Żal d.pe ściska. To oczywiste że to nieracjonalne. Po sukcesach najczęściej to najgorsze hieny wokół człowieka się zlatują i podlizują. I nie podważaj wręcz świętego przysłowia o poznawaniu przyjaciela w biedzie. Pewnie twierdzisz że uchodźców powinniśmy przyjąć bo są przyjaźni?
Powinno być:
"Prawdziwych Przyjaciół poznaje się nie tylko w biedzie, ale także po reakcji na Twoje sukcesy."
Drobna zmiana a całkowicie zmienia sens i nadaje sens prawdziwość twierdzeniu.
Gówno prawda. Co bardziej oślizgli mogą się cieszyć z cudzych sukcesów widząc w nich potencjalne korzyści dla samego siebie :)
Prawda. Ze wszechmiar, zaiste. Z autopsji wiem.
Żal d.pe ściska. To oczywiste że to nieracjonalne. Po sukcesach najczęściej to najgorsze hieny wokół człowieka się zlatują i podlizują. I nie podważaj wręcz świętego przysłowia o poznawaniu przyjaciela w biedzie. Pewnie twierdzisz że uchodźców powinniśmy przyjąć bo są przyjaźni?
Powinno być:
"Prawdziwych Przyjaciół poznaje się nie tylko w biedzie, ale także po reakcji na Twoje sukcesy."
Drobna zmiana a całkowicie zmienia sens i nadaje sens prawdziwość twierdzeniu.
Tyle, że to co ktoś powie w reakcji na twój sukces niekoniecznie oznacza, że tak myśli