Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Poruszające ostatnie pożegnanie zmarłego rugbysty - cały stadion odtańczył mu maoryski taniec haka

Jonah Lomu był nowozelandzkim bohaterem sportowym. Niestety przegrał z chorobą nerek

www.demotywatory.pl
+
428 453
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S szymekwollf
+7 / 9

Szkoda, że gość nie widzi ani nie słyszy co dla niego przygotowali na pożegnanie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PradawnyWilk
+5 / 11

@szymekwollf Widzi,słyszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PradawnyWilk
0 / 8

@szymekwollf Przyjdzie czas...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szymekwollf
-5 / 7

@PradawnyWilk widziałeś smoka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sikorsky7
0 / 4

W 6:23 słychać nawet Polaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+1 / 5

"Cały stadion" to lekka przesada, poza tym stadion był pustawy a to drużyna mu odtańczyła ten taniec. Ładny gest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W witoldj
-1 / 1

pożegnanie godne , ale tak nawiasem na filmach które są z n. z. widać jak można w cywilizowany sposób integrować się z autoktonami ( jakby nie było biali są tam obcy) i nie narzucać na siłę swojej religii i innych cywilizacyjnych cudów .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olido
0 / 2

@witoldj Auto czym? Co to znaczy autokton? Autochton jest poprawnym określeniem dla rodowitych mieszkańców jakiegoś regionu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Samuel_Crow
0 / 0

@witoldj Autochtonami. I tak, mimo, że mam opinię rasisty, zresztą zupełnie niesłuszną, fascynują mnie właśnie różne zwyczaje odmienne od naszych. No nie ma tu nic, co byłoby nieakceptowalne prawnie, czy dla naszej kultury, po prostu goście, którzy uważają się za współczesnych wojowników wykonują swój tradycyjny taniec. Zresztą w su,ie nawet lepsze haka wojenne niż nasze trybuny na meczach i wulgaryzmy od adresem drużyny przeciwnej, PZPNu, rządzących i paru przypadkowych osób.
No może tradycyjne polinezyjskie tatuaże byłyby gorzej przyjmowane u nas, bo wiele osób ma awersję do jakichkolwiek malunków na ciele nie mówiąc o tych na twarzach, ale mi tam nie przeszkadzają. fajne są, choć sam bym sobie nie zrobił, ani dziewczynie, która mi wpadnie w oko nie polecał. Zresztą cóż. To dla ichniejszych wojowników, nie dla nas. Ja nawet nie znam zasad tworzenia wzorów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koviru
0 / 0

z tego co słyszałem polegało to na tym że jak pokonałeś jakiegoś wroga to robili ci kawałek dziary /nowy wzór w określonym miejscu i tak za każdego nowego położonego wroga dostawałeś nowy fragment tak że im więcej taki wojownik miał trupów na koncie tym więcej tatuaży

Odpowiedz Komentuj obrazkiem