Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S seksistefan
+17 / 21

Co za stek bzdur. Spróbuj dostać coś za darmo w mc, albo historia o happy meal...robią ich setki dziennie, faktycznie makabra

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sam_Crow
+23 / 25

@seksistefan Przede wszystkim spróbuj przyjść jako ostatni klient przed zamknięciem całodobowego baru (McD NIE jest restauracją z punktu widzenia polskiego prawa, bo do tego musiałby mieć obsługę kelnerską).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polszczyzna
+1 / 13

@mUTDbelieve, w kolarzu? A co mają do tego kolarze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hellfiat
+3 / 5

@Polszczyzna pewnie słowo fajnie brzmiało :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Ghijor
+4 / 4

@Hellfiat Nie zrozumiałeś chyba...Polszczyzna nabija się z mUTDbelieve bo napisał "kolaż" przez "rz". Natomiast samo określenie merytorycznie użyte jest jak najbardziej poprawnie (chodzi o technikę polegającą na składaniu wielu różnych elementów z zakresu sztuk plastycznych i multimedialnych w jeden projekt stanowiący całość).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polszczyzna
-1 / 5

@Ghijor, dokładnie z tego się nabijam. Jak można walić takie byki? Nie czepiam się samego określenia, bo zostało użyte poprawnie, ale pisownia, którą posłużył się autor komentarza sprawiła, że zdanie jest totalnie bez sensu. Czepiam sie głupoty, braku wykształcenia oraz znajomości zasad ortografii, gramatyki, nie cierpię okaleczania języka polskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Ghijor
0 / 2

@Polszczyzna To możemy podać sobie rękę :) Też odczuwam wewnętrzną potrzebę uświadamiania zasad ortografii choć staram się zachować w tym umiar ponieważ zdarza się, że sam w pośpiechu popełniam błędy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+2 / 4

@seksistefan W Polsce za wszystko musisz zapłacić w Mc'u. Gdzie indziej już tak nie jest. Happy Meal kosztuje 4€, to tak jakby 4złote. Nie płacisz za zabawkę i za sos do nuggets, są gratis wliczone w cenę. W Polsce musisz za nie zapłacić extra.



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polszczyzna
-1 / 1

@Ghijor, ja podejrzewam, że w pośpiechu i profesorowie Bralczyk oraz Miodek popełnią błąd, ale widać na oko, kto jest idiotą, a kto niechcący źle napisał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+4 / 6

@Polszczyzna Popełnienie błędu nie świadczy o głupocie, braku wykształcenia, znajomości ortografii lub gramatyki. Świadczy jedynie o tym, że popełnił tam błąd. Być może przypadkiem, przez nieuwagę. A Ty już zakładasz, że koleś jest niewykształcony i nie zna ortografii. Współczuję Ci takiego negatywnego podejścia do innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cvn
0 / 0

@seksistefan zdziwiłbyś się mają obsługę kelnerską z happy mealem, albo jak jest mc caffe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polszczyzna
0 / 2

@Tuminure, ależ teraz wszyscy są nieuważni i roztargnieni, no każdy popełnia błędy, które w żadnym wypadku nie świadczą o braku znajomości ojczystego języka. Fajne usprawiedliwienie, ale mi się takie rzeczy nie zdarzają. Może mi się trafić literówka, brak ogonka, itp., ale z całą pewnością nie napisałabym kolarz, zamiast kolaż, nawet w największym zamieszaniu czy roztargnieniu. Tego się uczy za młodu, to jest jak nawyk, coś nad czym nie trzeba się zastanawiać, jeśli zasady poprawnej pisowni są wpajane od najmłodszych lat, a człowiek ma za sobą bardzo wiele przeczytanych książek. Od razu pozna się tłuka, śmierdzi z daleka. Ja przez całą podstawówkę, każdego dnia w domu pisałam dyktando, świątek, piątek czy niedziela, najpierw odrabianie lekcji, potem dyktando i dopiero na dwór. Każdego roku wygrywałam konkursy ortograficzne, itd. Zapewniam Cię, że błędy nie wynikają z roztargnienia, a jedynie z niewiedzy, która bardzo często idzie w parze z miernym wykształceniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 22:25

