Naiwniacy, najpierw poczytajcie w sieci - on go nie wylogował. To była kara, że syn nie przeszedł ostatniego levelu i przyniósł hańbę tej rodzinie graczy.
A skąd synuś miał te gry? I konsolę? I telewizor? Niezależnie od tego czy to fake, czy prawdziwa sytuacja, rodzic powinien wcześniej zauważyć że coś jest nie tak.
Hah mojego kolegi bratu ojciec tak zrobił. Nie byłem świadkiem bezpośrednim. Byłem u kolegi, wieczorem mieliśmy iść na balety. Napadało śniegu. Kolegi ojciec poprosił nas o pomoc przy odgarnianiu śniegu. Ok, kumpel się wk... bo jego brat to leń pier.... mówi ojcu o tym. Ojciec broni, że niby ma ważny sprawdzian z matmy. Kolega powiedział, na pewno gra a jak usłyszy że wchodzisz to będzie ściemniał. Ojciec niczym nina do domu i po schodach do góry. Koleś napierdzielał. Słyszeliśmy, wype.... do śniegu i pier..... PS 2 o ścianę. Do tego jeszcze wyrzucił przez okno. Kolegi brat kupił za swoją kasę, ciężko zarobioną. Tego dnia jego stary nie miał nastroju. Jego klient wisiał dużą kasę. Potem przyszedł i skwitował. Teraz to sobie swoimi kulkami może grać. Brat kolegi nie zszedł nam pomóc, miał focha. Wieczorem z nami chciał jechać na balet, dupa nie pojechał ;]. Ta lekcja była dla niego ostatnia. Jak stary prosi to się idzie a nie ściemnia ;].
@seybr Wybacz, ale dla mnie rodzic niszczący rzeczy dziecka, które te kupiło za własne pieniądze jest zwyczajnie żałosny. Ja na przykład na mój obecny komputer pracowałam dwa lata. Dwa lata ciułania drobniaków, pomagania rodzicom, wykonywania obowiązków domowych. Gdyby teraz nagle mój ojczym stwierdził, że go zniszczy ot tak, bo go nie posłuchałam - raczej straciłby cały mój szacunek, a dziecko nie mające szacunku do rodziców to dziecko nieposłuszne + w moim wypadku, gdybym zechciała się mścić, pewnie ojczulek pożegnałby się z nowiutkim telewizorem, a potem wyniosłabym się z domu do babci :) . Z resztą takie akcje urządzają tylko ludzie słabi. Abstrahując, mój ojczym jest psychiatrą i wie, że takie sytuacje tylko nastawiają dzieci przeciwko rodzicom. Może i teraz ten Twój kolega się słucha, ale zastanów się jak długo :) Takich rzeczy się nie zapomina.
@Azon to dobry układ, zamiast kieszonkowego za chęci do życia, to wynagrodzenie za prace. Pomagasz, dostajesz kieszonkowe. Ja uważam, że to lepsze i bardziej uczące życia.
@VaniaVirgo mniej więcej tak było jak byłam młodsza :D Nie miałam za bardzo kieszonkowego ale mogłam się dorobić np. opiekując się małym bratem, sprzątając cały dom itd. Nie była to jakaś niebotyczna suma - ot, 2 zł od godziny, ale to były moje własne pieniążki :) Teraz mam miesięcznie 50 zł kieszonkowego ale też nie jest ono za nic (niestety prasowanie wszystkich ubrań sześcioosobowej rodzinie zajmuje wieki :
@Nekusia13 owszem zgodzę się. Bo tak nie wolno. Kolegi ojciec nie wytrzymał, miał dość lenistwa i kłamstw 18 latka. Na dzień dzisiejszy brat mojego kolegi jest dorosły i do tej pory pamięta. Ta lekcja dał jemu do myślenia i zrozumiał że za darmo nie mieszka. Ma swoje obowiązki. Fakt kolegi ojciec dokupił konsolę. Przeprosił ale i twardo wyznaczył warunki.
@Nekusia13 Rodzic to osoba, która może wszystko praktycznie zrobić, póki cię wychowuje. I nie ma gadania - władza absolutna, a nie bezstresowe wychowanie, kuźwa.
@Quira nie byłam i nie jestem wychowywana bezstresowo. lecz rozsądnie. Tj. mam swoje prawa i obowiązki, a rodzice szanują moją pracę tak jak ja szanuję ich. Znam jednak rodziców, którzy postępują w przedstawiony na gifie sposób wobec swoich dzieci i jako nastolatki uciekają im one z domu, w nocy wymykają się na imprezy, chleją, palą maryśkę, papierosy itd. Zawalają klasy, oszukują, uprawiają seks z kim popadnie w klubach itd. Nie obchodzi ich co zrobią rodzice po ich powrocie, bo są przyzwyczajone do złego traktowania.
