Szczerze... to na CN od zawsze leciało kupowate coś (z kilkoma wyjątkami jak np Dexter labolatory)
Ja osobiście, za szczeniaka, wolałem Gumisie czy inne bajki Disneya, Smurfy, Sąsiedzi też byli nieźli, albo takie Fraglesy. Super bajki z przekazem, a nie durne kreskówki.
Chojrak tchórzliwy pies, albo samuraj jack to były niesamowite kreskówki, ja mimo wieku nadal potrafię jakąś obejrzeć, więc mogę ocenić, że te nowe rzeczywiście są słabe. A gumisie i bajki disneya były dla dziewczynek i mięczaków :D
O bajkach 1996-2004 mówiono wtedy to samo co teraz o 2010-2015. A najpewniej w 2020-2025 będą mówić jakie to bajki z 2010-2015 nie były wspaniałe, a te obecne słabe. Każde kolejne pokolenie traktuje swoje bajki jako zacne i nowe jako słabe.
Niekoniecznie, pingwiny z Madagaskaru mają wiele pozytywnych ocen wśród ludzi zazwyczaj z pokolenia lat 90. Poza tym bajki z cartoon network w latach 90 nie były tylko z tej dekady, ale w większości z lat 70 i 80, a nawet 50 i 60, wiec jak to wyjaśnisz? Wiec to pokolenie rodziców powinno tęsknic w takim razie do cartoon network? To nie data w kalendarzu decyduje o tym co dobre lub nie tylko jakoś, a 21 wiek nie słusznie z wielu dobrych rzeczy. Po prostu lata 90 dla młodych ludzi pod względem klimatu były najlepsze, inne niż plastikowy 21 wiek i inne niż szary, siermiężny prl dostosowany pod życie emeryta bez potrzeb. Dzisiaj prawda, mamy lepiej pod wieloma względami, ale za to nie dba się o klimat i głębię i dlatego obecne lata są raczej płytkie.
różnica jest taka że aż do końca lat 90 o całej ramówce, o tym jakie filmy kręcić, co jest fajne a co nie i na co przeznaczać pieniądze a na co nie(to powinno być pierwsze), decydowali ludzie urodzeni przed wojną. Minęło 10 lat, oni odeszli a wraz pewna epoka.
Eee... nie? Nie wiem jak ty, ale ja wtedy żyłem i oglądałem ten kanał. Krowy i Kurczaka nie lubiłem, tak samo jak Ed, Edd i Eddy'iego. Ale Johnny Bravo, czy Lsboratorium Dextera były super. albo Scooby-doo i Tom&Jerry.
Tam leciał i leci taki sam chłam. Różnica jest tylko taka, że wtedy byłeś dzieckiem a teraz nie jesteś. Jak sobie po kilkunastu latach obejrzałem Czarodziejkę z Księżyca, którą namiętnie nagrywałem na VHSa i której byłem wielkim fanem, to za skarby świata nie mogłem zrozumieć DLACZEGO.
@RyderPuszek Nie musisz niczego zamieniać. Cały dorobek audiowizualny ludzkości jest dostępny online i jak ktoś ma ochotę, to może żyć wyłącznie w filmowych latach 90-tych albo 20-tych na przykład. Wobec powyższego, dziwi mnie, że ciągle powstają takie demoty.
@daclaw @RyderPuszek
Dokładnie o to chodzi. 90% WYSZTKIEGO to szajs 90% filmów książek i muzyki to szajs puszczanej w mediach to szajs. w latach 90 powstała mozliwość by zamiast polskiego szajsu, puszczać zachodnie starocie jako nowości i to co wybierano do tv to było najlepsze 10% ostatnich 40lat. Ponieważ konkurencja była silna to z tej PRLowskie nudy też puszczano tylko co ciekawsze. Mineło 10 lat i się filmy skonczyły. Suma sumarum z jednej strony było mniej chłamu a z drugiej dużo nowosci, i sam fakt bycia czymś nowym zakrywał beznadziejność (patrz stare efekty komputerowe, kiedyś byś nie zauwazył a dzisiaj..). Nawet było takie popularne powiedzonko (dzisiaj już zadko używane chodź pewnie prawdziwe) że polskie filmy to dno, 90% wyszstkiego to dno tyle ze wtedy dostawałeś 100% polskich, i wybrany 10% zagranicznych
A jakie są różnice pomiędzy starszymi bajkami z CN a tymi,co teraz lecą?Bo wychowałam się na bajkach po lewo,dziś oglądam czasem te po prawo i ja różnic nie widzę.Ta sama przemoc,podteksty,głupie gagi,niesmaczne żarty itd.Nie umiecie ocenić bezstronnie,bo patrzycie przez pryzmat swojego dzieciństwa.Polecam przypomnienie sobie tych starszych bajek i zapoznanie się z fabułą nowych,a sami zobaczycie,że nie ma kompletnie żadnych różnic.To nie bajki się zmieniły,tylko wy się zestarzeliście ;).