avatar krzepki_alojz
0 / 0

@andrewdemo "....są gratis wliczone w cenę." Przeczytaj co napisałeś,zastanów się i idź się napić alkoholu etylowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@krzepki_alojz Wiem co napisałem, ale ty tego nie ogarniasz z tego powodu że: W zestawie Happy Meal MOŻESZ kupić zabawkę i zamówić sos ale NIE MUSISZ tego robić. I tak w Polsce zapłacisz 10 zeta za zestaw, gdzie na rachunku masz wyszczególnioną cenę osobno za zabawkę i sos, w Irlandii masz wyszczególnioną ZAWSZE cenę 0,00 € za zabawkę i za sos. Oczywiście, nigdy nic nie ma za darmo. Każdy musi pokryć koszta produkcji zabawek i sosów. Koszta te są pokryte ceną pozostałych produktów z zestawu. Właśnie dlatego mogłem napisać że są gratis, ale oczywiście sprzedawca wliczył sobie koszta w cenę zestawu, tak czy siak nie traci na tym. Czy teraz brzmi to jasno dla ciebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzepki_alojz
0 / 0

@andrewdemo Jeżeli coś jest wliczone w cenę to nie jest GRATIS. Prawda, że proste?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@krzepki_alojz Nie będę się kłócił o rację, bo nie ma o co. Zgodzimy się chyba że słowo "Gratis" to hasło umowne, które zawsze jest kosztem ukrytym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P patka1608
0 / 0

@~Sam_Crow oczywiscie ze jest restauracja.....Dzieki temu może byc otwarte w dni wolne ustawowo od pracy..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sam_Crow
-4 / 6

Drugie to bzdura. Ktoś już o tym mówił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kjjkk
+8 / 12

Jako były pracownik MC a także instruktor mogę z całą świadomością powiedzieć, że to nie jest bzdura ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+2 / 4

drugie to prawda, bardzo wkurzający byli tacy klienci(zazwyczaj byli to byli pracownicy) a potem prosili o sól, kiedy był młyn ludzi i ktoś sobie tego zarzadał, to miałem ochotę takiego klienta wrzucić do frytury i jego tam usmażyć, bo jak jest dużo ludzi to frytki cały czas wychodzą świeże, więc to tylko i wyłącznie widzimisię, a nocna zmiana, w maku to prawdziwa przygoda, aż tęsknie za tymi czasami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polszczyzna
-2 / 8

@kiraftw, po pierwsze zaŻądał, po drugie nie, nie zawsze frytki sa gorące, jak jest dużo ludzi, bo pakujecie je wszystkie do tych kartoników i czekają na klienta, a frytki stygną w 3 sekundy. TYLKO I WYŁĄCZNIE frytki przygotowane i natychmiast podane są idealnie ciepłe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 3

@Polszczyzna W Irlandii dzieciaki kupują frytki, zjadają połowę a potem reklamują, że dostali zimne i dostają nowe porcje za free.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+2 / 6

@Polszczyzna cebula wychodzi w twoim komentarzu z każdej strony, pracowałem w maku to podejrzewam, że wiem trochę więcej na ten temat, jak jest dużo ludzi to frytki wychodzą na bieżąco, w ogóle nie są wyrzucane, a swoją świeżość mają przez 6 minut(chyba, że coś się zmieniło), tym czasem nie leżą nawet 2 minut, a jak dostaniesz świeże frytki od razu po wyciagnięciu z oleju to się co najwyżej poparzysz je jedząc nie wspominając, że pracownik na kasie mając niezły młyn, może zapomnieć o twoich frytkach ociekających nad olejem więc możesz dostać jeszcze zimniejsze niż standardowe( nie będzie frytkowego(bo ten z kolei to częściej go nie ma niż jest), ktoś je wyciągnie i nie przesypie do frytkownicy, tylko będą stygły nad olejem). A twój komentarz pięknie opisuje nasz ulubiony sport narodowy, ja jestem zerem, ale ty jesteś ode mnie gorszy. Ponadto to jakie mają być frytki liczyli mądrzejsi ludzie niż ty czy ja i gdyby było tak jak mówisz to by robiono je na bieżąco tak jak wiele produktów w maku.
PS. Musisz mieć niezłego pecha by załapać się na zimne frytki(chociaż po twoim komentarzu wcale mnie to nie dziwi), a jak przeszkadza ci, że kasjer sprzedaje ci już gotowe nasypane z fytkownicy frytki, to wystarczy powiedzieć kasjerowi(najlepiej poprosić, a nie ŻĄDAĆ), że chcesz świeżą partie frytek(gwarantuje ci wtedy, że taką otrzymasz).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 15:37

