Dobry kapitalista wie co to marketing i wie że więcej zarobi jak się zareklamuje ;) a firma łaski nie robi że podstawila samochodów, kasę wzięli wiec kurs musieli zrealizować
Koszt samochodu i kierowcy w wigilijny wieczór - no niech będzie 1000zł. Tysiąc złotych podejrzewam, że nie starczyłby na irytującą reklamę na Demotywatorach. Świetna i tania reklama :)
@Poches Ale co tutaj doceniać? Zwykłe wywiązanie się z umowy. To raczej on zrobił gest firmie że nie psioczył o to że zapłacił za przejazd autobusem a wsadzono go w osobówkę. Ludzie mają przez tą komunę zrytą banię. Zawiera się umowę wykonania danej usługi i należy się jak psu buda a nie jak jakiś miły gest. Minusujcie zaszczute lewaki, co oglądacie się tylko na system który jak wam rzuci ochłap to klaszczecie i łapiecie prostu w pysk.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 grudnia 2015 o 21:08
@Poches - Ja też bym nie napisał o tym na facebooku... Bo nie mam facebooka, a nawet jeśli to niekoniecznie muszę się chwalić tam tym co mi się przydarzyło każdego dnia. Też jestem wieśniakiem? xD
Mając tylu klientów i taką pozycję na rynku firma musi dbać konsumenta. Gest jak najbardziej miły i nie jest istotnym czy to zagrywka marketingowa, czy zwyczajna ludzka postawa, bo dla człowieka, który jechał w tak ważny dzień to mogła być sprawa priorytetowa. Nie robiąc nikomu reklamy, to właśnie PB wyznaczył standardy nowoczesnego transportu w Polsce, co niekoniecznie podoba się lokalnym firemkom, które mają klienta za zło konieczne, robiąc łaskę, z przeprowadzenia samego przejazdu. Takie postawy należy piętnować, a przewoźników, którzy wożą ludzi złomami bojkotować, niech bankrutują. Ile razy jechałem busami, które nagminnie naginały przepisy, kupcząc ludzkim życiem? Klient wybiera solidność i rzetelność a nie fuszerkę, przynajmniej jeżeli ma ów luksus wyboru, bo niestety ale wiele jest w Polsce miejscowości zapomnianych przez kraj, a tym samym z bardzo słabo rozwiniętą infrastrukturą przewozową.
Zyskałem wielki szacunek do Polskiego Busa, gdy kupiłem bilet jakieś dwa miesiące temu.
Mieszkam za granicą, a bilet kupiłem na ostatnią chwilę, czyli o 3 w nocy w dniu lotu (i przejazdu tymże busem), niestety po zapłaceniu nie dostałem potwierdzenia kupna, a kasa mi zeszła. Napisałem maila i poszedłem spać.
Po zdrzemnięciu się i wstaniu o 7.00 zauważyłem odpowiedź od polskiego Busa. Wysłali go około godziny 4.15, a w środku był gotowy bilet do wydrukowania, wraz z przeprosinami oraz imieniem i nazwiskiem wysyłającego.
Autobusy nie są najwygodniejsze na świecie (Lux Express dalej pod tym względem wygrywa), ale podejście do klienta mają rewelacyjne.
Moja historia z PB jest zgoła inna. kupiłem bilet wieczorem 25 grudnia, nie dostałem potwierdzenia, napisałem do nich dwa maile i żadnego odzewu. Na szczęście kierowca autobusu zgodził się mnie wpuścić na podstawie potwierdzenia z banku że pieniądze wysłałem. 15 minut później dostałem maila z info cytuję:
Nic dziwnego, firma jest założona i prowadzona przez Szkota. Polskie firmy niestety muszą się jeszcze bardzo wiele nauczyć bo poziom usług w Polsce w porównaniu z zachodem jest żenująco niski w praktycznie każdej branży.