Azon jak dziecko jest starsze to czasem rodzice płacą mu za wykonanie czegoś co na stałe nie należy do jego obowiązków na zasadzie " idź po zakupy, reszta Twoja"
Quira władza absolutna to ty se u siebie, ja np byłam bardzo nieposłuszna i nie słuchałam nikogo, do czasu aż mama nie dała mi pewnego luzu. Jak tylko zobaczyłam że mam wpły na to co się ze mną dzieje, skończył się prawie cały bunt.
Młody (choć po wzroście patrzeć już pewnie po 18-stce) pewnie całymi dniami nic nie robił tylko siedział przed tym monitorem... to się stary wku.wił w końcu i zaczął działać.
i prawidlowo . cale spoleczenstwo kurna w tych grach glupich siedzi ojciec dobrze zrobil rozwalajac mu te playstation czy to xbox jest nie wiem mnie to nie interesuje wole wyrywac laski . udanego dziewictwa wszystkim gracza zycze ;)))))
@sebastianmistrz Mój mistrzu! Jesteś taki niesamowity, twój blask pokazujący się przy tej niezwykłej próbie wyrwania mnie z tego nałogu, namowy mnie do wyjścia do ludzi i znalezienia sobie drugiej połówki! Tak, już to czuję! Rzucam swoje hobby!
...żartuję, z takim ryjem i tak nic nie zdziałam ;/
Mój kochany syn od trzech lat nie uczy się, nie pracuje, gra po 15 h dziennie w gry a na utrzymanie (mieszka osobno) bierze kredyty. Nie ma przyjaciół, kobiety, nie kontaktuje się z nikim prócz windykatorów. Czeka na wyrok za długi. Gra, gra, gra, gra..... Mam ochotę zrobić to samo. Kochałam, uprawiał sporty, podróżowaliśmy, były rozmowy, pomoc w nauce, wspólne prace, rozrywki. Zapowiadało się ok, dopóki pierwsze "swoje pieniądze" jako dorosły nie zainwestował w sprzęt i..... popłynął..... Idą święta... a serce boli.
Dobrze zrobił bo siedzą złamasy całymi dniami na tych yebanych grach a życie mija im przed oczami! Nigdy nie grałem w żadne gooffno , szkoda czasu i nie rozumiem jak można tak marnować życie .
Załóżmy, że sytuacja na nagraniu nie była ustawiona- bo wiadomo, że w internecie mało rzeczy jest prawdziwych jeśli chodzi o tego typu nagrania, chociaż panika i reakcja uzależnionego japończyka jest dla mnie całkiem interesująca.
Ojciec źle zrobił. Niby terapia szokowa, Niby chciał dobrze (by syn wreszcie zaczął żyć poza grami) i tak dalej, ale powiedzcie mi, od kiedy odwyk polega na przymusowym wysłaniu kogoś na niego? Przecież to każdy, kto ma trochę mózgu wie, że aby odwyk był skuteczny, osoba uzależniona czy to od alkoholu, papierosów, gier czy czegokolwiek- musi SAMA się od tego uwolnić. Znam przypadek alkoholika, który uciekał z domu na kilka dni, gdy tylko dowiedział się, że chcą go wywieźć na odwyk. Dopiero po czasie sam się na niego zdecydował. Ja byłam swego czasu mocno uzależniona od internetu, ale ruszyły mi trybiki w mózgu i jak tylko dostałam propozycję pracy, to wyjechałam do innego kraju, gdzie w domku nie miałam internetu przez cztery miesiące, ale byłam nastawiona, że go nie będzie. I jakoś przeżyłam.
Zniszczenie konsoli, wylanie wódki, zniszczenie paczek papierosów- to tylko wywoła reakcję negatywną, agresywną i raczej mało pomocną.
Czy to znaczy, że ma się zostawić takich ludzi w spokoju, skoro są uzależnieni? Oczywiście, że nie. Od czegoś psycholodzy są. Nie rzuca się takiego człowieka od razu na odwyk, ale przekonuje cierpliwie, że sobie sam szkodzi.
A teraz zakładając, że to fake, jakich w internecie wiele- szkoda konsoli.
Siara troche przed kolegami bo sie zapytaja co ci sie stala z plejakiem
a ty powiesz ze ojciec ci rozwalil i bedzie taka siara cala ulica bedzie sie ryla wszystkie dupy]
Z czego oni robią te konsole że to to wytrzymało TAKIM młotkiem tyle uderzeń!?