P Polszczyzna
-1 / 1

@anrwdemo, to są po prostu oszuści i złodzieje, którym rodzice powinni dobrze przylać w d.psko. @kiraftw, chyba z ciebie wyszła cebula, bo próbujesz mi wmówic, że frytki po 3 minutach są równie gorące, jak od razu po przygotowaniu Co za żenada, oczywiście, że nie są, stygną jeszcze szybciej, niż zwykłe ziemniaki. Od razu poznaję, że frytki są świeże albo nie, czasem mówię, że poczekam, aż usmażą nowiutką porcję, bo wolę mieć chłodniejszą bułkę, która i tak jest za zimna, niż kilkuminutowe frytki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 22:30

V vlepek
+54 / 62

PR'owi McDonalda dziękujemy za występy gościnne na demotach... czy portal demotywatory mógłby w takich sytuacjach pisać 'demot sponsorowany', żebyśmy chociaż wiedzieli, że wzięliście za to kasę? :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~McGrubas
-1 / 1

@vlepek Większość zerżnięta z JoeMonstera

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AutSajder007
+9 / 9

Ale sekrety... Tak poruszające jak kolejne zwroty akcji w pamiętnej "Modzie na sukces"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~matkozcórką
+15 / 15

Ja myślę, że ten artykuł jest udanym chwytem marketingowym MCDonalds. Same pozytywy przeplatane ciekawostkami.

Wiele osób się jednak nabrało i trzeba przyznać, że marketingowcy w tej kwestii się spisali. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Ghijor
+2 / 2

Coś w tym jest...bo oglądając te zdjęcia postanowiłem w dzisiejsze, niedzielne popołudnie wyskoczyć do Maca a nie byłem tam już ze dwa lata :) Z wiekiem człowieka przestaje ciągnąć do takiego jedzenia ale po długiej przerwie zawsze istnieje ryzyko, że ktoś cię skusi (a wiadomo, że nic tak nie działa na podświadomość jak zdjęcia).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
+10 / 12

McD to bar z tanim jedzeniem a nie żadna restauracja. Chociaż nawet na BAR nie zasługuje bo nawet w barze podadzą Ci na talerzu i dostaniesz sztućce + gorący posiłek a nie bułkę z kotletem zawiniętą w gazetę. Przykład potęgi reklamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~McBranZZler
+8 / 8

@Excray Już sam Gebels mówił: kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą, więc skoro reklamy MCD wciskają od lat, że to restauracje, no to nikt nie zwraca uwagi, że tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartek3033
+10 / 10

15 to podobno bzdura. Wg wypowiedzi jednego z byłych już pracowników, kanapki się marnują, a im nie wolno ich zjeść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
+4 / 4

@bartek3033 Mój brat pracował w MC i tak, to bzdura. Nie wolno im jeść. Każda kanapka, która leży na półce i nie zostanie wydana, albo, w której coś nie wyszło, leci do kosza,a kosz do maszyny, która to wszystko zbija, by zajmowało mało miejsca. Mogą za to pić do woli napoje, ale to groszowe sprawy dla takich barów, bo napoje są robione z koncentratów. Maszyna dolewa w odpowiednich proporcjach wody i dogazowuje napoje, a my płacimy za duży kubek jak za 2l zakorkowanego fabrycznie napoju :P Mogą też robić własne kompozycje. Dla znajomych np i dla siebie :D Jak wychodzą z roboty, a bar dalej pracuje, to zamawiają specjalną kanapkę (np bez cebuli), a ktoś z kasy mówi kucharzowi, że to dla swojego i dostaje w efekcie kanapkę z kilkoma kotletami i plastrami sera :D Sam się na to raz załapałem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seksistefan
+3 / 3

