W UK dziecko bez towarzystwa rodzica/opiekuna czy tez osoba ktora nie wyglda na 18 lat nie kupi gry z oznaczeniem 18+. Sprzedawcy maja obowiazek zapytac sie o ID jak go nie posiadasz to gry nie dostaniesz proste. To ze rodzic kupi dziecku gre nieprzeznaczona dla jego wieku to juz inna sprawa.
Co jest naruszeniem prawa, ponieważ PEGI nadające oznaczenia wiekowe w Europie nie ma mocy prawodawczej, jak samo podkreśla na swojej stronie, a sprzedawca nie moze odmówić sprzedaży towaru, o ile klient ma pieniądze i jest uprawniony do jego nabycia.
P.S. Nie ma takiego rsłowa jak "UK" w języku polskim
Tak samo jak nie ma słowa "rsłowa" a UK to United Kingdom jak pojdziesz do szkoly wyżej niż gimnazjum to sie tego dowiesz. Poza tym sam sobie zaprzeczasz najpierw piszesz ze sprzedawca nie ma prawa odmowić sprzedania gry a potem piszesz że o ile klient jest uprawniony do nabycia. Jak ma być uprawniony jak ma 10lat a chce gre od 16 czy 18 lat?.
Normalni rodzice, rodzina, osoby obdarowujące zwrócą uwagę i albo nie kupią danej pozycji dziecku, albo się nad zakupem zastanowią, zamiast potem mieć pretensje do całego świata, jak moja ciotka której sześcioletni syn obejrzał coś, czego nie powinien i zaczął bać się ciemności, cmentarzy...
Ja dzieciom swoim kupuje gry zgodne z tymi oznaczeniami. A jak zlapalem jednego na graniu w PEGI18, to gra od razu do skasowania i byla rozmowa o ryciu bereta. Niestety, niektore dzieci to maja juz zryte berety wlasnie przez to, ze rodzice W OGOLE nie dbaja, co robia ich dzieci. A to, zeby tylko spojrzec na glupie oznaczenie na pudelku ,to jest zaledwie sekunda z "cennego czasu doroslego", tyle nie poswiecic dziecku to wstyd i degradacja rodzicielska.
WTF? Nie ma czegoś takiego jak prawo, które zabrania sklepowi odmówienia sprzedaży... Jak się sklepowi nie podobasz, to nie tylko mogą powiedzieć że Ci czegoś nie sprzedadzą. ale np. że masz opuścić sklep i koniec. To jest ich prywatna sprawa i mają do tego prawo. A to, że gościa zwolnili za to że nie sprzedał gry? Po prostu zrobił coś czego nie chciał jego szef, więc go zwolnił i tyle.
[...]Dlatego też sprzedawca odmawiający sprzedaży gry niepełnoletniemu jeszcze nastolatkowi nie tylko nie może powołać się na widniejące na niej oznaczenia PEGI, ale też w związku z odmową wydania towaru sam może zostać uznany za winnego wykroczenia wynikającego z art. 135 kodeksu wykroczeń:
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny [...]
Na dodatek gdyby PEGI było stosowane jako prawo to byłoby absurdem. Przykładowo mając 17 lat nie kupiłbym gry od 18 mimo, że brakowało by mi na przykład 4 miesiące do 18, a przez te 4 miesiące moja psychika itd się nie zmieni. Bez sensu. Powiem więcej. Od małego się wychowuje na grach (różnorakich) i jak na razie pozytywne skutki. Większy refleks, sprawniejsze liczenie i rachunki oraz szybsze przyswajanie wiedzy. Mam porównanie do tych osób które w gry nie grają albo mało grają.
@GeneralBatton On tylko tak żartuje i dzięki temu jak mam gorszy dzień włączam jakiś jego film,słucham jego tekstów i się od razu uśmiecham.Szymka nie da się nie lubić.Mimo,że za kilka lat będzie miał trzydziestkę,to i tak jest luzakiem i się nie przejmuje co powiedzą inni.I tacy ludzie mi się podobają,tacy co nie boją się być sobą,a jeśli masz z tym problem,to po prostu go nie oglądaj...
To są tylko zalecenia :)
W UK dziecko bez towarzystwa rodzica/opiekuna czy tez osoba ktora nie wyglda na 18 lat nie kupi gry z oznaczeniem 18+. Sprzedawcy maja obowiazek zapytac sie o ID jak go nie posiadasz to gry nie dostaniesz proste. To ze rodzic kupi dziecku gre nieprzeznaczona dla jego wieku to juz inna sprawa.