Ale mi to sensacja. W zeszły piątek wracałem z pracy do PL i miałem coś podobnego. W DE były ogromne korki i kilka wypadków przez co gdy dojechaliśmy do Wrocka to była godzina 10 (a jeszcze połowa trasy przed nami). Biuro podróży Sandra by nie przeciągać podróży zamówiła kilka taksówek, które odwiozły klientów do Wrocka, a tym samym zaoszczędziła innym pasażerom ponad 1h. Ciekawe czy gdybym o tym napisał to jakakolwiek gazeta się tym zainteresowała.
A miejscówek nadal nie mają. Jechałam raz i nie polecam. Tragedia. Musiałam czekać 30 minut by kupić bilet bo system nie działał. Następnie kierowcy byli bardzo niezadowoleni, że mój kolega jest na wózku bo "dodatkowy problem". Myślałam, że skoro przy kupnie biletu facet dzwonił i się pytał o miejsce dla wózka to będą zawiadomieni a tu nic, wielkie zdziwienie. Wielka łaska. Oczywiście skoro brak miejscówek to ludzie udawali, że śpią i na wolnym siedzeniu mieli swoje śmierdzące stopy. W środku było tak duszno, że myślałam na początku ,że zemdleje. Na drugi raz tylko pociąg.
@midnight123 To, że na wolnych miejscach ludzie trzymali nogi, to nie wina przewoźnika. Wystarczy obudzić pana/panią i powiedzieć, że ma zwolnić miejsce. Proste. Ja jechałam z nimi dwa razy i raz było super, a drugi raz podczas 10-godzinnej podróży jechaliśmy z zatkaną i zanieczyszczoną toaletą oraz brakiem wody. Interwencja u kierowców skutkowała stwierdzeniem, że "nic mi na to nie poradzą". Nie było mowy o robieniu postojów. Ale przyznam, że skargi nie złożyłam, bo jechałam wówczas poza dom, gdzie nie miałam takiej możliwości, a jak wróciłam, to sporo czasu już minęło i uznałam, że szkoda zachodu.
@panna_zuzanna_i_wanna A czy ja twierdze, ze to wina przewoźnika, że ludzie trzymają nogi na siedzeniach innych ? Nie. Oczywiście, że można ludzi obudzić i kazać im siedzieć tylko na swoim miejscu, co ty nie powiesz. Tylko, że gdy rezerwuje miejsce wcześniej to wolałabym siedzieć obok mojej siostry niż obok obcej osoby. Gdyby była wcześniejsza rezerwacja i miejscówki to nie było by tych zwierzęcych zachować typu przepychanie się i walka o miejsce. To nie wina przewoźnika, ale powinien przewidzieć, że brak miejscówek sprawia takie kłopoty. W pociągu jakoś można zarezerwować konkretne miejsce, w kinie można, w samolocie też, więc nie chce mi się wierzyć, ze a autobusie nie można. To bardzo ułatwia sprawę, bo wiesz, które miejsce jest Twoje i wtedy nie musisz się prosić z wielka łaską o przesunięcie dupy oraz nie latasz po całym autobusie by znaleźć to które jest wolne.
Szkoda tylko, że ten sam Polski Bus, gdy nie wysłał mi biletu mimo opłacenia go stwierdził, że wina nie leży po jego stronie i wszystko jest ok. Niewątpliwie było ok skoro nie tylko dostali kasę to jeszcze nie musieli się wywiązać z umowy. Nie polecam tej żałosnej firmy.
BB Zostałeś zminusowany, bo masz inne doświadczenia niż inni i nie zachwycasz się tą firmą. Ja się zastanawiam czy niektórym tutaj ludziom PolskiBus płaci za te zachwyty.
Dokładnie miałem tak samo "płatność nie wygenerowała zamówienia"
żadnych przeprosin ani chociaż jest nam przykro itp. Zero ludzkiej empatii, a na dodatek kierowca nie sprzedawał biletów chociaż pół autobusu było wolne bo... Nie miał kasy żeby przyjąć płatność i wydrukować bilet LOL
A po drodze nikt nie wsiadał? :) Piękny przykład reklamy virusowej, ciekawe jak rozwiązano sprawy dotyczące koncesji, kwestii rejestrowanego auta, zasad przewozów osobowych itp. Ludzie, nie łykajcie jak pelikany tak ordynarnych podpuch. Połowa komentów to pewnie też pracownicy PB.