@Sam_Crow rownie trudno byc pierwszym klientem calodobowego baru, co :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gregor2
+1 / 7

Już sobie to wyobrażam, podchodzę do jakiejś ładnej kasjerki i proszę o McGangbang,,, Na ostro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HenryKipper
+6 / 6

a to ze frytki sa robione ze zmieszanej maki ziemniaczanej I wody w Chinach tez powiecie? masa wyciskana jest przez sito, zeby byly rowne I cacy, ale specjalnie raz na iles robi sie frytki niedoskonale, zeby uwiarygodnic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
+3 / 3

Ja się tam zastanawiam... Jak można sobie źle życzyć? Jak mozna niszczyć swój organizm? Przecież każdy wie, że w jedzeniu z MC jest pół tablicy mendelejewa. Z organizmem jest jak z samochodem, będziesz wlewał złej jakości benzyne - będzie działać przez jakiś czas i padnie... Inna sprawa, że jedzenie tego typu nie dostarcza energii...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 12:44

avatar SailorMerkury
+1 / 1

@xtreme2007 nikt normalny tam się nie odzywia na co dzień a nawet na co tydzien, mc jest jak wypad do muzeum, atrakcja wycieczki raz na jakiś czas...choć moze się mylę i to cos ma na prawde stałych klientów, swoją drogą kebab juz jest chyba 'zdrowszy' bo widzisz co ci kroją

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
+2 / 2

@SailorMerkury Możliwe że są takie osoby.. Ciekawe natomiast jest że ile razy przejeżdżam obok - widze kolejki w tym przybytku i najgorsze że dzieci tam zabierają. Nie wiem, ale wydaje mi się że część społeczeństwa jest zdemoralizowana konsumpcyjnie do tego stopnia, że jeśli coś im smakuje to muszą to mieć i nie zważają na konsekwencję. Później są choroby, raki itd... A kebab jest tłusty, ale zgadzam się, według mnie trochę bardziej zdrowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piq5
-2 / 2

@xtreme2007 nie wiem gdzie ty jesz, że nie trafiasz na tablicę Mendelejewa w swoich posiłkach. Sory, ale dziś to co nam się podaje jest pełne chemii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
-1 / 1

@piq5 A więc tak sobie tłumaczysz trucie własnego organizmu... Oczywiście, wszędzie jest trucizna więc co sobie będziesz odmawiać - jedz więcej, smacznego. Tego syfu nawet mój pies nie chce jeść, a testowałem. Tak samo z wędliną, kupię najtańszą - pies ani kot nie ruszy. Kupię trochę lepsze takie bez konserwantów - zje. Nawet zwierzęta tego nie jedzą, a człowiek... Ja tam wolę unikać syfu, jak nie mam czasu nic gotować, wolę kupić wędzonego łososia, trochę warzyw i jest ok. A kwota taka sama. Można? Można!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 21:58

P piq5
-1 / 1

@xtreme2007 przepraszam ale żartujesz w tym momencie prawda? Bo jeśli nie to, nie obraź się ale robisz z siebie idiotę. Wędzony łosoś jakie to zdrowe, szkoda że wcześniej jest on hodowany w basenach, a jego jedynym pożywieniem jest to co da mu człowiek, a ten człowiek nie karmi go zdrową żywnością tylko hormonami, które przyśpieszają wzrost. Ten tuczony hormonami i innym paskudztwem produkt trafia później na twój stół, a do niego podajesz warzywa, które rosną w glebie zasilanej nawozami. Te warzywa o których wspominasz chroni się różnego rodzaju środkami, których pozostałości trafiają do produktu, który ty spożywasz. Można z siebie robić idiotę? Można. Ludziom brakuje świadomości, myślą że żywią się super zdrowo, a nie dostrzegają tego jak to co on zjada jest wytwarzane. Proponuję jechać na wieś i posiedzieć od wiosny do późnej jesieni, zobaczysz jak to wszystko jest pozbawione tablicy Mendelejewa. Zdrowe jedzenie to robiono 100 lat temu, dziś liczy się to, żeby było je jak najłatwiej wyprodukować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
-1 / 1