@Shenlong13
Byłą rozwalona po 1 uderzeniu
amelinium
chyba się zdenerwował
Warto było oglądać anime żeby zrozumieć co znaczy krzyknięte w takiej sytuacji "Jamero!" :D
@szarozielony A co znaczy krzyknięte w takiej sytuacji "Jamero!" ?
Yamero :P
@MrStein - "Przestań!" ;-)
Jak się człowiek zastanowi to trochę niepokojące, że to jeden z najpopularniejszych zwrotów jaki pada w anime XD
@Rocky666 - tylko do celów edukacyjnych :-)
jakiego misiola ma
@Tomektywator To Kumamon, czarny misiek, który jest maskotką południowo-zachodniej perfektury Japonii
Znam takich którym by to się naprawdę przydało. Po jakimś czasie, by jeszcze podziękowali.
Naiwniacy, najpierw poczytajcie w sieci - on go nie wylogował. To była kara, że syn nie przeszedł ostatniego levelu i przyniósł hańbę tej rodzinie graczy.
ciekawe, kto dał mi minusy pod tym żartobliwym wpisem? Jestem ciekaw, jak wyglądają portrety psychologiczne osób, które nie zrozumiały mojego żartu...
@~kamileo123456 | Ja jestem ciekawa, jak wygląda portret psychologiczny osoby, która wścieka się, że kogos nie rozśmieszył jego "żart".
no to dopiero denotywator a nie jakies sukcesy pokazują
Bo to playstation było....., nie posprzątał pokoju..., ciekawe umeblowanie pokoju....
Japońce tak mają w mieszkaniach.
@wiesiu73 Masz coś do playstation? Playstation jest zajebiste.
@nina2a Nie nie jest.
PC Master Race! - Ktoś musiał to powiedzieć
Niedźwiedź w misiowej skórze
To się nazywa mieć starego po dopalaczach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2015 o 11:15
no i prawidłowo
A skąd synuś miał te gry? I konsolę? I telewizor? Niezależnie od tego czy to fake, czy prawdziwa sytuacja, rodzic powinien wcześniej zauważyć że coś jest nie tak.
A synek skąd miał tyle lat ? ;)
A skąd synek? :)
Hah mojego kolegi bratu ojciec tak zrobił. Nie byłem świadkiem bezpośrednim. Byłem u kolegi, wieczorem mieliśmy iść na balety. Napadało śniegu. Kolegi ojciec poprosił nas o pomoc przy odgarnianiu śniegu. Ok, kumpel się wk... bo jego brat to leń pier.... mówi ojcu o tym. Ojciec broni, że niby ma ważny sprawdzian z matmy. Kolega powiedział, na pewno gra a jak usłyszy że wchodzisz to będzie ściemniał. Ojciec niczym nina do domu i po schodach do góry. Koleś napierdzielał. Słyszeliśmy, wype.... do śniegu i pier..... PS 2 o ścianę. Do tego jeszcze wyrzucił przez okno. Kolegi brat kupił za swoją kasę, ciężko zarobioną. Tego dnia jego stary nie miał nastroju. Jego klient wisiał dużą kasę. Potem przyszedł i skwitował. Teraz to sobie swoimi kulkami może grać. Brat kolegi nie zszedł nam pomóc, miał focha. Wieczorem z nami chciał jechać na balet, dupa nie pojechał ;]. Ta lekcja była dla niego ostatnia. Jak stary prosi to się idzie a nie ściemnia ;].
@seybr Wybacz, ale dla mnie rodzic niszczący rzeczy dziecka, które te kupiło za własne pieniądze jest zwyczajnie żałosny. Ja na przykład na mój obecny komputer pracowałam dwa lata. Dwa lata ciułania drobniaków, pomagania rodzicom, wykonywania obowiązków domowych. Gdyby teraz nagle mój ojczym stwierdził, że go zniszczy ot tak, bo go nie posłuchałam - raczej straciłby cały mój szacunek, a dziecko nie mające szacunku do rodziców to dziecko nieposłuszne + w moim wypadku, gdybym zechciała się mścić, pewnie ojczulek pożegnałby się z nowiutkim telewizorem, a potem wyniosłabym się z domu do babci :) . Z resztą takie akcje urządzają tylko ludzie słabi. Abstrahując, mój ojczym jest psychiatrą i wie, że takie sytuacje tylko nastawiają dzieci przeciwko rodzicom. Może i teraz ten Twój kolega się słucha, ale zastanów się jak długo :) Takich rzeczy się nie zapomina.
