12 mrocznych rodzinnych historii
opartych na faktach
(13 obrazków)
Moja praprababcia utopiła bliźnięta, które urodziła, bo nie była w stanie ich utrzymać.
Wiele lat temu w moim mieście była seria kradzieży. Złodziej włamywał się do mieszkań i kradł kosztowności oraz… rośliny doniczkowe. Trwało to przez parę miesięcy, gdy zauważyliśmy, że mój wujek zaczął rozdawać ludziom rośliny doniczkowe. Ktoś znalazł skład roślin w jego domu, zgłosił to na policję i to był koniec tej historii. Okazało się, że mój wujek zażywał jakieś dziwne narkotyki i pod ich wpływem kradł te rośliny. Potem budził się następnego dnia w mieszkaniu pełnym roślin i rozdawał je ludziom
Moja prababcia oficjalnie umarła w trakcie wizyty u dalekiej kuzynki. W rzeczywistości zatruła się środkiem, który miał usnąć ciążę
Moja babcia wydostała się z toksycznego związku w ten sposób, że uciekła z bratem swojego męża. Miała dzieci z obydwu związków, dlatego rodzeństwo mojego ojca jest też swoimi kuzynami.
Moja prababcia zaszła w ciążę, jak była nastolatką. Jej rodzice, głęboko wierzący katolicy, chcieli to ukryć i wysłali ją do sióstr zakonnych. Jak urodziła, zmuszono ją, aby dziecko oddano do adopcji. Wiele lat później udało się jej odnaleźć swoje dorosłe już dziecko, ale ta osoba nie chciała jej w ogóle poznać.
@MINTOR_ a czemu nie ma być autentyczne? Przecież są ludzie, którzy robią takie rzeczy. Ktoś siedzi w więzieniu przecież. Myślisz, że to ludzie bez rodzin, bez rodziców, rodzeństwa, żon, mężów, dzieci? Większość ma chociaż jednego krewnego. Inna rzecz, że zwykle ludzie się tym nie chwalą.
Też mam mroczną historię. Z ojcem nie opuszczamy klapy po sikaniu.A jak jest opuszczona to jej przeważnie nie podnosimy.
Ja mam jeszcze mroczniejszą - sikam do umywalki
@PORTABLE: To są ludzie, co nie sikają do umywalki?
Ja teź czasami sikam do zlewu...
To jeszcze nic. Ja czasami robię kupę pod prysznicem a potem zmywam ją wodą z prysznica. Jest coś fascynującego w zmywanym g*wnie.
Po co takie gówno wymyślać? Liczysz na poklask? Myślisz, że ktoś uwierzy w autentyczność tego gówna?
@MINTOR_ a czemu nie ma być autentyczne? Przecież są ludzie, którzy robią takie rzeczy. Ktoś siedzi w więzieniu przecież. Myślisz, że to ludzie bez rodzin, bez rodziców, rodzeństwa, żon, mężów, dzieci? Większość ma chociaż jednego krewnego. Inna rzecz, że zwykle ludzie się tym nie chwalą.
To wszystko jest niedorzeczne. Stek beznadziejnych bzdur.
"Mrocznych historii" no dobra zobacze,czytam pierwsze wychodze i daje minusa...
Gleboko wierzacy rodzice ktorzy kaza swojej corce oddac dziecko, brzmi jak paradoks
oj zdziwiłbyś się ilu wierzących jest takim paradoksem.
Powinni napisać "chcący uchodzić za wierzących" bo zazwyczaj o to właśnie chodzi. Co powie sąsiad, a nie o wiarę.