@piq5 1. Wybieram zdrową, ekologiczną żywność. Dbam o to by od czasu do czasu kupować coś "wiejskiego". Do tego zdrowe produkty typu, miód, pyłek pszczeli itp. Czuję się dobrze. Należy unikać złych produktów. Wszystko można w ten sposób wytłumaczyć. Możesz wytlumaczyć nawet to że palenie nie szkodzi bo ktoś tam ma 90-100 lat, całe życie palił i jest zdrowy. Nie zmienia to jednak faktu że 70tys. osob rocznie w Polsce ginie z tego powodu. Powiedz tym ludziom idąc Twoją retoryką, że nie ma sensu rzucać palenia ponieważ powietrze jest wszędzie zanieczyszczone i to nie to samo co było 100 lat temu. Widzisz paradoks? Tak samo z żywnością, można jeść warzywa, nawet te z marketu - zapewniam Cię że to jest milion razy zdrowsze niż kotleciki z MC. Sam fakt że jedzenie z MC przez pół wieku jest w stanie niezmienialnym - skoro nawet bakterie się za to nei biorą świadczy o tym jak wielki syf to jest. Nie tłumacz sobie tego że skoro wszędzie jest chemia to możesz jeść jeszcze większy syf. Szkoda Twojego zdrowia. I żeby nie było: zjadłem cztery cheesy z ciekawości dwa lata temu. Od razu wyszedł mi na twarz dziwny pot, było mi ciężko "na żołądku", nie czułem się dobrze. Może dlatego że mój organizm nie jest przyzwyczajony do takiej chemii. Nigdy więcej takich smaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2015 o 10:05

P piq5
0 / 0

@xtreme2007 co tym mi tu wyjeżdżasz z paleniem i wsadzasz coś czego ja nie napisałem? Dałem Ci konkretne poparte argumentami wytłumaczenie tego jak wygląda Twoje zdrowe jedzenie. Jedzenie wiejskie jest dziś tak samo przeżarte chemią, tylko ma jej w sobie trochę mniej. Widziałem jak przygotowują szynki i inne wędliny moi znajomi mający gospodarstwa. Miód o którym piszesz, najczęściej wytwarzany jest w pasiekach zlokalizowanych blisko dróg, a przemieszczające się samochody zostawiają na kwiatach spaliny, myślisz, że cudownym sposobem pszczoły zbierają dla Ciebie nektar z tych kwiatów, które są czyste? Wow, cztery cheesburgery... nie dziwię się, że źle się poczułeś, sam nigdy nie zjadłem więcej niż dwie kanapki z MC. Może problemem była ilość? Nie pomyślałeś o tym? A nie tylko jakość?
Powiem tak, miałem przez długi czas własny ogródek, gdzie dla własnych potrzeb uprawialiśmy warzywa wszelkiej maści. Bez nawozu nie szło tam uzyskać niczego co dałoby się zjeść. Myślisz, że rolnik uprawiający roślin na skalę dużo większą niż ja ma jakiś magiczny sposób na to by uniknąć potrzeby nawożenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaanias
+3 / 3

ciekawe, że to jest na g(ł)ównej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~monia985
0 / 4

Tak się składa, że pracowałam w tej restauracji :) Zapewniam, że złożenie zestawu happy meal to nic trudnego :) No chyba, że osoba za ladą ma 10 punktów ze skali IQ :D Jedzenie tego, co zostało? Bzdura. Każda bułka, każdy nuggets jest oddzielnie liczony, spisywany i komisyjnie umieszczany w koszu. Rzucenie jedzeniem do samochodu na mc'drive? Niedopuszczalne. Bzdury i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JustMartyna
+3 / 3

dawno nie czytałam nudniejszych głupot... no same newsy kuźwa mać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hedonista_666
+1 / 1

kogo to obchodzi..ja w macu pije tylko capuccino (swoją drogą bardzo dobre) ale drogie...duźy kubek 9 zł...więc zawsze biorę tylko mały po 3.50