Jakby to był polski przewoznik juz ITD byloby na kontroli w firmie. Po pierwsze czy jest licencja na przewóz osób autem osobowym a po drugie na liniach regularnych mogą być wykorzystywane TYLKO autobusy.
Tym razem może i im się udało(o ile ta historia jest prawdziwa), ale pamiętam gdy wraz z parunastoma pasażerami próbowałem przejechać PolskimBusem z Gdańska z Warszawy, gdy okazało się, że z przyczyn technicznych nasz transport został przesunięty o godzinę(gdzie pasażerów było już znacznie więcej). Od tego czasu-nigdy więcej; pomimo tańszych biletów podróz spisana na straty, wszystkie umówione wizyty, spotkania przepadły...
Dobra ściema. Ale nie zmienia to faktu, że z reklamą są cofnięci o jakieś 10 lat. Poza tym musieli załatwić transport bo za nie wywiązanie się z umowy (a taką jest bilet) grozi kara,
26 grudnia 7:15 na metro Wilanowska odjeżdża bus do Lublina, jest połowa miejsc wolnych, przychodzi starszy pan i chce kupić bilet a kierowca mówi że biletu nie sprzeda bo... cytat "jest jeszcze rano i nie ma kasy, żeby wydrukować bilet" LOL ten człowiek zerwał się rano na Szczepana jechał na drugi koniec miasta, a nie mógł kupić biletu bo nie ma kasy w autobusie???
Raczej polecieli trochę w wała, bo klient zapłacił za kurs autobusem i może autobusem chciał jechać (z wifi, gniazdkiem i panienką z przekąskami, albo mógł być introwertykiem i nie lubić siedzieć w osobówce z obcym ludziem).
Owszem, byłoby szczytem chamstwa się o to czepiać, zwłaszcza, że pierwszemu klientowi na każdy przejazd dają bilet za 1zł:)
szkoda ze niewidzili lez kobiety ktora nie mogla w Warszawie kupic biletu bo nie maja takiej mozliwosci. Sytuacja miala miejsce pod koniec listopada tego roku. Kobieta plakala i prosila dzwonila na infolinie nic. A teraz laskawie podrzucili SRAM NA TAKI MARKETING.
Ale jak to? Przecież na wolnym rynku kapitaliści nie dbają o dobrą opinię i chcą tylko wyzyskiwać ludzi.
@Caravan dokładnie. Przecież kapitaliści nie chcą zarabiać....
@Plague_Doctor Wiesz, nie jesteśmy na "wolnym rynku", jeżeli przewoźnik odmówił by wykonania wykupionej usługi musiał by się liczyć z karą.
akurat to się da zrobić ustawą ;p
Dobry kapitalista wie co to marketing i wie że więcej zarobi jak się zareklamuje ;) a firma łaski nie robi że podstawila samochodów, kasę wzięli wiec kurs musieli zrealizować
Koszt samochodu i kierowcy w wigilijny wieczór - no niech będzie 1000zł. Tysiąc złotych podejrzewam, że nie starczyłby na irytującą reklamę na Demotywatorach. Świetna i tania reklama :)
Gdyby ten koleś był wieśniakiem i by tego nie docenił, nie napisałby o tym na facebooku nie czytalibyśmy tego teraz. :)
@Poches Ale co tutaj doceniać? Zwykłe wywiązanie się z umowy. To raczej on zrobił gest firmie że nie psioczył o to że zapłacił za przejazd autobusem a wsadzono go w osobówkę. Ludzie mają przez tą komunę zrytą banię. Zawiera się umowę wykonania danej usługi i należy się jak psu buda a nie jak jakiś miły gest. Minusujcie zaszczute lewaki, co oglądacie się tylko na system który jak wam rzuci ochłap to klaszczecie i łapiecie prostu w pysk.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2015 o 21:08
@Poches - Ja też bym nie napisał o tym na facebooku... Bo nie mam facebooka, a nawet jeśli to niekoniecznie muszę się chwalić tam tym co mi się przydarzyło każdego dnia. Też jestem wieśniakiem? xD
Ba najlepszą reklamą jest zadowolony klient. Proste i sprawdza się od lat.