Ja jestem z tego pokolenia i widzę wiele różnic,wcześniejsze bajki miały bijatyki,super humor można było coś z nich wyciągnąć.A teraz cukierków wersja świata gdzie wszystko jest na przerost a gagi co najwyżej dla bardzo małych dzieci są śmieszne
@Anui Kiedys i my byliśmy dziećmi, a młodszy brat mojego kumpla mimo, że urodził się w 2005 roku to wychował się tylko na tych bajkach, bo wolał je od obecnych.
Szczerze... to na CN od zawsze leciało kupowate coś (z kilkoma wyjątkami jak np Dexter labolatory)
Ja osobiście, za szczeniaka, wolałem Gumisie czy inne bajki Disneya, Smurfy, Sąsiedzi też byli nieźli, albo takie Fraglesy. Super bajki z przekazem, a nie durne kreskówki.
Francuska seria "Było sobie życie"... zajebista animowana seria o budowie ludzkiego ciała.
A dla starszych "Zaczarowany ołówek"
Sorry, ale fraglesy mimo, że też lubiłem to raczej cartoon z tamtych lat nie przebijają.
Chojrak tchórzliwy pies, albo samuraj jack to były niesamowite kreskówki, ja mimo wieku nadal potrafię jakąś obejrzeć, więc mogę ocenić, że te nowe rzeczywiście są słabe. A gumisie i bajki disneya były dla dziewczynek i mięczaków :D
Rocznik 2002
Widziałam każdą bajkę ze starego Cartoon'a, a nowego nawet nie zamierzam poznać.
@PatiNowak96 tak samo :)
O bajkach 1996-2004 mówiono wtedy to samo co teraz o 2010-2015. A najpewniej w 2020-2025 będą mówić jakie to bajki z 2010-2015 nie były wspaniałe, a te obecne słabe. Każde kolejne pokolenie traktuje swoje bajki jako zacne i nowe jako słabe.
Niekoniecznie, pingwiny z Madagaskaru mają wiele pozytywnych ocen wśród ludzi zazwyczaj z pokolenia lat 90. Poza tym bajki z cartoon network w latach 90 nie były tylko z tej dekady, ale w większości z lat 70 i 80, a nawet 50 i 60, wiec jak to wyjaśnisz? Wiec to pokolenie rodziców powinno tęsknic w takim razie do cartoon network? To nie data w kalendarzu decyduje o tym co dobre lub nie tylko jakoś, a 21 wiek nie słusznie z wielu dobrych rzeczy. Po prostu lata 90 dla młodych ludzi pod względem klimatu były najlepsze, inne niż plastikowy 21 wiek i inne niż szary, siermiężny prl dostosowany pod życie emeryta bez potrzeb. Dzisiaj prawda, mamy lepiej pod wieloma względami, ale za to nie dba się o klimat i głębię i dlatego obecne lata są raczej płytkie.
Sorry za błędy jak coś, psiałem na szybko
różnica jest taka że aż do końca lat 90 o całej ramówce, o tym jakie filmy kręcić, co jest fajne a co nie i na co przeznaczać pieniądze a na co nie(to powinno być pierwsze), decydowali ludzie urodzeni przed wojną. Minęło 10 lat, oni odeszli a wraz pewna epoka.
Eee... nie? Nie wiem jak ty, ale ja wtedy żyłem i oglądałem ten kanał. Krowy i Kurczaka nie lubiłem, tak samo jak Ed, Edd i Eddy'iego. Ale Johnny Bravo, czy Lsboratorium Dextera były super. albo Scooby-doo i Tom&Jerry.
Zrób cos o Jetix-DisneyXD albo JetixPlay-FoxKids, proszę?
ale tam zawsze była kupa,a kału z kałem porównywać nie wypada
@Hellfiat Akurat z FoxKidsa są dwa seriale, które nieźle wspominam - mianowicie "Gęsia skórka" i "Dziwne przypadki w Blake Holsey High".
Johnny Bravo hajluje! Wysoki blondyn, nie wiadomo jakie ma oczy bo ciągle nosi oksy. Naziol jak nic
Ale pora na Przygodę!