Co jest naruszeniem prawa, ponieważ PEGI nadające oznaczenia wiekowe w Europie nie ma mocy prawodawczej, jak samo podkreśla na swojej stronie, a sprzedawca nie moze odmówić sprzedaży towaru, o ile klient ma pieniądze i jest uprawniony do jego nabycia.
P.S. Nie ma takiego rsłowa jak "UK" w języku polskim
Tak samo jak nie ma słowa "rsłowa" a UK to United Kingdom jak pojdziesz do szkoly wyżej niż gimnazjum to sie tego dowiesz. Poza tym sam sobie zaprzeczasz najpierw piszesz ze sprzedawca nie ma prawa odmowić sprzedania gry a potem piszesz że o ile klient jest uprawniony do nabycia. Jak ma być uprawniony jak ma 10lat a chce gre od 16 czy 18 lat?.
Mi nie chcieli sprzedać 16+ bo mam 14 dlqtego w polsce też to dzia la
Tylko że UK ma swój system klasyfikacji BBFC
Ja przestrzegam. Od kiedy ukończyłem 18 r.ż. Poza tym l3ohater ma rację.
Np. rodzice, którzy kupują dzieciom gry.
Normalni rodzice, rodzina, osoby obdarowujące zwrócą uwagę i albo nie kupią danej pozycji dziecku, albo się nad zakupem zastanowią, zamiast potem mieć pretensje do całego świata, jak moja ciotka której sześcioletni syn obejrzał coś, czego nie powinien i zaczął bać się ciemności, cmentarzy...
Ja dzieciom swoim kupuje gry zgodne z tymi oznaczeniami. A jak zlapalem jednego na graniu w PEGI18, to gra od razu do skasowania i byla rozmowa o ryciu bereta. Niestety, niektore dzieci to maja juz zryte berety wlasnie przez to, ze rodzice W OGOLE nie dbaja, co robia ich dzieci. A to, zeby tylko spojrzec na glupie oznaczenie na pudelku ,to jest zaledwie sekunda z "cennego czasu doroslego", tyle nie poswiecic dziecku to wstyd i degradacja rodzicielska.
Rodzice.
Ba dum - tssss
Ja tam od kilku ładnych lat przestrzegam tych zaleceń.
Jak się ma 18+ no to pewenie :D
WTF? Nie ma czegoś takiego jak prawo, które zabrania sklepowi odmówienia sprzedaży... Jak się sklepowi nie podobasz, to nie tylko mogą powiedzieć że Ci czegoś nie sprzedadzą. ale np. że masz opuścić sklep i koniec. To jest ich prywatna sprawa i mają do tego prawo. A to, że gościa zwolnili za to że nie sprzedał gry? Po prostu zrobił coś czego nie chciał jego szef, więc go zwolnił i tyle.
Jest takie prawo:
[...]Dlatego też sprzedawca odmawiający sprzedaży gry niepełnoletniemu jeszcze nastolatkowi nie tylko nie może powołać się na widniejące na niej oznaczenia PEGI, ale też w związku z odmową wydania towaru sam może zostać uznany za winnego wykroczenia wynikającego z art. 135 kodeksu wykroczeń:
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny [...]
całość tutaj - http://techlaw.pl/pegi-prawo-mozna-odmowic-sprzedazy-gry/
Na dodatek gdyby PEGI było stosowane jako prawo to byłoby absurdem. Przykładowo mając 17 lat nie kupiłbym gry od 18 mimo, że brakowało by mi na przykład 4 miesiące do 18, a przez te 4 miesiące moja psychika itd się nie zmieni. Bez sensu. Powiem więcej. Od małego się wychowuje na grach (różnorakich) i jak na razie pozytywne skutki. Większy refleks, sprawniejsze liczenie i rachunki oraz szybsze przyswajanie wiedzy. Mam porównanie do tych osób które w gry nie grają albo mało grają.
Jest Steam, po co ktoś ma kupować w sklepie?
I tak YT jest gorszy a szczególnie 12 latki oglądające np. IsamuxPompa i później od takich dowiadujesz się że ruchali twoja matkę itp.
@GeneralBatton On tylko tak żartuje i dzięki temu jak mam gorszy dzień włączam jakiś jego film,słucham jego tekstów i się od razu uśmiecham.Szymka nie da się nie lubić.Mimo,że za kilka lat będzie miał trzydziestkę,to i tak jest luzakiem i się nie przejmuje co powiedzą inni.I tacy ludzie mi się podobają,tacy co nie boją się być sobą,a jeśli masz z tym problem,to po prostu go nie oglądaj...