Mając tylu klientów i taką pozycję na rynku firma musi dbać konsumenta. Gest jak najbardziej miły i nie jest istotnym czy to zagrywka marketingowa, czy zwyczajna ludzka postawa, bo dla człowieka, który jechał w tak ważny dzień to mogła być sprawa priorytetowa. Nie robiąc nikomu reklamy, to właśnie PB wyznaczył standardy nowoczesnego transportu w Polsce, co niekoniecznie podoba się lokalnym firemkom, które mają klienta za zło konieczne, robiąc łaskę, z przeprowadzenia samego przejazdu. Takie postawy należy piętnować, a przewoźników, którzy wożą ludzi złomami bojkotować, niech bankrutują. Ile razy jechałem busami, które nagminnie naginały przepisy, kupcząc ludzkim życiem? Klient wybiera solidność i rzetelność a nie fuszerkę, przynajmniej jeżeli ma ów luksus wyboru, bo niestety ale wiele jest w Polsce miejscowości zapomnianych przez kraj, a tym samym z bardzo słabo rozwiniętą infrastrukturą przewozową.
@MyslPatriotycznaPL Nie wiem jaki miły gest? Zapłacił za jazdę autobusem z wifi i toaletą a tutaj go wydymano i wsadzono do zupełnie innego pojazdu.
Zyskałem wielki szacunek do Polskiego Busa, gdy kupiłem bilet jakieś dwa miesiące temu.
Mieszkam za granicą, a bilet kupiłem na ostatnią chwilę, czyli o 3 w nocy w dniu lotu (i przejazdu tymże busem), niestety po zapłaceniu nie dostałem potwierdzenia kupna, a kasa mi zeszła. Napisałem maila i poszedłem spać.
Po zdrzemnięciu się i wstaniu o 7.00 zauważyłem odpowiedź od polskiego Busa. Wysłali go około godziny 4.15, a w środku był gotowy bilet do wydrukowania, wraz z przeprosinami oraz imieniem i nazwiskiem wysyłającego.
Autobusy nie są najwygodniejsze na świecie (Lux Express dalej pod tym względem wygrywa), ale podejście do klienta mają rewelacyjne.
Moja historia z PB jest zgoła inna. kupiłem bilet wieczorem 25 grudnia, nie dostałem potwierdzenia, napisałem do nich dwa maile i żadnego odzewu. Na szczęście kierowca autobusu zgodził się mnie wpuścić na podstawie potwierdzenia z banku że pieniądze wysłałem. 15 minut później dostałem maila z info cytuję:
ciekawe, czy kierowca też był zadowolony...
Pewnie. Klaskał.
@krzepki_alojz ale na powitanie pasażera, czy w trakcie jazdy?
@panna_zuzanna_i_wanna jako pełny profesjonalista robił to bez przerwy.
Czyim synem jest pan Łukasz ?
Nic dziwnego, firma jest założona i prowadzona przez Szkota. Polskie firmy niestety muszą się jeszcze bardzo wiele nauczyć bo poziom usług w Polsce w porównaniu z zachodem jest żenująco niski w praktycznie każdej branży.
PLK powinna się uczyć :D
Ale mi to sensacja. W zeszły piątek wracałem z pracy do PL i miałem coś podobnego. W DE były ogromne korki i kilka wypadków przez co gdy dojechaliśmy do Wrocka to była godzina 10 (a jeszcze połowa trasy przed nami). Biuro podróży Sandra by nie przeciągać podróży zamówiła kilka taksówek, które odwiozły klientów do Wrocka, a tym samym zaoszczędziła innym pasażerom ponad 1h. Ciekawe czy gdybym o tym napisał to jakakolwiek gazeta się tym zainteresowała.
