@~Twoj_nick2 już nawet nie chodziło mi o podtrzymywanie funkcji życiowych a o głupie pisanie smsów. Ich podpowiedzi w złej formie i w ogóle nie pasujące do kontekstu (pomijając użyty czas itp)
Dlaczego zastępuje mózg? Bo możesz przy jego pomocy wyszukać potrzebne informacje? Gdyby nie powszechny dostęp do internetu, informacji trzeba by było szukać w książkach. Nazwałbyś je wtedy czymś, co zastępuje mózg? Jak można twierdzić, że coś, co zwiększa ludzkie możliwości jest złe?
@PanBeliara Dziś idąc do sklepu widziałem grupkę 5 dziewczyn... tak w okolicach 16-18 lat jak mi się wydaje które z niego wychodziły i były to raczej znajome bo "szczbiotały" do siebie... każda z nich wpadtrzona w ekran swojego telefonu.... ;trochę to.... smutne..
Oprócz ostatniego jak najbardziej OK. Najlepszy przykład, że postęp sam w sobie może być ekologiczny bez "pomocy" ekooszołomów. Po lewej ze 4kg elektroodpadów + papier, po prawej 0,2 kg.
Z wszystkimi się zgodzę z wyjątkiem mózgu. Jakoś nie zauważyłem by smartfon zastąpił mózg. Raczej deprecjonuje naszą wiedze i powoduje, że nie ćwiczymy mózgu w zapamiętywaniu pewnych zjawisk, kojarzenia faktów. Już komputer wiele lat temu był odsądzany od czci i wiary za swoje możliwości, że zabiera ludziom mózg, ale jest raczej pomocnikiem w działaniu. Jak ktoś nieumiejętnie korzysta ze zdobyczy cywilizacji to nawet grzebieniem zrobić sobie krzywdę może.
Pewnie, lepiej zatrzymać wszelki postęp ułatwiający nam życie i powrócić do epoki kamienia łupanego. Wtedy będzie trzeba naprawdę dużo myśleć. Np. jak przeżyć bez prądu, bieżącej wody, itd. Oczywiście da się to jakoś zrobić. Tylko po co ?
Nie wiem po co wymyslili smartfony. Jak w restauracji widze rodzine siedzaca kazdy z nosem w smartfonie to mam ochote podejsc i rzucic tymi smartfonami o podłoge
pomijajając mózg... to chyba dpbrze co nie?
Jaki model smart fona jest w stanie zastąpić mózg? Chyba mam przestarzały model.
@sila1989 nie widziałeś najnowszego modelu z zbudowanym respiratorem i rozrusznikiem serca? Zastępuję mózg nawet w pracy mięśni klatki piersiowej.
@~Twoj_nick2 już nawet nie chodziło mi o podtrzymywanie funkcji życiowych a o głupie pisanie smsów. Ich podpowiedzi w złej formie i w ogóle nie pasujące do kontekstu (pomijając użyty czas itp)
@sila1989 U co niektorych zastepuje nie mozg tylko myslenie. Tzw zombie smartphone.
Dlaczego zastępuje mózg? Bo możesz przy jego pomocy wyszukać potrzebne informacje? Gdyby nie powszechny dostęp do internetu, informacji trzeba by było szukać w książkach. Nazwałbyś je wtedy czymś, co zastępuje mózg? Jak można twierdzić, że coś, co zwiększa ludzkie możliwości jest złe?
@olmajti Wiele ludzi alienuje się nie bez powodu. Nie chcą się socjalizować, to ich sprawa
@PanBeliara Dziś idąc do sklepu widziałem grupkę 5 dziewczyn... tak w okolicach 16-18 lat jak mi się wydaje które z niego wychodziły i były to raczej znajome bo "szczbiotały" do siebie... każda z nich wpadtrzona w ekran swojego telefonu.... ;trochę to.... smutne..
Idąc tym tokiem rozumowania encyklopedię w których się kiedyś szukało odpowiedzi też zastępowały mózg czyli były złe.
Oprócz ostatniego jak najbardziej OK. Najlepszy przykład, że postęp sam w sobie może być ekologiczny bez "pomocy" ekooszołomów. Po lewej ze 4kg elektroodpadów + papier, po prawej 0,2 kg.
Z wszystkimi się zgodzę z wyjątkiem mózgu. Jakoś nie zauważyłem by smartfon zastąpił mózg. Raczej deprecjonuje naszą wiedze i powoduje, że nie ćwiczymy mózgu w zapamiętywaniu pewnych zjawisk, kojarzenia faktów. Już komputer wiele lat temu był odsądzany od czci i wiary za swoje możliwości, że zabiera ludziom mózg, ale jest raczej pomocnikiem w działaniu. Jak ktoś nieumiejętnie korzysta ze zdobyczy cywilizacji to nawet grzebieniem zrobić sobie krzywdę może.
http://www.huhmagazine.co.uk/images/uploaded/peopleschoice_wildlifephotographer_00.jpg
Pewnie, lepiej zatrzymać wszelki postęp ułatwiający nam życie i powrócić do epoki kamienia łupanego. Wtedy będzie trzeba naprawdę dużo myśleć. Np. jak przeżyć bez prądu, bieżącej wody, itd. Oczywiście da się to jakoś zrobić. Tylko po co ?
Nie wiem po co wymyslili smartfony. Jak w restauracji widze rodzine siedzaca kazdy z nosem w smartfonie to mam ochote podejsc i rzucic tymi smartfonami o podłoge