Ciekawa rzecz. Gość ma ewidentnie na nosie plusy (dalekowzroczność) a podpis, że był krótkowidzem. Sprawdzam polską Wikipedię - to samo, zdziwiona patrzę na angielską, a tam "farsighted" - dalekowzroczność. Sprawdzajcie źródła.
Właśnie dzięki takim zawodnikom są ograniczenia i słabsi, jeśli nie spełniają kryteriów teraz nie mogą brać udziału, nawet jeśli są jedynymi reprezentantami kraju. I słusznie. Dopuszczanie takich zawodników zwiększa prawdopodobieństwo wypadków niestety. Ja też mam wadę wzroku to nie jest złośliwość, ale organizatorzy nie mogą ryzykować.
Ciekawa rzecz. Gość ma ewidentnie na nosie plusy (dalekowzroczność) a podpis, że był krótkowidzem. Sprawdzam polską Wikipedię - to samo, zdziwiona patrzę na angielską, a tam "farsighted" - dalekowzroczność. Sprawdzajcie źródła.
Właśnie dzięki takim zawodnikom są ograniczenia i słabsi, jeśli nie spełniają kryteriów teraz nie mogą brać udziału, nawet jeśli są jedynymi reprezentantami kraju. I słusznie. Dopuszczanie takich zawodników zwiększa prawdopodobieństwo wypadków niestety. Ja też mam wadę wzroku to nie jest złośliwość, ale organizatorzy nie mogą ryzykować.
Można powiedzieć, że był najgorszy z najlepszych.
Nie,można powiedzieć że przez stare niedopracowane zasady dostał się na igrzyska choć średnio zaawansowany skoczek by go zniszczył
Gorszy od Mateji? Nie wierze...
I to było piękne bo dali to co mieli najlepsze, a teraz kupią jakiegoś obcokrajowca wcisną mu obywatelstwo i po kłopocie.
Dość odważnie tak skakać bez umiejętności, przecież facet nie ustawał większości swoich skoków, więc można powiedzieć że jednak miał jaja.
Albo dobry pomysł na business.
Nie sądzę, żeby było z czego być dumnym, ale gratuluję optymizmu.
a to nie Mateja był najgorszy? dziwne..
Edwards skończył 52lata, a Kasai ma 43 i nadal skacze.. I to z dobrym skutkiem :)