Mam 22 lata i śpiewam "Z wnętrza zaby tygrys wyszedł i zaklęciem wywołał OOOOOOOOOOGIEŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃŃ"
Tam leciał i leci taki sam chłam. Różnica jest tylko taka, że wtedy byłeś dzieckiem a teraz nie jesteś. Jak sobie po kilkunastu latach obejrzałem Czarodziejkę z Księżyca, którą namiętnie nagrywałem na VHSa i której byłem wielkim fanem, to za skarby świata nie mogłem zrozumieć DLACZEGO.
Mimo wszystko nie pluj na sentymenty, bo ja nie chciałbym zamienić bajek z tych czasów na nudy z prl lub te wypociny obecne
@RyderPuszek Nie musisz niczego zamieniać. Cały dorobek audiowizualny ludzkości jest dostępny online i jak ktoś ma ochotę, to może żyć wyłącznie w filmowych latach 90-tych albo 20-tych na przykład. Wobec powyższego, dziwi mnie, że ciągle powstają takie demoty.
@daclaw @RyderPuszek
Dokładnie o to chodzi. 90% WYSZTKIEGO to szajs 90% filmów książek i muzyki to szajs puszczanej w mediach to szajs. w latach 90 powstała mozliwość by zamiast polskiego szajsu, puszczać zachodnie starocie jako nowości i to co wybierano do tv to było najlepsze 10% ostatnich 40lat. Ponieważ konkurencja była silna to z tej PRLowskie nudy też puszczano tylko co ciekawsze. Mineło 10 lat i się filmy skonczyły. Suma sumarum z jednej strony było mniej chłamu a z drugiej dużo nowosci, i sam fakt bycia czymś nowym zakrywał beznadziejność (patrz stare efekty komputerowe, kiedyś byś nie zauwazył a dzisiaj..). Nawet było takie popularne powiedzonko (dzisiaj już zadko używane chodź pewnie prawdziwe) że polskie filmy to dno, 90% wyszstkiego to dno tyle ze wtedy dostawałeś 100% polskich, i wybrany 10% zagranicznych
prawda
A jakie są różnice pomiędzy starszymi bajkami z CN a tymi,co teraz lecą?Bo wychowałam się na bajkach po lewo,dziś oglądam czasem te po prawo i ja różnic nie widzę.Ta sama przemoc,podteksty,głupie gagi,niesmaczne żarty itd.Nie umiecie ocenić bezstronnie,bo patrzycie przez pryzmat swojego dzieciństwa.Polecam przypomnienie sobie tych starszych bajek i zapoznanie się z fabułą nowych,a sami zobaczycie,że nie ma kompletnie żadnych różnic.To nie bajki się zmieniły,tylko wy się zestarzeliście ;).
Ja jestem z tego pokolenia i widzę wiele różnic,wcześniejsze bajki miały bijatyki,super humor można było coś z nich wyciągnąć.A teraz cukierków wersja świata gdzie wszystko jest na przerost a gagi co najwyżej dla bardzo małych dzieci są śmieszne
Nowe bajki to jest poziom reklam odlspica, Tu nawet nie ma co porównywać inna liga ;)
ja też
Mis Koralgol, Mis uszatek, reksio, bolek i lolek, zaczarowany ołówek, Wilk i zajac, Rumcajs, gumisie, Cheap i deale, i najlepszy - Sąsiedzi :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2015 o 14:40
Szczególnie trzy pierwsze pozycje - emocje jak na grzybobraniu. Oglądało się to tylko dlatego, że niczego innego nie było.
@onet12 wilk i zając oraz sąsiedzi to były moje ulubione bajki z dzieciństwa ;)
zwyczajny serial akurat jest naprawdę niezły
johny brawo ed edd i eddy jam łasica krowa i kurczak najgorsze co mogło być
gdzie 2 głupie psy i chojrak?
a scooby doo to gdzie?
I tak wiadomo, że bajki między tymi dwoma okresami były najlepsze. :D
To samo stało się z disney channel... Lubiłam go oglądać kiedy puszczali tam bajki disneya.
Ja szczerze mówiąc nie widzę różnicy, zarówno wtedy jak i teraz bajki z CN były gówniane
@Andriej69 wtedy się jeszcze zdarzały dobre, a nawet część tych złych nie było tak beznadziejne, jak dzisiejsze.
to nie ma się podobać wam tylko dzieciom
@Anui Kiedys i my byliśmy dziećmi, a młodszy brat mojego kumpla mimo, że urodził się w 2005 roku to wychował się tylko na tych bajkach, bo wolał je od obecnych.
Ło, kolejny co się urodził w latach 90. Gratuluję osiągnięcia.
już tamte były w dużej mierze gówniane, ale prawda, że dziś jest większy syf.