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cvn
+1 / 3

większych bzdur dawno nie czytałem nawet nie wiem od czego zacząć, tak można zamówić frytki bez soli ale używa cię tych samych łopatek z solą tego i tak nie czuć, straty to są straty i lądują do kosza albo w przypadku kartonów są sortowane osobno do śmietnika chyba na recycling, pracownicy mogą pić ale wpisywało się na listę, znajomy mówił że już się pozmieniało i nie można już pić ile wlezie, żadnego sekretnego menu nie ma, jak nie masz co robić to zawsze się znajdzie coś do roboty albo wyp*** do domu, za złodziejstwo są kary, jak ja pracowałem przed wprowadzeniem platformy mówiono że nie można ustalać składników kanapek, ale zastanawiają się nad wprowadzeniem tego... jak się stoi na kasie to zaprasza się do wolnej kasy tak jest wszędzie A TAK SERIO TO NIEZŁA HARÓWA I NIEPRZYJEMNA PRACA ODRADZAM WSZYSTKIM LUDZIOM Z JAKIMIKOLWIEK ASPIRACJAMI

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koszowy
-1 / 1

Porcja „specjalnych” frytek jest przygotowywana osobno, a używane do niej narzędzia są dokładnie czyszczone z soli.
===

ta, sranie w banie... Jak już muszę, naprawdę muszę i nie mam innego wyjścia jak coś zjeść w barach szybkiej obsługi, to w barze u MacDonalda zamawiam zawsze frytki bez soli. Wtedy nie są masakrycznie przesolone, ale słone w normie. Bo wtedy nikt nie czyści koryta do frytek,więc sól z oblepionego solą koryta się znajduje, ale nie jest ona sypana z góry wiadrami, jak to ma miejsce w normalnej produkcji (żebyś więcej wyżłopał wody z cukrem zwanej CocaColą)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
-1 / 1

Każda praca w miejscu żywienia zbiorowego to bardzo ciężka praca. Cały dzień na nogach, upierdliwi klienci i manager-idiota z sadystycznymi zapędami. I tak codziennie przez kilkanaście godzin. Nie zazdroszczę ludziom tam pracującym. Nie chodzę do takich przybytków. W USA zobaczyłem molochy z kilkunastoma tego typu barami w jednym miejscu bo McD to jedna z kilkunastu wiodących na tamtejszym rynku firm z szybkim żarciem. Powiem szczerze, że nasze tym się różnią od jankeskich, że tutaj bardziej śmierdzi starym olejem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+4 / 4

"Najgorszy klient to taki, który nie wie, czego chce." Przypomniało mi to sytuację, gdy kilka miesięcy temu wybrałam się do jakiejś niby kawiarni. Pech chciał, że nie mieli menu, a nazwy kaw wraz z ich cenami wisiały na tablicy za ladą. Jeszcze większy pech polega na tym, że mam wybitnie kiepski wzrok, ale nie zawsze chodzę w okularach. Z bliska widzę dobrze, a jak zbyt długo mam okulary na nosie, to bolą mnie oczy, więc kiedy nie muszę, to ich nie wkładam. W każdym razie na tej tablicy nie widziałam kompletnie nic, bo była dosyć daleko. Poprosiłam panią, aby podała mi nazwy i ceny kaw. Jak powiedziała, że są rozpisane, ja powiedziałam, że niestety nie widzę. Wtedy pani z nieuzasadnioną irytacją zapytała, której konkretnie kawy ma mi podać nazwę, a ja z uśmiechem odpowiedziałam, że przecież nie widzę, więc niech mi poda wszystkie po kolei (jakieś 6-7 szlaczków tam widziałam). Pani podała jedną i spytała, czy ma być. Znowu spytałam o pozostałe nazwy i ceny i znowu uzyskałam nazwę jednej i jeszcze większą irytację. Byłam jedyną osobą w kolejce, a w kawiarni było pusto. Miałam ochotę powiedzieć "A idź pani w ch*j", ale opanowałam się, grzecznie podziękowałam i wyszłam. Rozumiem, że niezdecydowanie klientów zwłaszcza w godzinach szczytu może budzić irytację, ale czasem sprzedawcy też przeginają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TrubadurDżon
+1 / 1