A miejscówek nadal nie mają. Jechałam raz i nie polecam. Tragedia. Musiałam czekać 30 minut by kupić bilet bo system nie działał. Następnie kierowcy byli bardzo niezadowoleni, że mój kolega jest na wózku bo "dodatkowy problem". Myślałam, że skoro przy kupnie biletu facet dzwonił i się pytał o miejsce dla wózka to będą zawiadomieni a tu nic, wielkie zdziwienie. Wielka łaska. Oczywiście skoro brak miejscówek to ludzie udawali, że śpią i na wolnym siedzeniu mieli swoje śmierdzące stopy. W środku było tak duszno, że myślałam na początku ,że zemdleje. Na drugi raz tylko pociąg.
Skladalas skarge? Ja jezdzac setki razem takich problemów u nich nie miewalem...
@midnight123 To, że na wolnych miejscach ludzie trzymali nogi, to nie wina przewoźnika. Wystarczy obudzić pana/panią i powiedzieć, że ma zwolnić miejsce. Proste. Ja jechałam z nimi dwa razy i raz było super, a drugi raz podczas 10-godzinnej podróży jechaliśmy z zatkaną i zanieczyszczoną toaletą oraz brakiem wody. Interwencja u kierowców skutkowała stwierdzeniem, że "nic mi na to nie poradzą". Nie było mowy o robieniu postojów. Ale przyznam, że skargi nie złożyłam, bo jechałam wówczas poza dom, gdzie nie miałam takiej możliwości, a jak wróciłam, to sporo czasu już minęło i uznałam, że szkoda zachodu.
@panna_zuzanna_i_wanna A czy ja twierdze, ze to wina przewoźnika, że ludzie trzymają nogi na siedzeniach innych ? Nie. Oczywiście, że można ludzi obudzić i kazać im siedzieć tylko na swoim miejscu, co ty nie powiesz. Tylko, że gdy rezerwuje miejsce wcześniej to wolałabym siedzieć obok mojej siostry niż obok obcej osoby. Gdyby była wcześniejsza rezerwacja i miejscówki to nie było by tych zwierzęcych zachować typu przepychanie się i walka o miejsce. To nie wina przewoźnika, ale powinien przewidzieć, że brak miejscówek sprawia takie kłopoty. W pociągu jakoś można zarezerwować konkretne miejsce, w kinie można, w samolocie też, więc nie chce mi się wierzyć, ze a autobusie nie można. To bardzo ułatwia sprawę, bo wiesz, które miejsce jest Twoje i wtedy nie musisz się prosić z wielka łaską o przesunięcie dupy oraz nie latasz po całym autobusie by znaleźć to które jest wolne.
Szkoda tylko, że ten sam Polski Bus, gdy nie wysłał mi biletu mimo opłacenia go stwierdził, że wina nie leży po jego stronie i wszystko jest ok. Niewątpliwie było ok skoro nie tylko dostali kasę to jeszcze nie musieli się wywiązać z umowy. Nie polecam tej żałosnej firmy.
BB Zostałeś zminusowany, bo masz inne doświadczenia niż inni i nie zachwycasz się tą firmą. Ja się zastanawiam czy niektórym tutaj ludziom PolskiBus płaci za te zachwyty.
Dokładnie miałem tak samo "płatność nie wygenerowała zamówienia"
żadnych przeprosin ani chociaż jest nam przykro itp. Zero ludzkiej empatii, a na dodatek kierowca nie sprzedawał biletów chociaż pół autobusu było wolne bo... Nie miał kasy żeby przyjąć płatność i wydrukować bilet LOL
cuda jednak się zdażają:)
A po drodze nikt nie wsiadał? :) Piękny przykład reklamy virusowej, ciekawe jak rozwiązano sprawy dotyczące koncesji, kwestii rejestrowanego auta, zasad przewozów osobowych itp. Ludzie, nie łykajcie jak pelikany tak ordynarnych podpuch. Połowa komentów to pewnie też pracownicy PB.
Wychwalałbyś swojego pracodawcę na internetach, po godzinach pracy, zarabiając 2k?
zrobić dobry event a pseudointeligenci poleca jak bydło na rzeź - dodatkowo pijar w gazecie wyborczej i akcje rosną na koniec roku.
