżeli by się tak zdarzyło.
Wpadłaby w furię, bo nie po jej myśli. Jak to matka.
tak poza wszystkim poprawnie jest mom, mum i mam :)
a mojej córeczce pani poprawiła z mam na mum :):)
Pani poprawiła? Uważaj, co ta pani poprawia, bo dopiero człowiek na studiach się dowiaduje, jak mało kompetentni byli nauczyciele. Na przykład ja się nauczyłem, że can not piszemy TYLKO razem, co jest oczywiście bzdurą.
I to tłumaczenie love przed pod podpisem, jako - kocham Cię...
Pomijając sensowność stwierdzenia, tak Aaron został uchodźcą
Do CH UJA WAFLA GÓWNIARZ MA ŁAZIENKĘ NA WYŁĄCZNOŚĆ?@?@?@?@!!!!!!!