Właściwie to wodę słoną można gotować nad ogniskiem i skraplać z pary wodnej już słodką wodę do jakiegoś pojemnika . Mało prawdopodobne ze komuś uratowałem właśnie życie, ale kto wie :)
Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi:
- Panowie dość tych świństw! - I wiesza się na drzewie.
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość tych świństw, zakopujemy ciało!
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość świństw, odkopujemy ciało!
autor rysunku chyba ciut mądrzejszy od gościa co tekst dopisał...
wg mnie chodzi o to, że patrzymy na to co mają inni, niby tego pożądamy a tak naprawdę nic nam to nie da..
Lepiej nie pić słonej wody.
Właściwie to wodę słoną można gotować nad ogniskiem i skraplać z pary wodnej już słodką wodę do jakiegoś pojemnika . Mało prawdopodobne ze komuś uratowałem właśnie życie, ale kto wie :)
W zasadzie obydwaj są w d..pie...
Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi:
- Panowie dość tych świństw! - I wiesza się na drzewie.
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość tych świństw, zakopujemy ciało!
Po następnym miesiącu jeden z panów mówi:
- Panowie dość świństw, odkopujemy ciało!
I tak obaj,,ocaleni''wkrótce padną!Kolo z tratwy z pragnienia na lądzie(albo też napije się morskiej wody),drugi po wypiciu słonej wody.
autor rysunku chyba ciut mądrzejszy od gościa co tekst dopisał...
wg mnie chodzi o to, że patrzymy na to co mają inni, niby tego pożądamy a tak naprawdę nic nam to nie da..