Niezła zagrywka PR
I już ludzie zapomnieli jak PB się rozwalał kilkakrotnie w trasie.
Zmęczeni, nieopłacani uczciwie kierowcy - przepis na katastrofę
@polski_srus a to nie był Sindbad? jesli nie to mnie popraw :)
No no, widać że dział marketingu nie próżnuje nawet w święta :)
Jakby to był polski przewoznik juz ITD byloby na kontroli w firmie. Po pierwsze czy jest licencja na przewóz osób autem osobowym a po drugie na liniach regularnych mogą być wykorzystywane TYLKO autobusy.
Co innego w inny dzień, ale w wigilijny wieczór, na miejscu kierownictwa to bym nie fatygował biednego kierowcy dla jednej osoby.
Mowilbys inaczej gdybyś to ty jechał jako pasażer Przecież na przystanku mogło czekać no 10 osób które mogły kupić bile u kierowcy.
Prosta kalkulacja - osobówką taniej i szybciej.
Tym razem może i im się udało(o ile ta historia jest prawdziwa), ale pamiętam gdy wraz z parunastoma pasażerami próbowałem przejechać PolskimBusem z Gdańska z Warszawy, gdy okazało się, że z przyczyn technicznych nasz transport został przesunięty o godzinę(gdzie pasażerów było już znacznie więcej). Od tego czasu-nigdy więcej; pomimo tańszych biletów podróz spisana na straty, wszystkie umówione wizyty, spotkania przepadły...
Jaka niesamowita nowość...od lat stosowana na przykład w Holandii - tam nawet taxi potrafią podstawić żeby 150 km z dwiema osobami przejechała.
szacun dla firmy
Szacun za co? Mają kurs i muszą go zrealizować. Wyobrażasz sobie że PKP odwołuje w ostatnim momencie pociąg bo mają tylko jednego pasażera?
NEOBUS robił takie rzeczy w Sanoku już w 2006 roku. Żadna nowość ;) Wesołych ;)
kierowca wcześniej zakończył czas pracy i pewnie nie spał ze dwa dni. brawo!!!!!!!!
ludzie..to nie jest żaden gest, to jest uregulowane prawnie, jeśliby tego nie zrobili gość mógłby wziąć taksówkę i obciążyć ich kosztami...
Dokładnie, żadna łaska z ich strony. firma robi szeptany marketing a ludzie łykają kit jak pelikan żabę
Już mogli dane zamazać, bo łatwo znaleźć osobę na fb :D
Dobra ściema. Ale nie zmienia to faktu, że z reklamą są cofnięci o jakieś 10 lat. Poza tym musieli załatwić transport bo za nie wywiązanie się z umowy (a taką jest bilet) grozi kara,
26 grudnia 7:15 na metro Wilanowska odjeżdża bus do Lublina, jest połowa miejsc wolnych, przychodzi starszy pan i chce kupić bilet a kierowca mówi że biletu nie sprzeda bo... cytat "jest jeszcze rano i nie ma kasy, żeby wydrukować bilet" LOL ten człowiek zerwał się rano na Szczepana jechał na drugi koniec miasta, a nie mógł kupić biletu bo nie ma kasy w autobusie???
Raczej polecieli trochę w wała, bo klient zapłacił za kurs autobusem i może autobusem chciał jechać (z wifi, gniazdkiem i panienką z przekąskami, albo mógł być introwertykiem i nie lubić siedzieć w osobówce z obcym ludziem).
Owszem, byłoby szczytem chamstwa się o to czepiać, zwłaszcza, że pierwszemu klientowi na każdy przejazd dają bilet za 1zł:)
Polki express i szacunek dla klienta? Zart!
szkoda ze niewidzili lez kobiety ktora nie mogla w Warszawie kupic biletu bo nie maja takiej mozliwosci. Sytuacja miala miejsce pod koniec listopada tego roku. Kobieta plakala i prosila dzwonila na infolinie nic. A teraz laskawie podrzucili SRAM NA TAKI MARKETING.