Ten jego ojciec to debil jakiś. TO, ze miał zły dzień, to żadne wytłumaczenie - jak ma zły dzień, to niech idzie do psychologa.
@Nekusia13 Wybacz alechcę się upewnić, że dobrze zrozumiałem. Rodzice płacili ci za to, że pomagałeś im przy obowiązkach domowych?
@Azon to dobry układ, zamiast kieszonkowego za chęci do życia, to wynagrodzenie za prace. Pomagasz, dostajesz kieszonkowe. Ja uważam, że to lepsze i bardziej uczące życia.
@VaniaVirgo mniej więcej tak było jak byłam młodsza :D Nie miałam za bardzo kieszonkowego ale mogłam się dorobić np. opiekując się małym bratem, sprzątając cały dom itd. Nie była to jakaś niebotyczna suma - ot, 2 zł od godziny, ale to były moje własne pieniążki :) Teraz mam miesięcznie 50 zł kieszonkowego ale też nie jest ono za nic (niestety prasowanie wszystkich ubrań sześcioosobowej rodzinie zajmuje wieki :
@Nekusia13 owszem zgodzę się. Bo tak nie wolno. Kolegi ojciec nie wytrzymał, miał dość lenistwa i kłamstw 18 latka. Na dzień dzisiejszy brat mojego kolegi jest dorosły i do tej pory pamięta. Ta lekcja dał jemu do myślenia i zrozumiał że za darmo nie mieszka. Ma swoje obowiązki. Fakt kolegi ojciec dokupił konsolę. Przeprosił ale i twardo wyznaczył warunki.
@Nekusia13 Rodzic to osoba, która może wszystko praktycznie zrobić, póki cię wychowuje. I nie ma gadania - władza absolutna, a nie bezstresowe wychowanie, kuźwa.
@Quira nie byłam i nie jestem wychowywana bezstresowo. lecz rozsądnie. Tj. mam swoje prawa i obowiązki, a rodzice szanują moją pracę tak jak ja szanuję ich. Znam jednak rodziców, którzy postępują w przedstawiony na gifie sposób wobec swoich dzieci i jako nastolatki uciekają im one z domu, w nocy wymykają się na imprezy, chleją, palą maryśkę, papierosy itd. Zawalają klasy, oszukują, uprawiają seks z kim popadnie w klubach itd. Nie obchodzi ich co zrobią rodzice po ich powrocie, bo są przyzwyczajone do złego traktowania.
Azon jak dziecko jest starsze to czasem rodzice płacą mu za wykonanie czegoś co na stałe nie należy do jego obowiązków na zasadzie " idź po zakupy, reszta Twoja"
Quira władza absolutna to ty se u siebie, ja np byłam bardzo nieposłuszna i nie słuchałam nikogo, do czasu aż mama nie dała mi pewnego luzu. Jak tylko zobaczyłam że mam wpły na to co się ze mną dzieje, skończył się prawie cały bunt.
Kolejna ustawka.
Młody (choć po wzroście patrzeć już pewnie po 18-stce) pewnie całymi dniami nic nie robił tylko siedział przed tym monitorem... to się stary wku.wił w końcu i zaczął działać.
Genma Saotome vs. Naruto 1:0
i prawidlowo . cale spoleczenstwo kurna w tych grach glupich siedzi ojciec dobrze zrobil rozwalajac mu te playstation czy to xbox jest nie wiem mnie to nie interesuje wole wyrywac laski . udanego dziewictwa wszystkim gracza zycze ;)))))
@sebastianmistrz Dobrze że kochana Unia zamknie takich brutali jak ty i zagosci w tych zasciankach ład tolerancja pokój i porządek!
a w ryj chcesz dawaj na solo
@sebastianmistrz typowy seba sie znalazł xD tylko nie zapomnij ortalionowej zbroi i kołczanu prawilności ;)
@sebastianmistrz Mój mistrzu! Jesteś taki niesamowity, twój blask pokazujący się przy tej niezwykłej próbie wyrwania mnie z tego nałogu, namowy mnie do wyjścia do ludzi i znalezienia sobie drugiej połówki! Tak, już to czuję! Rzucam swoje hobby!
...żartuję, z takim ryjem i tak nic nie zdziałam ;/
spoko . wystarczy ze hajs masz i klate zrobissz to laski beda za toba sznurem lazic
Prawidłowo
Jednego pajaca z multiplayer mniej ... Jak ja tych japońców nie lubię w grach ;/
Dostał 5+.
chyba idiota roku?