Jestem pracownikiem McDonald's i większego steku bzdur nigdy nie widziałem :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mój_Nick123
+1 / 1

PO co komentujecie sponsora?
Dlaczego nie napisali:
-Nasze bułeczki pozostawione w szafie przetrwają 25lat..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~krejzi321
0 / 0

Z tymi buleczkami to bzdura, moze nie tyle bzdura co wielka nagonka na mcd. Wiekszosc produktow ze sklepu czy z innych tego typu fast food'ow zachowa sie tak samo, ale tego jakos juz nikt nie udostepnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T triwet89
+1 / 1

Praca ma Lobby najlepsza ta jak jest się na kacu albo źle się czujesz to tak. Co chwila musisz łazić i wycierać te je...ne stoliki bo zawsze się znajdzie ktoś komu sos skapnoł albo ketchup albo dziecku napój się wylał. albo musisz czyścić lustra w toaletach co zawsze są uje.ne. albo za dupą sprzątać tacki bo nie wiedzą ludzie że trzeba po sobie posprzątać. Widzę że auror nigdy nie pracował w Mc a jeśli nawet to nie na lobby

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I konto usunięte
0 / 2

Kiedyś przez przypadek podejrzałem proces przyrządzania kanapek. Efekt był taki, że schudłem 10 kilo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~instruktorka
0 / 0

jako była instruktorka z mc stwierdzam, że 19 to fake - nie można było do kanapki dodawać ekstra składników, których nie było w podstawowym jej składzie
z resztą się zgadzam raczej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~faiubaisuda
0 / 0

również jako była instruktorka mogę powiedzieć, że tu są prawie same bzdury - może to zależy od lokalizacji :P z frytkami to prawda (i są z ziemniaków), ale np. kanapkom nie zmienia się składu, a niezjedzone kanapki i frytki lądują w koszu... kamery są, więc za dyscyplinarkę w papierach nie warto ryzykować jedzenia "zza lady"... ale muszę dodać, że wołowiny w mięsie jest maks 51% ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
+1 / 3

2007-2009 najgorszy okres mojego życia praca w obozie pracy we Wrocławskim MCD , odradzam każdemu tą prace , nagonki na pracowników, permanentna inwigilacja , Słynne powiedzenie w MCD "Kapujesz Awansujesz" które idealnie oddaje jak wyglądają tam relacje z ludzmi , jakieś durne zasady które mają na celu stłamsić osobę , głupie określenia i tworzenie słów , przykłady , Kasy to "serwis" , za powiedzenia o osobie kupującej w restauracji "Klient" którym dla Ciebie jako pracownika jest dostaję się opierdziel i o premii można zapomnieć trzeba mówić "Goście" to jest chore ! , i kilka innych których nie pamiętam , Kierownicy jak zadają się z " Motłochem" czyt. Zwykłymi pracownikami dostają opierdziel od szefostwa o to , że tracą w ich oczach autorytet , jak jest się szeregowym pracownikiem trzeba prosić kierownika zmiany o możliwość pójścia do toalety , kiedy nic się nie dzieje a cały bar szybkiej obsługi jest czysty trzeba "Coś" robić , Ah szefostwo zawsze mówi z dumą , że jest to "Restauracja" w spelunach najgorszych lepsze jakościowo jedzenie się podaje , Klient ma zawsze racje nawet kiedy jej nie ma i wiele wiele wiele innych absurdów odradzam Prace tam !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 21:38

avatar ~Kiolo
-3 / 3

@kamcza Ból dupy co? ;) Praca uczy kultury a w każdej pracy są zasady - im szybciej to pojmiesz tym lepiej dla ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HenryKipper
0 / 0

