no wlasnie...nie rozumiem tego, nagle masowe sprzatanie. Ja sprzatam na biezaco i regularnie, nie myje okien specjalnie na swieta i nie przewracam mieszkania do gory nogami. Świeta zas spedzamy rodzinnie, kazdy cos robi i nie ma takiej sytuacji, ze caly trud przygotowan spoczywa na jednej osobie.
@aga90 U mnie w domu generalne sprzątanie wiąże się z wymianą dekoracji - całoroczne chowane są na strych, te świąteczne z niego ściągane. Wobec tego czyści się w miejscach, które normalnie są nie ruszane (bo nikomu nie chce się wędrować po domu z drabiną...). Myje się okna, bo wymienia się firanki. Ale to prawda: u mnie w domu każdy coś robi, każdy pomaga...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 grudnia 2015 o 22:21
Jak któraś jest tak durna (sorki Mamo),żeby się zaharować przed świętami to niech ma.Sprząta się regularnie,wtedy wielkie świąteczne porządki nie są konieczne.
Nie. Moja robi tak samo. Wiecznie narzeka, że musi wszystko robic i ma dosc. Ale jak ja cos zrobie, posprzątam to chocbym nie wiem jak sie staral... I tak jest zle i jeszcze wiecej wrzasku. You are not alone.
Panie dla których młodość przypadła na lata 80-te....
Taki model rodziny powoli przestaje obowiązywać. Obecnie panowie często i chętnie pomagają partnerkom w obowiązkach domowych.
Czy tylko mi zrobiło się żal tej kobiety?
Ja tradycyjnie już olewam święta. Żadnej choinki a na kolację pizza i browary ;)
Zacznijmy od tego że nawet data nie pasuje :]
@agvisia ja tam świętuję narodziny boga słońca, stawiając choinkę - symbol życia zgodnie z tradycją pogan w Germanii!
Nie dziwie sie ze niektorzy maja dosyc. Jezeli sprzata sie tylko na swieta...
no wlasnie...nie rozumiem tego, nagle masowe sprzatanie. Ja sprzatam na biezaco i regularnie, nie myje okien specjalnie na swieta i nie przewracam mieszkania do gory nogami. Świeta zas spedzamy rodzinnie, kazdy cos robi i nie ma takiej sytuacji, ze caly trud przygotowan spoczywa na jednej osobie.
@aga90 U mnie w domu generalne sprzątanie wiąże się z wymianą dekoracji - całoroczne chowane są na strych, te świąteczne z niego ściągane. Wobec tego czyści się w miejscach, które normalnie są nie ruszane (bo nikomu nie chce się wędrować po domu z drabiną...). Myje się okna, bo wymienia się firanki. Ale to prawda: u mnie w domu każdy coś robi, każdy pomaga...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2015 o 22:21
Drogie panie, wyjdźcie za faceta, który nie będzie miał wszystkiego w dupie, to nie będziecie miały takich problemów.
jeszcze trzeba za to wszystko ...zapłacić!
Jak któraś jest tak durna (sorki Mamo),żeby się zaharować przed świętami to niech ma.Sprząta się regularnie,wtedy wielkie świąteczne porządki nie są konieczne.
Czy tylko moja mama prawie w niczym nie daje sobie pomóc, po czym narzeka, że jest zmęczona i nikt jej nie pomaga?
Nie. Moja robi tak samo. Wiecznie narzeka, że musi wszystko robic i ma dosc. Ale jak ja cos zrobie, posprzątam to chocbym nie wiem jak sie staral... I tak jest zle i jeszcze wiecej wrzasku. You are not alone.
Do rodziny kobiety - kreskówki: kupcie dziewczynie deskę do prasowania trochę wyższą, bo się dziewczyna zajedzie na amen :P
@Truzer Wygrałeś! :-D