Kolejna ustawka zeby na YT miec 15 mln wyswietlen i zarobic toche grosza.
o skur**syn
Gustowny sweterek.
Całe szczęście że wszystko zostało przypadkowo przez przypadek nagrane!
Aby syn był normalny
a taką wesołą bluzę ma pan papa
hehe
Ustawione czy nie ojciec misiek rządzi xd
pięrd0lniete kitajce i ich niezrozumiały humor.
Mój kochany syn od trzech lat nie uczy się, nie pracuje, gra po 15 h dziennie w gry a na utrzymanie (mieszka osobno) bierze kredyty. Nie ma przyjaciół, kobiety, nie kontaktuje się z nikim prócz windykatorów. Czeka na wyrok za długi. Gra, gra, gra, gra..... Mam ochotę zrobić to samo. Kochałam, uprawiał sporty, podróżowaliśmy, były rozmowy, pomoc w nauce, wspólne prace, rozrywki. Zapowiadało się ok, dopóki pierwsze "swoje pieniądze" jako dorosły nie zainwestował w sprzęt i..... popłynął..... Idą święta... a serce boli.
Urzekła mnie twoja historia
Wyrzuć z domu darmozjada i śmierdziela ....
Prawy dolny rog ostatnie skeundy filmiku, jeszcze jeden chińczyk sie schowal.
Czy to już stalinizm?
Dobrze zrobił bo siedzą złamasy całymi dniami na tych yebanych grach a życie mija im przed oczami! Nigdy nie grałem w żadne gooffno , szkoda czasu i nie rozumiem jak można tak marnować życie .
@tentonhammer, widać, że wybitnie nie rozumiesz gier.
Nie rozumiem i nie zamierzam zrozumieć. Zwykły złodziej cennego czasu.
Załóżmy, że sytuacja na nagraniu nie była ustawiona- bo wiadomo, że w internecie mało rzeczy jest prawdziwych jeśli chodzi o tego typu nagrania, chociaż panika i reakcja uzależnionego japończyka jest dla mnie całkiem interesująca.
Ojciec źle zrobił. Niby terapia szokowa, Niby chciał dobrze (by syn wreszcie zaczął żyć poza grami) i tak dalej, ale powiedzcie mi, od kiedy odwyk polega na przymusowym wysłaniu kogoś na niego? Przecież to każdy, kto ma trochę mózgu wie, że aby odwyk był skuteczny, osoba uzależniona czy to od alkoholu, papierosów, gier czy czegokolwiek- musi SAMA się od tego uwolnić. Znam przypadek alkoholika, który uciekał z domu na kilka dni, gdy tylko dowiedział się, że chcą go wywieźć na odwyk. Dopiero po czasie sam się na niego zdecydował. Ja byłam swego czasu mocno uzależniona od internetu, ale ruszyły mi trybiki w mózgu i jak tylko dostałam propozycję pracy, to wyjechałam do innego kraju, gdzie w domku nie miałam internetu przez cztery miesiące, ale byłam nastawiona, że go nie będzie. I jakoś przeżyłam.
Zniszczenie konsoli, wylanie wódki, zniszczenie paczek papierosów- to tylko wywoła reakcję negatywną, agresywną i raczej mało pomocną.
Czy to znaczy, że ma się zostawić takich ludzi w spokoju, skoro są uzależnieni? Oczywiście, że nie. Od czegoś psycholodzy są. Nie rzuca się takiego człowieka od razu na odwyk, ale przekonuje cierpliwie, że sobie sam szkodzi.
A teraz zakładając, że to fake, jakich w internecie wiele- szkoda konsoli.
Postawcie sie na miejscu tego syna ... Tak sie nie oduzaleznia ludzi od nalogow
Założę się, że potem to synek wziął ten młot i rozwalił ojcu telewizor albo całą szafkę z płytami anime hentai :D
Powinni robić bardzo wytrzymałe konsole, bo ten "ojciec roku" jest po narkotykach chyba czy co?
WTF ?! - Tylko tyle przychodzi mi do głowy.Nie rozumiem jak ludzie mogą sądzić,że ktokolwiek się nabierze na takiego fake'a...
Siara troche przed kolegami bo sie zapytaja co ci sie stala z plejakiem
a ty powiesz ze ojciec ci rozwalil i bedzie taka siara cala ulica bedzie sie ryla wszystkie dupy]
Tata jest ok. O zdrowie syna dba, konsolę zamknął jak umiał, a po chwili namysłu „sejwy” też wykasował.
Dlaczego nie zatrzymał ojca przed zniszczeniem konsoli....