@falubaisuda, zartujesz?? z ziemniakow?? no tak, maczka ziemniaczana rzeczywoiscie jest z ziemniakow. sorry, wozilem towar do McD, widzialem co bylo napisane na pudelkach. I skad te pudelka byly. Made in China. I nie, nie same kartony, zawartosc! 51% wolowiny?? jak jest 7% to I tak juz jest CUD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
+1 / 3

@Kiolo jak lubisz taki system pracy robienia Cie w wała to twoja sprawa a jak kapowanie na innych to dla Ciebie kultura to mam nadzieje i życzę Ci abyś kiedyś powiedział coś na kogoś w złej chwili , i szczerze współczuję twojej rodzinie i przyjaciołom . A może podoba Ci się bycie niewolnikiem za 2000 tyś ? No jak tak to życzę powodzenia twoim dzieciom bo niby jakich wartości się od Ciebie dowiedzą ? Że frytura ma tyle i tyle stopni chyba , Pracodawca ma obowiązek zachowywać się godnie względem pracownika jest taki zapis w kodeksie pracy ale w MCD o czymś takim nie szłyszeli również ale jak widać ty lubisz jak rzną Cie w dupę twoja sprawa .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2015 o 5:32

avatar ~fox1234
0 / 0

Jak można jeść to świństwo???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Nickimiki
0 / 0

Z tą sola akurat prawda. Pracuje dorywczo w KFC i krew mnie zalewa, jak dostaje zamówienia na frytki bez soli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichy315
0 / 0

Jeżeli chodzi o darmowe dodatki przed zamknięciem to mnie to spotkało. Dostałem "w prezencie" McWrapa. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Karo93
+3 / 3

Rozumiem studentów, rozumiem ludzi w podróży, zrozumiem nawet tych co maja zbyt krótką przerwę w pracy, żeby zjeść coś porządnego , ale do jasnej cholery...jak można iść z rodziną / dziećmi i jeść taki SYF!?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

Może Cię to zaskoczy, a może nie, ale miliony ludzi w Polsce jedzą w domu gorszy syf, niż jedzenie z McDonalds. Najtańsze, wysoko przetworzone marketowe żarcie, niczym się nie różni jakością od hamburgera z MD, może nawet być gorsze. Dla ludzi, którzy tak się żywią, wyjście z dziećmi do McDonalda to jak małe święto - drogo i smacznie (bo w domu mają tanio i niesmacznie). Poza tym nie wszystko w fastfoodach to aż taki syf. Bywam w MD średnio co dwa tygodnie, bo moja córka uwielbia ich lody. Jak już jestem to zazwyczaj wezmę też frytki. Raz na dwa tygodnie nie zaszkodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sikacz
+1 / 1

w macdolandzie bylem dwa razy w zyciu - fajnie sie sikało za darmo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

Najbardziej rozwaliło mnie to: "jeżeli nie chcesz zdenerwować pracownika, to podchodząc do lady musisz wiedzieć co chcesz zamówić". Jasne, już widzę scenę jak niezdecydowany klient czołga się przed pracownikiem McDonalds z przerażeniem obserwując, czy pracownik przypadkiem się nie zdenerwował. Bo jak się zdenerwuje, to wiadomo - wyciągnie pistolet i zastrzeli klienta na miejscu. Rozumiem, że McDonalds prowadzi kampanię reklamową i publikując takie "porady" próbuje sobie ułatwić sprzedaż, ale istnieją granice, których się nie przekracza nawet w reklamie. Pracownik za ladą ma zasrany obowiązek doradzić niezdecydowanemu klientowi, a jeżeli zacznie kręcić nosem, to może za to oberwać od przełożonego. Jeżeli natomiast zacznie się "denerwować" na klienta, to oberwie na pewno. Pracownik jest dla klienta, a nie odwrotnie. I nie tylko w McDonalds, tylko w całej kapitalistycznej gospodarce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2015 o 14:36

avatar PsychobekaMK
0 / 0

Z tego co wiem to największymi romantykami byli faceci, bo to oni śpiewali ballady pod oknem, pisali romantyczne wiersze i popełniali samobójstwa z nieszczęśliwej miłości, a panny nawet nie kiwnęły palcem, a teraz jedna z drugą mówią, że faceci się w ogóle nie starają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem